Boże Ciało w Stalowej Woli

Image

Tradycją się już stało, że Boże Ciało upływa pod znakiem słońca. I tym razem było podobnie… Ulicami Stalowej Woli przeszło 6 procesji.

Największa świątynia w mieście, tym razem, złączyła się w obchodach Bożego Ciała z parafią pw. św. Floriana. Trasa nie przebiegała, jak to miało miejsce w poprzednich latach Alejami Jana Pawła II, lecz ul. Staszica, Mickiewicza, Skoczyńskiego. Ołtarz 1 i 2 przygotowali wierni z konkatedry, 3 i 4- z „Floriana”. W Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej czcimy Chrystusa obecnego z nami pod postaciami chleba i wina. „Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się Jego dzieciom powodzi”- śpiewali wierni przemierzając drogi Stalowej Woli. Chrystus tego dnia idzie przez miasta i wioski, by w codziennym życiu błogosławić wiernym.

W każdej z procesji tradycyjnie udział wzięło kilka tysięcy osób. Święto to rokrocznie sprawia, że na ulice wychodzi wielu katolików, by modlić się i manifestować swoją przynależność do Boga.

W tym roku parafia Opatrzności Bożej przygotowała własną procesję, a ołtarze postawiła na terenie osiedla Poręby. Kapucyni z wiernymi szli ulicą: Klasztorną, Czwartaków, Klonową, Okrężną i Wojska Polskiego. Parafia Matki Bożej Szkaplerznej wyruszyła do 4 ołtarzy przygotowanych przez mieszkańców: Brandwicy, Posania, ul. Wodnej, Mostowej, Retmańskiej, Sandomierskiej, Kusocińskiego, Torowej i Jałowcowej. Parafia Trójcy Przenajświętszej uroczystości przeżywała razem z parafią p.w. św. Jana Pawła II. Wierni przeszli ulicą Ofiar Katynia, spod cmentarza do kaplicy akademickiej. Parafia Matki Bożej Różańcowej również procesję przygotowała samodzielnie. Wierni przeszli ulicami osiedla Hutnik, a 4 ołtarze w tym roku przygotowali mieszkańcy ulicy: Makowej, Malinowej, tzw. ulic „Hetmańskich” i Wańkowicza.

[AB]

Materiał video

Przewiń do komentarzy















































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~www56t

co to za zabobony masakra ile nasza gospodarka traci przez takie dni wolne od pracy
polikidować te śiata co tylko pisowcy łaza w nich i niech się wezmą z robote bedzie kozyśc dla nas wszytkich a nie dla kleru

~igor

Arturo o Kościół ty się niemartw on sobie poradzi bez takich jak ty. Kościołowi wrożę że conajmnej jeszcze tyle pociągnie ile istnieje wiec wieki a ciebie mnie i innych braknie za kilkanascie moze kilka lat a moze kilka dni lub godzin. Pomyśl jak dobrze przeżyć te chwile które ci zostały nie krzywdząc a pomagając innym. Do tego nie trzeba być katolikiem. Choć zapewne jesteś ochrzczony tylko brak ci wiary. Ile lat temu byłeś w kościele, ile lat temu byłeś u komunii zapewne dawno a może twój koniec jest bliski. Rodzina po śmierci wyprawi ci pogrzeb katolicki i da 50 zl na msze za twoja dusze

~arturo

Z racji zawodu to wiem chłopcze... z racji zawodu.

~arturo

Anno ! Powiedz skąd Ty to wszystko wiesz ????Dlaczego Bóg stworzył Ciebie inną ode mnie , czy Karola , Janka itd. Przeciez dla Boga jesteśmy wszyscy równi ponoć - co??? Skad wiesz , ze Janek na końcu swojej drogi będzie wzywał Boga??? Jak czytam te brednie wyssane z palca , to mnie po prostu szlak trafia na myśl o ludzkiej głupocie która prezentujesz niestety droga Anno !!! Jak można z radością niszczyć kwiatuszki które sobie rosną i które tez ponoć stworzył Twój Bóg ???? Czy czasami nie srasz sobie we własna kieszeń Anno ???? Żałosne .....

~Anna

Karol - potrzebne dziewczynkom sypiącym kwiatki, wczoraj je zbierałyśmy z taką radością na dzisiejszy dzień, potrzebny tym "zawodzącym" przez megafon, harcerzom, wszystkim którzy brali aktywny udział w ceremonii czy to nisąc Obraz, śpiewając, modląc się głęboko od serca. Było potrzebne każdemu kto chciał aby było mu potrzebne.

~Karol

A tak naprawdę? Procesja idzie. Przez przenośny megafon ktoś zawodzi, dziewczynki sypią płatki kwiecia wdzięcznie dygając na komendę siostry zakonnej a wierni człapią z nogi na nogę wnerwieni, bo to trwa i trwa i trwa. Z przodu kroczą aktywiści. Ci bardziej z tyłu i tak nic nie słyszą. Robią za tłum. Pogadują więc ze znajomkami w drodze, utyskując na upał, na polityków, na ceny w sklepach na to, że nie stać ich by w takie dni wyrwać się gdzieś dalej i mieć święty spokój, na żonę która "kazała",na wszystko. Kolejny ołtarz - kolejny przysiad, ulga w krzyżu i kontemplowanie biegających mrówek. Manifestacja wiary... Komu tak naprawdę potrzebna?

~Anna

Janek... przed śmiercią KAŻDY, wierz mi każdy wzywa Boga. Kiedy dojdziesz do końca swojej drogi przekonasz się o tym i pomyślisz.. miała rację.

~porządkowy

ale bydło zaśmieca miasto i niszczy zieleń .

~arturo

janek, rosnie i uwierz mi że jak te zryte łby moherowe pójda w piach , to młodzi ludzie beda kierowac sie własnym mózgiem . nie bedą udawać wierzących dla dobra układów rodzinnych.....te małe dzieci dzisiaj nie swiadome dorosną i zmadzrzeją , a harcerzyki przestana sie podniecać mundurkami i traktowac to jako obowiązek ! 21 wiek i taka ciemnota !!! kościołowi daje juz bardzo niewiele czasu !!! ludzie zacznijcie wreszcie myśleć logicznie !!!

Krisu

No i elegancko umiech

~igor

Janek ty zapewne masz wyższe i jesteś uświadomiony. Tylko żebyś nie leciał do Boga u schyłku życia i kazał się pochować jak katolik

janek82

Podobno wykształcenie społeczeństwa rośnie... a tu widać, że umysłowe zacofanie przekazywane jest z pokolenia na pokolenie...