Powalczmy o stojaki rowerowe
Już po raz czwarty organizowana jest akcja „Kręć kilometry”. Możemy zdobyć stojaki rowerowe dla naszego miasta. Jesteśmy Miastem Rowerów, a „wyrobiliśmy” zaledwie 123 km…
Po raz kolejny Fundacja Allegro All For Planet ufunduje 100 dizajnerskich stojaków rowerowych. Pojawią się one w 20 miastach, których mieszkańcy wykręcą najwięcej kilometrów. Dołącz do walki i pomóż Stalowej Woli zyskać nowe „miejsca parkingowe” dla jednośladów.
W tej chwili jesteśmy na 62 miejscu. Wśród rowerzystów króluje: Poznań (4987 km), Kraków (2451 km), Warszawa (1406 km), Włocławek (1039 km), Częstochowa (1012 km), Wrocław (911 km), Bydgoszcz (652) itd. Do obecnie prowadzących jesteśmy mocno w tyle, ale do zakończenia akcji pozostało aż 3,5 miesiąca (połowa maja, czerwiec, lipiec i sierpień), a my uwielbiamy rowerowe wycieczki i „nabijamy” codziennie wiele kilometrów. Gdyby np. wszyscy uczestnicy Masy Krytycznej jeszcze raz zorganizowali przejazd przez miasto i do tego włączyli aplikację przed startem, podskoczylibyśmy w rankingu i awansowali nawet do pierwszej trójki.
Uczestnicy rowerowej rywalizacji mają szansę również na indywidualne nagrody m.in.: rowery, smartfony, kamery HTC, a także akcesoria rowerowe. To wszystko oczywiście dla najaktywniejszych.
Szczegóły akcji można znaleźć na: http://kreckilometry.pl/
W 2014 roku przejechano 1558861 kilometrów, postawiono 100 nowych stojaków, nagrodzono 828 osób.
[AB]
Komentarze
Mamy już 10 miejsce, i jedziemy dalej
Nawet na stojaki rowerowe nas nie stać?
już jest 18 miejsce oby tak dalej.
stojaki rowerowe to ku rwa żywotne problemy miasta Stalowa Wola. Nie ma, powtarzam jeszcze raz nie ma ważniejszych problemów niż te stojaki. One (te stojaki) spędzają sen z powiek wszystkim nie lemingom w naszym grodzie. Jeśli one (te stojaki) nie staną, to... nie wiem co dalej będzie... a tak na marginesie to wszystko wina Szlęzaka!!!
Cos mało, ja sam mam juz prawie 3700 km w tym roku przejechane .
Ciekawe jak ta aplikacja drenuje baterie smartfona . Bo jeśli nie źre jakos specjalnie duzo energii to mógłbym ją zainstalować i może udało by się jakieś stojaki załatwić . Potem kudłaty wódz naszego ciemnogrodu pewnie zapisze to na listę swoich zasług
to by załatwił M Piasecki ale gdzie on się podziewa
Popieram wiele akcji ale nie dokładam do nich. Musiałbym zwiększyć abonament. Kolejna sprawa to nie mamy szans przy ponad półmilionowych miastach. Gdyby kilometraż był na jednego mieszkańca to inna inszość.
Kto ma smartfona ten kręci kilometry (jak do tego jeszcze śmiga rowerem) a stojaki to miasto już dawno mogłoby zrobić a nie zajmować się pierdołami typu ławki po 10 tys.
wiekszosc osob ma teraz juz telefon nowoczesne wiec to zaden problem by był, ja juz aplikacje mam trzeba dzialac
każdy musi sobie aplikację w telefon wgrać a to już nie takie hop.
kolejna mase krytyczna trzeba zorganizowac