Donosy przedstawicieli władz

Image

Wiele słyszeliśmy już na temat rzekomych machlojek w spółkach miejskich. Byli też tacy, którzy wietrząc nadużycia uprzejmie donieśli gdzie trzeba. Co wykazały kontrole w spółkach miejskich? Czy doszło do złamania prawa?

Medialne przepychanki by podważyć wiarygodność MZK

W lutym i marcu br. w mediach odbywały się przepychanki słowne, a dotyczyły one funkcjonowania stalowowolskich spółek. Swoje opinie na temat nieprawidłowości wyrażali były prezydent Andrzej Szlęzak i posłanka Renata Butryn (PO).

- Było głośno o tym, jak to MZK po nominacjach pani prezes, członków Rady Nadzorczej działam niezgodnie z prawem. Tutaj przypomnę wystąpienia pani poseł Renaty Butryn, mojego poprzednika pana Andrzeja Szlęzaka do różnych instytucji kontrolnych w tej sprawie. Ja to nazywam kalaniem własnego gniazda i podtrzymuję te słowa, ponieważ miało to konkretny kontekst dotyczący budowania Zakładu Przetwarzania Odpadów przez Miejski Zakład Komunalny. To olbrzymia inwestycja, która jest już na ukończeniu. Wtedy tego typu wyskoki czy donosy miały służyć tylko i wyłącznie podważeniu wiarygodności Zarządu MZK w stosunku do wykonawcy i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska- mówił podczas czwartkowej sesji Rady Miasta prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Wynikiem tych donosów była kontrola NIK w MZK. Sprawdzano podstawową działalność (gospodarowanie odpadami), lustrowano sprawy personalne, zastanawiano się czy nie doszło do złamania ustawy antykorupcyjnej, czy prezydent swoimi nominacjami, a później Rada Nadzorcza powołując na prezesa spółki Annę Pasztaleniec, nie przekroczyli przepisów ustawy.

NIK nie dopatrzył się nic, ale…

Podczas sesji Rady Miasta prezydent przytoczył fragment pokontrolnego oświadczenia sporządzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli.

„Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia działalność MZK spółka z o.o. w zakresie realizacji przepisów ustawy o utrzymaniu w czystości i porządku w gminach oraz wywiązywania się z postanowień zawartych umów z gminami na odbiór odpadów komunalnych. NIK ocenia, że utworzona spółka ABC- gospodarka odpadami nie realizowała celów określonych w umowie, a koszty jej działalności, szczególnie wynagrodzeń dla członków zarządu, będących równocześnie członkami zarządu MZK spółka z o.o. były nieracjonalne gospodarczo.”

Nie ma to jak podwójne wynagrodzenie czyli ja dam tobie, ty mi oddasz

- To jest piękny przykład: Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. Wszystkie zarzuty, które były kierowane w stosunku do działań czy osób mianowanych przeze mnie, jako prezydenta, nie zostały potwierdzone, natomiast uwagi Najwyższej Izby Kontroli dotyczyły wypłacania podwójnego wynagrodzenia przez byłego prezesa MZK i prezesa Zarządu Spółki ABC i to NIK nazywa wydatkami niegospodarnymi. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, że Zarząd MZK czy pani prezes ma prawo do wykonywania swojej funkcji, w ocenie NIK pani Anna Pasztaleniec zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej niezwłocznie po powołaniu jej na stanowisko prezesa zarządu MZK, a zatem brak było podstaw do podejmowania przez właściwe organy spółki działań do odwołania jej ze stanowiska. W ocenie NIK pełnienie przez pana Mariusza Piaseckiego funkcji członka Rady Nadzorczej MZK nie zakazywało prowadzenia działalności gospodarczej w świetle przepisów cytowanej ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Jeżeli chodzi o kwestię pełnienia innych funkcji, są tylko potwierdzenia, że nie doszło tutaj do żadnej kolizji przepisów prawa, natomiast są zapisy dotyczące byłego prezesa (byłego już Zarządu MZK), kiedy otrzymał wynagrodzenie w łącznej wysokości 25 tys. 664 zł i 16 groszy pełniąc jednocześnie funkcję prezesa MZK, a to wynagrodzenie, o którym mówię było wypłacane ze spółki ABC- mówił podczas sesji RM prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent poinformował, że w piśmie NIK-u można również przeczytać, że Anna Pasztaleniec- nowa pani prezes MZK podjęła działania dotyczące likwidacji spółki ABC jako niecelowej dla funkcjonowania MZK. Cele spółki ABC, określone w umowie, nie zostały wówczas zrealizowane, a jedyną działalnością spółki było wynajmowanie majątku ABC na rzecz MZK. Uzyskane przychody były przeznaczane w szczególności na wypłatę wynagrodzeń dla członków zarządu tej spółki, będących równocześnie członkami spółki MZK.

