W Warszawie protestowało 1,5 tysiąca podkarpackich nauczycieli, wśród nich ci ze Stalowej Woli. Ale to nie koniec. Jeśli nie dojdzie do porozumienia na linii rząd- nauczyciele, we wrześniu może dojść do strajku…
W stolicy manifestowało ponad 30 tys. związkowców. Ci z Podkarpacia pojechali 29 autokarami, również jeden autobus wyruszył z naszego powiatu. Po drodze kontrolowano je 3-4 razy, bo policja musiała wiedzieć ile, kto i jak odwiedzi Warszawę i informacje te przekazać stołecznym funkcjonariuszom, którzy na czas protestu organizowali ruch w mieście.
Był to akcja przeciwko polityce rządu. Protestujący to głównie działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Pikieta odbywała się przed Ministerstwem Edukacji Narodowej i kancelarią premiera. Nauczyciele nie protestowali sami. U ich boku stanęli między innymi: strażacy, górnicy, zajmujący się transportem i energetyką, chemicy.
Nauczyciele żądają:
- podwyżek płac o 10% w 2016 r. (wg danych ZNP - wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wynosi brutto: stażysty - 2265 zł, nauczyciela kontraktowego - 2331 zł, nauczyciela mianowanego - 2647 zł, nauczyciela dyplomowanego - 3109 zł),
- otrzymywania jak dawniej podwyżek w styczniu, a nie we wrześniu,
- zwiększenia udziału wynagrodzenia zasadniczego w tzw. średnim wynagrodzeniu nauczycieli wynikającym z ustawy Karta Nauczyciela (obecnie wynosi ono ok. 63%. Reszta to: wynagrodzenie za nadgodziny, dodatek funkcyjny, dodatek motywacyjny),
- poszanowania zawodu nauczyciela
- zaprzestania likwidacji szkół i przedszkoli
- wzmocnienia roli nadzoru pedagogicznego i stworzenia skutecznych instrumentów, które będą temu zapobiegać poprzez m.in. przywrócenie kuratorom uprawnień decyzyjnych wobec szkół i ich organów prowadzących, w tym dotyczących kształtowania sieci szkół, likwidacji i przekształceń placówek.
Jeśli nie dojdzie do porozumienia, a na to związkowcy dali rządowi czas do września, może dojść do ogólnopolskiego strajku…
Do agacior- prowokujesz zdesperowanych magistrów, pedagogów niektórzy mają po dwa fakultety są świetnie przygotowani do pracy w szkole i wegetują u prywaciarzy albo w marketach za byle jaką kasę.Zdziwiłbyś się jak dużo byłoby chętnych aby cię zastąpić,oni poszliby nawet do szkoły prowadzonej przez stowarzyszenia gdzie nie ma KN ale dzieci jest mało i tam też pracy nie ma.Niepotrzebnie w tej dyskusji ludzie napadają na siebie,doceńmy n-li za ich pracę,nie poniżajmy ich bo dajemy zły przykład dzieciom dla których n-l powinien być autorytetem.Ale nauczyciele też niech rozejrzą się wokół i zobaczą jakie są warunki zatrudnienia poza szkołą i niech docenią to co mają.Władza powinna myśleć o tych którzy pracują za grosze lub pracy nie mają bo trudno dziwić się desperacji tych ludzi w obliczu żądań n-li którzy są sprytni bo są chronieni KN I WCALE NIE WYNIKA TO Z ICH ODWAGI w walce o swoje ale z uwarunkowań prawnych komunistycznych których to uwarunkowań inni nie mają.
ej, a zwróćił ktoś fakt na to że nauczyciele to była jedna z KILKU grup które tam protestowały ?
nic mądrego nie macie do powiedzenia, to poklepcie o tych innych co tam byli.
1. dzieci to matoły, jesli nie z winy rodzica to nauczyciela, albo odwrotnie.
