Co z umowami z kupcami?

Image

Co z uchwałami w sprawie dzierżawy placów przy hali targowej? Czy niekorzystne decyzje sprawią, że Stalowa Wola straci milion zł ze środków zewnętrznych?

Według radnego Grzegorza Męcińskiego podtrzymanie dwóch uchwał zawartych w sprawie Resco i Zieleniaka, nie byłoby dobre dla Miasta. Poprzednie uchwały podjęte były przez radę, której już nie ma.

- 28 marca 2014 roku poprzednia Rada Miasta wyraziła zgodę stowarzyszeniu kupców Zieleniak z siedzibą w Stalowej Woli na wydzierżawienie na okres 30 lat nieruchomości o powierzchni 1833 m2 celem wybudowania hali owocowo- warzywnej z częścią gastronomiczną wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Ta uchwała do dnia dzisiejszego jest martwa. Nie została podpisana żadna umowa. Jeszcze wcześniej, 29 listopada 2013 roku, Rada Miejska również wyraziła zgodę, tym razem spółce Resko, również na wydzierżawienie na okres 30 lat nieruchomości o powierzchni 4085 m2 z przeznaczeniem na budowę hali kupieckiej spożywczo- przemysłowej wraz z infrastrukturą towarzyszącą. W przypadku tej uchwały w październiku 2014 roku została zawarta ze spółką Resko umowa warunkowa dzierżawy na wydzierżawienie przedmiotowe nieruchomości. Zgodnie z treścią art. 7 ustęp 1 ustawy o samorządzie gminnym zadania własne gminy obejmują między innym sprawy targowisk i hal targowych- mówi radny Grzegorz Męciński.

O zarządzaniu targowiskiem miejskim mówi również ustawa z 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych oraz uchwała Rady Miasta z września 2002 roku. O utrzymanie dotychczasowych zasad prowadzenia handlu zwrócili się niektórzy kupcy do ówczesnego prezydenta i przewodniczącego Rady Miasta. Zebrano wtedy także ok. 1200 podpisów pod protestem przeciwko dzierżawie.

- Uważamy, że podjęcie uchwał w sprawie dzierżawy reprezentuje jedynie interes pewnej wąskiej grupy społeczeństwa czyli uprzywilejowują pewną część kupców- mówi radny Męciński.

Teren wymaga uporządkowania i ręki gospodarza. Najlepiej by było, gdyby opiekę nam targowiskiem miało Miasto. Mowa tu także o obszarze objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego położonym pomiędzy działkami PKP a ulicą Okulickiego i Popiełuszki.

Gmina Stalowa Wola zamierza uzyskać środki na zagospodarowanie placu targowego (przebudowa infrastruktury technicznej, parkingi, drogi wewnętrzne). Tymczasem, żeby Miasto mogło starać się o środki z zewnątrz, musi posiadać ten teren na własność. Utrzymanie wspomnianych dwóch uchwał w mocy spowoduje, że sprzed nosa umknie nam milion złotych.

Sprawa znalazła swój finał na sesji Rady Miejskiej. Decyzją stalowowolskich rajców obie uchwały zostały anulowane jednogłośnie…

[AB]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~usta

tylko nie likwidujcie tzw. " ruskich" "czarniuchów" bo mnie na drogie ciuchy nie stac

~Gino

a jaką szeroka grupę reprezentuje uchwała dla mieszkań po 1%, bełkot po to żeby dać Klubowi a odebrać ludziom i zablokować ich inicjatywy

Andrzejek

To dwóch poniżej, a może klub sam by zarobił jakieś pieniądze?

~igor

Szlęzak chciał pozbawić klubu wszelkich możliwych źródeł finansowania klubu Stal. Zero kasy z budżetu miasta i zero z targowiska. On i tak biedy niezazna zapisał się do PSLu i ma posadę w elektrowni za dużo lepszą kasę niż jako prezydent miasta a jako prezio mial ok 10 tys na rękę a w elektrowni ma jeszcze więcej. Politycy tą są fachowcy od wszystkiego

~zatorze

I co Szlęzak bucu? Za krótki jesteś, chciałeś wszystkimi dostępnymi drogami zniszczyć klub ale możesz go pocałować w dupę i nas kibiców też :-) hehehehe