Handlu skórkami ciąg dalszy
O bezprawnym pobieraniu opłat przez pracownika prosektorium przy szpitalu pisaliśmy wczoraj. Dziś prezentujemy nagranie, które zrealizował były funkcjonariusz CBŚ. Na filmie słychać jak nakazano mu zapłacić za ubranie babci 150 zł…
Za pogrzeb w okolicy niektórzy wołają 700- 800 zł więcej niż wypada. O tym przekonywał „pogrążonego w żałobie” wnuka zmarłej kobiety pracownik przyszpitalnego prosektorium. Kazał sobie również zapłacić za usługę 150 zł, której nie dość, że nie powinien wykonywać, to jeszcze usługa ta znajduje się w pakiecie zadań oferowanych przez zakłady pogrzebowe. Oczywiście wszystko bez paragonu, faktury, potwierdzenia.
O sprawie media dowiedziały się od właściciela zakładu pogrzebowego z Rozwadowa, który to wielokrotnie słyszał od rodzin zmarłych o działaniach wyłudzacza ze stalowowolskiego prosektorium przy szpitalu.
- Śledziłem tą sprawę od bardzo, bardzo dawno. Docierały do mnie różne wiadomości od różnych ludzi, od grabarzy, od osób, które chciały żebym im zorganizował potrzeb. Mówiły, że były kaperowane przez człowieka w prosektorium. Ubierał im osoby zmarłe nie wystawiając im rachunku. To jest już przestępstwo skarbowe. Traciłem przez to klientów. W skali roku traciłem około 50-60 tys. zł, kwiaciarnia, która ze mną współpracuje traciła 15 tys. zł- mówi właściciel zakładu pogrzebowego Pro Morte Sławomir Marczewski.
Problem w końcu zgłosił dyrekcji placówki i staroście powiatowemu. Dorabiający sobie na lewo cwaniak, jako że był wciąż bezkarny (bo po otrzymaniu jedynie nagany pracował nadal), nie zamierzał ucinać sobie źródła dodatkowego dochodu. W końcu, by udowodnić wszystkim, że nadal Piotr S. wciąż oszukuje załamanych po starcie bliskich ludzi, właściciel zakładu pogrzebowego Pro Morte Sławomir Marczewski zlecił nagranie oszusta „w akcji” (poniżej zamieszczamy obszerne fragmenty filmu).
- Zatrudniłem specjalistów, żeby pokazać i zgodnie z prawem pozyskując materiał, że ten proceder nielegalny jest wykonywany i człowiek na tym stanowisku nie powinien pracować na tym stanowisku. To, co mogłem, to zrobiłem w tej sprawie. Byłem u jego przełożonych, przyznali mi rację. Dyrektor stwierdził, że były skargi. Ja też wcześniej, przed zrobieniem tego materiału chodziłem, rozmawiałem. Z nim też rozmawiałem. Pokazałem ten materiał staroście, powiedział, że się tą sprawą zajmie- mówi Sławomir Marczewski.
Sławomir Marczewski w jednym z pism do starosty powiatowego przekazał wiadomość, że Piotr S. zażądał pieniędzy (50 zł) od zakładu pogrzebowego za pomoc przy włożeniu ciała zmarłego do trumny, ale że nie było świadków zdarzenia, wszystko rozeszło się „po kościach”. Pracownik próbował więc dorabiać też w inny sposób.
Szef Pro Morte obliczył, że przez ostatni rok Piotr S. mógł ubrać około 400 zmarłych (230 ubrała firma przy 630 zgonach rocznie w szpitalu). Biorąc więc 100-150 zł za usługę „uzbierał” bez podatku (przez 5 lat działalności) nawet 250- 300 tys. zł. Nie zawahał się nawet wziąć pieniędzy od dzieci- sierot, które zostały same na świecie po śmierci matki.
Zawiadomienie o przestępstwie skarbowym właściciel Pro Morte złożył w stalowowolskiej skarbówce. Poprosił, by zajęto się nielegalną działalnością pracownika przyszpitalnego prosektorium, który bez pozwolenia, uprawnień i wydawania faktur czy paragonów oferował własne usługi i dodatkowo „pomagał” firmie z Niska zdobyć klienta, a rodziny zmarłych przesłuchać i nie karać za to, że nieświadomie płacili oszustowi za usługi nie biorąc za nie poświadczenia.
MP
Komentarze
Czytam wasze komentarze i doszedłem do generalnej konkluzji że myśl przewodnia wokół całej tej sprawy jest następująca:
"Społeczność Stalowej Woli się starzeje, więc z każdym rokiem będzie więcej zmarłych, więc ZUS będzie wypłacał coraz więcej zasiłków pogrzebowych, więc wystarczy trzymać rękę na pulsie i można dobrze zarobić".
P.S. Jestem bezrobotny i szukam jakiejś legalnej, dobrze płatnej pracy. Piszcie na t.2015(małpa)wp.pl
Rozwadowski Zakład Pogrzebowy nie ma co narzekać na brak dochodów.
Obok znajduje się Zakład Pielęgnacyjno--Opiekuńczy i skubie rodziny zmarłych nieżle.Jeszcze mu mało i robi aferę w szpitalu.
zlecanie nagrania.... kto tak robi?
Jejku tym Marczewskim z Pro M to nigdy dość nie było .....
oj panie Marczewski chyba się panu naprawdę cos pomieszało po tatusiu który był wywalony ze stalowolskiego szpitala za przekręty i numery robił i kasę zdzierał- żyłka ciagnie - za mało zarabiasz panie Marczewski ze konkurencje chcesz wytłuc na całego sam śmietankę spijać?