2. nauczyciele nic nie robia, biora pieniadze i udaja ze pracuja po 4h dziennie
3. wszyscy inni , tzn. normalni, pracowici obywatele, przychodza do pracy przed 7, o 7.00 juz sa gotowi do pracy i z motorkiem w dupce zapieprzaja do 15.00 bo sa pracowici i uczciwi
4. wszyscy poza nauczycielami zarabiaja po 500zl miesiecznie.
5. NIKT NIGDY nie dostał zadnych dodatkowych gratyfikacji pienieznych, tylko nauczyciele maja 13nastki, 14nastki, swiadczenia, platne to platne tamto
takie 5 postulatow proponuje zaniesc na biurko szanownie wybranemu Żyrandolowi w Warszawie. niech Was uszczesliwi, biedacy.
Że kim są gimnazjaliści? Nie oceniaj wszystkich jedną miarką. Mam w domu dwoje gimnazjalistów i nie życzę sobie takich tekstów. Jak się trafi w klasie jeden - jak to któryś z szanownych nauczycieli napisał - terrorysta, to nauczyciel jest z nim w klasie jedną lekcję, a np moje dziecko siedem godzin. Chcecie mieć wakacje nie koniecznie w upał, bo w Grecji gorąco? Załóż działalność. Przez kilka pierwszych lat nawet w weekend nie będziesz odpoczywał. Bo w domu sprawdzasz kartkówki? Ale w pracy nie jesteś 8 godzin. A w ogóle jeśli uczniowie gimnazjum to matoły świadczy to o nauczycielach z podstawówki czyż nie?
Nie zawsze są nauczyciele winni. Ot taki przypadek z gminy Z. jeden z rodziców, ktorego latorośle chodziły do szkoły postanowił pomóc nauczycielom a konkretnie dyrektorowi szkoły w fundacji sztandaru dla szkoły. Zaczął zbierać od rodziców po 10 zł. od ucznia na sztandar szkoły. Gdy już zebrał co nieco grosza, załatwił w gminie kasę z budżetu i sztandar gmina sfinansowała. Łatwo mu to przyszło gdyż w tym czasie był jednym z... radnych tej gminy. Pozostaje brak odpowiedzi gdzie się podziały pieniądze zebrane na sztandar? Nauczyciele i rodzice nabrali wody w usta. PRZECIEŻ TO NIE JEST WINA NAUCZYCIELI, ale dlaczego milczą o zbiórce, wiedząc, że takowa była? Dlaczego rodzice się zgodzili z brakiem rozliczenia? Takie rzeczy też się zdarzają w szkołach!
ponieważ mam doświadczenie w pracy i w szkole i poza szkołą powiem tak:
- praca w szkole nie jest łatwa,jeżeli n-l jest ambitny
- czas pracy przekracza te wykrzyczane 18 godz
- wynagrodzenia n-li w porównaniu z innymi zwłaszcza w St.Woli i podobnych miastach czy wsiach są bardzo dobre
- nauczyciele mają ten komfort że z karta w kieszeni są nienaruszalni,mogą manifestować
- jaki pracownik z prywatnej firmy zaprotestuje? następnego dnia nie pracuje
- ilu pracowników dostaje 13 pensję i wysokie /w odniesieniu do innych zatrudnionych/świadczenia na wakacje
- na-le bronią się przed prowadzeniem szkół przez stowarzyszenia bo wtedy stają się normalnymi pracownikami i pracują jak wszyscy inni zatrudnieni
- dlaczego n-le ze szkół prowadzonych przez stowarzyszenia nie protestują? bo nie mogą chociaż to oni są pokrzywdzeni bo mniej znacznie zarabiają za tą samą pracę,dlaczego pan Broniarz o nich zapomniał?
Wypchajcie sie z kwiatami na dzień kobiet itp., itd. Czy ktoś was o to prosi ? wychodzi na to że to jest wina rodziców. Tylko kto to bierze pod uwagę ? Brak słów.
