Chcą stworzyć hospicjum dla dzieci
Są plany dotyczące budowy hospicjum dziecięcego, które miałoby zostać ulokowane w gminie Zaleszany. Swoje poparcie w tej sprawie wyraziła aktorka i prezes Fundacji "Akogo" Ewa Błaszczyk.
Stowarzyszenie i Fundacja łączą siły w jednym celu
Wyzwania dotyczącego powstania hospicjum w naszym powiecie podjęli się: Stowarzyszenie "Dobro Powraca" oraz Fundacja "Z serca dla serca".
- Pierwsze kroki już wykonaliśmy, zdajemy sobie sprawę, że to jest dosyć długi maraton, ale linię startu przekroczyliśmy. W poniedziałek byliśmy na spotkaniu w Warszawie. Odwiedziliśmy fundację "Akogo", a głównie panią Ewę Błaszczyk, z którą rozmawialiśmy o naszych zamiarach, mamy jej poparcie. Tak naprawdę trzeba poruszyć ziemię i niebo, żeby to hospicjum powstało. Jest ono bardzo potrzebne. Liczby, które są mówią, z jakim problemem mamy do czynienia. Około 140 tys. osób rocznie dowiaduje się, że jest chorych na raka, 90 tys. z nich umiera. Coraz więcej jest wśród nich dzieci. Czy nam się to podoba, czy nie, to jest problem, z którym trzeba się zmierzyć- mówi Konrad Mężyński, szef stowarzyszenia "Dobro Powraca".
Szacunkowy koszt budowy hospicjum to około 10 mln zł. By uzbierać tak duże środki będą podejmowane różne działania m.in. będzie aplikowanie po środki unijne. O wsparcie tej inwestycji jej inicjatorzy będą prosić też władze samorządowe. Planowana jest także organizacja dużej akcji charytatywnej. Stowarzyszenie ma już zebrane "pewne skarby", które będzie można wylicytować m.in. obraz św. Jana Pawła II (przekazany od kardynała Kazimierza Nycza), pióro Minister Edukacji Narodowej Joanny Kluzik- Rostkowskiej, jak również inne cenne przedmioty. Aukcja planowana jest na przyszły rok. W planach są także różne koncerty charytatywne oraz inne wydarzenia kulturalne. Konrad Mężyński rozmawiał już z różnymi znanymi artystami, którzy gotowi są wesprzeć działania dotyczące powstania hospicjum (m.in., ambasadorzy stalowowolscy). Być może pomoże również Artur Żmijewski znany z serialu Ojciec Mateusz.
Hospicjum ma powstać w Zaleszanach
Decyzja o tym, aby hospicjum zostało ulokowane w gminie Zaleszany została podjęta z wielu względów.
- To hospicjum, które chcemy żeby powstało, tak naprawdę nie będzie tylko dla nas, dla osób ze Stalowej Woli czy powiatu stalowowolskiego, ale także z innych powiatów: niżańskiego, tarnobrzeskiego, może leżajskiego. Chcemy również w nasze działania włączyć Sandomierz, co prawda jest to inne województwo, ale nigdzie tam nie ma w województwie świętokrzyskim hospicjum dziecięcego. Myślę, że też będą tym zainteresowani. Planujemy rozmawiać z władzami Sandomierza, aby też włączyli się w te działania- mówi prezes stowarzyszenia "Dobro Powraca".
Początkowo w hospicjum miałoby stanąć 20 łóżek, ale ostatecznie liczbę miejsc będzie można rozszerzyć. Budynek z założenia miałby być parterowy.
- To ma być miłe, przyjazne miejsce, jeżeli tak można powiedzieć o hospicjum dla tych ludzi, żeby to nie był jakiś oddział w szpitalu, gdzie jest smutno, ponuro, szaro i z zegarkiem w ręku czeka się na tę ostatnią chwilę. Chcemy, by prócz tych podstawowych pomieszczeń, żeby była jeszcze sala teatralno- zabawowa dla tych dzieci. Są już artyści, którzy zadeklarowali współpracę z nami, jeśli chodzi o budowę tego hospicjum, ale myślę, że uda nam się taką współpracę nawiązać, żeby czasem te dzieci też odwiedzali- mówi Konrad Mężyński.
Samo utrzymanie hospicjum będzie kosztowne, dlatego w czasie, gdy będzie już funkcjonować będą podejmowane różne inicjatywy, dzięki którym będzie działać. Jednym z pomysłów jest organizowanie corocznych bali charytatywnych, podczas których będą prowadzone aukcje.
Hospicjum to nie tylko "umieralnia"
Jak podkreśla Konrad Mężyński hospicjum nie powinno kojarzyć się nam ze strasznym miejscem, gdzie czeka się na śmierć. Będą tu pracować osoby wykwalifikowane medycznie, które będą przygotowywać pacjentów na godne odejście. Hospicjum to również miejsce, gdzie nabiera się sił po chemioterapii.
MP
Komentarze
A mnie żal tych 100 tysi na ławki w parku.
Ale grosz do grosza... Patrzę na ten pomnik codziennie i żal mi tych co się na niego złożyli i go ufundowali, zamiast coś zrobić pożytecznego dla Obywatela i innych obywateli tego pięknego Miasta.
