Nauczyciele Protestują w Stolicy
Na budynkach szkół i przedszkoli na terenie Stalowej Woli powiewają flagi Związku Nauczycielstwa Polskiego. 18 kwietnia z powiatu stalowowolskiego wyjedzie autokar na ogólnopolską manifestację w Warszawie...
Chcą rzeczywistego dialogu
Na początku bieżącego roku Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do minister edukacji Joanny Kluzik- Rostkowskiej z wnioskiem dotyczącym rozpoczęcia rozmów w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Spotkanie odbyło się w pierwszych dniach marca, na kolejne, 9 marca minister już nie przyszła.
- Mamy wiele zastrzeżeń do polityki rządu, a przede wszystkim, mamy zastrzeżenia do polityki obecnej pani minister, która zerwała dialog, zerwała rozmowy. Spotkanie, które miało dotyczyć wynagrodzeń nauczycieli na przyszłe lata oraz zwiększenia nakładów na edukacje, nie odbyło się. Pierwsza tura rozmów miała miejsce w ministerstwie, druga miała się odbyć w budynku zarządu głównego. Pani minister wyznaczyła termin i godzinę spotkania. Dzień wcześniej przyszło potwierdzenie z ministerstwa, że pani minister będzie, natomiast na drugi dzień się już nie zjawiła- mówi Eliza Walicha, prezes oddziału ZNP w Stalowej Woli.
Manifestacja w Warszawie
Zerwanie dialogu z minister edukacji zaowocowało decyzją Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego o rozpoczęciu akcji protestacyjnej. W całej Polsce na budynkach placówek oświatowych pojawiły się flagi ZNP oraz informacje dotyczące prowadzonej akcji. Ogólnopolską manifestację w Warszawie zaplanowano na 18 kwietnia.
Jeśli chodzi o Podkarpacie, plany są takie, żeby z każdego powiatu wyjechał jeden autokar. W przypadku powiatu stalowowolskiego autokar został już zarezerwowany, kompletowana jest lista osób, które wezmą udział w manifestacji.
Jak pokreśliła w rozmowie z nami Eliza Walicha Związek Nauczycielstwa Polskiego w Stalowej Woli włączył się w tę ogólnopolską akcję protestacyjną, ale działania te w żaden sposób nie godzą w nasze władze samorządowe. Tu współpraca jak dotąd układała się dobrze.
Czego domagają się nauczyciele?
ZNP oczekuje rzeczywistego dialogu z szefową MEN. Niedopuszczalne jest, że minister nie stawia się na umówione spotkanie, a potem w mediach ukazuje się komentarz, że Joanna Kluzik- Rostkowska będzie rozmawiać o wynagrodzeniach nauczycieli w momencie, gdy związkowcy z ZNP zgodzą się na likwidację karty nauczyciela.
- Nie ma kontroli nad tym, co się dzieje z oświatą w kraju. Od wielu lat, co roku likwidowane są szkoły, przedszkola. W niektórych gminach wszystkie placówki oświatowe przekazywane są stowarzyszeniom, fundacjom, różnym innym podmiotom, a nawet spółkom gminnym, co jest już ewidentnym łamaniem prawa oświatowego. Rząd, minister edukacji na to nie reaguje. Kiedyś przepisy wyraźnie mówiły, że w przypadku jakiegokolwiek przekazywania jest potrzebna opinia kuratorium. Kurator miał tą moc sprawczą, jego negatywna opinia nie pozwalała na likwidację danej placówki. W tej chwili nie ma tak naprawdę nic do powiedzenia. Samorządy tłumaczą się, że mają za małe nakłady, że mają za mało pieniędzy na prowadzenie tych placówek oświatowych, więc albo likwidują, albo oddają stowarzyszeniom i fundacjom. Tak naprawdę to wcale nie powoduje oszczędności dla gminy. Zmienia się to, że nauczyciele nie pracują tam pod kartą nauczyciela, natomiast zarabiają mniej, a pracują dużo więcej- mówi Eliza Walicha, prezes oddziału ZNP w Stalowej Woli.
ZNP oczekuje zarówno zmian w prawie oświatowym, jak również w ustawach samorządowych, które zablokują możliwość przekazania placówek w inne ręce. Zmiany są potrzebne również w kwestii finansowania wszystkich zadań edukacyjnych. Nakłady na oświatę nie odzwierciedlają rzeczywistych, niezbędnych potrzeb w zakresie edukacji i wychowania.