Dla kampanii wyborczej niektórzy zrobią wszystko

- Cytuję ten protokół NIK-u, bo rozpoczyna się już kampania wyborcza do parlamentu. Ja jeszcze raz bardzo mocno apeluję, żeby nikt nie prowadził swojej kampanii wyborczej i nie uprawiał polityki na spółkach komunalnych miasta Stalowa Wola, a szczególnie jeśli dotyczy to Miejskiego Zakładu Komunalnego, który realizuje tak kluczową inwestycję nie tylko dla mieszkańców Stalowej Woli, ale całego regionu- Zakład Gospodarowania Odpadami i tutaj bardzo apeluję, by nie uprawiać takiej polityki i nie donosić w takim zakresie, bo coś się komuś wydaje. To nie służy interesom Stalowej Woli- przekonywał w czwartek prezydent Stalowej Woli.

Inwestycja MZK, jak przekonuje Nadbereżny, będzie wkrótce ukończona również dzięki pracy prezes Anny Pasztaleniec i w połowie lipca będzie oddana do użytku. Miasto wystąpi do Urzędu Marszałkowskiego o stosowne pozwolenia i wpis do Planu Gospodarowania Odpadami Województwa Podkarpackiego. Wczoraj Władysław Ortyl, marszałek województwa przyjechał, by wziąć udział w odbiorze 3 bardzo istotnych inwestycji związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym powiatu stalowowolskiego, wałów w Zaleszanach i zbiornika retencyjnego w Radomyślu. Odwiedził również MZK i przyjrzał się realizowanej inwestycji. Marszałek, jak zapewnia prezydent był pod dużym wrażeniem, zwłaszcza, że cała inwestycja mogła nie dojść do skutku…

[AB]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~koniec

To przecież Piasecki będąc prezesem MZK założył spółkę ABC Sp. z o.o. z innymi gminami i sam rządał za to dodatkowego wynagrodzenia, że był jej pierwszym prezesem. Kolejnym presem ABC był Chciuk, który skupił dla MZK wszystkie udziały, żeby móc spółkę sprzedać, a nie likwidować i płacić za likwidację.

Obaj prezesi Piasecki i Chciuk dostawali takie samo wynagrodzenie w ABC Sp. z o.o. a teraz Pasztaleniec i jeszcze likwidatorzy.
Nadal nie ma pełnej treści raportu na stronie MZK albo miasta.

Społeczeństwo powinno znać pełny raport i wiedzieć co było przedmiotem kontroli w miejskiej spółce.

W MZK pracuje ponad 200 osób, a razem z rodzinami to prawie tysiąc osób, wystarczy, że każdy powie prawdę pięciu osobom i całe miasto już wie jak jest.

Są nowi dyrektorzy z polecania nowych władz- startujący w wyborach bez powodzenia Wiesław Gomółka oraz nowy dyrektor Franciszek Zaborowski.
Do spółki wrócił też Piasecki z Pasztaleniec.

To wszystko nie wróży dobrego końca!

Pieniądze sę szybko skończą.


Nabereżnemu przypominamy nasyłanie kontroli do MOSIR - na Tadzia Duszyńskiego i inne podobne działania Błądka- dawnego guru Nadbereżnego.
Czy to nie było kalanie własnego gniazda, kiedy obecny prezydent zarzucał Duszyńskiemu zniknięcie 150 tysięcy złotych z kasy MOSiR?
Nigdy nie przeprosił nikogo za te oszczerstwa!

Ciekawi jesteśmy kogo nowe władze wyznaczą teraz do kierowania MOSiR-em?

Zumba

A ja to wszystko robilem z kolezenstwa i za porada autorytetow w telewizji dla ludzi wyksztalconych. A teraz cos z tego bede mial. I oszolomy nazywaly mnie lemimgiem. Dlaczego? Teraz przestane, bo taki glupi to ja nie jestem zeby sie sprzedawac albo wszystkie benefity oddam Owsiakowi.

