Prezydent nie ma już doradcy

Mariusz Piasecki nie jest już doradcą prezydenta Lucjusza Nadbereżnego. Nie oznacza to, że prezydent został bez pomocy.

Mariusz Piasecki został doradcą prezydenta do spraw gospodarki komunalnej i nadzoru właścicielskiego w styczniu tego roku. Koordynował pracę spółek miejskich, zakładów budżetowych pod kątem realizacji programu prezydenta miasta, czyli jak najtańszych opłat komunalnych dla mieszkańców, a przy tym zachowania jak najwyższej jakości usług, również rozwiązań innowacyjnym z wykorzystaniem nowoczesnego podejścia do usług komunalnych. Piasecki swoje zadania w magistracie wykonał od A do Z. Koniec pracy dla prezydenta na tym polu nie oznacza, że między obu panami coś złego się wydarzyło. Prezydent zapewnił, że nie jest to efekt rozdźwięku między nim a jego doradcą. Współpraca będzie trwała nadal, na innym nieco polu. Teraz Mariusz Piasecki pracuje w Miejskim Zakładzie Komunalnym jako dyrektor do spraw rozwoju spółki i tam wykonuje szereg zadań.

- Pan Mariusz Piasecki obecnie koncentruje się na planach rozwoju Miejskiego Zakładu Komunalnego w związku z dużymi szansami, które stoją przed tą spółką, ale również przy współpracy z innymi spółkami miasta odnośnie efektywnego wykorzystania nowej perspektywy finansowej i unowocześnienia naszej gospodarki komunalnej. Przed panem Mariuszem Piaseckim nowe zadania- mówi prezydent Stalowej Woli.

To, że Piasecki nie pracuje już dla prezydenta, nie oznacza, że na jego miejsce pojawi się ktoś inny, bo takiej potrzeby nie ma. Nie oznacza to też, że Lucjusz Nadbereżny nie powoła w końcu swojego zastępcy. Stanie się to w drodze konkursu, w momencie, kiedy przyjdzie ku temu pora. Na razie trzeba uporać się z bieżącymi sprawami. Jak zapewnia Lucjusz Nadbereżny dla Miasta nie pracuje sam, ma kilkunastu „zastępców” w postaci pracowników magistratu, radnych i naczelników wydziału.

[AB]