Kilka pomysłów na lądowisko

Image

Nie wiadomo jeszcze kiedy zapadnie decyzja w sprawie lokalizacji lądowiska dla helikopterów. W przypadku Stalowej Woli, pod uwagę branych jest kilka wariantów. A może wygra Nisko?

Temat dotyczący budowy lądowiska dla śmigłowców poruszaliśmy już na łamach portalu StaloweMiasto.pl. Sprawa jest niezwykle ważna, bo od stycznia 2017 roku wchodzą w życie przepisy mówiące, że szpitale, w których znajduje się Szpitalny Oddział Ratunkowy muszą posiadać lądowisko dla helikopterów. Ministerstwo dopuszcza też możliwość przewozu chorego do lądowiska pod warunkiem, że czas trwania transportu sanitarnego osoby, która znajduje się w stanie nagłego zagrożenia życia do oddziału szpitalnego nie będzie przekraczać 5 minut (od momentu przekazania pacjenta przez lotniczy zespół ratownictwa medycznego do specjalnego środka transportu sanitarnego). Na Podkarpaciu funkcjonuje 12 szpitalnych oddziałów ratunkowych, lądowiska dla śmigłowców znajdują się jedynie w 4.

Zarówno niżański, jak i stalowowolski szpital nie dysponuje środkami potrzebnymi na budowę lądowiska. W obu przypadkach w grę wchodzi pozyskanie środków zewnętrznych. Jednak Nisko jest w lepszej sytuacji, gdyż zostało wpisane na tzw. listę indykatywną.

- Nisko zostało wpisane w program wojewody, natomiast w Nisku nie ma jeszcze żadnego projektu, koncepcji, nie ma jeszcze nic. My mamy wszystko gotowe, jest wzmocniony dach, mamy projekt, mamy pozwolenie z Instytutu Lotnictwa. Jesteśmy przygotowani w 100%. Możemy wystartować do robienia lądowiska już dzisiaj. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w połowie roku. Ministerstwo patrzy przychylnie na nas, bo my jesteśmy szpitalem specjalistycznym, mamy oddziały, które bezpośrednio ratują życie. Brakuje nam tylko decyzji- mówi Janusz Zarzeczny, starosta powiatowy.

Budowa lądowiska na dachu stalowowolskiego szpitala to koszt rzędu 6,5 mln zł. Najbardziej niekorzystny scenariusz mówi, że to niżański szpital dostanie lądowisko. Jak mówi starosta, nie oznacza to, że w Stalowej Woli trzeba będzie zamknąć SOR.

- Mamy taki plan, żeby dogadać się z Niskiem. Myślenie jest takie, że lądowisko tamto miałoby obsłużyć również Stalową Wolę. Musieliby się zmieścić w czasie dojazdu w 5 minut. Myślimy też nad innym pomysłem, żeby nie robić lądowiska na dachu, tylko zrobić je obok szpitala. Wtedy przynajmniej o połowę będzie to tańsze. Tu jest jednak ten problem, że oprócz tego, że trzeba mieć odpowiednie miejsce, działkę, to i pozwolenie na budowę. Trzeba od nowa wszystkie papiery robić. Najbardziej pasowałoby nam zrobić w tym miejscu, gdzie mamy zaplanowane, natomiast jest to drogie lądowisko i później drogie w utrzymaniu. Trzeba wiedzieć, że to lądowisko musi być np. podgrzewane- mówi stalowowolski starosta.

Wyjściem awaryjnym jest również korzystanie z lotniska w Turbi. Tutaj jednak trzeba pamiętać o tym, że lądowisko w Turbi należałoby dostosować do obowiązujących przepisów, co pochłonęłoby około 2- 2,5 mln zł.

MP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~król

wiec zróbcie lądowisko w Turbii skoro nie macie kasy a adaptacja tam to tylko 2,5 melona polskiego nominału - czas dojazdu skróci autostrada z Turbii do mostu na Sanie obok szpitala. Wariant II - zrobić droge szybiego ruchu Stalowa Nisko i tak oto skrócicie czas dojazdu. Najlepiej byłoby na dachu szpitala ale jak sami piszecie za drogie a nowe to zaczynacie od zera podobnie jak Nisko a może nawet w tyle bo oni Cholewiaka tam dadzą i on im da bez 2 zdań.

~1234

Po Stalowej lądowisko? Po co SOR ? Jeszcze nie tak dawno "włodarze" szpitala (m.inn. pan Ryznar ) głosili teorię, że SOR jest nieopłacalny, gdyż przynosi straty. Nagle się coś zmieniło w tej kwestii? Kasę powinni dać Nisku, gdyż tam szpital prężnie się rozwija, mimo, że nie ma takich "geniuszy" jak Surmacz, czy Ryznar. A stalowa jak zwykle zostanie z ręką w nocniku.