- Jeżeli ludzie wykształceni mają coś do powiedzenia, to powinni coś dzisiaj powiedzieć, bo za ileś lat te przyszłe pokolenia nas rozliczą. Nam dano możliwość wykształcenia w publicznej, bezpłatnej i dobrej placówce oświatowej, mimo iż nasi rodzice nie byli zamożni. Dzisiaj, jeżeli nie pohamujemy tego procesu to ci, którzy będą dobrze sytuowani, którym się dobrze w życiu powiedzie będą mieć dobre wykształcenie, ale pozostali, niezależnie od tego czy są zdolni już na starcie będą skreśleni, bo będą mieć albo za daleką odległość do szkoły, albo w pobliżu nie będzie w ogóle publicznej placówki- mówi Eliza Walicha, prezes oddziału ZNP w Stalowej Woli.
Kolejny postulat dotyczy podwyżek płac. Związek Nauczycielstwa Polskiego chce, aby od 2016 roku wynagrodzenie tej grupy zawodowej wzrosło o 10%. Eliza Walicha podkreśla, że od kilku lat wynagrodzenie nauczycieli stoi w miejscu.
- Nasze rozmowy miały iść w tym kierunku, żeby rząd przyjął taką politykę, że płace nauczycieli nie będą uzależnione od sytuacji samorządów, bo sytuacja samorządów jest różna. Borykają się one z wieloma problemami. Chcielibyśmy, żeby były one ujęte w dotacjach celowych, czyli żeby rząd przeznaczył pieniądze dla wszystkich nauczycieli w Polsce w dotacjach docelowych- mówi Eliza Walicha.
Związek Nauczycielstwa Polskiego wystosował list do premier Ewy Kopacz, w którym zaapelował o spotkanie na tematy związane z sytuacją w oświacie. Podczas tego spotkania miałby zostać poruszony temat podwyżek.
MP
Komentarze
kilof jak masz cos do powiedzenia to wypowiedz sie merytorycznie a nie obrazasz innych. a ludzie maja racje. nauczyciele to banda nierobów i płaczkow, ktorym wiecznie jest zle. widocznie maja za duzo wolnego czasu i wydziwiają.
nauczyciele to najbardziej zepsuci ludzie w Polsce, banda zadufanych w sobie, wiecznie gadułowatych trolli, którym się w dupach poprzewracało z nadmiaru przywilejów, wolnych dni, o których inni moga sobie tylko pomarzyć
Zabrac nierobom przywileje, kartę nauczyciela, kazać jak każdemu siedzieć w szkole 8 godzin, zdąża i miec lekce i poprawić te swoje sprawdziany i napisac co trzeba, jak bedziecie mniej pytlowac ozorami to i czasu bedziecie mieć więcej, ja też chce mieć wolne ferie, wakacje, dzień przed świętami, dzień po świętach, taką pencję i zapewnione dodatki i mieć oplacone wszystkie składki...
no i ten rok wolnego płatnego dla podratowania zdrowia...żyć nie umierać
jakby wam tak źle było, to byście się tak kurczowo nie trzymali tej roboty...
kilof to kulturalny nauczyciel, który choć święta miał wolne, dzień przed i dzień po świętach również, to wciąż sfrustrowany bidulek
@zfrustrowana, trudno opisać słowami stan twojego biednego umysłu. Gówno wiesz o pracy nauczyciela, zatem włóz mordę w kubeł.
Zytka a jak Pani nie sprawdzi klasówki na czwartek tylko na piatek to co sie stanie? A jak ja jaki ksiegowa nie zdaze wyliczyc podatku albo zrobic deklaracji w ustalaonym terminie dla przedsiebiorcy to co sie stanie? Jak pani pomyli sie sprawdzajac sprawdzian to jaka bedzie konsekwencja a jak ja sie pomyle wyliczajac podatek to jaka poniose kare? Widac roznice? Ile tych spotkan w roku jest? 3? 4? A jesli chodzi o rade pedagogiczne to zaczynaja sie juz w tracie trwania lekcji zeby czasu po "pracy" nie zajmowac. Kazdy chodzil do szkoly i wie jak wyglada praca nauczycieli. Wiec komu Pani mydli oczy?
a jak chce pani patrzec na wiosne to moze prosze ograniczyc ilosc korepetycji.
Ja pracuję 20 lat w szkole średniej i przygotowuję uczniów do matury. W tym roku mam 3 klasy maturalne i oczywiscie inne klasy. Codziennie sprawdzam klasówki , testy, sprawdziany, kartkówki... poza tym są zebrania, rady, spotkania... i chociaz jestem nauczycielem z powołania to myślę,że w dzisiejszej szkole przeważa biurokracja i to męczy. Wierzcie mi myślę o tym,żeby chociaż raz przyjść do domu i popatrzeć na wiosnę... ludzi... wystawy... cokolwiek- bez stresu ,że czgoś nie zdążę sprawdzić, ocenić , wyciągnąć wnioski.
