Czy odpady z Niska trafią do St. Woli?

Nisko zakończyło przyjmowanie ofert w sprawie zagospodarowania odpadów. Kto wygra?

Niedługo zostanie rozstrzygnięty przetarg na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych z terenu gminy Nisko. Jak się dowiedzieliśmy do niżańskiego magistratu wpłynęło 5 ofert. Cena za jaką konkretne usługi miałyby być realizowane wahała się między 2,89 mln zł a 5,4 mln zł. Do przetargu przystąpili: A.S.A Tarnobrzeg, Miejski Zakład Komunalny Stalowa Wola, Stare Miasto - Park Sp. z.o.o. Leżajsk, Zbiórka i Transport Odpadów Komunalnych Nisko oraz Zakład Gospodarki Komunalnej Pysznica. Najkorzystniejszą ofertę pod względem ceny, opiewającą na ok. 2,89 mln zł, złożyła firma z Niska. Drugą z kolei była firma z Tarnobrzega, która wyceniła swoje usługi na ok. 3 mln zł.

- Aktualnie sprawdzane są oferty pod względem formalnym. Myślę, że jeszcze w maju nastąpi rozstrzygnięcie przetargu. Obecnie obowiązująca umowa trwa do końca czerwca- mówi Władysław Pracoń, Kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej.

Jeśli zostałaby wybrana oferta z Niska, której cena jest najniższa, to odpady trafiałyby do Stalowej Woli, a konkretnie do Zakładu Mechaniczno- Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych, który rozpocznie działalność już za kilka tygodni. Jak usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta w Nisku to, gdzie trafią odpady uzależnione jest od oferentów, którzy wskażą konkretny zakład.

- W SIWZ-ie (Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia) podaliśmy, że wykonawca ma wskazać instalację regionalną, do której odpady będzie woził. Nie ingerujemy w to, kogo wybierze wykonawca- mówi Władysław Pracoń, Kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej.

Poprzedni przetarg na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych wygrała firma A.S.A, która świadczyła już swoje usługi przez szereg miesięcy. Mieszkańcy Niska mieli do tej firmy różne zastrzeżenia. Zgłaszali je do niżańskiego magistratu. My również otrzymaliśmy w tej sprawie sygnały. Kiedy pytaliśmy w niżańskim magistracie o współpracę z A.S.A. usłyszeliśmy tylko, że ostatnio uległa ona poprawie, bo wcześniej faktycznie różnie się układało i zgłaszane były reklamacje.

Tarnobrzeska firma prowadzi teraz Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych w Nisku. Jeśli w drodze przetargu zostanie wybrana inna firma, to się zmieni. Obecnie niżański PSZOK jest czynny tylko raz w tygodniu, w soboty. Osoby, które przywoziły tam odpady mogły się przekonać, że nie panuje tam najlepszy porządek. Gruz leży na ziemi, inne śmieci również, choć wszystko powinno być posegregowane w konkretnych kontenerach. Odwiedzając PSZOK można odnieść wrażenie, że odpady nie były wywożone od miesięcy. Takie składowanie może być szkodliwe dla środowiska. Wystarczy tylko, że spadnie deszcz, a wszystko spłynie z wodą w głąb ziemi (poniżej można zobaczyć zdjęcia, które obrazują sytuację). Każdy kto był w stalowowolskiej Rupieciarni, gdzie bezpłatnie przyjmowane są zarówno surowce wtóre, jak i odpady niebezpiecznie wie, że w Stalowej Woli wygląda to zupełnie inaczej. Różnego rodzaju niepotrzebne mieszkańcom rzeczy trafiają do poszczególnych pojemników, gdzie są bezpiecznie składowane.

Jak się dowiedzieliśmy firma A.S.A. wzięła sobie z niżańskiego urzędu kopie wszystkich ofert, które wpłynęły w ramach przetargu na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych w Nisku, by je przeanalizować. Często przy tego typu przetargach firmy, których oferta nie została wybrana odwołują się do Krajowej Izby Odwoławczej. Czy tak będzie w tym przypadku, czas pokaże. Na razie musimy poczekać na oficjalne rozstrzygnięcie przetargu.