Najlepiej wakacje ferie soboty dni wolne imprezki wyjazdy dodatki i jeszcze madrzy rodzice chcac sie podlizac do nich organizuja skladki na prezenty.Ludzie pracy nie maja oszczedzaja jak sie da a tu takamamuska na zebraniu prezent dlan pani bo konczy uczyc 6 klasy a co za darmo to robi nie dostaje za to wynagrodzenia kwiatow na dzien kobiet itd Mamuski lizuski jak was stac kupujcie srebra i ionne cudenka kiedys byl kwiatek na koniec roku i dosc juz sie we łbach pomieszało z tego siedzenia w dni wolne od nauki w szkole
Dla wszystkich tu krytykujących nauczycieli fragment ww tekstu:
"Nauczyciele nie protestowali sami. U ich boku stanęli między innymi: strażacy, górnicy, zajmujący się transportem i energetyką, chemicy."
Kto chce niech pracuje za grosze i niech nie wymawia innym, że upominają się o swoje!
Generalnie w kraju dzieje się źle, kto by DO TEJ PORY nie rządził efekty mamy jakie mamy, dlatego w najbliższych wyborach głosujemy na nowych:
tylko ANTYSYSTEMOWCY z PAWŁEM KUKIZEM na czele dają nadzieję NA LEPSZE!!!
W naszym mieście od połowy listopada ubiegłego roku nie ma bezrobotnych i biednych. Wszyscy zarabiają średnio 10 tysięcy złotych na rękę i mieszkają w luksusowych apartamentach, w których zamiast wody z kranów leci miód. W Stalowej Woli mamy metro, nowoczesną komunikację i lotnisko. Młodzież z całej Polski zjeżdża się do naszego miasta na studia i za pracą, a inwestorzy na kolanach błagają miłościwie nam panującego Lucjusza Nadbereżnego, żeby mogli otwierać produkcję w Stalowej Woli.
To szczęście niepojęte mieszkańcy zawdzięczają geniuszowi naszego wodza Lucjusza Nadbereżnego i PiS.
Kto uważa, że jest inaczej ten jest walenistycznym lemingiem po kursie bez jedzenia i ruskim agentem.
jako nauczyciel chetnie sie podpisze obiema recami pod nowa ustawa. praca 7-15. dostep do biurka z kompem i drukarka, zebym mogl sobie przygotowac testy i je wydrukowac. urlop kiedy chce. wywiadowki dla szanownych rodziców o 12, albo 13.
Jestem za ! Myslę, że jest mnóstwo osób które się na to zgodzą !
tymczasem jest jak jest...
Przestańmy sobie czynić uszczypliwości, bo jest to bez sensu. Zastanówmy się jak pozbyc się Karty Nauczyciela i będzie po problemie. Na dzisiaj niepotrzebnie nakręcamy się na zawód potrzebny i niezbędny. Korzystanie z tak przestarzałego aktu prawnego jest anachronizmem. Zmieniliśmy ustrój Polski a w tym jednym momencie tkwimy w mrocznym czasie stanu wojennego. Nauczyciele powinni sami powiedzieć dość "starzyzny", chcemy nowej karty dopasowanej do współczesnego czasu. Przy ich udziale, związków zawodowych podjąć pracę nad nowym aktem prawnym a nie ciągle "nowelizować, nowelizować" a przepis jest dalej ten sam. Nauczyciele zachowują się jak partyzanci, wojna się dawno skończyła a oni pozostają nadal w okopach.
Co z tego ze to było 6 lat temu? Tyle sie zarabiało za pełen etat. A moi koledzy po zawodówce zarabiali w hucie 1500 na rękę. Teraz część z nich zarabia po 3000zł. Gratuluję i cieszę sie razem z nimi.
Trudno się mówi i idzie dalej
ale kto Ci czlowieku broni udzielac korepetycji ? jest cos co umiesz i czego ktos chcialby sie nauczyc? jesli tak to otworz dzialalnosc, jest zwolniona z VAT, i udzielaj tych korepetycji. a jesli nic nie umiesz tylko kwekac to stul dziob.
chetnie wytlumacze.
te dane z mediow( niewiem jakim ograniczonym czlowiekiem trzeba byc zeby wierzyc w dane podawane w politycznie sterowanej TV) sa niewiem skad wziete. mozna sobie sprawdzic na stronie: http://kadry(...)015.html
jezeli wezmiemy nayczuciela dyplomowanego z 25letnim stazem pracy, dodatkiem wiejscim i wszystkimi innymi funkcyjnymi to faktycznie moze i mu wyjdzie 5tys. ale to sa WYJATKI! tak jak Brygadzista w hucie po 30 latach pracy. tylko ze moi drodzy moze i nauczyciele dostaja 13nastke, bo oficjalnie zaprzeczam aby byly jakies 14nastki czy 15nastki, jak to niektorzy tez twierdza, ale huciakom i innym nikt premii kwartalnych i innych dupereli nie liczy, tak ?
