Kierowca uderzył w blok
Policjanci ze Stalowej Woli pracowali na miejscu wypadku drogowego w którym ucierpiał 61-letni mężczyzna. Kierujący samochodem na skrzyżowaniu zjechał na przeciwległe pasy ruchu i uderzył w blok. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Do wypadku doszło tuż przed godz. 6.00 na skrzyżowaniu alei Jana Pawła II z ulicą Popiełuszki. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że 61-letni kierowca mercedesa 308 poruszający się w kierunku Niska nagle zjechał na przeciwległe pasy ruchu, wjechał na chodnik i uderzył w blok.
W wypadku ucierpiał 61-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który kierował mercedesem. Trafił on do stalowowolskiego szpitala. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ustalili świadków wypadku, przeprowadzili również oględziny i wykonali dokumentację fotograficzną.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
KPP
Komentarze
Do franciszek: Trzeba koszty naprawy/remontu pokryć z OC kierowcy
Jaki sens ma ukrywanie numerów rejestracyjnych jeżeli robi się to tylko na co drugim zdjęciu?
jaki kraj, tacy terroryści
7 rano?hahaha 6.20 jak juz cos i przydupczył grubo . ps polcyjne sygnaly brzmialy jak biegunka u krowy
Kierowca jednej z piekarni w Stalowej,codziennie sie z nim mijam około 6 rano. Jezdzi bardzo szybko,raz malo co a potrącił by dziecko spacerujące z psem!Szkoda mi go,ale troszke sam sobie winien,choc z tego co ja sie orientuje on zsłabł w samochodzie,dlatego to się stało(informacje taką przekazali na CB inni kierowcy,z czego jeden z nich był jego,,zastępcą", który przeładował pieczywo. Ktoś go zapytał to odpowiedział ze kolega zasłąbł i nie opanował pojazdu.
Ciąg to ty masz w głowie "autorze" od siedmiu boleści. To nie jest ciąg rowerowy tylko pieszy.
A wracając do tematu to pewnie zap...lał pięćdziesiatką na głebokim pomarańczowym bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić w innych okolicznościach lądowania na bloku w dodatku 40 metrów w bok od toru jazdy. Dobrze że nikogo nie zabił...
Ale urwał ale urwał!
Hhipoteza radiacyjna jest sensowną hipotezą wyjaśniajacą dziwne manewry polskich kierowców. Jest wielce prwdopodobne , że wszystkie inne zachowania polaków( kiedy nie są najebani alkoholem), które są trudne do wyjasnienia staną sie oczywiste na gruncie hipotezy radiacyjnej. Wynik ostatnich wyborów mógł mieć swoją przyczynę w zwiekszonej dawce promieniowania docierającego do polski ze Słożca i podatności centralnego układu nerwowego polaków na jego działanie. Zaczeli dostrzegać cos czego nie ma lub niedostrzegać tego co jest albo zrobili coś i nie wiedzą dlaczego to zrobili.
Kierowcy podczas jazdy powini mieć głowy osłoniete specjalnymi czapeczkami ekranyjącymi przed wzmozoną aktywnością Słońca . Jesli zmniejszy sie ilość dziwnych wypadków w sposób istotny statystycznie, to takie czapeczki powinny być wszystkim polakm wszczepiane pod czaszkę jako kolejna chroniąca mózg opona.
Po to kierowca ma OC, by z tego pokryć likwidację szkody.
To przez silną radiację słoneczną. Ja też to odczuwam, zwłaszcza między 14:00 a 17:00. Poszczególne obiekty znikają mi z pola widzenia. To nie są przerwy w świadomości, tylko jakby przerwy w zdolności dostrzegania poszczególnych obiektów. Ja co prawda nie jestem zmotoryzowany, ale rozumiem np. kierowcę ciężarówki który staranuje kilka samochodów i mówi że "niczego nie zauważył / nie wie co się stało".
P.S. Ludzie przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, która nie jest osłonięta atmosferą, znoszą to jeszcze gorzej. Mają w polu widzenia ciągłe rozbłyski, a po spędzeniu tam więcej niż dwa miesiące pojawiają się u nich istotne zaburzenia neurologiczne.
pewnie to teraz takie rozwalone zostanie bo kto niby to by miał posprzatac, ten kierowca powinien byc obciazony kosztami naprawy. To ocieplony odmalowany blok!
to juz wiem skad ta dziura w bloku