Musimy sobie pomagać, nie?

Image

Takimi słowami bohater filmu Sami swoi zmusił Pawlaka do oddania furmanki z koniem. Radnych miejskich nikt do pomocy nie zmusza, ale nie wszyscy chętnie wręczają lejce do stalowowolskiego budżetu powiatowi…

Połowa powiatu się poczuwa, a co z drugą połową?

Czy miasto zbyt mocno partycypuje w zadania powiatu? Czy zadłużona Stalowa Wola powinna wydawać pieniądze na drogi, szkolenia, boiska, sprzęt szpitalny i strażacki, jeśli to nie należy do jej obowiązków? Czy taka pomoc jest konieczna?

Radni miejscy obecnej kadencji głosują niemal zgodnie i zmiany w budżecie przyjmują bez mrugnięcia okiem. O współpracy powiatu i miasta słyszeliśmy już nie raz. Obopólna zgoda pozwoliła na zamknięcie pewnych zadań i dogadanie się w sprawie przyszłych inwestycji. Miasto chce partycypować w zadaniach, z których korzystać będą jego obywatele. Są tacy, którzy uważają, że tak być nie powinno.

- Najbardziej zadłużonym podmiotem na naszym terenie to jest miasto. Wszyscy występują do tego miasta o wszelkie możliwe pieniądze. Dziękuję, że dzisiaj obecny na sesji pan starosta tak ładnie podziękował, ale panie starosto, miasto jest połową powiatu. Czekam na drugą połowę. Kiedy ona dołoży? Póki co wszyscy żądają od nas, a to my jesteśmy najbardziej zadłużeni. Pamiętajcie państwo, że my nie dysponujemy swoimi pieniędzmi- mówi radny Franciszek Zaborowski.

Dokładamy, pomagamy, wspieramy

Zarówno powiat, jak i miasto mają na zadania im powierzone pulę swoich pieniędzy. Radny więc pyta, dlaczego jeden podmiot ma wspomagać inne? Dlaczego miasto partycypuje tak mocno w zadaniach powiatu?

- Wspomnę jeszcze o ulicy Przemysłowej. Faktycznie, jest to bardzo brzydka ulica, ale to nie jest ulica miejska, ale ulica powiatowa. Miasto mogłoby pomóc. Na czym ta pomoc miałaby polegać? Dobrze, że na przetargu wyszło niżej, ale kosztorys był na 11 mln 300 zł. Po zaoszczędzeniu na przetargu wyszło 7 mln zł- mówi Franciszek Zaborowski.

Udział miasta na drogę należącą do powiatu wyniósł 5,8 mln. zł (3 mln przekazał wojewoda). To wciąż kosmiczna kwota wyjęta z portfela Stalowej Woli.

- Jeśli dołożymy do tego cudowny pomysł na sfinansowanie ronda przy ulicy Chopina i Podskarpowej dla prywatnego właściciela sklepu, co ciągnie się po poprzedniku, dołożymy jeszcze do tego pomoc policji, szpitalowi, straży pożarnej (są to podmioty podległe też powiatowi, podczas gdy najbardziej zadłużonym podmiotem jest gmina), to jak zbierzemy te wszystkie „pomoce”, to wyjdzie 10 milionów złotych na nie swoje zadania. Nie namawiam państwa do głosowania jak ja, ale ja będę przeciwny do wszystkich tego typu budżetowych rzeczy, z uwagi na to, że nie jest to rozsądne gospodarowanie pieniędzmi publicznymi- mówi Zaborowski.

W przyszłości na tym skorzystamy więcej, niż wydaliśmy teraz

Dyskusja o finansowaniu przez miasto zadań powiatu wypłynęła przy okazji głosowania nad przekazaniem 1 mln zł na poszczególne zadania w oświacie, które to pieniądze gmina Stalowa Wola dostała dodatkowo w ramach subwencji. Radny Zaborowski zabrał również w tej sprawie głos. Prezydent wyjaśnił przy okazji, że pieniądze te muszą być w całości spożytkowane na oświatę. Nie mogą być przekazane na nic więcej.

