Kiedy przestaną grzać kaloryfery?
Za oknem wiosna w pełni. Temperatury po 17-20 stopni. Coraz więcej mieszkańców Stalowej Woli zdejmuje z siebie kurtki, swetry i zakłada ubrania z krótkim rękawem. Tymczasem w zasobach spółdzielni mieszkaniowej grzeją aż miło…
Stalowowolanie pytają po co? Skoro jest tak ciepło. W mieszkaniach trzeba otwierać okna, bo jest za duszno. Wielu nawet w nocy ma je pootwierane, chociażby tylko uchylnie. A my coraz częściej dostajemy maile z pytaniem:
Dlaczego mimo tak wysokich temperatur wciąż nas dogrzewają? Przecież później to nas obarczą wysokimi rachunkami za PEC- pisze pan Mariusz.
- Zadzwońcie do nich i spytajcie kiedy wreszcie wyłączą ogrzewanie. Ludzie mają poskręcane na minimum termostaty, a w domu i tak upał, bo rury są ciepłe. Po co wypuszczać przez okno ciepło, skoro nikomu nie jest potrzebne? Co to za polityka?- dzwoni do nas pan Staszek z Okulickiego.
Sygnały o różnym natężeniu oburzenia docierają do nas coraz częściej. Niektóre maile są dosadne. Ludzie są źli, że będą musieli płacić duże rachunki.
- Bloki są ocieplone, w domach jest ciepło. Nie wywiewa tego, więc nie trzeba nam grzania o tej porze roku. Jest prawie maj, no bez przesady, żeby wciąż grzać i grzać. W nocy też już jest ciepło. Zresztą każdy woli jak ma w nocy chłodniej w domu, bo lepiej się śpi. W tym roku zwrotu z PEC-u miałam tyle co kot napłakał, więc aż się boję kolejnego rozliczenia. Czy to, że zimy nie było i mają straty, to ja mam im to pokrywać?- oburza się pani Katarzyna z ulicy Poniatowskiego.
To nie PEC w mieście decyduje o tym, kiedy ogrzewanie w blokach włączyć, a kiedy je wyłączyć. Za to odpowiadają poszczególne spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty. Największa w mieście Spółdzielnia Mieszkaniowa wciąż jeszcze grzeje i nie wiadomo, kiedy zakręci nam kurek z ciepłą wodą płynącą do kaloryferów. O decyzje spytaliśmy u źródła.
- Decyzję podejmiemy po długim weekendzie. Dzisiaj rano było zimno. Zamierzaliśmy ogrzewanie wyłączyć jeszcze przed weekendem, ale w pogodzie wciąż mamy taką huśtawkę. Decyzja zapadnie więc w pierwszy, drugi dzień po weekendzie- mówi Józef Koziarski, Zastępca Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli.
Jeśli w domach jest nam za ciepło, powinniśmy fakt ten zgłaszać do spółdzielni czy wspólnot. Tymczasem na Okulickiego nikt z pretensjami nie dzwoni. Do samego prezesa dotarł tylko jeden sygnał w tej sprawie. Czyżby jednak większości wciąż było zimno w mieszkaniach?
Corocznie występują wahania między rozpoczęciem i zakończeniem sezonu grzewczego. Najkrótszy sezon grzewczy odnotowano w 2006 roku. Trwał on 190 dni, najdłuższy miał miejsce w 2010 roku i trwał 238 dni. Różnica między tymi latami jest ogromna i wynosi niemal 1,5 miesiąca. Były lata, że koniec sezonu wypadał w połowie kwietnia, ale zdarzało się, że sezon grzewczy kończył się w okolicach nawet 8 maja. Jak będzie tym razem? Okaże się wkrótce…
AB
Komentarze
A ja dziękuje zarządowi spółdzielni,grzeją bardzo delikatnie,tak ino-ino i w domu jest bardzo przyjemnie.Rano są bardzo niskie temperatury,na samochodach szron,to w domu jak by było?Przecież oprócz dorosłych mieszkają tu maleńkie dzieci,starsi ludzie.Zamiast dziękować za roztropne decyzje to narzekają.Ale...zgorzkniałym jeszcze nikt nie dogodził.
Wczoraj w nocy było -1 C, autorze tematu zrób nam przysługę, weź rozbieg i walnij w najbliższą ścianę z główki.