To właśnie stalowe-pisowskie gówno , za lucjuszem po kościołach łażą fotki mu cykają a zmarłych skórkami nazywają..... banda obłudnych okurw.....ców
Wielce Szanowny Panie Redaktorze,
czyżby już się Pan zatrudnił w prosektorium?
Marzczewski niech się wytłumaczy z układu z proboszczem
Takiego również jestem zdania że pracownik nie nagrywał zakładowi z niska co świadczy z nagrań video po zapytaniu o firmę pogrzebową prosektor udzielił konkretnej odpowiedzi "mi nie wolno udzielać takich informacji o firmach pogrzebowych" ale agent nalegał i wtedy pracownik pękł każdy by pękł.
Odnośnie pobierania opłat no to fakt niezbity pieniądze pobrał w kwocie 150 zł tego prawo zabrania a konkretnie ustawa która mówi że na terenie szpitali nie można świadczyć usług pogrzebowych a ubieranie zmarłych taką usługą jest. Chcę tu również nadmienić iż do obowiązku szpitala nie należy ubieranie zmarłych do pogrzebu. Więc jeśli ktoś umarł to i tak i tak rodzina musiała by komuś zapłacić za przygotowanie ciała do pogrzebu.
Był bym delikatny określeniem tego jako afera raczej sprytna manipulacja opinią publiczną która ma na celu jednej osobie zabrać pieniądze a drugiej dać a my jako konsumenci nie mamy z tego nic.
Jak widać Pan Marczewski oblicza już straty 50 tyś złotych. Jak myślicie komu ta afera na dobre wyszła ???????? proszę o komentarze w sprawie
Moim zdaniem, z treści rozmowy wynika że owy pracownik nie "naganiał" klientów zakładowi pogrzebowemu w Nisku. Jedynie wyraził prywatną opinię że zakład ten jest najtańszy, o co zresztą ex-agent CBŚ pytał. Jedyne co można zarzucić owemu pracownikowi prosektorium, to pobieranie "na lewo" opłaty 150 zł.
Trzeba przyznać że ma żyłkę do interesów. Szpital płacił mu pewnie jakieś 1,5 tysiące, na lewo dorobiał drugie 1,5 tysiąca (zakładając że obsługiwał około 10 zmarłych miesięcznie) i suma sumarum wychodziło mu 3 tysiące na miesiąc (w tym 50% wolne od podatku).
Ludzie czy wy W ogóle wiecie kto to jest pan Sławomir M. To ten właśnie gość co oskarża wszystkich w koło sam jest oszustem który pobiera opłaty za czynności za które się nie powinno płacić i to w jakich stawkach?
Ja zgłaszam się do prokuratury. Ktoś jeszcze ?
ten pan z prosektorium jakis czas temu z żoną zrobili nalot kobiecie po smierci męża za to że ubrala sama w szpitalu cialo i odebrala im zarobek Pojechali wieczorem do jej domu i zazadali pieniedzy kobieta biedna zaplacila masakra i za ten nalot tez powinna im sprawe zrobic powinna ze szpitala wyleciec zona jego takze za to co zrobila przekroczyla obowiazki !!!
jego żona tego pracownika pracuje w szpitalu
znajomości !!!
Co za sucz! Zgłaszać się na prokurature. Pozew zbiorowy. Odbierzemy majątek tego dziada. Każdy po 150 zł.
Pan Marczewski niech się wyspowiada z układów jakie ma z Proboszczem Folcikiem z Rozwadowa - Fary.
Faktycznie pan bierze pieniądze za ubieranie zmarłych. Miałam wszystko opłacone w Memento a pan mimo to kazał zapłacić za ubranie zmarłej. Nie miałam głowy i czasu, żeby to wyjaśniać, więc zapłaciłam. Pan bezwzględnie wykorzystuje bliskich zmarłego.
czy nadal na sile chcą by został dyrektorem? to już nawet nie jest smieszne.
"Memento"tez skubie zmarlych z ZUS-u za uslugi ktore sa absurdem i wogole nie powinny byc naliczane.
jak dla mnie prokuratura powinna to zbadac i tyle
skorkami tak sie nazwya taki proceder
KAZDY MA WYBOR ,PRO MORTE NIE CHCE NAWET ZA DARMO.POSTEPOWANIE WLASCICIELA TO ZWYKLA ZAWISC ,NIC WIECEJ.KOLEJNA NAGONKA NA DYREKTORA,NIC NIE DA.PSY SZCZEKAJA KARAWANA JEDZIE DALEJ.
Za afere wiadomosciami o nieboszczykach powinien poddać sie do dymisji dyrektor szpitala Surmacz, który znał cały proceder. Jest z Niska zna sie dobrze z właścicielem firmy pogrzebowej i z pracownikiem prosektorium, który jest tez mieszkańcem Niska, czyżby to była grupa trzymajaca władze w stalowowolskim prosektorium? Co na to starosta stalowwolski Zarzeczny czy po tej aferze pan Surmacz przymiezany na to zaszczytne stanowisko durektora szpitala w dalszym ciągu będzie piastował ta zaszczytna funkcje. Czy prokuratura stalowwolska powinna wszcząć śledztwo w związku z beszczeszczeniem zwłok do którego dochodzi w szpitalnym prosektorium podlegającym posrednio pod powiat.
on sam ma problemy ze skarbówką a innych oczernia ?
Autor filmu wymusza na pracowniku pewnie zachowania i sam powinien być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za tego typu prowokacje.
właściciela zakładu pogrzebowego powinni wziążć na celownik, bo coś ja mu nie wierzę.
a który właściciel zakładu pogrzebowego na tym terenie ma poważne problemy z fiskusem ???
"...skórkami..."??!! - Czy Wy macie jeszcze jakis szacunek , do czegokolwiek??!!