Czy powstanie parking przy PSP nr 7?

Image

Mieszkańcy bloków przy Okulickiego 10, 28, 30 od lat narzekają na brak miejsca na przyblokowych parkingach. W końcu w tej sprawie coś drgnęło…

Wkrótce ma zostać opracowany projekt budowy parkingów w rejonie. Sprawa braku miejsc postojowych przy PSP nr 7 omawiana była kilkakrotnie na sesji Rady Miejskiej. Mieszkańcy bloków przy ul. Okulickiego problem ten zgłaszali radnym, wysyłali pisma, petycje z podpisami.

Co robić, gdy nie ma gdzie zaparkować? Takiego pytania nie zadają sobie od dawna mieszkańcy tego osiedla. Po prostu zostawiają swoje auta gdzie się tylko da: przed szkołą „Siódemką”, na trawnikach, chodniku. Na takie praktyki narzekają piesi, bo jak przecisnąć się między samochodami pchając wózek z dzieckiem? Jak dojechać do chorego karetką pogotowia, ugasić pożar, gdy wokół pełno pojazdów, jak opróżnić śmietniki, gdy ktoś zatarasuje dojazd? Najgorzej jest między Okulickiego 28 i 30.

Miasto w sprawie parkingów przy "Siódemce" ogłosiło już przetarg. Będzie więc opracowany projekt budowy miejsc postojowych dla mieszkańców. Projektant będzie musiał wziąć pod uwagę powstanie nowego zjazdu z drogi osiedlowej na teren szkoły, który byłby zakończony placem manewrowym i postojowym wraz w wyznaczonymi miejscami parkingowymi. Oprócz tego mają powstać parkingi i droga od strony ul. Gen. L. Okulickiego- jezdnia wzdłuż istniejącego dojazdu wraz z chodnikiem i prostopadłymi miejscami parkingowymi, parking i droga od strony ul. Floriańskiej- jezdnia jako kontynuacja istniejącego placu przy bloku Okulickiego 4. Wzdłuż jezdni wyznaczyć trzeba będzie prostopadłe miejsca parkingowe. Poza jezdnią za pasem zieleni poprowadzony zostanie 3- metrowy ciąg spacerowy zakończony obustronnie klombami z ławkami. Parkingi i droga od strony Al. Jana Pawła II- prace projektowe winny uwzględniać istniejące zagospodarowanie terenu (jezdnia jako kontynuacja istniejącego placu parkingowego przy budynku szkolnym). Wzdłuż jezdni wyznaczyć trzeba będzie prostopadłe miejsca parkingowe. Poza jezdnią poprowadzony będzie ciąg spacerowy zakończony obustronnie klombami i ławkami. Droga stanowić będzie również drogę dojazdową do zaplecza szkoły.

Wykonawca wyłoniony z przetargu będzie miał czas na sporządzenie projektu do 30.11.2015 roku. To, kiedy nastąpi jego realizacja, będzie zależeć od tego, czy znajdą się środki na ten cel w kasie miejskiej.

MP

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Marcin

CYTAT

...ekoterroryści...

Ekoterrorysta która stawia dobro natury ponad dobro człowieka.
Ja pisząć o przestrzeni publicznej nie walcze o gatunek skowronków, a o jakość życia LUDZI.
Swoją wiedzę opieram na pracach urbanistów i architektów (całych zespołów) projektujących miasta na zachodzie.
Sporo tematów dot. jakości zycia w mieście znajdziesz w internecie.

CYTAT
Idąc tym tokiem rozumowania, stojaki na rowery to też nie jest problem miasta.