- Ja nie twierdzę, że te pieniądze są wydawane błędnie, ja mówię tylko jedno: nas na bardzo wiele rzeczy dzisiaj nie stać. Jesteśmy tak zadłużonym miastem, że jak będzie możliwość pobierania środków zewnętrznych, to nie będziemy mieli na własny udział. Ja bym bardzo prosił, bo to, co państwo mówicie, każdy wydatek jest jak najbardziej zasadny, a nawet jakby było trzy razy więcej pieniędzy, to też na oświatę byłoby za mało. Jest kwestia jedna. Ja bym bardzo prosił panią skarbnik byśmy spróbowali narysować sobie prognozę spłaty kredytów na tyle szybką, która by pozwoliła nam na korzystanie ze środków zewnętrznych, bo my o tym nie mówimy. A z czego my to spłacimy tak naprawdę?- pyta radny Franciszek Zaborowski.

Tymczasem polityka miasta nie jest skierowana tak do końca na bezinteresowne darowizny i skazana na straty, bo jak mówi powiedzenie, jak nie posmarujesz, nie pojedziesz. Wszystko w co inwestujemy teraz, w przyszłości zaowocuje kilkukrotnymi zyskami.

- Na to, co robimy w tej kadencji musimy popatrzeć w perspektywie czasu, ponieważ mamy takie, a nie inne aspiracje. Jesteśmy liderem lokalnym w subregionie stalowowolskim. Jesteśmy w centrum wzrostu i nikt z nas tego obowiązku nie zdejmie i tak jesteśmy sytuowani, jeśli chodzi o Regionalny Program Operacyjny Województwa Podkarpackiego. Mając to wszystko na uwadze, musimy innym biednym pomagać, bo wtedy utrzymamy tę pozycję, o której mówię. W przyszłości, jeżeli będziemy taką politykę finansową prowadzić, skorzystamy więcej, aniżeli w tej chwili wydajemy. Taka jest teoria ekonomii. Jesteśmy w centrum wzrostu. Na nas ciąży subregionalny obowiązek wzrostu gospodarczego i wszystko co temu służy będziemy czynić. Uważam, że taka polityka powinna być przyjęta. Nie powinniśmy się izolować od udzielania pomocy instytucjom powiatowym, jak i od rozwiązywania problemów powiatu jako Stalowa Wola. Tego przykładem jest ulica Przemysłowa, o której wspomniał radny Zaborowski. To nie jest tak, że jest to tylko własność powiatu. To jest nieodłączny element funkcjonowania układu komunikacyjnego w Stalowej Woli i jeżeli mamy być tym liderem subregionalnym i być w centrum wzrostu, te problemy mamy rozwiązywać. Taki na nas ciąży obowiązek- mówi Jan Sibiga, wiceprzewodniczący Rady Miasta.

AB

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~hmm

nikt nie próbuje..

~Isaak

Niech mnie ktoś przekona że potrzebne są powiaty w Polsce, że miasto TANIEJ nie pociągnęloby tematów starostwa. Nasze powiatowe pisiory to zwykle sępiące dziady w dziurawych kalesonach.

~Blaga

Nie intetesuja podatnika obroty prywatnej firmy, im wiecej to i lepiej, jako inwestor chcemy zwrotu w podatku od obrotu. Od parceli placi kazdy wlasciciel. Sklepy zajmuja wielkie powierzchnie, bo sa tanio budowane jak parterowe baraki. Koszt Wynajmu 40m powierznochni handlowej to dopiero podatek!!!!

~historyk

@wyqa

Twój post brzmi identycznie jak hasła propagandowe Goebbelsa, który mówił o mądrości Niemców, szczęściu pod rządami Adiego i świetlanej przyszłości tysiącletniej Rzeszy. Jak to się skończyło wszyscy wiemy z historii.

Wam zwolennikom Nadbereżnego od tej propagandy już w ogóle odwaliło na dekiel i już nie dostrzegacie, że wasze komentarze propagandowe są i śmieszne, i straszne.

~www

CYTAT

Udział miasta na drogę należącą do powiatu wyniósł 5,8 mln. zł (3 mln przekazał wojewoda). To wciąż kosmiczna kwota wyjęta z portfela Stalowej Woli.


W zeszłym roku za 7 mln zł chciał kupić fraca jego dzierżawca. Przypomnijcie mi kto z rady miasta był przeciw?

CYTAT

Jeśli dołożymy do tego cudowny pomysł na sfinansowanie ronda przy ulicy Chopina i Podskarpowej dla prywatnego właściciela sklepu, co ciągnie się po poprzedniku,

Droga nie jest własnością prywatnego właściciela. To miasto ma dbać o dostęp do nowych terenów.
Koszt budowy ronda: 1,8 mln zł (kosztorys, moze być też taniej jak z Przemysłową)
Prywatny właściciel sklepu zapłaci rocznie 1 mln zł podatku od nieruchomości.
Zwrot inwestycji: 2 lata

Dla porównania: Prezydent Tarnobrzega Mastalerz w roku 2011 postawił warunek że Tessco może postawić swój market jeśli samo wybuduje rondo na miejskiej drodze. Minęły 4 lata a Tarnobrzeżanie zostawiają pieniądze w Tessco i innych sklepach stalowowolskich.

