Tablice w rocznicę tragedii smoleńskiej

Image

10 kwietnia w Stalowej Woli pojawią się tabliczki na 2 rondach, którym nazwy nadano już kilka lat temu. Chodzi o rondo im. Lecha Kaczyńskiego oraz ostatniego prezydent na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.

Tragedia do jakiej doszło 10 kwietnia 2010 roku wstrząsnęła całą Polską. Podczas katastrofy samolotu rządowego (Tupolew Tu-154M) zginęło 96 Polaków (89 członków delegacji do Katynia i 7 osób załogi). Wśród nich znaleźli się m.in.: prezydent RP Lech Kaczyński z żoną, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałek Senatu RP Krystyna Bochenek, wicemarszałkowie Sejmu RP Krzysztof Putra i Jerzy Szmajdziński, posłowie, senatorowie, przedstawiciele Rodzin Katyńskich i innych ugrupowań, ministrowie, rzecznicy, sekretarze i podsekretarze stanu i inni. By upamiętnić tę tragedię w wielu miastach Polski podejmowane były decyzje o nadaniu ulicom, rondom, skwerom, szkołom imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W Stalowej Woli grupa radnych wyszła z inicjatywą, by 2 rondom w Stalowej Woli nadać imiona prezydentów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. W tej sprawie stworzono projekty dwóch uchwał (1- o nadaniu imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego ronda u zbiegu ul: Niezłomnych, Ofiar Katynia, Elizy Orzeszkowej, 2- o nadaniu imienia Ryszarda Kaczorowskiego rondu na skrzyżowaniu ulic: Hutniczej i Eugeniusza Kwiatkowskiego). 29 kwietnia 2010 roku obie uchwały zostały przyjęte 19 głosami. Ówczesny prezydent Andrzej Szlęzak z decyzją radnych nie zgadzał się do końca swojego urzędowania, dlatego uchwały te nigdy nie doczekały się realizacji.

Obecny prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny, z którym rozmawialiśmy zaraz po zaprzysiężeniu zapewnił, że na rondach staną tabliczki informacyjne.

- Oczywiście, pojawi się tabliczka, nie tylko na rondzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prezydenta Kaczorowskiego, ale w wielu innych miejscach w Stalowej Woli. To jest kwestia taka, że dzisiaj taka wizualizacja, identyfikacyjna miasta dotycząca poszczególnych ulic jest po prostu fatalna i to nie chodzi o kwestie ideologiczne. Tu chodzi o kwestie porządku na terenie Stalowej Woli- mówił po zaprzysiężeniu Lucjusz Nadbereżny.

Tabliczki upamiętniające prezydentów naszego kraju pojawią się w Stalowej Woli 10 kwietnia 2015 roku, czyli 5 lat po tragedii narodowej. Na razie nie wiadomo czy będzie miało to związek z jakimiś patriotycznymi obchodami.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~matkoboska

W tej kwestii jak to mowi LN szkoda słó umiech

stalowy_blg

CYTAT
stalowy_blg żyje wspomnieniami z ustroju walenistycznego. Ma co wspominać. Sentymentalny gość.


Ten sentymentalny gość uważa że nie należy robić sobie politycznych gierek na takich rzeczach. Nie "wali mnie to" i uważam że powinny być zachowane jakieś standardy ponadczasowe, ponad podziałami politycznymi. Natomiast jestem jak najbardziej za zorganizowaniem przy okazji najbliższych wyborów 10 maja referendum dla mieszkańców miasta i jeżeli tak zdecydują to PiS ma wolną ręke, bo tak zdecydowali mieszkańcy.

Dla mnie zasada jest prosta. Ulice czy ronda nazywamy:

1) Nazwiskami osób zasłużonych dla miasta i kraju które nie angażowały się politycznie.

2) Nazwiskami zasłużonych polityków gdy już zmienia sie scena polityczna i ówczesna przynależność polityczna czy do partii nie ma już znaczenia (np Eugeniusz Kwiatkowski, Józef Poniatowski, Stefan Czarniecki)

CYTAT

Platformie Obywatelskiej już dziękujemy. Pa, pa, pa.


CYTAT
Moze zróbmy:Bazar im. Platformy. Żeby sprzedawać Polskę lepiej.


