Osiecka plus Groniec
Osiecką zna każdy, Groniec zna każdy. Wspólnie razem to duet idealny, mieszanka liryzmu, muzycznej ekspresji i muzycznej ciszy, w którą wdziera się elektroniczny dźwięk. Do tego obraz i atmosfera. Jednym słowem Groniec na scenie gromi…
Wielu jest na polskich estradach artystów, którzy kochają muzykę i mają okazję tworzyć ją dla szerokiej publiczności, ale niewielu jest takich, którzy potrafią ubrać ją w słowa i wypuścić ze sceny w ten sposób. Każde słowo brzmiało podczas tej nocy wyraźnie i każde dotarło do najdalej oddalonego od sceny widza. W show biznesie, w bełkocie wielości artystycznych zmagań o widza to rzadkość. Tej nocy zasłuchali się starsi, zasłuchali młodsi. Raz po raz cisza przerywała kolejne utwory i przywracała do rzeczywistości pozwalając na oklaski. Groniec to artystka wyrazista i charakterystyczna, nie mieszcząca się w jednym worku z innymi, podobnymi do siebie wykonawcami.
„ZOO z piosenkami Agnieszki Osieckiej” to tytuł koncertu - muzycznego spotkania z wyjątkowymi utworami Agnieszki Osieckiej, które Katarzyna Groniec konfrontuje z własną wrażliwością artystyczną. Ze sceny popłynęły m. in. "Wielka woda", "Kokaina", "ZOO", "Piosenka o życiu ptasim", "Dzikuska", "Ja nie chcę spać", "Rodzi się ptak".
Dzięki Groniec te bardziej znane i mniej znane utwory Agnieszki Osieckiej pozostaną już na zawsze wpisane w polską scenę muzyczną. By były prawdziwe i zrozumiane, mogą być śpiewane przez nielicznych. Agata Passent wiedziała kogo namówić do „umuzykalnienia” wierszy swojej mamy…
Piosenki zaaranżował Łukasz Damrych (klawisze). W skład zespołu muzycznego wchodzą także: Tomasz Pierzchniak (kontrabas) i Łukasz Sobolak (perkusja).
[AB
Komentarze
świetny występ, genialne aranże, światła, wizualizacje i niezastąpiona Groniec, wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, program tworzący całość, spektakl zapierający dech w piersi!
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że Osieca i Groniec "to duet idealny". Aranżacja super i mogła bym takiej muzyki słuchać co dzień ale gdy do tego dochodził wokal robiło się już mniej ciekawie. Razem ze znajomymi opuściliśmy koncert po 15 minutach.
Zgodzę się z twierdzeniem, że Groniec to artystka "nie mieszcząca się w jednym worku z innymi, podobnymi do siebie wykonawcami".
Piękny występ, piękna muzyka. Oba koncerty znakomite. chciałoby się więcej...
niby tylu ludzi lubi muzyke a tak nie wielu potrafi jej słuchać
Cudowny koncert!!! Super ze przy okazji nocy muzeum są tak wartościowe koncerty. Radzimowski tez był rewelacyjny, kto by pomyślał ze ormiańska muzyka ma taki niepowtarzalny klimat...
dzięki takim koncertom i wystawom tłumy ciągną do muzeum.
Świetne widowisko ubrane w połamane rytmy i elektronikę,klimatyczne wizualizacje,świetne oświetlenie i oszczędne ,acz wyraziste zabiegi sceniaczne zbudowały ciekawą dramaturgię koncertu!