Najgorsze jest to ze wszyscy by chcieli od razu zarabiac po 1212tysiecy milionow, a wiedzy i umiejetnosci czesto brak.
Chetnie zatem wytlumacze:
nie bulwersujcie sie, bo po pierwsze polowa nie wie czy sie netto od brutto rozni i wypisuje jakies bzdury. z 2600 brutto zostaje 1800 netto, wiec bez paniki. po drugie fakt sa wakacje, ale czesto gesto w pierwszym tygodniu jeszcze sa jakies pierdoly do roboty(rekrutacje,sprawozdania itd.) a ostatni tydzien sierpnia jest przeznaczony na egzaminy klasyfikacyjne dla waszych leniwych gnoi, ktorym nie chce sie przez caly rok uczyc i mecza wami albo samobojstwami, byleby im tylko 2 wpisac.
ja sie chetnie zamienie za wakacje, bo chce pojechac do Grecji, Hiszpanii czy w Bieszczady nie wtedy kiedy jest najwiekszy spęd i najwyzsze ceny, tylko po sezonie, kiedy wszystko jest 50% taniej.
Tercio: czlowiek pracowal w roznych miejscach. Uwielbiam prace w szkole, bo czasem trafi sie na fajne dzieciaki i mozna sie od nih czegos dowiedziec, jest satysfakcja, jest tak jak byc powinno. Ale czasem ma sie ochote podejsc, strzelic w pysk, obwiazac tasma i wyrzucic przez okno w kaktusa. Wole pracwoac w hucie 7-15, wracac do domu i miec wszystko w d. Ale wspaniali rodzice o tym ze ich dziecko jest szkolnym terrorysta nie pomysli, bo NIE i kropka.
Wiec nie biadolcie, bo narzekanie wyssaliscie z mlekiem matki, tylko do roboty!
napiszcie ile tak naprawde zarabiacie nie zaslepiajcie ludzi korepetycje z tego tez sie rozliczacie chyba nie tylko daj daj daj a z kad ma czlowek brac jak ledwo starcza do ostatniego do roboty sie wziasc trzeba a nie kawka
napiszcie ile tak naprawde zarabiacie nie zaslepiajcie ludzi korepetycje z tego tez sie rozliczacie chyba nie tylko daj daj daj a z kad ma czlowek brac jak ledwo starcza do ostatniego do roboty sie wziasc trzeba a nie kawka
ile bierzecie na reke bo wiecznie wam malo napiszcie bo ja zapierdalam na hucie i mam rodzine na utrzymaniu za 1350 netto a wy co malo wakacje ferie wycieczki dodatki i wam malo ja tego nie lykne
ile bierzecie na reke bo wiecznie wam malo napiszcie bo ja zapierdalam na hucie i mam rodzine na utrzymaniu za 1350 netto a wy co malo wakacje ferie wycieczki dodatki i wam malo ja tego nie lykne
Prosba - kto nie ma żony/męza nauczyciela - to niech sie nie wypowiada na temat pracy nauczyciela .Ja też myslałem ,podobnie jak wiekszość ,że to łatwy kawałek chleba, dopóki sie nie ożeniłem i nie zobaczyłem z drugiej strony. Tak więc dajcie sobie spokój i idzcie spać , bo jak to mówia najedzony głodnego nie zrozumie... więc szkoda strzepić języka. Dobranoc!