O to mi właśnie chodzi. Staje się to elementem gry politycznej. Tak się nie robi. Ani na PiS ani na PO nie głosowałem i protestowałbym też jakby PO chciało nazwać rondo im Arkadiusza Rybickiego, albo władze SLD Jolanty Szymanek-Deresz. Z całym szacunkiem dla tych osób. Jak najbardziej - ale za 50 lat, a nie pod wpływem impulsu czy aktualnej opcji politycznej przy władzy.

~hehek

~Tytu a może zrobimy lotnisko w Turbi im Hofmana i ferajny?umiech hehe

~sorry

Platformie Obywatelskiej już dziękujemy. Pa, pa, pa.

~Tytu

Moze zróbmy:Bazar im. Platformy. Żeby sprzedawać Polskę lepiej.

~stw

Jak donosi portal aleseriale.pl aktor Cezary Żak grający w serialu "Ranczo" księdza i senatora "otrzymał propozycję startu w eurowyborach z list Prawa i Sprawiedliwości. Odrzucił jednak ofertę. Jak zdradził, był zażenowany rozmową z przedstawicielem partii. Ten chciał nakłonić go do zmiany zdania, roztaczając przed aktorem wizję dużych zarobków. Pieniądze były głównym, a wręcz jednym tematem dyskusji.

- Nie było w tym żadnych idei. Gdyby zaczął od meritum, to pewnie porozmawiałbym i wysłuchał. Ale wkurzyło mnie to, że zaczął od pieniędzy. A gdy mu odmówiłem, bardzo się zdziwił i żachnął, że zapewnia "biorące" miejsce na liście. Więc się nie dziwię, że polityka wygląda, jak wygląda - wyznał na łamach tygodnika Do Rzeczy.

Tacy jesteście PiSowcy Lucjuszu Nadbereżny, Rafale Weber, senator Sagatowska i pośle Błądek. Cezary Żak obnażył prawdę o waszej PiSowskiej zbierninie cwaniaków.

~nick

stalowy_blg żyje wspomnieniami z ustroju walenistycznego. Ma co wspominać. Sentymentalny gość.

stalowy_blg

CYTAT
Stalowa Wola pamięta.

I niech pamięta, ale co to ma do stawiania takich pomników?

Po pierwsze władców nigdy nie oceniało się kilka lat po śmierci a kilkaset. Wtedy gdy to nie jest rozgrywka polityczna, a realna ocena zasług

Po drugie przecież to hańba nazywać ronda nazwiskami ludzi z własnej partii jak się dorwało do władzy.

Po trzecie poprzednia władza budowała drogi i ronda, a obecna będzie przypinać do nich swoje partyjne plakietki? To trochę tak jak Ci (z PISu) co protestowali w radzi miasta przeciw galerii VIVO, a jak doszli do władzy to na wmurowaniu kamienia węgielnego siedzieli w pierwszym rzędzi i pozowali do zdjęć.

Rządzący! Popatrzcie sobie przed lustrem w twarz. To co robicie jest zwyczajnie niemoralne. Wstyd wam powinno być i tyle.

~memory

Stalowa Wola pamięta.

~lulek

Tragedia była ,zgadzam się ,byli ludzmi ,też się zgadzam ,należy o nich pamiętać też jestem za tym ale co ma rondo wspólnego z Lechem Kaczyńskim , który w Stalowej Woli nawet nie był , a może by tak rondo nazwać imieniem człowika ,który zasłużył się dla miasta a byli to żołnierze walczący za wolną Polskę ,miasto i okolice ,lekarze zasłużeni ,społecznicy ,sportowcy ,nauczyciele ,inżynierowie z huty budowniczowie naszego miasta itd,itp.,ale oni nie mogą być bo nie należeli do PIS-u .

~MKK

Nam potrzeba pracy a nie tabliczek pseudobohaterów.

~Gino

coś w Stalowej oprócz Sagatowskiej nie ma więcej chętnych do rozstrząsania "mgły smoleńskiej" czy "pancernej brzozy"

~praw

Super, wreszcie uchwała Rady Miejskiej zostanie wykonana. Tak jak to powinno być.