~1234

Po Stalowej lądowisko? Po co SOR ? Jeszcze nie tak dawno "włodarze" szpitala (m.inn. pan Ryznar ) głosili teorię, że SOR jest nieopłacalny, gdyż przynosi straty. Nagle się coś zmieniło w tej kwestii? Kasę powinni dać Nisku, gdyż tam szpital prężnie się rozwija, mimo, że nie ma takich "geniuszy" jak Surmacz, czy Ryznar. A stalowa jak zwykle zostanie z ręką w nocniku.

ferenc

Przedstawianie problemu lądowiska przy szpitalu w st.woli jako rywalizacji o te same środki st.woli v nisko jest fałszowaniem rzeczywistości. Nisko wystąpiło do ministerstwa o budowę soru z lądowiskiem i takie środki wywalczyło. Obecny stalowowolski starosta próbuje walczyć o środki dla stalowej mówiąc w warszawie czy w rzeszowie ( bardziej w rzeszowie) dajcie nam a zabierzcie nisku. Uważam takie stawianie sprawy za szmaciarskie zagranie.jak pan starosta chce się ewentualnie dogadywać z niskiem skoro jawnie robi wszystko by zabrać im inwestycje.?kłamstwem jest mówienie , że nisko nie ma koncepcjina realizację inwestcji. Owszem ma .terminy cisną ale ludzie się sprężają i pchają temat do przodu.wszyscy wiedzą ( może poza panem starostą stalowowolskim),że projekt na lądowisko na dachu w st.woli jest trudny do przepchnięcia bo jest za drogi , ale on się uparł żeby go zrealizować choćby kosztem sąsiada. Na projekt naziemnego lądowiska zapewne uzyskałby kasę ale trzebaby spiąć pośladki i wziąć się za paiery,załatwiać pozwolenia bo czasu mało.panie starosto błądzić jest rzeczą ludzką ale trwać w błędzie to nic innego ja głupota.

~papcia

Starosta piętrzy problemy i je wyolbrzymia tak by mógł błyszczeć niczym tombak! Nie ma problemu z podgrzewaniem lądowiska na tylu urzędników, po prostu na zmiany trzeba nadmuchiwać. Po co od razu marszczyć czoło skoro lądowisko ma otrzymać ...Nisko. W zasadzie różnica żadna, tu pis i tam pis jak w naczyniach połączonych o co pan w zasadzie kruszy kopię? Po to tylko by zaistnieć?

~Precel

gdyby wszystko było OK to by ju było.... Nisko ma jednostkę wojskową i jest w oddali od HSW. To może być strategiczna decyzja gdyby w stalową np. coś walnęło. Nasz szpital ma taką kiepską opinie i miał tragiczną kadrę kierowniczą która parła w prywatyzacje ze raczej nie bedzie u nas lądowiska. Inaczej by już było. Wybrano najdroższe rozwiązanie a był czas na myślenie raczej o lądowisku niż o pensjach.

~Quick

Taka ciekawostka... jeśli dobrze pamiętam to mamy tylko 17 Eurocopterów w całej Polsce(te śmigłowce które mogą latać w nocy) a tylko 3 bazy (Warszawa,Wrocław,Gdańsk) w Polsce gdzie te śmigłowce wystartują po 23:00 umiech

~Quick

Nie tak łatwo... żeby lądowisko było lądowiskiem musi spełniać pewne wymogi aby otrzymać pozwolenie od Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
To wygląda tak że w dzień śmigłowiec może usiąść "prawie" gdzie tylko chce nawet na drodze czy łące. Problem zaczyna się w nocy lub w trudniejszych warunkach pogodowych. W nocy może lądować tylko na lotniskach i lądowiskach które ULC zatwierdził. A żeby lądowisko było legalne musi posiadać specjalistyczne oświetlenie np. HAPI, SAGA czy F30 itp a to kosztuje...

~mkl

A nie lepiej dogadać ie z MKL'em i korzystać z ich stadionu. Koszty były by zdecydowanie mniejsze niż pakować wszystko na dachu. Dojazd zajmuje 1 min. dorobić klucze, zainstalować parę żarówek i latać. Ale oczywiście zapomniałem o "prowizji" dla konsultantów, doradców, wykonawców, komisji, ...

~Quick

He he te przepisy mówiące, że szpitale w których znajduje się Szpitalny Oddział Ratunkowy muszą posiadać lądowisko dla helikopterów to ściema! NFZ próbuje zmusić do budowy lądowisk. Tak było na Euro 2012,również ta ustawa miała wejść od 1 stycznia 2014 i co? Kicha! Przecież musieli by zamknąć 70% SORów w Polsce. Budowa w Turbi niema sensu-za daleko. Obok szpitala wiąże się z zakupieniem specjalistycznego pojazdu(typu meleks) do transportu z lądowiska na SOR wg mnie o tylko na dachu-drożej ale nie do końca i liczy się czas bo to będą najcięższe przypadki....a tu liczą się sekundy.

5 lat zajmowałem się budową lądowisk. Pozdrawiam