Pomnik kosztował 100tyś dolarów, a tu trzeba 10 mln. Kolejny chwyt do autopromocji.
Jak powstawał ten durny pomnik Patrioty na rondzie, to wtedy szanowni polonusi powinni dać na hospicjum, a nie na takie coś. Tablicę marmurową byśmy im wmurowali z nazwiskami darczyńców nawet. Może następni Polonusi się znajdą i złożą na hospicjum i pozostawią po sobie w Stalowej Woli coś naprawdę pożytecznego?
W skowierzynie nie mam nic na przeciwko, ale konkretnie gdzie i czy o zamiarze wie przynajmniej wójt bo wyglada że dowie się ostatni. Czy nie jest to porywanie się z motyką na księżyc? Zgłoście to staroście on ma kupę kasy z ...kampanii wyborczej, dorzuci!
Szkoda,że Konrad M. nie zgłosił się do swojego guru Ślęzaka o pieniądze gdy był jeszcze prezydentem.
Ciekawe ile kasy da "poparcie" p.Błaszczyk, która sama boryka się z trudnościami finansowymi i jednocześnie popiera m.in.budowe hospicjum w Olsztynie.powodzenia!
Dlaczego rozpatrujecie to w kategoriach albo-albo? Budowa hospicjum dla dzieci nie wyklucza rozbudowy hospicjum w Rozwadowie. Dorośli przepracowali ciężko całe życie (a niektórzy wcale nie) a dzisiaj cierpią. Dzieci jeszcze nie zdążyły nacieszyć się życiem jak również popracować. Czy to powoduje że mniej cierpią? Potrzebne są środki dla jednych i drugich. Brawo Konrad. Brawo Karol.
@ Lili
Chodzi ci o ten dom opieki obok dworca PKP ? Heh, swojego czasu często tamtędy przechodziłem. Te wszystkie staruszki siedzące całymi dniami w oknie i czekające na śmierć. Oni wcale nie tacy stępieni umysłowo, tylko fizycznie w dużej mierze unieruchomieni (stawy i te sprawy).
Jak zwykle obiecują gruszki na wierzbie. A hospicjum przydało by się ale dla ludzi starszych, w Rozwadowie jest długa kolejka do ,,umieralni,,
Skonczyla sie dyskusja na temat hospicjum dla ludzi starszych nastepne haselko hospicjum dla dzieci. O dzieci te chore mimo wszystko dba sie lepiej, jezeli juz nie ma nadziei umieraja zazwyczaj w szpitalach.
Czlowiek starszy chory jest przerzucany z jednego miejsca na drugie, miasto sie starzeje, mlodzi wyjechali, ludzie choruja i umieraja w roznych warunkach napewno nieraz niegodnych, do tego w bolu bo wyciaga sie do takich ludzi lapy po forse na terapie usmierzajaca bol. Mysli sie o durnych galeriach, parkach a nie zapewnia sie godnosci dla ludzi, ktorzy przepracowali cale zycie uczciwie a w swjej niedoleznosci brak domow starcow i hospicjum dla nich. Jezeli jest sie tak chorym, ze rodzina nie jest w stanie pomoc i ulzyc w bolu, do tego domownicy pracuja to co jest lepsze? wegetacja czy znosne warunki gdzie chory z godnoscia moze odejsc.
Te wszystkie obiecanki wyborcze to cyrk, mdli czlowieka jak sie tego slucha a pozniej uchodza z dymem. Mamy przyklad na wlasnym podworku, wymienia sie jedna mafie nastepna a obiecanki gdzie? My emeryci czekamy na obiecany darmowy przejazd mks, trudno nam nieraz przejsc nawet jeden przystanek, mam corke na Mlodyniu przejscie do niej wykruszonym chodnikiem do ul.11 Listopada jest gehenna.
Jak czytam ten artykul to tak sie skacze z obiecankami co chwile dla coraz to innej grupy wiekowej i w sumie tak schodza tym urzedasom kolejne kadencje.
Kto nie miał w Rodzinie osoby nieuleczalnie chorej ten nie rozumie tego tematu i wypisuje bzdury urągające ludzkiej godności.
i znów czarnoksiężnik się zjawił? a jak ktoś jest niewierzący?
Unia promuje przecież eutanazję, kasa publiczna się więc nie znajdzie.
a sagatowska już wybudowała hospicjum?
Wampir to wampir, nie człowiek, nic nie zrozumie.
papież? trzeba było postawic sobie zdjęcie owsiaka
Wampir jesteś debilem i nie pisz swoich zidiowaciałych komentarzy. Zenująca postać z ciebie.
Cudowna inicjatywa. Sama Chętnie włączę się w wolontariat. Wspananiale że w Zaleszanach nasza gmina rozświetni się poprzez taką wpsaniałą sprawę. Jestem na TAK
A co z rozbudową schroniska dla bezdomnych w Stalowej Woli ?
Co z chodnikiem na ulicy 11 Listopada ?
I co z ulicą Przemysłową ?
P.S. Jestem przeciwny utrzymywaniu umiarających ludzi w stanie wegetatywnym tak długo jak się da. To nic innego jak "terapia uporczywa".