~baba

jakich bohaterach hahah smieszny jestes czym sie ci panowie zasluzyli polsce?umiech

~stalovka

Dziękujemy Panu Prezydentowi za poszanowanie woli społeczeństwa. O bohaterach należy pamiętać i okazywać im szacunek.

~ndst

~Vampire pokazał swoje wykształcenie. Tragedia. Ludzie. Co za obciach. Tragedia.

~sztandar

Lech Kaczyński jako prezydent RP był zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i nawet podczas ostatniego, feralnego lotu do Smoleńska skompromitował się, bo złamał przepisy i procedury mówiące, że w jednym samolocie nie mogą razem lecieć generałowie-dowódcy różnych rodzajów Sił Zbrojnych. Taki przepis wszedł w życie po katastrofie CASY. A tymczasem do Smoleńska Lech Kaczyński jako zwierzchnik Sił Zbrojnych złamał przepisy i procedury, bo nie wolno lecieć razem szefom różnych Sił Zbrojnych. I takiemu facetowi Nadbereżny chce pamiątkową tablicę. Nadbereżny ten Twój Lech Kaczyński był tak samo kompetentny jak Ty.

~rondo

Jaki prezydenta takie rondo! Niech przybijają tabliczki i tak nikt tej nazwy używał nie będzie - bo to ani adres, ani upamiętnienie. Najsłabszy prezydent wolnej Polski będzie miał ku pamięci małe prowincjonalne rondko. I wystarczy... Reszta jest milczeniem.

~Kazim

Nie za małe to rondo jak na wielkiego Kaczyńskiego? Oj żeby się tylko Jareczek nie obraził.

~elf

Gdy tu będzie, nie daj boże, rządził islam z jego prawem szariatu, to tego (i żadnego) portalu nie będzie... Wolności słowa nie będzie, piszących bzdury też... To byłaby dzicz.

~Vampire

Rest in Peace.

~avionika

~mike, jeszcze dzisiaj pomyśl o bilecie lotniczym do Korei Północnej.

~keni

Jeśli ktoś ma chęć się wyrzygać, to niech idzie w odpowiednie miejsce, a nie do Internetu. To są podstawy wychowania. I trzeba je znać.

~czorny

Czekam na tabliczki upamiętniające Prezydenta Nadbereżnego, np. miejsce pierwszego ministrantowania, miejsce pierwszej pracy po znajomości, miejsce pierwszego kierowniczego stanowiska po znajomości itp. Wiwat towarzysz Ministrant! Wiwat aktyw partyjny!

sPiSkowiec

Wczoraj PiSowcy krytykowali w Wa-wie że Hanka długo budowała metro. Ale zbudowała , co zbudował Kaczyński w Wa-wie ? Co zrobił dobrego dla Polski żeby nazywać jego nazwiskiem ulice , ronda ,szkoły ? PiSlamizacja kraju postępuje a to gorsze od Islamu

~mike

chyba trzeba zacząć pakować walizki i opuścić rodzinne miasto

~anty

Jan Bodakowski

Zasługi Lecha Kaczyńskiego dla Muzeum Historii Żydów Polskich



19 kwietnia 2013 wieczorem, 70 rocznice wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim, otwarto dla zwiedzających Muzeum Historii Żydów Polskich. Nie wolno zapominać że jak ogromnym wsparciem dla jego budowy Muzeum były decyzje Lecha Kaczyńskiego w czasach gdy był prezydentem Warszawy.



Nowo wybudowany ogromny budynek Muzeum sfinansowany został pieniędzmi mieszkańców Warszawy. Decyzje o przekazaniu 40.000.000 zł podjął Lech Kaczyński. W budynku Muzeum prowadzona będzie „działalność kulturalną i edukacyjną (…) koncerty, wykłady, filmy, spacery, sztuki teatralne, warsztaty dla dzieci i dorosłych.”. Muzeum jest czynne codziennie prócz wtorku od 10 do 18. Wstęp na parter budynku i „warsztaty z oferty edukacyjnej” jest bezpłatny. Płatny jest spacer z przewodnikiem (indywidualny „bilet normalny 9 zł, bilet ulgowy 5 zł”, grupowe o 1 zł taniej).



Muzeum Historii Żydów Polskich na swoich stronach zadeklarowało, że Lech Kaczyński był zaangażowany w powstanie Muzeum od wielu lat, i przypomniało jak wielkim był przyjacielem instytucji i społeczności żydowskiej.