To nie ten tok rozumowania. Tok rozumowania jest taki, że budując parking:
Zyskujesz:
1) miejsca parkingowe 300 metrów bliżej domu.
Tracisz:
1) Miejsca do wypoczynku
2) Ciszę pod oknami
3) Bezpieczne miejsce gdzie dzieci mogą się bawić na powietrzu
4) Przyjazną przestrzeń do przemieszczania się pieszo.
5) Cień
Tok rozumowania jest taki, że to co mieszkańcy stracą jest więcej warte niż koniecznośc przespacerowania się 300 metrów spod SDK jak wieczorem nie ma miejsc przy bloku.
CYTAT
Do tych rodzin przyjeżdżają jednak zmotoryzowani w odwiedziny. Zjawiają się również: kurierzy

I takie osoby moga zaparkować kawałek dalej. W przypadku kurierów czy dostawców stosuje się znak zakaz postoju w godzinach dziennych na jednym miejscu przy bloku i problem jest rozwiązany. Podjedzie, zaniesie i odjeżdza

Jak Twoim zdaniem radzą sobie kurierzy, zmotoryzowani odwiedzający czy dostawcy i pielęgniarki w centrach duzych miast pełnych powciskanych wierzowców?

CYTAT
To dlaczego wychodzicie z psami bez kagańca i smyczy?

Nie mam psa, o co chodzi z tymi psami? Jak ktos po psie nie sprząta to nie będzie sprzątał jak będzie parking. To nie ma nic do rzeczy, że ktoś jest burak.

CYTAT
Kupując mieszkanie w bloku, nie wykupuję terenu przed nim

Więc czemu chcesz wymusić na innych swoją wizję? Wielokrotnie zbierano podpisy i większość ludzi jest przeciw. Czemu ktoś ma się pogodzić z tym że będzie parking, a nie Ty, ze parkingu bezpośrednio pod klatką miał nie będziesz?

CYTAT
Zanim tak napiszesz, porozmawiaj z kimś z załogi ambulansu lub wozu strażackiego.

Za blokowanie dojazdu odpowiada kierowca. To że nie masz miejsca wolnego pod klatką nie upowaznia Cię żebys zostawiał auto na ulicy.

CYTAT
Słuchaliśmy prof. Leszka Balcerowicza na początku transformacji ustrojowej:

Kontrprzykładem do reform Balcerowicza był brak ostrych cięć w krajach które były na podobnym poziomie rozwoju po upadku ZSSR: min. Ukrainy i Rumunii. Chciałbyś się zamienić?

Jaką masz alternatywe do słuchania mądrych ludzi? Słuchanie głupich?

CYTAT
bezrobotnych z wyższym wykształceniem..

Znajdź mi bezrobotnego inżyniera, programiste, architekta... A jak ktoś szedł na Historię sztuki, Pedagogikę, Czy kulturoznawstwo to już jego wybór, ale to moim zdaniem hobby a nie zawód w tym momencie. Na kierunki studiów po których absolutnie nie ma pracy, cały czas studenci walą drzwiami i oknami. Nie można mieć o to pretensji do Balcerowicza, Milera, Tuska, czy Kaczyńskiego. To nie jestw iedza tajemna po czym będzie praca, a po czym nie.

~poinformowany

Potrzeby parkingowe zgłaszał już dawno Pan Przytuła

~Otomoto

Re: ekoman

Czy do problem miasta, że ludzie kupują samochodziki na potęgę, nie wiedząc po co?
Idąc tym tokiem rozumowania, stojaki na rowery to też nie jest problem miasta. Sporo poruszam się nie tylko autem, ale również rowerem. Wszystko jest dla ludzi.
Dlaczego zakładasz, że każde gospodarstwo domowe musi mieć auto?
Nie każdy w bloku musi mieć samochód. Do tych rodzin przyjeżdżają jednak zmotoryzowani w odwiedziny. Zjawiają się również: kurierzy, dostawcy pizzy, hydraulicy, elektrycy, pielęgniarki środowiskowe, lekarze itp., którzy zakupili samochodziki (wg Ciebie - nie wiadomo po co?).
Odpowiada ci model amerykański, gdzie całe rodziny wsiadają w niedzielę do auta i pielgrzymują do miejsc kultu zwanych hipermarketami, aby kupić żarcie o obniżonej jakości na 2 tygodnie? Czy wolisz iść do lokalnych sklepów zaopatrzyć się w świeże produkty i kupić to, co ci potrzeba?
Nie kupuję pieczywa, mięsa i warzyw w hipermarketach. Wybieram się tam ze względu na szeroki asortyment i niższe ceny. W/w produkty nabywam codziennie w warzywniakach i osiedlowych sklepikach, przemieszczając się pieszo.
Dla nas ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi i naszych dzieci.
To dlaczego wychodzicie z psami bez kagańca i smyczy?
Samochodziki są tak samo bezpieczne pod blokiem i w pobliżu bloku, a bezpieczniejsze w miejscach o ograniczonym dostępie. Spod bloków znika dużo aut, więc głosisz mity, jakoby parkowanie 5 metrów od mieszkania odstraszało złodziei.