Najpierw 8-mio godzinny dzień pracy a potem pieniądze. Za nieróbstwo kasa się nie należy. I jeszcze trzeba uwzględnić jakość wykonywanej pracy. Tak się nagradza w przedsiębiorstwach. Są pracownikami jak wszyscy więc powinni być traktowani jak wszyscy.
Uważam, że w obecnych czasach Karta nauczyciela powinna być jak najszybciej zlikwidowana. Zaden z innych zawodów nie ma takich bezpodstawnych przywilejów. Wymusiłoby to również na nauczycielach większe zaangażowanie w przygotowanie lekcji, bo Karta nie broniłaby osób, które idą po najmniejszej linii oporu- a z moich obserwacji wynika, że nauczycieli dobrych, zaangażowanych w swoją pracę jest jakieś 25%. Reszta to miernoty...
oszem. kiedys nauczyciel byl kims. ogolnie czlowiek ktory skonczyl studia byl KIMS. ale reszta ludzi na nizszych stanowiskach miala prace, umowy, i odpowiednia place. a teraz jak jest? dyrektor zarabia 20.000 zl a szarak 1750. Kiedys takich rozbieznosci nie bylo. Ludziom zylo sie lepiej i lzej. wszystkie firmy panstwowe zostaly rozsprzedane. ludzie nawet nie maja mozliwosci walczyc o swoje. bo ci powie pracodawca "nie pasuje to na twoje miejsce jest 10". kto teraz ma normalna prace po 8h od pn do pt? niewiele osob. jaka jest druga grupa zawodowa ktora ma taki system pracy jak nauczyciel i takie zarobki w dzisiejszych czasach? oczywiscie kazdy mogl byc nauczycielem. ale jak napisala kolezanka nizej....skonczyla studia i znalazla prace? nie, bo pewnie nie jest corunia nauczyciela lub innej znaczacej osoby ktora jej zalatwi ciepla posadke.
hahaha strajkują? Śmiech na sali. Ja też kończyłam studia (5lat) a teraz muszę robić dodatkowo kilka kursów szkoleń i podyplomówek. Jestem pocztakujaca księgowa. Zarabiam 1750 brutto na rok na zlecenie. Nie mam urlopu dni wolnych, premi nagrod i zadnych innych skladnikow dodatkowych. Tylko mnie nie chroni K.N. Mam wybor albo robic tak jak robie i zdobywac doswiadczenie z mysla ze kiedys bedzie lepiej albo grzac lawe na bezrobociu i uzalac sie nad soba. A poczatkujacy nauczyciel ma gwarantowana premie i umowe o prace. mnostwo dni wolnych w roku, konczy prace maks o 13-14, i hitem jest roczny urlopna podratowanie zdrowia. a czemu pracownik fizyczny ktory tyra na budowie po 12 godzin nie ma takiego urlopu? Co on jest gorszym typem czlwoieka? I oni jeszcze maja czelnosc isc strajkowac i zadac podwyzki? Jak im nie pasuje to czemu roboty nie zmieni, nie przekwalifikuje sie? niech ida na bezrobocie. Dziwia sie ze szkoly likwiduja? Jak dzieci nie ma to likwiduja. a dopoki mlodzi ludzi beda pracowac na takich umowach jak ja to dzieci nie bedzie bo niby za co mamy utrzymywac rodzine? Co ma gmina utrzymywac klasy po 2 osoby zeby tylko nauczycielka jedna z druga miala zapewniona robote? z choinki sie urwali?
W domach przy dzieciach też tak plujecie na nauczycieli? To chamstwo, prostactwo, zazdrość aż się wylewa? Każde pokolenie jest coraz gorsze. Strach myśleć co będzie za 10 lat. Kiedyś nauczyciel był KIMŚ. Dziś nie ma szacunku bo tak rodzice wychowują swoje dzieci. A raczej nie wychowują. Rodzice - to się obróci przeciwko wam. Tylko już będzie za późno.
co na to rada miasta?, co na to bezrobtna v-ce przewodnicząca?
Na co w końcu wydaje pieniadze Nadbereżny?. Czyżby władzy nie zależało na edukacji młodzieży???.
~Dec i jego komunizm wyssany z "Trybuny Ludu". Zatrzymał się chłop w pradziejach i nie zna nowoczesnego życia. Co za obciach.
