Z życia gwardzisty…nowy projekt muzeum
Gwardia Narodowa z Majdanu Zbydniowskiego należy do najbardziej cennych elementów spuścizny kulturowej nad dolnym Sanem. „Wojsko majdańskie” ze względu na pełnioną służbę przy grobie Chrystusa w okresie wielkanocnym często identyfikowane jest z tzw. „turkami”. Jednak istotnym wyróżnikiem gwardii, założonej przez Dominika Horodyńskiego, adiutanta Tadeusza Kościuszki, od samego początku jej istnienia (1818 r.) jest aspekt narodowowyzwoleńczy. Od odzyskania niepodległości aż do dzisiaj pierwiastek patriotyczny jest nadal bardzo istotny. Tę unikatową w skali Polski tradycję już wkrótce spopularyzuje ogólnopolski portal internetowy będący efektem najnowszych badań muzeum.
3 kwietnia 2015 r., w Wielki Piątek, ruszył projekt przygotowany przez dział etnograficzny Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli pt. Z życia gwardzisty. Tradycja i transformacje Gwardii Narodowej z Majdanu Zbydniowskiego.
Jego zadaniem jest pokazanie w sposób całościowy, uwzględniający konteksty historyczne i współczesne, tradycji Gwardii Narodowej im. T. Kościuszki z Majdanu Zbydniowskiego - straży grobowej z Zaleszan. Kompleksowa rejestracja, dokumentacja i archiwizacja działań Gwardii uwzględnia transformacje grupy, nowe konteksty, w jakie wpisuje się, poszerzone o współczesne okolicznościowe imprezy o charakterze kościelnym i państwowym oraz uwypukla wymiar historyczny.
„Wojsko majdańskie” posiada umundurowanie, dystynkcje i uzbrojenie wojskowe. Bycie w oddziale, po dziś dzień to wyraz patriotyzmu, chluba i zaszczyt dla jego członków. Współcześnie jednak zmienia się charakter grupy, bowiem coraz częściej obok rodowitych „majdaniaków” w gwardii służą ochotnicy z okolicznych miejscowości. Poszerzył się także zakres jej działania.
Dla sformułowania pełnej informacji o współczesnej gwardii, biorącej pod uwagę wiele aspektów jej funkcjonowania i charakteru zaplanowano zebranie materiału badawczego za pomocą rejestracji filmowej i dokumentacji fotograficznej uczestnictwa Gwardii Narodowej w okresie trwania Triduum Paschalnego i świątecznej Wielkiej Niedzieli, wykonania dokumentacji fotograficznej udziału Gwardii Narodowej w imprezach okolicznościowych w ciągu roku kalendarzowego oraz zorganizowania regionalnego konkursu dla rodzin, które mogą udokumentować kilkupokoleniowe tradycje przynależności jej członków do gwardii.
Aby promować te tradycje zostanie przygotowana plenerowa wystawa i publikacja poświęcona gwardii.
Projekt ma charakter partycypacyjny, a do wzięcia udziału w nim zaproszeni są nie tylko obecni członkowie gwardii, ale także rodziny, które mogą poszczycić się tymi pięknymi tradycjami. Jeszcze w kwietniu 2015 r. zostanie ogłoszony konkurs regionalny „W gwardii od pokoleń” skierowany do osób, które mogą udokumentować kilkupokoleniowe, rodzinne tradycje bycia w Gwardii Narodowej.
Jesienią 2015 r. zostało zaplanowane opracowanie i uruchomienie wirtualnego archiwum tradycji ludowych dolnego Nadsania z odsłoną pierwszą – strażą grobową z Zaleszan. Portal będzie sukcesywnie powiększany o kolejne zagadnienia i zjawiska kulturowe, które wyróżniają tutejszy region.
W realizacji projektu bierze udział Gwardia Narodowa na czele z wieloletnim komendantem Adamem Chciukiem. Bliższych informacji o inicjatywie udziela Elżbieta Skromak, koordynator projektu z ramienia muzeum | tel. 15 844 85 56, wew. 15
Projekt został dofinansowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Dziedzictwo kulturowe priorytet Kultura ludowa i tradycyjna.
[informacja: Muzeum Regionalne w Stalowej Woli]
Komentarze
Od straży grobowej to chyba Piłat a jak niema go to sołtys bo obaj pełnią tę samą funkcję. Sołtys i pilat dbali i zbieraja podatki dla namiestnikow. Dbali o wyposarzenie wojska i jego gotowość.
od straży jest komendant osp a nie sołtys
Bo sołtys może zamiast zwrócić uwagę właśnie pakował kolejną dziczyznę do lodówy lub miał interes dochodowy na głowie.
Sołtys jest dobry w organizacji wieńców i impres wiankowych. Remontach ludowych stroi i wesołych imprezach. A straż grobowa to raczej mniej imprezowa grupa. Młodzi chłopcy dużo niep. i niegł.
Niestety to nie wina soltysa lecz ludzi ktorzy sie tym zajmuja soltys wssystkiego na swoja glowe nie wezmie a mlodzi talze powinni byc bardziej zorganizowani
Bardzo ważna jest tradycja, jej przekazywanie następnym pokoleniom. Niestety w miejscowości Wólka Turebska zabrakło entuzjazmu lub nowo wybrany sołtys zaspał i od niepamiętnych czasów przy grobie nie zastaliśmy nikogo(nie było straży grobowej). Dlaczego pozwalamy umierać tradycji? Sądzę że ta miejscowość wymiera, gdyż tradycja umiera pierwsza.