Osiedle Piaski powinno być odwodnione

Na Piaskach po deszczu robią się bajora. Niektórzy mieszkańcy chcieliby, żeby Miasto zrobiło remont kanalizacji zamiast budowy szatni na stadionie San. Czy to możliwe?

- Pan prezydent obiecał swego czasu na stadion w Rozwadowie, na szatnie 300 tys. zł. Rozmawiałem z mieszkańcami osiedla Piaski. Trzeba by się zastanowić, czy nie lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na odwodnienie tego terenu. Tam naprawdę ludzie mają problem- mówi Daniel Hausner.

Po nawet małym deszczu okolica zamienia się w basen. Wszystko pływa, podobnie, jak w Stalowej Woli na Okulickiego i KEN. Trudno w takich warunkach żyć. Niektórzy mieszkańcy pomyśleli, że może lepiej byłoby zrobić odwodnienie niż wydawać pieniądze na sport.

- Co jest ważniejsze? Szatnia na stadionie czy bezpieczeństwo ludzi, którzy borykają się z wodą po każdym deszczu? Czy nie lepiej te pieniądze zainwestować w odwodnienie?- pyta radny Hausner.

Radny wyliczył, że koszt takiej inwestycji to około 500 tys. zł. Być może, że w drodze przetargu znalazłaby się firma, która podjęłaby się zadania za 400 tys. zł. Daniel Hausner uważa, że szatnia może trochę poczekać, bo zalewane Piaski to większy problem niż brak miejsca do przebierania się dla sportowców, zwłaszcza, że o pomoc poprosili go mieszkańcy osiedla.

- Ja mogę obiecać to, co jest w budżecie, to co jest zatwierdzone przez wysoką radę. Plany budowy szatni na boisku San oczywiście są, jest już projekt. Faktycznie, koszt pewnie nie osiągnie 300 tys. zł, ale tyle powinno być zarezerwowane, natomiast jak pan radny doskonale zna budżet tego roku, tak tego zadania w planie inwestycyjnym nie ma. Szatnie powinny być realizowane przez MOSiR, a w budżecie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji tych 300 tys. nie ma- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent przyznaje, że ulica Poziomkowa i Chrobrego ma poważny problem. Miasto o nim wie i ma plany.

- Jeśli dałoby się to zrobić za 300 tys. zł, to te działania inwestycyjne już by tam trwały- zapewnia prezydent- bo jeżeli chodzi o ulicę Chrobrego, kanalizacja deszczowa, która musi tam być wykonana, kosztować będzie około 800 tys. zł plus kwestia nawierzchni, a chcemy to zrobić kompleksowo, również z ulicą Poziomkową, aby tam zmienić bieg kanalizacji deszczowej tak, by przekierować jak gdyby ten strumień. Łączny koszt przy wspólnym działaniu, a będziemy chcieli to zrobić razem, żeby było taniej na przetargu, a nie dłubać po jednym zadaniu, to jest około 1,5 mln zł- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Włodarz miasta kilkakrotnie spotykał się w tej sprawie z mieszkańcami osiedla Piaski. Podczas tych spotkań obiecał, że za problemy tej części Stalowej Woli Miasto zabierze się kompleksowo już w przyszłym roku, jeżeli budżet na to pozwoli. Wówczas to dokonane zostaną gruntowne zmiany, które zażegnają problemy. Za 300 tys. zł nie da się tych kłopotów rozwiązać porządnie.

AB