Zdeterminowanego złodzieja nic nie odstraszy. Auta ginęły również z policyjnych parkingów. Chodzi o to, by napity gówniarz nie pastwił się bezkarnie nad samochodem. Zastanowi się czy warto, gdy dookoła tyle okien. Z każdego może zostać usłyszany lub zauważony.
Przeważnie to właściciele psów, chcący wyjść rano "w kapciach" ze swoim pupilkiem, żeby mógł jak najbliżej zostawić kupę.

Kolejny pseudoargument używany przez zwolenników budowy parkingów na każdej wolnej powierzchni.

Skoro to pseudoargument, to skąd na tym portalu te wszystkie artykuły o niechęci do korzystania z psich pakietów, o zimowych pozostałościach na trawnikach podczas pierwszych roztopów itd.? Dla miasta to spory koszt i problem.
Życie na pustyni też rządzi się swoimi prawami, a z tego, co tu czytam - chcecie budować betonową pustynię. Złóżcie się na duży parking podziemny przy okazji budowy jakiegoś biurowca.
Kupując mieszkanie w bloku, nie wykupuję terenu przed nim. Mam świadomość, że przed moimi oknami może stanąć inny budynek, jeśli taka będzie wola władz miasta. Kto uważa inaczej, musi inwestować w budowę własnego domu.
Nic się nie zmieni, dopóki w społeczeństwie manipulowanym przez media posiadanie auta wyznacza status społeczny. Jak zauważyłeś, samochody są coraz tańsze, a mentalność wciąż taka sama.
Posiadanie auta nie jest już wyznacznikiem statusu społecznego. Przejdź się pod bloki socjalne na ul. Orzeszkowej.
Czyli na co dzień mieszkaj w betonowej pustyni, a na weekend wywieź dzieci autem gdzieś do centrum lub poza miasto.

Na ul. Okulickiego 28-30, place zabaw znajdują się przy samych blokach. Do parku miejskiego 10 min. pieszo. Jaka wywózka?
Problem nadmuchany. Jak dotąd nie było problemu z dojazdem karetek i straży pożarnej. Na pewno nie polepszymy sytuacji, budując hektarowe parkingi i zawalając je autami - karetka ani straż nie przejadą.
Zanim tak napiszesz, porozmawiaj z kimś z załogi ambulansu lub wozu strażackiego.
Marcin ma rację. Słuchajcie ludzi wykształconych.
Słuchaliśmy prof. Leszka Balcerowicza na początku transformacji ustrojowej: "Zaciskajcie pasa i uczcie się! Bezrobocie w Polsce jest wynikiem braku wyższego wykształcenia".
Dzisiaj nadal zaciskamy pasa i mamy jeden z najwyższych wskaźników na świecie - bezrobotnych z wyższym wykształceniem...

~ekoman

Osiedla te zaprojektowano, gdy liczba samochodów w Stalowej Woli była 5-krotnie mniejsza.

Czy do problem miasta, że ludzie kupują samochodziki na potęgę, nie wiedząc po co?

Na jedno mieszkanie powinno przypadać jedno miejsce parkingowe.

Dlaczego zakładasz, że każde gospodarstwo domowe musi mieć auto?

Jeśli już ktoś posiada auto, to z reguły robi jednorazowo większe zakupy.

Odpowiada ci model amerykański, gdzie całe rodziny wsiadają w niedzielę do auta i pielgrzymują do miejsc kultu zwanych hipermarketami, aby kupić żarcie o obniżonej jakości na 2 tygodnie? Czy wolisz iść do lokalnych sklepów zaopatrzyć się w świeże produkty i kupić to, co ci potrzeba?

