Dziecko pod opieką nietrzeźwej matki
Stalowowolscy policjanci dostają wiele zgłoszeń o pijanych rodzicach i opiekunach. Często rodzice nie zdają sobie sprawy, że ich nieodpowiedzialne zachowanie może narazić dziecko na utratę zdrowia lub życia. Kiedy opiekujesz się dzieckiem – nie pij alkoholu!
Dzisiaj w nocy, kwadrans po północy stalowowolscy policjanci otrzymali sygnał o pijanej matce 4-letniego chłopca. Niezwłocznie po tej informacji funkcjonariusze udali się pod wskazany adres i potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że 25-letnia mieszkanka powiatu stalowowolskiego, która miała opiekować się dzieckiem jest pijana. Badanie wykazało u kobiety 2,2 promila alkoholu w organizmie.
Chłopczyk trafił do trzeźwego opiekuna, a o całej sytuacji powiadomiony zostanie Sąd Rodzinny i Nieletnich w Stalowej Woli.
Policjanci przypominają! Alkohol powoduje, że tracimy poczucie rzeczywistości, wolniej reagujemy, nie potrafimy się skoncentrować. Zapominamy wtedy o obowiązkach. A przecież małe dziecko wymaga starannej opieki i ciągłej kontroli. Nie można go zostawić samemu sobie. Rodzice są za nie odpowiedzialni.
KPP
Komentarze
@Jan.
Mnie kiedyś Urząd Pracy przedstawił ofertę pracy w sklepie z dopalaczami, tam w piwnicy na Jana Pawła II, jak jeszcze ten sklep istniał. Nic z tego nie wyszło, bo okazało się że to musi być dziewczyna (ale zostawiłem CV). I właśnie też widziałem taką dziwną sytuację że facet koło 30 lat z kilkuletnim synkiem wstąpił na "zakupy".
Widzialem pania jak kupowala mleko i 1/2 l.wodki. No to i dziecko mialo napoj i mama.A tu taka sensacja.
Mam pojęcie. Bardzo łatwo wczuwam się w sytuację innych ludzi.
Specjalizuję się w polityce, w tym w inżynierii społecznej
coraz wiecej samobojcow i pijanych rodzicow co sie dzieje z ludzmi na tym świecie.czy juz nikt na tym swiecie nie ma serca, uczuc , milosci, teraz to tylko kasa auto dom i dobra praca a i zabawa do rana na %
do Vampire-to źle ci się wydaje; bardzo źle...i moze nie snuj więcej domysłów jak nie masz pojęcia o co chodzi...
A pamiętacie tego 25-letniego Damiana co go znaleźli w piwnicy ?
Pracował w Tesco. Wydaje mi się że chłopak był z jednej strony przepracowany, a z drugiej strony bał się stracić pracę z uwagi na rodzinę i generalnie nie miał pomysłu na wyjście z sytuacji.
a ciekawe kto byl taka zyczliwa osoba ze zglosil na policje???
raz moi rodizce mieli podobna sytuacje,,kiedy to dziadek zabral wnuczka na spacer po drodze wstapil do baru na frytki dla corki i male piwko dla siebie...i nie uwierzycie... chwile pozniej przyjechala policja..bo dziecko bylo pod opieka kogos kto niby jest nietrzezwy... ciekawe kto byl tak zayczliwa osoba zeby wolac od razu policje....
niech sie zajma naprawde powaznymi sprawami...
Ojciec wyszedł dokupić kolejną dawkę alkoholu w pełni świadom powagi i opowiedzialności wiążących się z płodzeniem bachorów. Po prosu ciężar opowidzialności przytoczył jego i ją. Inaczej to sobie wyobrażali, a kiedy to się stało, rozmnozyli sie, nic nie czuli, ogarnęła ich zwykła pustka i za radą policji
Ojciec pewnie nie znany ( tzn nie zapamiętany ) albo za granicą Poza tym tłuką nam do głów że dzieci nie są własnością rodziców oni tylko je wychowują więc kto by się przejmował Po co łożyć na dziecko w razie czego państwo da kasę rodzinie zastępczej zamiast rodzicom Węc hulaj dusza piekła nie ma !
gdzie Ojciec ??? pewnie na trzeciej zmianie zapier... nieświadomy co się w domu dzieje
A gdzie ojciec?
Po co to sprzedawac w sklepach dzieci najwazniejsza rzecz opiekowac sie nimi a nie glupota wali w lep