Wstyd mi za was nauczyciele!!! Kasę macie dobrą, mnóstwo dni wolnych i jeszcze narzekacie nie mówiąc o tym, że nie harujecie 40h tygodniowo. A KASA ZA KOREPETYCJE TO CO???!!! CIEKAWE ILU Z WAS ROZLICZA SIĘ Z LEWEJ KASY W URZĘDZIE SKARBOWYM?!
@Nauczyciel, religia WON z świeckich szkół. WON !! Wara od rozumów dzieci hodowanych na potrzeby watykańskiego kleru.
A gdzie oświadczenie pani poseł w sprawie nauczycieli? Tak lubi wydawać oświadczenia. No to do dzieła. Przecież trzeba jak najszybciej odsunąć PO i wybrać Prawo i sprawiedliwość. A wcześniej wszyscy wybieramy Andrzeja Dudę na prezydenta Polski.
Nieroby do roboty!!!!! Kto miał wolny wtorek po świętach??? przykładów można mnożyć i mnożyć, Zlikwidować te pieprzoną kartę nauczyciela i wtedy możemy dyskutować na równym poziomie.
NAUCZYCIELE !!!! A GDZIE WASZA GURU platfusa !!! CZYLI BUTRYNOWA ????
PODWYŻEK SIĘ WAM ZACHCIAŁO ....??? DO BUTRYNOWEJ SIĘ ZGŁOŚCIE ONA WAM NAŁADUJE SOLIDNIE ŁOPATĄ !!!!
GŁOSUJCIE DALEJ NA TAKIE MIERNOTY TO NIEBAWEM JUŻ WAS NIE BĘDZIE BO I PO CO JESTEŚCIE SKORO GADACIE DZIECIAKOM CO MAJĄ SIĘ NAUCZYĆ W DOMU... SZKOŁA TO TYLKO DEKORACJA ....ALE TO PRZECIEŻ NORMA ... ZAPOMNIAŁEM !!!! DAWNO TEMU SKOŃCZYŁEM UCZĘSZCZANIE DO SZKÓŁ ALE WIDZĘ ŻE KOMPLETNIE NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO ....
RAZ NA ZAWSZE ZABRAĆ WSZYSTKIM GRUPOM ZAWODOWYM WSZELKIE PRZYWILEJE i wtedy okaże się ze będziemy w Polsce mieli 80 % bezrobocia !!!
~n-l emeryt:
"na ja to odwrócę, żeby ci którzy zazdroszczą nauczycielom przekwalifikowali się i poszli uczyć, kształcąc się 5 lat na studiach a później całe życie na studiach podyplomowych "
Ja właśnie mam skończone studia z blokiem nauczycielskim i bardzo chętnie podejmę się pracy nauczyciela. Mimo składanych podań nigdzie mi się nie udało, dlatego "pracuję" na umowie zleceniu u prywaciarza za 1200zł bez żadnych przywilejów. Bardzo chętnie podejmę pracę w szkole za te zarobki co są obecnie, a nawet nieco niższe plus przywileje. Chybabym całowała stopy dyrektora, jaby mnie przyjął i nie jęczałabym, jak teraz obecni nauiczyciele.
Potwierdzam, że nauczyciele nie doceniają tego, co mają. Docenili by, gdyby byli w takiej sytuacji jak np ja.
~n-l emeryt: A co ci co pracują w innych zawodach nie muszą podnosić swoich kwalifikacji?NIE UMIECIE DOCENIĆ TEGO CO MACIE. Średnia płaca nauczyciela 2886 brutto. Co to jest mało? Idź pracować na umowę zlecenie to te 2886 zarobisz przez 2 miesiące tyrając w soboty i niedziele. Nikt wam nie zazdrości pracy z młodzieżą, bo to jest ciężka praca, ale gdzie dzisiaj się pracuje lekko? Chyba tylko po znajomości w jakimś urzędzie, a tak to trzeba tyrać u prywaciarzy za 1750 brutto(jak da umowę o pracę) Proszę nie strajkować bo się ośmieszacie, już nie wspomnę o tym, że przez to wasze narzekanie wasz zawód stracił już dawno autorytet.