Nauczyciele powinni w ramach protestu uczyć waszych kmiotków "kury szczać prowadzić"a nie zajmować się ich edukowaniem.Jak tacy mądrzy rodziciele,to kmiotek będzie jak tatuś rezolutny i pierdoły potrafi wypisywać
Adam!Ty codziennie po robocie możesz pierdzieć, a nauczyciel sprawdza klasówki, przygotowuje się do lekcji nazajutrz, organizuje konkursy, przygotowuje uczniów do konkursów, olimpiad. To więcej niż 40 godzin dziennie. Jak zapijesz bierzesz urlop na żądanie czy inny, a w zawodzie nauczyciele czegoś takiego nie ma. Do usłyszenia.
Komentarze
Do agacior- prowokujesz zdesperowanych magistrów, pedagogów niektórzy mają po dwa fakultety są świetnie przygotowani do pracy w szkole i wegetują u prywaciarzy albo w marketach za byle jaką kasę.Zdziwiłbyś się jak dużo byłoby chętnych aby cię zastąpić,oni poszliby nawet do szkoły prowadzonej przez stowarzyszenia gdzie nie ma KN ale dzieci jest mało i tam też pracy nie ma.Niepotrzebnie w tej dyskusji ludzie napadają na siebie,doceńmy n-li za ich pracę,nie poniżajmy ich bo dajemy zły przykład dzieciom dla których n-l powinien być autorytetem.Ale nauczyciele też niech rozejrzą się wokół i zobaczą jakie są warunki zatrudnienia poza szkołą i niech docenią to co mają.Władza powinna myśleć o tych którzy pracują za grosze lub pracy nie mają bo trudno dziwić się desperacji tych ludzi w obliczu żądań n-li którzy są sprytni bo są chronieni KN I WCALE NIE WYNIKA TO Z ICH ODWAGI w walce o swoje ale z uwarunkowań prawnych komunistycznych których to uwarunkowań inni nie mają.
Skoro n-l ma tak dobrze, to zapraszam, chętnie zamienię się na 8h od 7.00 - 15.00, a potem będę miał wolne, kto się skusi ?
ej, a zwróćił ktoś fakt na to że nauczyciele to była jedna z KILKU grup które tam protestowały ?
nic mądrego nie macie do powiedzenia, to poklepcie o tych innych co tam byli.
reasumujac ponizsza dyskusje:
1. dzieci to matoły, jesli nie z winy rodzica to nauczyciela, albo odwrotnie.
2. nauczyciele nic nie robia, biora pieniadze i udaja ze pracuja po 4h dziennie
3. wszyscy inni , tzn. normalni, pracowici obywatele, przychodza do pracy przed 7, o 7.00 juz sa gotowi do pracy i z motorkiem w dupce zapieprzaja do 15.00 bo sa pracowici i uczciwi
4. wszyscy poza nauczycielami zarabiaja po 500zl miesiecznie.
5. NIKT NIGDY nie dostał zadnych dodatkowych gratyfikacji pienieznych, tylko nauczyciele maja 13nastki, 14nastki, swiadczenia, platne to platne tamto
takie 5 postulatow proponuje zaniesc na biurko szanownie wybranemu Żyrandolowi w Warszawie. niech Was uszczesliwi, biedacy.
Że kim są gimnazjaliści? Nie oceniaj wszystkich jedną miarką. Mam w domu dwoje gimnazjalistów i nie życzę sobie takich tekstów. Jak się trafi w klasie jeden - jak to któryś z szanownych nauczycieli napisał - terrorysta, to nauczyciel jest z nim w klasie jedną lekcję, a np moje dziecko siedem godzin. Chcecie mieć wakacje nie koniecznie w upał, bo w Grecji gorąco? Załóż działalność. Przez kilka pierwszych lat nawet w weekend nie będziesz odpoczywał. Bo w domu sprawdzasz kartkówki? Ale w pracy nie jesteś 8 godzin. A w ogóle jeśli uczniowie gimnazjum to matoły świadczy to o nauczycielach z podstawówki czyż nie?