Druga kwestia to bezpieczeństwo. Często się czyta o porysowanych karoseriach, urwanych lusterkach czy skakaniu po samochodach, właśnie na ulicy Okulickiego! Auto stojące z dala od bloku jest na to bardziej narażone.

Dla nas ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi i naszych dzieci. Samochodziki są tak samo bezpieczne pod blokiem i w pobliżu bloku, a bezpieczniejsze w miejscach o ograniczonym dostępie. Spod bloków znika dużo aut, więc głosisz mity, jakoby parkowanie 5 metrów od mieszkania odstraszało złodziei.

Przeważnie to właściciele psów, chcący wyjść rano "w kapciach" ze swoim pupilkiem, żeby mógł jak najbliżej zostawić kupę.

Kolejny pseudoargument używany przez zwolenników budowy parkingów na każdej wolnej powierzchni.

Życie w mieście rządzi się swoimi prawami, a z tego co tu czytam - każdy chciałby otworzyć okno i wdychać zapach lasu.

Życie na pustyni też rządzi się swoimi prawami, a z tego, co tu czytam - chcecie budować betonową pustynię. Złóżcie się na duży parking podziemny przy okazji budowy jakiegoś biurowca.

Samochody są coraz tańsze. Może kiedyś podejście społeczeństwa się zmieni?

Nic się nie zmieni, dopóki w społeczeństwie manipulowanym przez media posiadanie auta wyznacza status społeczny. Jak zauważyłeś, samochody są coraz tańsze, a mentalność wciąż taka sama.

Miasto powinno inwestować w centralne tereny zieleni i centralne place zabaw.

Tłumacząc: Czyli na co dzień mieszkaj w betonowej pustyni, a na weekend wywieź dzieci autem gdzieś do centrum lub poza miasto.

Nie życzę nikomu nic złego, ale protestujący eko-terroryści mogą kiedyś potrzebować przyjazdu karetki lub straży pożarnej.

Problem nadmuchany. Jak dotąd nie było problemu z dojazdem karetek i straży pożarnej. Na pewno nie polepszymy sytuacji, budując hektarowe parkingi i zawalając je autami - karetka ani straż nie przejadą.

Marcin ma rację. Słuchajcie ludzi wykształconych. Zachód już przeżył bum motoryzacyjny. Uczcie się na błędach, a nie powtarzajcie ich. Betonujecie cenną przestrzeń, a potem narzekacie, że nie ma miejsca na nowe inwestycje. Miasto jest dla ludzi! Tylko trzeba umieć miasto zaplanować, a u nas urbanisty brak.

~Otomoto

Tok rozumowania niektórych ludzi jest trudny do ogarnięcia. Bloki 28 i 30 mają z drugiej strony budynków place zabaw z terenami zielonymi. Mało! Osiedla te zaprojektowano, gdy liczba samochodów w Stalowej Woli była 5-krotnie mniejsza. Na jedno mieszkanie powinno przypadać jedno miejsce parkingowe. Wtedy znaki "Dotyczy mieszkańców bloku nr..." stałyby się zbędne. Ustawianie ich uważam za głupotę i pójście na łatwiznę. To tańsze niż przebudowa parkingu. Podobnie jak ograniczenie prędkości do 40km/h, zamiast remontu drogi.
W swoim eko-terroryźmie zarzucacie ludziom, że chcą parkować blisko miejsca
zamieszkania. Istnieją ku temu dwa zasadnicze powody. Jeśli już ktoś posiada auto, to z reguły robi jednorazowo większe zakupy. Targanie ich kilkaset metrów ruchem wahadłowym, nie należy do przyjemności. Druga kwestia to bezpieczeństwo. Często się czyta o porysowanych karoseriach, urwanych lusterkach czy skakaniu po samochodach, właśnie na ulicy Okulickiego! Auto stojące z dala od bloku jest na to bardziej narażone.
Ci którzy tak walczą o pozostawienie trawnika kosztem parkingu, nie pozwalają tam grać dzieciom w piłkę. Przeważnie to właściciele psów, chcący wyjść rano "w kapciach" ze swoim pupilkiem, żeby mógł jak najbliżej zostawić kupę.
Identyczna sytuacja jak 28-30 istnieje na tej samej ulicy 16-18. Tam również wszelkie próby rozbudowy parkingu są skutecznie blokowane.
Mamy w Stalowej Woli dużo parków i terenów zielonych. Są ogródki działkowe nad Sanem. Wystarczy tylko ruszyć dupsko.
Życie w mieście rządzi się swoimi prawami, a z tego co tu czytam - każdy chciałby otworzyć okno i wdychać zapach lasu.
Samochody są coraz tańsze. Może kiedyś podejście społeczeństwa się zmieni? Pamiętam jak pojawiły się pierwsze komórki. Rozmawianie przez taki telefon w restauracji, sklepie czy innym miejscu publicznym, było odbierane przez wielu zawistnych jako wyraz tandetnego szpanu. Zobaczcie jak jest dzisiaj, gdy już każdego na to stać.
Osobiście jestem za dostosowaniem parkingów do zwykłych ludzkich potrzeb poprzez ich rozbudowę. To żaden luksus! Do mnie również przyjeżdżają jesienną, deszczową pogodą, znajomi z malutkimi dziećmi i chcieliby jak najbliżej zaparkować.
Miasto powinno inwestować w centralne tereny zieleni i centralne place zabaw.
Nie życzę nikomu nic złego, ale protestujący eko-terroryści mogą kiedyś potrzebować przyjazdu karetki lub straży pożarnej. Bieganie z wężem czy noszami zamiast podjazdu pod klatkę, może mieć b.duży wpływ na skuteczność akcji ratowniczej.