Na stronach Muzeum zasługi Lecha Kaczyńskiego dla Muzeum i społeczności żydowskiej wspominała Ewa Juńczyk-Ziomecka, w latach 2006 – 2010 podsekretarz i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego. W 2001 roku Lech Kaczyński był ministrem sprawiedliwości, a pani Juńczyk-Ziomecka była dyrektorem do spraw rozwoju Muzeum Historii Żydów Polskich. Po jej telefonie Lech Kaczyński przybył na wielogodzinne rozmowy do Muzeum, po których zdecydował o zablokowaniu ekshumacji w Jedwabnym – która niewątpliwie ostatecznie przekreśliła obalenie promowanej przez Grossa wersji wydarzeń.



Na stronach Muzeum dyrektor muzeum Jerzy Halbersztadt wspomina jak pod koniec 2003 roku pod wpływem Lecha Kaczyńskiego „prawie cały klub PiS poparł” finansowanie przez warszawskich podatników budowy Muzeum „razem z SLD, Unią Pracy, Platformą Obywatelską, większością PSL-u i konserwatywnym SKL”. Jerzy Halbersztadt stwierdził też że „w trakcie różnych późniejszych rozmów z prezydentem Kaczyńskim zrozumiałem, że tradycja endecka i ksenofobiczna była mu z gruntu obca, a już szczególnie, gdy chodziło o stosunek do Żydów. Miał w sobie naprawdę bardzo wiele z ''żoliborskiego inteligenta''”.



Dwa lata później, w 2005 roku, Lech Kaczyński pełniąc obowiązki prezydenta Warszawy, zaproponował ówczesnemu ministrowi kultury by Muzeum powołało wspólnie Ministerstwo, Żydowski Instytut Historyczny i miasto Warszawa. Lech Kaczyński zdecydował również że Warszawa pokryje połowę kosztów budowy budynku. Wkład finansowy Warszawy w budowę Muzeum Historii Żydów Polskich wyniósł 40.000.000 złotych w gotowce i działce o powierzchni 12 929 m2 w centrum Warszawy – według cen działek w Warszawie wartej 130.000.000 złotych. Wkład finansowy Warszawy o którym zadecydował Lech Kaczyński zmusił Ministerstwo Kultury do podobnego 40.000.000 zł wydatku.



W 2007 roku już jako prezydent Warszawy Lech Kaczyński wmurował aktu erekcyjny Muzeum. W swoim przemówieniu wyrażał radość z powodu budowy takiej instytucji.



Muzeum Historii Żydów Polskich przypomniało również o tym że Lech Kaczyński był pierwszym prezydentem polski który zapalał świeczki Chanukowe w synagodze.



Wiceprzewodniczący Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego David Harris publicznie stwierdził że Lechowi Kaczyńskiemu zależało „na odnowie żydowskiego życia w Polsce. Czuł więź z Żydami, których postrzegał jako integralną część polskiej tkanki społecznej. Powiedział, że nie można zrozumieć Polski bez zrozumienia roli Żydów w jej życiu. Z tego względu wspierał Muzeum Historii Żydów Polskich, walnie przyczyniając się do rozpoczęcia jego budowy. Prezydent był przyjacielem Izraela. Lubił go i rozumiał. Instynktownie pojmował problemy dotyczące jego bezpieczeństwa (...) Ganił też tych, którzy zbyt łatwo osądzali Izrael”.



Jan Bodakowski

tekst na ten temat ukazał się pierwotnie na portalu Prawy.pl

~Olaf

@fff, na razie to Wodza otumanił zapach kadzidła. Pomnik to tylko kwestia czasu. Potraktuj mój post jako zrealizowna przepowiednię ;)

~Duśka

Nam nie potrzeba tabliczek pamiątkowych Panie Nadbereżny, ale pracy. Tabliczki pamiątkowe nie powstrzymają upływu młodych ludzi z naszego miasta.

~jan

... no skoro pisowskie dzikusy będą mieli rondo Kaczyńskiego to będą tam urządzali sobie buczenie i gwizdanie, a cmentarze zostawią w spokoju i nie będą juz beszcześcić miejsca spoczynku zmarłych.