przykre ze dzisiejsi gimnazjalisci sa matolami w wiekszosci
taaaaa tyle potraficie.a potem 70%gimnazjalistów nie potrafi obliczyc pola powierzchni kwadratu
Nie zawsze są nauczyciele winni. Ot taki przypadek z gminy Z. jeden z rodziców, ktorego latorośle chodziły do szkoły postanowił pomóc nauczycielom a konkretnie dyrektorowi szkoły w fundacji sztandaru dla szkoły. Zaczął zbierać od rodziców po 10 zł. od ucznia na sztandar szkoły. Gdy już zebrał co nieco grosza, załatwił w gminie kasę z budżetu i sztandar gmina sfinansowała. Łatwo mu to przyszło gdyż w tym czasie był jednym z... radnych tej gminy. Pozostaje brak odpowiedzi gdzie się podziały pieniądze zebrane na sztandar? Nauczyciele i rodzice nabrali wody w usta. PRZECIEŻ TO NIE JEST WINA NAUCZYCIELI, ale dlaczego milczą o zbiórce, wiedząc, że takowa była? Dlaczego rodzice się zgodzili z brakiem rozliczenia? Takie rzeczy też się zdarzają w szkołach!
ponieważ mam doświadczenie w pracy i w szkole i poza szkołą powiem tak:
- praca w szkole nie jest łatwa,jeżeli n-l jest ambitny
- czas pracy przekracza te wykrzyczane 18 godz
- wynagrodzenia n-li w porównaniu z innymi zwłaszcza w St.Woli i podobnych miastach czy wsiach są bardzo dobre
- nauczyciele mają ten komfort że z karta w kieszeni są nienaruszalni,mogą manifestować
- jaki pracownik z prywatnej firmy zaprotestuje? następnego dnia nie pracuje
- ilu pracowników dostaje 13 pensję i wysokie /w odniesieniu do innych zatrudnionych/świadczenia na wakacje
- na-le bronią się przed prowadzeniem szkół przez stowarzyszenia bo wtedy stają się normalnymi pracownikami i pracują jak wszyscy inni zatrudnieni
- dlaczego n-le ze szkół prowadzonych przez stowarzyszenia nie protestują? bo nie mogą chociaż to oni są pokrzywdzeni bo mniej znacznie zarabiają za tą samą pracę,dlaczego pan Broniarz o nich zapomniał?
Wypchajcie sie z kwiatami na dzień kobiet itp., itd. Czy ktoś was o to prosi ? wychodzi na to że to jest wina rodziców. Tylko kto to bierze pod uwagę ? Brak słów.
Najlepiej wakacje ferie soboty dni wolne imprezki wyjazdy dodatki i jeszcze madrzy rodzice chcac sie podlizac do nich organizuja skladki na prezenty.Ludzie pracy nie maja oszczedzaja jak sie da a tu takamamuska na zebraniu prezent dlan pani bo konczy uczyc 6 klasy a co za darmo to robi nie dostaje za to wynagrodzenia kwiatow na dzien kobiet itd Mamuski lizuski jak was stac kupujcie srebra i ionne cudenka kiedys byl kwiatek na koniec roku i dosc juz sie we łbach pomieszało z tego siedzenia w dni wolne od nauki w szkole
Janusz KM, Paweł K...ktokolwiek byle nie te dwa z pisu i po
Dla wszystkich tu krytykujących nauczycieli fragment ww tekstu:
"Nauczyciele nie protestowali sami. U ich boku stanęli między innymi: strażacy, górnicy, zajmujący się transportem i energetyką, chemicy."
Kto chce niech pracuje za grosze i niech nie wymawia innym, że upominają się o swoje!
Generalnie w kraju dzieje się źle, kto by DO TEJ PORY nie rządził efekty mamy jakie mamy, dlatego w najbliższych wyborach głosujemy na nowych:
tylko ANTYSYSTEMOWCY z PAWŁEM KUKIZEM na czele dają nadzieję NA LEPSZE!!!