~igor

Partia Popaprancow PO nie może się pogodzić że w Stalowej Woli nie mają ani jednego radnego i badyla NIK i co i nic.
Kontrola ukazuje błędy poprzedników ktorzy powołali sobie spółkę w spółce żeby drenować finanse MZK
Dobrze że NIK jest bezstronny i co panie Przytuła i Szlęzak łyso wam?

~papaj

Szanowny prezydencie, w wiekszości wyborcy pana umieją czytać, więc dlaczego nie zamieści pan całego raportu NIK-u na stronach BIP-u a podaje nam "wycinki" z raportu? Nie musi pan grać cynika...!

~olo

Polacy już dziękują peło, niech ta partia więcej się nie kompromituje.

~Rzondy PO

10 rewelacyjnych, tajnych projektów rządu Ewy Kopacz, które w 4 miesiące kompletnie zmienią Polskę

Dotarłem do planów, jakie ekipa Ewy Kopacz chce zrealizować przed wyborami parlamentarnymi, a które zszokują Polaków i uczynią Polskę najbardziej podziwianym państwem w Europie.
Prace nad obniżeniem podatków zapowiada Ewa Kopacz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. A między udzieleniem wywiadu, a jego opublikowaniem pani premier odniosła jeszcze jeden wielki sukces - doprowadziła do przyjęcia ustawy o in vitro. Poza tym wprowadziła na ekspresową ścieżkę nowelizację ustawy o płatnych autostradach, dzięki czemu w czasie szczytu nie będą pobierane opłaty. I to nie koniec rewelacyjnych posunięć kierowanego przez Ewę Kopacz gabinetu oraz dyrygowanej przez nią wiekszości sejmowej. Udało mi się dotrzeć do innych, na razie tajnych, planów szefowej rządu. Zmienią one Polskę nie do poznania. Mało tego, uczynią z naszego kraju przodujące państwo UE i OECD. Oto zdobyta przez mnie dziesiątka najważniejszych projektów rządu Ewy Kopacz.
Projekt I
Rząd Ewy Kopacz (na podstawie noweli ustawy o ochronie zdrowia) z budżetu sfinansuje płatny seks tym osobom, które nie mają współmałżonka bądź partnera albo mają, ale nie spełniją oni elementranych wymagań. Takie osoby cierpią i się frustrują, popadają w depresję, zmniejsza się wydajność ich pracy i generalnie są nieznośne. Refundacja płatnego seksu będzie więc nie tylko ulżeniem cierpieniu i zapobieżeniem wielu patologicznym zjawiskom, ale także inwestycją w obywateli i w przyszłość. W ten sposób stosunkowo niewielkim kosztem szczęście zapanuje praktycznie w całej dorosłej części społeczeństwa.
Projekt II
Na podstawie nowelizacji ustawy o pomocy społecznej rząd premier Ewy Kopacz sfinansuje z publicznych środków tzw. dodatki entuzjastyczne. Dla osób, które publicznie zechcą wyrazić zadowolenie z władzy PO-PSL, a przy okazji zadowolenie w ogóle. Warto wydać na to pieniądze z budżetu, gdyż obywatel niezadowolony z władzy PO-PSL źle wpływa na innych, psuje atmosferę i obniża morale. Obywatel wyrażający się o tej władzy entuzjastycznie zaraża innych, w tym malkontentów. A sama władza zdecydowania poprawia sobie samopoczucie i w rewanżu chce jeszcze więcej dobrego zrobić dla obywateli.
Projekt III
Z budżetu państwa na mocy rozporządzenia będą opłacane „świadectwa obywatelskiej troski”. Każda osoba zadowlona z władzy PO-PSL będzie mogła wskazać kogoś z rodziny, znajomych bądź sąsiadów, kto narzeka na rzadzących bądź im urąga. Zatroskanym tym faktem osobom zrefunduje się wydatki na urządzenia do podsłuchu i podglądu, żeby mogły swobodnie zdobywać dowody braku patriotyzmu, bo tym w istocie jest obsobaczanie władzy. Za najlepsze „raporty obywatelskiej czujności”, ujawniające np. wyśmiewanie się z premier Kopacz czy jej ministrów, opowiadanie dowcipów o rządzących z PO i PSL, a nawet niewstawanie z kanapy czy fotela podczas wystąpienia wysokiego przedstawiciela władzy w telewizji, będą przyznawane specjalne PREMIE. Do rozważenia są także zagraniczne STUDIA bądź obozy treningowe w dziedzinie obywatelskiej czujności. To wszystko przysłuży się Polsce, bo obywatel zatroskany i donoszący to osoba zaangażowana, gotowa do poświęceń i wytężonej pracy, choćby wywiadowczej.
Projekt IV
Budżet państwa sfinansuje zakup komputerów, tabletów i smartfonów dla osób dzwoniących do „Szkła kontektowego” w TVN 24 i wyrażajacych prawdziwe nastawienie Polaków do rządu Ewy Kopacz i generalnie do władzy PO-PSL. Taki sprzęt będzie też przekazany nieodpłatnie w wieczyste użytkowanie osobom spontanicznie i szczerze wyrażającym w Internecie dobre opinie o władzy oraz z potrzeby serca polemizujacym z hejterami rządu PO-PSL. Dzięki temu władza zasłużenie poprawi NOTOWANIA w społeczeństwie, a pozytywne emocje przeważą nad negatywnymi, co tylko wszystkim wyjdzie na dobre.
Projekt V