maria118

Wcale nie lepiej jest między blokami 7 i 9 przy Jana Pawła II, w bliskim sąsiedztwie bloków Okulickiego 28 i 30 !!!!
Też parking jest do połowy 7 i 9 przy JPII, a należałoby przedłużyć go do końca tych dwóch budynków. Tylko wiadomo, że mieszkańcy drugiej części nie zgadzają się. Po co ?? przecież chcą mieć "sanatorium" a swoje samochodziki trzymać komuś pod oknem. Spółdzielnia jest bezsilna.

~Marcin

CYTAT
Najgorzej jest między Okulickiego 28 i 30.


Jeżeli mieć przed blokiem takie miejsce, cień, spokój, bezpieczeństwo dla dzieci, zieleń to jest najgorzej, to ja nie chcę mieszkać w mieście w którym rzędzi ktoś kto tak twierdzi:

Obrazek

Bo dlaniego pewnie to jest "najlepiej":

Obrazek

~Marcin

Posłuchajcie co mówią przyjezdni ludzie o Stalowej Woli: "Betonowe, szare miasto", "blokowisko" itp. A ostatnie miejsca gdzie była zrównoważona przestrzeń publiczna pod pretekstem remontu wykłada się kostką i powiększa parkingi. Każdego roku przybywa kilka dużych parkingów. Kawałek po kawałku wyżera się przestrzeń dla ludzi. Tego nie widać w rok, ale jak się porówna okres 10-20 lat to naprawdę wiele betonu położono. Za koljne 10-20 lat już nie będzie problemu bo nie będzie miejsc na parkingi. KAżdy będzie tylko patrzył żeby wyrwać się z tej betoniarni na wieś. PRzerabiała to już ameryka - całe wielkie osiedla stają się nieprzyjazne i slamsowe. Mieszkają tam tylko Ci których nie stać na ucieczkę na przedmieście. Alternatywą są MIASTA DLA LUDZI! I na zachodzie i w USA od dawna robią dokładnie na odwrót niż my. W większych Polskich miastach tak samo!

Wolicie mieć pod blokiem to:
Obrazek

Czy to:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

~30-tka

a takie biedne miasto, bezrobocie itp. Ja mieszkam w rejonie i jakoś nie muszę parkować pod klatką. Nie mam problemu z parkowaniem. Szkoda terenów zielonych i tak jest już tam smród spalin. Potem rodzice niech nie narzekają na alergie i inne bzdury. Na pewno dzieci będą miały zdrowsze powietrze, szczególnie uczniowie ze szkoły z klasami integracyjnymi. I na pewno będzie bezpieczniej. Już lepiej mają dzieci ze szkoły nr 8 na KEN

~Ada

CYTAT
Mieszkańcy bloków przy Okulickiego 10, 28, 30 od lat narzekają na brak miejsca na przyblokowych parkingach.

