Tak czysto jeszcze nie było

Stalowa Wola jest miastem czystym. W porównaniu z rokiem ubiegłym wizualnie jest o wiele lepiej. Gmina wywiozła wiele ton śmieci. Oczyszczono także pasy jezdni i tereny leśne. Teraz musimy zadbać, by tak już zostało…

W porównaniu z rokiem 2014 jest czyściej i milej dla oka. W mieście i na jego obrzeżach posprzątano wiele ton śmieci, wywieziono odpady porzucone przez mieszkańców. Kłopotem wciąż jest np. rozwadowski cmentarz.

- W miarę możliwości likwidujemy nielegalne składowiska na działkach gminnych. Te podrzucane odpady z cmentarza w Rozwadowie traktujemy jako nielegalne podrzucanie- mówi Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska.

Jeszcze w roku ubiegły, podczas październikowej sesji Rady Miasta zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej Andrzej Wojtaś wyjaśniał, że miasto wielokrotnie próbowało dogadać się z proboszczem parafii, który był proszony o postawienie dodatkowego kontenera. Duchowny uznał jednak, że jeden pojemnik na śmieci, ten stojący od. ul. Klasztornej jest wystarczający. Ale to nieprawda. Cmentarz jest duży, a konieczność dwóch śmietników jest oczywista. Ludzie pozostawiają więc odpady na działce miejskiej (przy drugim wyjściu z nekropolii, od Al. Jana Pawła II), a problem ze śmieciami ma nie proboszcz, lecz gmina. Tutaj sprawa zdaje się być niekończąca się opowieścią.

Gmina stara się, by Stalowa Wola wyglądała czysto i schludnie. Dzięki łagodnej zimie można było wielokrotnie wyjeżdżać w teren i likwidować składowiska odpadów. Na przełomie roku pozbyto się kilkunastu ton śmieci. Wysprzątano wiele miejsc, które w poprzednich latach służyły za wysypiska. Z samego tylko pasu ruchu drogowego w Sochach i z brzegu okolicznego lasu wywieziono kilka ton odpadów.

- Jeżdżąc na kontrole terenowe tej wiosny, w porównaniu do roku ubiegłego stwierdzamy, że tych odpadów w pasach drogowych, na działkach gminnych jest zdecydowanie mniej. To też nie jest bez przyczyny. Była łagodna zima i mogliśmy skierować i siły, i środki na to sprzątanie. Tutaj trzeba pochwalić współpracę z Nadleśnictwem Rozwadów, które w ramach kompleksów leśnych będących w ramach ich administrowania, posprzątało bardzo widocznie swoje działki. Z drugiej strony my od strony działek gminnych też sprzątaliśmy. Mam nadzieję, że mieszkańcy udając się na spacer to zauważyli- mówi Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska.

Teraz zadaniem mieszkańców jest sprawienie, by taki stan rzeczy się utrzymał. Za wywóz odpadów płaci każdy z nas, dlatego nie ma sensu wywożenie czegokolwiek do lasu, rowów, nad San itp. Każde nielegalne składowisko odpadów powinno zostać zgłoszone do magistratu. Urzędnicy problemem zajmą się natychmiast.