Jeżeli tak ekonomicznie myśli nowa ekipa to moje obawy się spełniają.

CYTAT

Jesteśmy liderem lokalnym w subregionie stalowowolskim. Jesteśmy w centrum wzrostu i nikt z nas tego obowiązku nie zdejmie.


Lider wzrostu skupia się na swoich interesach, a dzięki swojemu rozwojowi korzysta na bogaceniu się mieszkańców cały region (więcej miejsc pracy, więcej mieszkańców). Lider który rozdaje pieniądze na obowiązki innych instytucji które nie przyniosą mu rozwoju to frajer, nie lider i po pewnym czasie przestanie być liderem.

~feniks

Prywatnie nie lubię Zaborowskiego ale w tym przypadku trudno nie zgodzić się z jego opinią i popieram to w 100%.Proszę niech zwolennicy tej pomocy powiatowi wymienią jak powiat pomagał w przeszłości naszej gminie.Za nikogo z nas nikt nic nie zrobi ale będzie wymagal abyśmy tą czynność zrobili lub ponieśli jej koszt bo jest w zakresie naszego obowiązku.

~wyqa

Mieszkańcy miasta, dziś jesteśmy gospodarzami w naszym mieście. Dziś wspólnie budujemy Stalową Wole. Wszystko dzięki mądrym wyborom, dzięki nowemu prezydentowi, dzięki nowym radnym. Stalowa Wola jest przykładem dla całej Polski. I z tego jesteśmy dumni. To wielka wartość. To wspólna radość nas wszystkich.

~miniony...

Ja wnioskuje za dodatkowym rondem dla głodujących właścicieli galerii. Następnie seta i galareta.

~Kargul

choc radny Zaborowski ma racje, że powiat powinien radzic sobie z zadaniami swoimi w miare samodzielnie, to jednak musimy partycypowac w kosztach tworzenia wielu zadan, bo niestety jestesmy miastem najwiekszym w powiecie i to my mamy kase a nie gminy, ktorych nie stac na zapchanie se dziury na wlasnej jezdni, jak maja nam np z Zaleszan dołozyc do Przemyslowej skoro nie stac ich na wlasne inwestycje?
Droga jest w Stalowej Woli.. bezsensem jest ze administarcja dzieli sie na gminy powiaty poprzez co tworzy sie niepotrzebna biurokracja, utrzymywane są urzedy, budynki, a za te pieniądze w Polsce moglibysmy miec złote ulice wysadzane brylantami

~dziekuje

faktem jest ze droga ta jest dla miasta najwazniejsza i to wlasnie wy Stalowiaki jezdzicie nia najczesciej, dlaczego wiec powuat sam ma wam placi kase na jej remont skoro wy jej glownie uzywacie?
Rondo do sklepow tez da wam podatki do kieszeni wiec jest to inwestycja na przyszlosc i tyle w temacie
miasto juz mialo lata braku wspolpracy z powatem i co z tego wyszlo? dziurawa ulica, i niezrobione zadania od lat...

~matma

Poczytajcie "Cywilizację żydowską" autorstwa wybitnego polskiego naukowca, twórcy nauki o cywilizacjach prof. Feliksa Konecznego. Po lekturze tej książki wniosek jest jeden: rządy Lucjusza Nadbereżnego to rządy cywilizacji żydowskiej.

~lex

Wszystko jest podporządkowane strategii partyjnej nakreślonej w Warszawce przez prezesa PiS i dlatego radni naszego miasta tak potulnie głosują pod powiat i województwo. oni olewają dobro Stalowej Woli bo prezes z Warszawki nakazał utrzymać bastion PiS jakim jest województwo podkarpackie i PiSowcy z Nadbereżnym, Weberem i ich radnymi potulnie to wykonują.

Nasze miasto zostało przehandlowane w imię interesików PiSowskich mandarynów partyjnych z Warszawki i Rzeszowa.

~wyga

powiedział Sibiga pracownik Starostwaumiech całkiem przez to wiarygodny... a Zaborowskiemu stołkiem za nicnierobienie nie zamknęli ust?