Spotkanie z Wiesławem Myśliwskim

Image

Wielokrotnie nagradzany, z poczuciem dystansu, skromny - tak można powiedzieć o Wiesławie Myśliwskim.

W niedzielny wieczór, 31 maja, w Miejskim Domu Kultury odbyło się spotkanie autorskie z Wiesławem Myśliwskim. Jest on twórcą przywracającym wiarę w sens i wartość prawdziwej literatury. Jego powieści wynikają z głębokiej wewnętrznej potrzeby wyrażania i poznania prawdy o ludzkim losie, przeznaczeniu, przemijalności, pamięci, miłości, sensie istnienia.

Swoje książki wydaje rzadko, pisze długo, bo jak sam mówi, do pisania potrzeba czasu. Czytelnikom i twórcom pozostawia prawo do rozumienia książki i tego co z nią zrobią.

- Piszę książkę bez planu, w zasadzie improwizuję, nie wiem co mi wyjdzie. Gdybym wiedział co mi wyjdzie, jakie jest zakończenie książki, to bym jej nie napisał, bo by mnie nie ciekawiła. Pisanie książki jest dla mnie kwestią poznawczą. Każdy czytelnik ma prawo własnego rozumienia książki. Autor nie może narzucać interpretacji. – mówił Wiesław Myśliwski.

Swoje książki pisze ołówkiem. Zapytany o powołanie do pisania odpowiada skromnie.

- Siadam i zaczynam pisać. Trudno to nazwać powołaniem. Trzeba siąść i zacząć.- mówił pisarz.

Wiesław Myśliwski jest jedynym autorem uhonorowanym dwukrotnie Nagrodą Nike. Przyznano mu także, między innymi, Nagrodę W.S. Reymonta oraz Złote Berło Fundacji Kultury Polskiej przyznawane wybitnym polskim twórcom. Uhonorowano go także we Francji i USA. W 2012 roku wraz z tłumaczem Billem Johnsonem zdobył nagrodę w kategorii The Best Translated Book Award. Jego utwory były wystawiane na scenach teatrów, a także w Teatrze Telewizji i Teatrze Polskiego Radia, jak również filmowane.

Po spotkaniu Amatorski Teatr Dramatyczny im. Józefa Żmudy przedstawił spektakl „Requiem dla gospodyni”, na podstawie dramatu Myśliwskiego wydanego w 2000 roku.

MPet

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Liljana

Dokładnie, luzik. Ale stalowe miasto jak zwykle wyszło po 5 minutach spotkania, to i połowa tekstu jest o tym, co można sobie w necie wyszukać...

czytelnik123

Spotkanie z mistrzem prozy współczesnej bardzo sobie cenię.Myśle,że takiej uczty duchowej jak ja doznało wielu sympatyków twórczości pisarza.

~luzik

bardzo ubogo, redakcja się nie popisała