W naszym mieście od połowy listopada ubiegłego roku nie ma bezrobotnych i biednych. Wszyscy zarabiają średnio 10 tysięcy złotych na rękę i mieszkają w luksusowych apartamentach, w których zamiast wody z kranów leci miód. W Stalowej Woli mamy metro, nowoczesną komunikację i lotnisko. Młodzież z całej Polski zjeżdża się do naszego miasta na studia i za pracą, a inwestorzy na kolanach błagają miłościwie nam panującego Lucjusza Nadbereżnego, żeby mogli otwierać produkcję w Stalowej Woli.
To szczęście niepojęte mieszkańcy zawdzięczają geniuszowi naszego wodza Lucjusza Nadbereżnego i PiS.
Kto uważa, że jest inaczej ten jest walenistycznym lemingiem po kursie bez jedzenia i ruskim agentem.
jako nauczyciel chetnie sie podpisze obiema recami pod nowa ustawa. praca 7-15. dostep do biurka z kompem i drukarka, zebym mogl sobie przygotowac testy i je wydrukowac. urlop kiedy chce. wywiadowki dla szanownych rodziców o 12, albo 13.
Jestem za ! Myslę, że jest mnóstwo osób które się na to zgodzą !
tymczasem jest jak jest...
Przestańmy sobie czynić uszczypliwości, bo jest to bez sensu. Zastanówmy się jak pozbyc się Karty Nauczyciela i będzie po problemie. Na dzisiaj niepotrzebnie nakręcamy się na zawód potrzebny i niezbędny. Korzystanie z tak przestarzałego aktu prawnego jest anachronizmem. Zmieniliśmy ustrój Polski a w tym jednym momencie tkwimy w mrocznym czasie stanu wojennego. Nauczyciele powinni sami powiedzieć dość "starzyzny", chcemy nowej karty dopasowanej do współczesnego czasu. Przy ich udziale, związków zawodowych podjąć pracę nad nowym aktem prawnym a nie ciągle "nowelizować, nowelizować" a przepis jest dalej ten sam. Nauczyciele zachowują się jak partyzanci, wojna się dawno skończyła a oni pozostają nadal w okopach.
~Lubie - wytęż mózg, sam sobie sprawdź, a nie tylko na tacy: http://www.bibli(...)_r_.html
Co z tego ze to było 6 lat temu? Tyle sie zarabiało za pełen etat. A moi koledzy po zawodówce zarabiali w hucie 1500 na rękę. Teraz część z nich zarabia po 3000zł. Gratuluję i cieszę sie razem z nimi.
Trudno się mówi i idzie dalej
Do ~niahniah
powiedz ile to było lat temu, czy to była umowa o pracę, i na jaka część etatu. Pisz całą prawdę cwaniaku
Do komisarz czego ubliżasz człowieku niskiego lotu od głąbów nie pasuje to do nauczyciela.....
BUEHEHE...770zl . Tyle dostawałam za pierwszy rok pracy w szkole ! I co cwaniaki ?
ale kto Ci czlowieku broni udzielac korepetycji ? jest cos co umiesz i czego ktos chcialby sie nauczyc? jesli tak to otworz dzialalnosc, jest zwolniona z VAT, i udzielaj tych korepetycji. a jesli nic nie umiesz tylko kwekac to stul dziob.
chetnie wytlumacze.
te dane z mediow( niewiem jakim ograniczonym czlowiekiem trzeba byc zeby wierzyc w dane podawane w politycznie sterowanej TV) sa niewiem skad wziete. mozna sobie sprawdzic na stronie:
http://kadry(...)015.html
jezeli wezmiemy nayczuciela dyplomowanego z 25letnim stazem pracy, dodatkiem wiejscim i wszystkimi innymi funkcyjnymi to faktycznie moze i mu wyjdzie 5tys. ale to sa WYJATKI! tak jak Brygadzista w hucie po 30 latach pracy. tylko ze moi drodzy moze i nauczyciele dostaja 13nastke, bo oficjalnie zaprzeczam aby byly jakies 14nastki czy 15nastki, jak to niektorzy tez twierdza, ale huciakom i innym nikt premii kwartalnych i innych dupereli nie liczy, tak ?
Najgorsze jest to ze wszyscy by chcieli od razu zarabiac po 1212tysiecy milionow, a wiedzy i umiejetnosci czesto brak.