Ludzie ale macie problem, jak nie grzeją na jesieni to płaczecie ze za zimno a teraz ze za gorąco,,pozakrecać kaloryfery !!!wietrzyć chałupy !!! a nie siedziec w smrodach i na pewno nie bedzie za gorąco bo noce sa jeszcze chłodne...na prawde robicie z niczego problem!!!
a w gimnazju7m nr 2 na ulicy Mickiewicza to samo kaloryfery dokrecone na full ostatnio jak mialam tam zajecia to musialam okno otworzyc bo mozna zemdlec
Doba liczy 24h i trzeba ten fakt uwzględnić, bo inaczej sprawa stanie się bardzi tajemnicza, zagadkowa i prezydent miasta będzie zmuszony zająć w tej sprawie stanowisko w imieniu swoim i swoich partyjnych kolegów. Wszyscy cieszący się przywilejem korzystania ze zbiorczego systemu ciepłowniczego muszą brać pod uwagę temperaturę średniodobową a nie tylko tą jak jest od wschody słońca do jego zachodu. Im mniejsza będzie różnica między temperatutami "dziennymi i nocnymi" wtedy system zostanie wygaszony, bo w przeciwnym razie będziecie się budzić z telepiącymi się z zimna tyłkami i pisać dlaczego jest zimno, kto za tym stoi i jaki ma w tym interes.
Basia z PECu sie odezwała - Złodzieje jesteście - nic dodać nic ująć- w domu okna otwarte do poznej nocy bo gorąco. A w nocy wystaczy zamknąć i jest super do rana . I ci co mowią że grzać to niech sie popukają w glacę
odezwało się trzech krzykaczy do stalowemiasto.pl i już afera!
skoro w spółdzielni nikt nie protestuje to znaczy że zdecydowana większość nie ma z tym problemu.
przecież można zakracic kurek ? w łazience cieplo a reszta w sam raz /...
Dziś rano na szybach samochodowych był szron, a na termometrze na wysokości I piętra 3 stopnie.
A redaktorzyna AB niech dalej tworzy kretyńskie artykuły.
dyżurny temat debili,jak co roku.czekam do jesieni na nową -starą twórczość
sprawnych inaczej
Mi jest dzisiaj bardzo miło ,że cieplutko w domku bo na dworze zimno a termostat jest po to by nim manipulować .
Przecież każdy może we własnym zakresie regulować temperaturę grzejników za pomocą termoregulatorów! Jaki problem???
Każdy temat jest dobry do niezadowolenia... my naród polski...
A mnie jest bardzo przyjemnie, gdy w łazience mam ciepły kaloryfer, natomiast w pozostałych pomieszczeniach wystarczy wyłączyć; takie to proste.
ja bym juz w lutym nie grzał .przy osobie obecnego prezydenta mozna się ogrzać
cyt...W nocy też już jest ciepło. Zresztą każdy woli jak ma w nocy chłodniej w domu, bo lepiej się śpi.
Nie kazdy nie kazdy.Ja wole jak jest goraco i do snu potrzebuje ciepelka.Wiec nie wypowiadaj sie za wszystkich.Przykrec do zera kaloryfer i ...w czym problem.Ja che aby grzali.
Pan Koziarski kolega obecnego prezesa PEC z casów kiedy obaj rządzili w PEC więc ...
Ale macie problemy. Jeśli jest ciepło to stacje pogodowe wyłączą grzanie mimo, że w węzłach jest ono włączone. Każdy węzeł ma taką stację pogodową. Gdyby ich nie było to rachunki byłyby przynajmniej 5 razy wyższe, bo ciemnota zamiast korzystać z termoregulatorów na zaworach, odkręci je na maxa i otworzy okno. Od tego są właśnie automatyczne stacje pogodowe, które myślą za ciemnotę. Pamiętacie aferę sprzed około 10 lat, gdy na tzw. zatorzu były dopłaty po 1000zł i więcej? Nie było wtedy tam stacji pogodowych. A dziś, gdy za oknem ciepło, stacja pogodowa wyłączy dostarczanie ciepła i licznik na węźle stoi. Gdy w nocy temperatura spada to się lekko włączy.
Tu chodzi o pieniądze.Płacą i tak okatorzy.Proste? Proste.
Jak goraco to sobie jeden z drugim pozakrecajcie kaloryfery. W czym problem?
Spokojnie przecież PEC po zmianach kadrowych musi zarobić i udowodnić,że zmiany były konieczne i bardzo słuszne.Sagatowski będzie miał okazję udowodnić jak poprzedni zarząd przedsiębiorsta był niekompetentny.Ci co mieli jeszcze w tym roku nadpłaty to pewnie było ostatni raz bo tak nie może być aby mieszkaniec miał nadplaty ale muszą być niedopłaty.Koziarski też człowiek i czyni przygotowania do długiego weekendu jak i reszta zarządu spółdzielni i wcześniej zapomnieli a teraz nie mają czasu na takie głupoty jak wydanie polecenia o wyłączeniu ogrzewania."Dzisiaj rano było zimno."każde tłumaczenie dobre.Członkowie Największej Spółdzielni w mieście przyjdźmy na Walne Zgromadzenie i nie dajmy sobą pomiatać.
K...wa. Zanim włączyli to zimno nie było ... a teraz upał i zimno ? Jaja sobie ktoś robi ?