Z budżetu państwa rząd PO-PSL wypłaci tzw. premie wyjazdowe, a te o wyższej wartości osobom, które nie ukończyły 30. roku życia, jeśli zobowiążą się one wyjechać za pracą za granicę. I jeśli zadeklarują, że nie będą chciały wrócić przez co najmniej pięć lat. Takie premie wyjazdowe są opłacalne dla wszystkich, bo te osoby nie będą pobierać zasiłków dla bezrobotncyh, a gdy znajdą pracę za granicą, część zarobionych tam pieniędzy na pewno będą przekazywać rodzinom w kraju. Takie premie wyjazdowe są opłacalne także z tego powodu, że ci, którzy wyjadą, nie będą głosować (albo zrobi to niewielu z nich w lokalach wyborczych na obczyznie) na Pawła Kukiza, PiS czy partię KORWiN. Nie będą też siały defetyzmu w kraju i zarażały innych swoimi negatywnymi ocenami rządów PO-PSL, a przez to nie będą podburzały do buntu czy protestów. Zapanuje więc nastrój zgody i miłości.
Projekt VI
Rząd Ewy Kopacz rozporządzeniem zwolni z radiowo-telewizyjnego abonamentu tych widzów i słuchaczy, którzy zobowiążą się (i będą to potwierdzać na specjalnych urządzeniach) do oglądania co najmniej pięć razy w tygodniu „Wiadomości” TVP i „Faktów” TVN, a także „Kropki nad i” Moniki Olejnik, „Szkła kontaktowego”, poranków w TVN 24 prowadzonych przez Jarosława Kuźniara, publicystycznych programów w TVP Info prowadzonych przez Karolinę Lewicką, porannych audycji w radiu Tok FM prowadzonych przez Janinę Paradowską, Dominikę Wielowieyską i Jacka Żakowskiego oraz „Siódmego dnia tygodnia” Moniki Olejnik w Radiu Zet. Osoby, które udokumentują nadliczbowe oglądanie i słuchanie innych programów z tymi prowadzącymi otrzymają specjalne nagrody rzeczowe, bony prezentowe oraz pamiątkowe medale z podobizną Jakuba Sobieniowskiego. W ten sposób Polacy docenią prawdziwie zaangażowane, ale uczciwe dziennikarstwo, a przez to także docenią rządzących, o których sukcesach wreszcie bezstronnie zostaną poinformowani.
Projekt VII
Na mocy specjalnej ustawy rząd Ewy Kopacz w porozumieniu z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz zwolni na miesiąc, trzy miesiące, pół roku bądź rok z opłat parkingowych w stolicy te osoby, które co najmniej 20, 50, 100 lub 200 razy dziennie wygłoszą publicznie opinie o braku korków w największym polskim mieście, o znakomitym funkcjonowaniu przepraw mostowych przez Wisłę oraz o ofiarnej pracy straży miejskiej, dla której absolutnym marginesem jest wypisywanie mandatów oraz zakładanie blokad na koła aut. Dożywotnio z opłat parkingowych zwolnione zostaną osoby, które swoje pojazdy okleją dużymi podobiznami Ewy Kopacz oraz Hanny Gronkiewicz-Waltz i zobowiążą się, że ich nie odkleją przez 5 lat. Dzięki temu w Warszawie zapanuje optymizm i dobry nastrój, a to ważne, bo tu rezydują przecież władze państwowe, które muszą się czuć komfortowo, żeby robić dla nas wiele dobrego.
Projekt VIII
Rząd Ewy Kopacz nowelą do ustaw podatkowych zwolni z podatku PIT i CIT osoby prowadzące działalność gospodarczą czy zatrudnione w oparciu o umowy o pracę bądź o dzieło, które na swoich posesjach, działkach, w domach i mieszkaniach urządzą Muzea Złotego Wieku, Pomniki Polskiej Wolności oraz Izby Pamięci Zielonej Wyspy. Zakup mebli oraz innych artykułów stanowiących wyposażenie tych placówek zostanie zwolniony z podatku VAT. Osoby te mogą też liczyć na refundację zakupów alkoholu oraz kosztów cateringu, o ile będą urządzać wernisaże, prezentacje bądź odczyty. Takie osoby zostaną też odznaczone specjalnie ustanowionym orderem Budowniczego Polski Racjonalnej. W efekcie osiągnięcia rządów PO oraz ich ideowych poprzedników zostaną należycie uczczone, upamiętnione i wpisane w największe sukcesy zachodniej cywilizacji.
Projekt IX
W oparciu o nowelizację ustawy o płatnych autostradach rząd Ewy Kopacz zwolni z opłat te osoby, które zdecydują się na przejazd przez tzw. bramki w godzinach 01:00 - 05:00. Zwolnieni z opłat będą także ci, którzy zamiast jechać autostradą prowadzącą bezpośrednio do celu, będą podróżować tymi autostradami, na których akurat panuje najmniejszy ruch. W ten sposób zrównoważony zostanie ruch o różnych porach dnia i nocy oraz wszystkie autostrady będą obciążone w miarę równomiernie. Takie rozwiązanie pomoże także Polakom lepiej poznać swój kraj i odnowić kontakty z ludźmi, do których inaczej nigdy by się nie wybrali.
*Projekt X Specjalnym rozporządzeniem rząd przyzna PREMIE pieniężne, zależne od udokumentowanej liczby przypadków, osobom stosującym tzw. optymalizację wyborczą. Optymalizacja będzie polegała na takich działaniach, które doprowadzą do unieważnienia jak największej liczby głosów oddanych na PiS, na wrzucaniu dodatkowych kart wyborczych z zaznaczonymi kandydatami PO i PSL, na przekonaniu jak największej liczy osób (np. premiami w postaci alkoholu) do zmiany preferencji wyborczych tak, by te osoby nie głosowały na PiS. Optymalizacja będzie też polegała na takim liczeniu głosów na każdym poziomie, by przybywało tych oddanych na PO i PSL, a ubywało oddanych na PiS. Korzyści odniesie całe społeczeństwo, bo w ten sposób Polska będzie racjonalna, nowoczesna, otwarta i chwalona w zagranicznych mediach.
Po wprowadzeniu wszystkich rewelacyjnych pomysłów rządu Ewy Kopacz, które udało mi się przechwycić, jeszcze przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi uda się sprawić, „by ludziom żyło się lepiej. Swoim”.

