Było… nie minęło

Image

W jastkowickich lasach poszukiwano masowych grobów ofiar NKWD. W programie telewizyjnych ekipa Było… nie minęło próbowała odsłonić karty historii…

Pod koniec lipca 1944 roku Armia Czerwona wkroczyła na tereny Rzeszowszczyzny. Z czerwonoarmistami posuwały się oddziały NKWD, które zorganizowały tzw. obozy filtracyjne m.in. w Rudniku nad Sanem i Jastkowicach. I choć na tych terenach wciąż znajdują się miejsca, w których pochowano pomordowanych, nie mamy wiedzy, gdzie znajdują się ich groby. Są ludzie, którzy do końca życia będą ich szukać. To pasjonaci historii, rodziny więźniów, ich bliscy, po prostu Polacy…

Według relacji żyjących jeszcze świadków to właśnie w Jastkowicach mieścił się obóz, w którym przetrzymywano więźniów. NKWD mogło zamordować w lasach koło Stalowej Woli nawet 200 osób. Gdzie znajdują się ich groby?

Sprawą zainteresował twórców historycznego kanału telewizyjnego Zbigniew Marchut, którego ojciec wywieziony został przez NKWD na Sybir. Poszukiwania masowych grobów przeprowadzane już były kilkakrotnie. Znajdowano rzeczy należące do więźniów, medalik z wygrawerowanym napisem Zarzecze, łuski z nabojów. Na rozwiązanie trudnej i zawiłej sprawy liczą też mieszkańcy, którym w pamięci coraz bardziej zacierają się wydarzenia sprzed lat. Czy uda się w końcu rozwiązać nierozwiązane zagadki historii?

W filmie zrealizowanym przez TVP historia wystąpili nie tylko ludzie, którzy od lat dbają o to, by pamięć o poległych nie zginęła, ale również ci, którzy działalność NKWD w tzw. obozach filtracyjnych obserwowali na co dzień.

W jastkowickich lasach ekipa poszukiwała masowych grobów. Znaleziono łuski, przekopano też miejsca, w których było ich najwięcej, ale nic nie znaleziono. Ziemia wciąż kryje w sobie te największe i najstraszniejsze tajemnice…

Zobacz film: http://vod.t(...)19280325

AB

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~NKWD

Na siłę szukają zbrodniarzy zza Buga - na siłę

~greg

chyba jest na to paragraf...

~buba

~Odkrywca
@~?>? ja tam wykopałem tyle pęknych rzeczy, że jak bym dzisaj sprzedał na skupie złomu to byłbym milionerem.

Aha...

~~?>?

nie strasz nie strasz bo się zesrasz

~Odkrywca

@~?>? ja tam wykopałem tyle pęknych rzeczy, że jak bym dzisaj sprzedał na skupie złomu to byłbym milionerem. Załuję tylko bardzo, że jednego nie wykopałem ale w najbliższym czasie wykopię - ciebie po dupie.

~?>?

@Odkrywca czytać umiem ze zrozumieniem. Jak TAM kopałes piękne rzeczy bo ci dziadek wskazał TO miejsce, to co mogłeś znaleźć w miejscu kaźni oprócz rzeczy osobistych pomordowanych? Tylko nie pisz mi o partyzantach bo wyraźnie sugerujesz że działałeś na grobach. Czy po znalezieniu grobu nie zgłasza się do odpowiednich służb? Rozumiem że w latach 80-tych władzy zależałoby na zatuszowaniu sprawy, ale mialeś po 89 wiele okazji aby właściwie zadziałać.

~Miejscowy

Bardzo to ciekawe! Im więcej lat po wojnie tym wiecej ''naocznych świadków '' Szkoda , że nie pamiętają nawisk tych ''setek'' ludzi tam zamordowanych i miejsc gdzie to ''naocznie'' obserwowali zachowanie NKWD.Rodziny jakoś też nie zgłaszają swoich bliskich tam zamordowanych!

~Odkrywca

~?>? naucz się czytać ja tam kopałem piękne rzeczy a nie groby. Groby są tam nietnknięte do dnia dzisiejszego.

~?>?

przekopałeś groby i co zrobileś ze znalezionymi rzeczami?

~Odkrywca

Ja tam kopałem piękne rzeczy ale 30 / 25 lat temu jeszcze wykrywaczy nie było ani nikomu się nie sniło, że takie rzeczy można w tych laskach znaleźć. Oczywiście gdzie szukać dowiedziałem się od swojego dziadka, który był naocznym świadkiem mordów i przechowywania innych rzeczy przez paryzantów i znał te miejsca jak własną kieszeń od lat młodzieńczych tam uczęśzczjąć. Oczywiście program telewizyjny był krecony blisko tych miejsc.

~tomik

Program jak program - do obejrzenia fajny , bo i nie m w tym temacie konkurencji .Ale jak zawsze w programach Sikorskiego - gówno znależli .A jak znajdą coś ciekawego to przedmioty wcina amba - oddają do czyszczenia i ślad po przedmiotach ginie :( . Ciekawe rzeczy to się znajdowało 10 -15 lat temu ...... .

~........

Podobno w latach 80 tych było już to przekopane.

Niemiec

To były okrutne czasy i musimy zrobić wszystko by nie wróciły. Imperium sowieckie zabiło więcej swoich obywateli niż hitlerowcy. W Polsce również wprowadzili krwawy terror. Za ich czasów sąsiad donosił na sąsiada, w wielu wypadkach donosy to były oszczerstwa. Załatwiano tak stare porachunki. Ludzie dzisiaj nie zdają sobie sprawy że powrót tego horroru jest możliwy również dzisiaj. Zgodnie z ideą Lenina raz zdobytej władzy się nie oddaje. Dlatego kończy się zawsze dyktaturą w połączeniu z nacjonalizmem. Dzisiejsze demokracja, którą tak chwalimy za wolność dla każdego, jest bezradna wobec zdyscyplinowanego agresora rządzonego przez dyktatora.

~Wampir

Po 70 latach mogły zostać najwyżej elementy metalowe - metalowe guziki, klamry, biżuteria, monety. Ale takie rzeczy były zabierane - odrywano metalowe guziki, kazano oddawać pasy, biżuterię i pieniądze. Dopiero wtedy zabijano, posypywano żrącym wapnem i zakopywano.

snak1985

Z mila checia sam bym wzial wykrywke i wybral sie z nimi gdybym wiedzial wczesniej

~krakra

nawet nie wiedziałem ze miała byc u nas taka ekipa tv :(

~brawo

Trzeba dbać o historię.