Chetnie zatem wytlumacze:
nie bulwersujcie sie, bo po pierwsze polowa nie wie czy sie netto od brutto rozni i wypisuje jakies bzdury. z 2600 brutto zostaje 1800 netto, wiec bez paniki. po drugie fakt sa wakacje, ale czesto gesto w pierwszym tygodniu jeszcze sa jakies pierdoly do roboty(rekrutacje,sprawozdania itd.) a ostatni tydzien sierpnia jest przeznaczony na egzaminy klasyfikacyjne dla waszych leniwych gnoi, ktorym nie chce sie przez caly rok uczyc i mecza wami albo samobojstwami, byleby im tylko 2 wpisac.
ja sie chetnie zamienie za wakacje, bo chce pojechac do Grecji, Hiszpanii czy w Bieszczady nie wtedy kiedy jest najwiekszy spęd i najwyzsze ceny, tylko po sezonie, kiedy wszystko jest 50% taniej.
Tercio: czlowiek pracowal w roznych miejscach. Uwielbiam prace w szkole, bo czasem trafi sie na fajne dzieciaki i mozna sie od nih czegos dowiedziec, jest satysfakcja, jest tak jak byc powinno. Ale czasem ma sie ochote podejsc, strzelic w pysk, obwiazac tasma i wyrzucic przez okno w kaktusa. Wole pracwoac w hucie 7-15, wracac do domu i miec wszystko w d. Ale wspaniali rodzice o tym ze ich dziecko jest szkolnym terrorysta nie pomysli, bo NIE i kropka.
Wiec nie biadolcie, bo narzekanie wyssaliscie z mlekiem matki, tylko do roboty!
napiszcie ile tak naprawde zarabiacie nie zaslepiajcie ludzi korepetycje z tego tez sie rozliczacie chyba nie tylko daj daj daj a z kad ma czlowek brac jak ledwo starcza do ostatniego do roboty sie wziasc trzeba a nie kawka
napiszcie ile tak naprawde zarabiacie nie zaslepiajcie ludzi korepetycje z tego tez sie rozliczacie chyba nie tylko daj daj daj a z kad ma czlowek brac jak ledwo starcza do ostatniego do roboty sie wziasc trzeba a nie kawka
ile bierzecie na reke bo wiecznie wam malo napiszcie bo ja zapierdalam na hucie i mam rodzine na utrzymaniu za 1350 netto a wy co malo wakacje ferie wycieczki dodatki i wam malo ja tego nie lykne
ile bierzecie na reke bo wiecznie wam malo napiszcie bo ja zapierdalam na hucie i mam rodzine na utrzymaniu za 1350 netto a wy co malo wakacje ferie wycieczki dodatki i wam malo ja tego nie lykne
Prosba - kto nie ma żony/męza nauczyciela - to niech sie nie wypowiada na temat pracy nauczyciela .Ja też myslałem ,podobnie jak wiekszość ,że to łatwy kawałek chleba, dopóki sie nie ożeniłem i nie zobaczyłem z drugiej strony. Tak więc dajcie sobie spokój i idzcie spać , bo jak to mówia najedzony głodnego nie zrozumie... więc szkoda strzepić języka. Dobranoc!
Nauczyciele powinni w ramach protestu uczyć waszych kmiotków "kury szczać prowadzić"a nie zajmować się ich edukowaniem.Jak tacy mądrzy rodziciele,to kmiotek będzie jak tatuś rezolutny i pierdoły potrafi wypisywać
Jak tępy kmiot odziedziczył po tatusiu "błyskotliwy umysł" to nic dziwnego,że teraz trza korkami nadrabiać.
Adam!Ty codziennie po robocie możesz pierdzieć, a nauczyciel sprawdza klasówki, przygotowuje się do lekcji nazajutrz, organizuje konkursy, przygotowuje uczniów do konkursów, olimpiad. To więcej niż 40 godzin dziennie. Jak zapijesz bierzesz urlop na żądanie czy inny, a w zawodzie nauczyciele czegoś takiego nie ma. Do usłyszenia.