Najniższa krajowa wynosi 1750 zł brutto. Nauczyciele, jako że kształcą nas jako naród powinni za tę ciężką pracę brać przynajmniej 5 x najniższą krajową. Gdyby nie oni panowałby ciemnogród. Któż z nas umiałby wówczas czytać, pisać i liczyć? Postuluję zatem o wprowadzenie 10 000 zł brutto dla każdego nauczyciela. Kto podpisze projekt ustawy? Potrzebuję jeszcze 99 999 podpisów
. Kto popiera inicjatywę niech da znać. Adres e-mail jun380_(at)_interia.pl
Nauczyciele boją się likwidacji Karty Nauczyciela, która chroni nieudaczników. Zlikwidować K.N., wyrzucić ze szkół emerytów, nauczycieli którzy zrobili nauczyciela dyplomowanego i którzy w szkole nic nie robią, bo po co, jak ich chroni KN. Dyrektor szkoły, nawet jak chce, docenić młodego ambitnego z powołaniem nauczyciela to nie może bo KN nie pozwala.
Proszę nie pisać nieprawdy o płacach nauczycieli. Średnia ich płaca to 2886 żł brutto.Dyplomowani mają trochę więcej a stażyści niewiele więcej od najniższej krajowej. Na te wymienione wyżej 5000 zł składają się wypłaty nauczycieli odchodzących na emeryturę , nagrody iza wysługę lat , dodatki funkcyjne ... a przecież nie wszyscy otrzymują te pieniądze. Ktoś wyżej powiedział, że komu źle nie musi być nauczycielem , a ja to odwrócę, żeby ci którzy zazdroszczą nauczycielom przekwalifikowali się i poszli uczyć, kształcąc się 5 lat na studiach a później całe życie na studiach podyplomowych lub samodzielnie dla aktualizacji swojej wiedzy. Serdecznie pozdrawiam
Odwal sie od religii.
Ludzie nie do końca sobie zdają sprawę jak to jest z nauką
religii katolickiej w szkołach. W liczbach wygląda to tak: od
początku edukacji do końca liceum dzieci i młodzież mają
średnio 736 godzin religii katolickiej. Dla porównania: fizyki -
320, chemii 160, biologii 448. To jest skala nadużycia. Dzieci
otrzymują gorsze wykształcenie bo okraja się godziny innych
przedmiotów aby wygospodarować zasoby na religię. Co
więcej, przecież państwo płaci pensje katechetom i klerowi
uczącym tego przedmiotu więc porównując liczbę godzin,
nauka religii katolickiej kosztuje więcej niż fizyki i biologii.
Jak często słyszy się narzekania na poziom egzaminów
gimnazjalnych czy matur. Jak często czytam tu komentarze o
braku pieniędzy w oświacie. Jak często czytam o coraz niższym
poziomie wykształcenia młodzieży. No i jak widać jedną z
przyczyn i to całkiem istotną na co wskazują te liczby jest
sponsorowanie przez państwo polskie nauki religii katolickiej.
Sponsorowanie którego jedynym uzasadnieniem jest
kupowanie sobie poparcia kleru przez polityków.
Powinniśmy się temu sprzeciwić, bo cena jaką za to płacimy
jest bardzo wysoka, to przyszłość nasza i naszej młodzieży.
ja to was nauczyciele wysłałbym na miesiąc do pracy w Inkubatorze w jednej z firm call center, wtedy docenilibyście swoje warunki pracy, dobre pensje, trzynastkę, wyrównanie w styczniu, wycieczki, korepetycje, prezenty, dwa miesiące wakacji itp. Debilny szef jest bardziej upierdliwy niż trudna młodzież w szkole. A poza tym oprócz szefa debila zwykle umowa śmieciowa, mobbing, nierzadko wyzwiska.
Nigdy, nigdy...już pokazali na przykładzie miasta, powiatu i gmin jakie to równe chłopaki, jak pięknie "zgarniają" bez zmrużenia oka kasę... ale dla siebie. Bądźmy mądrzy przed a nie po szkodzie, ok?
Niech ręka boska broni by głosować na pis...Pamiętacie jak strajkowały pielęgniarki na Krakowskim Przedmieściu za rządów prezesa Jarosława K.? On im tak pomógł jak umarłemu kadzidło. Nie było dla nich nie tylko podwyżek ale nawet na podpaski nie dostały nie mówiąc o "zagłuszaniu" telefonów komórkowych w czasie gdy okupowały jego gabinet. Jak chcecie sobie wilka postawić za stróża owiec to wasza sprawa, ale roztropność nie zaszkodzi. Żeby potem nie było lamentów, że stało się gorzej niż było, żeby nikt z Was nie bimbał sobie jak ocalić takie jagnię skoro samo wilka pragnie? Pis nigdy nie powinien już rządzić, pokazali, że nie potrafią, byli na każdym urzędzie.
Brawo! Zawalczcie o pieniądze, które płaci się szkolnym katechetom za opowidanie bajek o bogu, a które należą się wam jak psu micha!
Brawo nauczyciele od matematyki!Nie ma pracy za darmo!