SOR w Nisku. Co dalej?

Image

Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nisku ma szansę na dobre zmiany. W sprawie wypracowania nowych koncepcji wpłynęło na konkurs aż 10 ofert.

Już w przyszłym tygodniu zostanie wybrana najlepsza oferta. Na przetarg na wykonanie koncepcji zadania inwestycyjnego pn.: „Utworzenie i wyposażenie szpitalnego Oddziału Ratunkowego z lądowiskiem poprzez rozbudowę Szpitala Powiatowego w Nisku jako element Podkarpackiego Systemu Ratownictwa Medycznego” wpłynęło 10 ofert.

Koncepcja musiała obejmować:

- budowę budynku SOR w połączeniu z istniejącymi obiektami szpitala,
- usytuowanie lądowiska,
- zapewnienie miejsca do przechowywania zwłok (prosektorium),
- rozbudowę niezbędnej infrastruktury dla istniejących i nowoprojektowanych obiektów,
- określenie wartości kosztorysowej zadania w rozbiciu na elementy.

Utworzenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego to dla Niska priorytet, szansa na rozwój placówki i poszerzenie zakresu usług. Na ten cel starostwo w swoim budżecie zarezerwowało 12 mln zł.

Szpital Powiatowy im. Polskiego Czerwonego Krzyża w Nisku to jedna z dwóch placówek na Podkarpaciu, które zostały wskazane jeszcze w 2013 roku jako miejsce, przy których mogą powstać nowe Szpitalne Oddziały Ratunkowe z lądowiskiem dla śmigłowców. O takie lądowisko walczy też od dawna Stalowa Wola. W 85% projekt w Nisku ma być finansowany z pieniędzy unijnych, reszta to pieniądze powiatu niżańskiego.

Od 1 stycznia 2017 roku każdy szpitalny oddział ratunkowy będzie musiał posiadać lądowisko całodobowe…

AB

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Marek370

Ja bym nie miał nic przeciwko, żeby taki sor powstałw stw. Ale to chyba trzeba sie o to starać, przedstawić jakąs dobra ofertę, zobowiązać sie do jakiś inwestycji, pozyskac na to pieniądzę i pewnie sporo innych warunków.
Jeśli w stw tego nie robią, to trudno tam budować sor na siłę.

~Brother

Mówisz "patrząc całościowo" a masz na myśli z mojego stalowowolskiego punktu widzenia. Idąc tym tropem to lepiej zrobić lepszą drogę do rzeszowa bo tam są szpitale większe niż w stalówce a lekarze mają większe doświadczenie zarówno w naczyniówce , urologii ,onkologii czy nawet kardiologii o ortopedii nie wspominając.ambicje lokalnych działaczy (w pozytywnym znaczeniu tego słowa)to nic złego. One dają napęd do działania i wytyczają kierunki zmian. Zgadzam się ,że nie ma koordynacji na poziomie choćby makroregionu, która spowodowałabya,że w np. stalówce rozwijałaby się neurologia ( dla trzech powiatów n.deęba,nisko , stalowa w.) , w nisku ortopedia ,w dębie pediatria czy ch.płuc. Każdy z małych szpitali boi się efektu " zrozwadowienia" .a menadżer , który do tego doprowadzi do tego że jego szpital stanie się zolem,paliacją powszechnie uznany zostanie za nieudacznika.przyznasz sister , że większość dobrych oddziałów w okolicy to sprawa osobowości,ambicji szefów tych oddziałów. Itak ambicje neurologa w sandomierzu spowodowały ,że to jest jeden z lepszych oddziałów w okolicy i tam trafia mnóstwo pacjentów. Ztego samego powodu z dziećmi jedziło się do dęby.

~sister

Czy ważne jest to, ile i gdzie jakiś samorządowiec wywalczy, czy któryś dyrektor jest bardziej ambitny czy nie, czy też ważne są rzeczywiste potrzeby i możliwoości społeczeństwa? Powinno chodzić o to, by jak najwięcej ludzi mogło uzyskać możliwie kompetentmą i szybką pomoc. Patrząc całościowo, argumenty szpitala w Stalowej są bezsprzecznie większe. Ale jeśli lokalni politycy coś sobie w Warszawce "załatwią", za czyje to bedzie pieniądze i czyim kosztem? Waszym i Waszych rodzin.

~tak, tak

Jeden starosta śpiąc popada w samozadowolenie a drugi się stara, ot i cała prawda o rozwoju.

~brother

aha sztuczna nerka jest na niżańskim oiomie

~brother

szpital w nisku walczy o sor bo chce się rozwijać .jego organ założycielski przyjął taka strategię na rozwoju i konsekwentnie ją realizuje. jeszcze kilka lat temu nie było pododdziału ortopedii a teraz jest . może za jakiś czas będzie samodzielny oddział. stalowa też nie ma samodzielnych urologii czy chirurgii naczyniowej. ta drobna rywalizacja wychodzi obu placówkom na dobre.( patrz remonty porodówek - najpierw zrobiło nisko to stalówka żeby nie być w tyle zrobiła remont za rok) . skoro nisko wywalczyło kasę w warszawie to chwała im za to. niech starosta stalowowolski będzie równie skuteczny jak ci z niska.

~sister

Inwestycja w SOR w Nisku, z lądowiskiem, za kilkanaście milionów?
I gdzie ten chory, przywieziony śmigłowcem, będzie z tego SORu przekazany? Szpital w Nisku nie ma m.in. kardiologii (zawały!), neurologii (udary!) oddzielnej ortopedii i urazówki (ma tylko łózka ortopedyczne przy chirurgii)(urazy,wypadki), sztucznej nerki, chirurgii naczyniowej, urologii itp. A wszyskie te oddziały ma szpital w Stalowej! Czyli chory będzie dostarczony helikopterem do SOR w Nisku, by po kilkudziesięciu minutach biurokracji być pakowanym do karetki i wiezionym - gdzie ? Do Stalowej? Odrobina myślenia i wiadomo, gdzie SOR powinien się znaleźć. Znowu parszywa polityka i wywalanie w błoto publicznych pieniędzy. Szpital w Nisku jest potrzebny, robi dobrą robotę, ale siły na zamiary! SOR powinien znaleźć sie przy szpitalu w Stalowej, jeśli myślimy poważnie. Nisko też na tym skorzysta. Kropka.