autor: Stanisław Janecki
Publicysta tygodnika "wSieci".

~fred

Przez Pana Ślęzaka to Stalowa Wola została cofnięta o przynajmniej 20 lat. Zobaczcie ja RZ i RMI idą do przodu .....

~Jajaja

Wyrwane z całości tekstu informacje to zwykła manipulacja. Proszę o zamieszczenie treści protokołu kontrolnego NIK na stronach dostępnych dla wszystkich mieszkańców miasta.
Kto nie z nami ten wróg- to motto PISlamu

~Jajaja

Wyrwane z całości tekstu informacje to zwykła manipulacja. Proszę o zamieszczenie treści protokołu kontrolnego NIK na stronach dostępnych dla wszystkich mieszkańców miasta.
Kto nie z nami ten wróg- to motto PISlamu

~andre

Niech się p. prezydent nie denerwuje, przecież sam nauczył jak trzeba krzyczeć i na kogo żeby wygrać wybory. Szkoła nie idzie w las...

~uuuuu

PSL i wszystko jasne...

~mieszkańcy

żądamy publikacji pełnej treści raportu na stronie internetowej urzędu miasta i na stronie spółki

~Taki jeden

Skleroza czy cynizm pana prezydenta ?Pomijajac tradycyjne juz bledy jezykowe w wypowiedziach .