Tak narzekają, że już któryś raz z rzędu nie przeszło bo większośc była przeciw zabetonowaniu fajnego trawnika i skweru między blokami.

~GRU

Zuza nie znam osobiście nikogo, kto posiadałby 3 samochody. Zwłaszcza w naszej stalowowolskiej krainie mlekiem i miodem płynącej. Rozumiem, że utrzymanie samochodu jest bardzo tanie (paliwo, przeglądy, ubezpieczenie, amortyzacja itp.) nie mówiąc już o trzech.
Samochodem do sklepu? To chyba oczywiste, że jak ktoś robi większe zakupy to ich na rowerze raczej nie przywiezie.
Samochodem do pracy? Późną wiosną, latem i jesienią oczywiście rowerem lub pieszo jak ktoś ma bliżej, ale co zrobić jak przyjdzie zima lub będzie deszczowa pogoda? kupić a jak się poprawi pogoda to sprzedać?
Znam sporo osób w Stalowej Woli, które muszą mieć samochód, ponieważ pracują w innych miastach. Skoro mają samochód to powinni gdzieś parkować tak aby nie łamać przepisów i nie przeszkadzać pieszym.
Jeśli pozbędą się samochodów, żeby MSN i Zuza czuły się lepiej z myślą, że ubyło "smrodów" to będą mogli chodzić pieszo co najwyżej do urzędu pracy ;-)

~Zuza

~GRU - akurat MNS to jedyny słuszny głos w sprawie. Doszło do tego, że w rodzinie są po 3 smrody, każdy z rodziny jedzie swoim smrodem mimo, że jadą w jedną stronę. Na spacer - smrodem, do sklepu - smrodem, do pracy - smrodem. Potrzebne są parkingi bo właściciele smrodów coraz grubsi a smrody coraz większe. Jeszcze trochę i mieszkania zamienią na parkingi dla smrodów.

matikmatik

To prawda, ostatnio w "Naszym" rejonie pojawił/a się Pan/Pani życzliwi "informator" na komendę. Teraz by się to już skończyło gdy powstanie nowy parking, i co wtedy ta Pan/ Pani poczyni?!

~GRU

MNS rozumiem, że może nie zdobycie prawa jazdy troszkę kosztuję i potrzebne są również umiejętności, których może nie posiadasz, rozumie również, że może nie jest Cię stać na samochód bo to duży wydatek ale nie musisz swoich żali wylewać przy każdym artykule dotyczącym parkingów ;-)

P.S. Czy policji udało się odnaleźć pana, który przerysował samochody na ul. Solidarności ? Może osoba pod nickiem MSN, która tak nie cierpi autek wie coś na ten temat? umiech

~MNS

Słońce Narodu, Wielki Budowniczy Miasta, prezydent Stalowej Woli tak bardzo przejął się losem biednych mieszkańców osiedla, którzy nie mają gdzie parkować swoich smrodów, że wybuduje im parkingi ze wszystkich stron i na każdej wolnej przestrzeni. Wydzielenie nowych parkingów i budowa kolejnych ulic sprzyja wzrostowi liczby aut i za 5 lat problem się powtórzy.

Aby zrealizować obietnice i kupić głosy smrodziarzy, trzeba będzie:

- wyburzyć kilka bloków - wszak zabraknie już miejsca na budowę parkingów
- zlikwidować wszystkie place zabaw
- wyciąć wszystkie drzewa w okolicy
- zlikwidować przestrzeń życiową i maksymalnie oszpecić okolicę
- sklepy też zburzyć - wszyscy będą jeździć po szajs do hipermarketów
- a na końcu zlikwidować chodniki, bo kto jeszcze chodzi pieszo?

Parkingi podziemne? Nie! Przecież sąsiedzi muszą wiedzieć, jak jaśniepan(i) wsiada do swojego Seicento, a w parkingu podziemnym nie zobaczy.

~janek

w koncu! juz tyle lat na to trzeba bylo czekac