Pozamykają drogi osiedlowe?
Posłuchajmy nie tych co w Internecie piszą coś anonimowo, ale samych zainteresowanych- przekonuje policja. O co chodzi? Ano o zamknięcie niektórych osiedlówek…
- Czy na przykład ulicę osiedlową Jana Pawła II, wzdłuż bloków 3 ,5, i KEN 9, czy gdyby ją przegrodzić w połowie, to byłoby lepiej?- zastanawiał się podczas obrad Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego naczelnik stalowowolskiego Wydziału Ruchu Drogowego nadkomisarz Krzysztof Gawlas.
Policjant z drogówki uważa, że ruch powinien odbywać się najpierw drogami krajowymi, później wojewódzkimi, powiatowymi, a na końcu dopiero malutkimi- osiedlowymi. U nas jest inaczej. Ludzie lubią robić sobie objazdy i to nie tylko w tym miejscu, o którym mowa. Część zagrożeń z ulic osiedlowych można by uniknąć poprzez eliminację ruchu tranzytowego. Tak by się stało, gdyby np. przegrodzić osiedlówkę przy Jana Pawła. Jakie są negatywne skutki takiej ewentualnej decyzji?
- Na pewno część mieszkańców, która jeździ Alejami Jana Pawła II, od bloku nr 9 w kierunku wiaduktu, będzie się na nas gniewać, z KEN 5, jadący w stronę Niska też nie będą zadowoleni, ale zamykając tą drogę można wygospodarować miejsca parkingowe bezinwestycyjnie. Wprowadzając strefę zamieszkania w tym miejscu dajemy zielone światło pieszym, dzieciom z rowerkami w okresie letnim, eliminujemy zagrożenie na łuku drogi, na przejściach dla pieszych, które ciągle są zastawione przez samochody, przejścia, które są wytyczone pod skosem, a przy okazji można by zlikwidować resztki progów zwalniających i załatwić wniosek o wprowadzenie progu zwalniającego, którego nie można ustawić ze względu na istniejący tam łuk drogi- mówił Gawlas.
Podobnie można by zrobić na Siedlanowskiego.
- Kiedyś tą drogą można było wyjeżdżać tylko jednostronnie, bo ulica Ofiar Katynia była kiedyś zamknięta. Czy byłaby szansa na przegrodzenie jej na wysokości Ofiar Katynia 4, to jest sprawa techniczna- mówi szef stalowowolskiej drogówki.
I w tym przypadku zwiększyłoby się bezpieczeństwo, przede wszystkim dzieci, które chodzą do pobliskiej szkoły, pojawiłyby się kolejne miejsca parkingowe, rozwiązano by też przy okazji problem natężenia ruchu wokół starostwa powiatowego. Tak uważa policja.
- Bo w tej chwili nie wiadomo, czy jest tam na środku kawałek trawnika, czy są to miejsca parkingowe. Jakie utrudnienia? Podobne jak na Alejach. W grę wchodziłyby problemy z włączeniem się do ruchu dla wyjeżdżających spod starostwa, ale znając naturę ludzką i obserwując ruch jaki się tam odbywa, to w godzinach szczytu, gdy nie można wyjechać z ulicy Podleśnej, to część ludzi jedzie przez ulicę Komunalną, Piwną, wyjeżdża na górce, daje dwa razy w prawo i raz w lewo i jest na ulicy Podleśnej i jedzie sobie dalej. Gros kierowców tak robi, dlatego myślę, że jest to kwestia przyzwyczajenia się i czasu- przekonywał Gawlas.
W tym miejscu rodzi się pytanie: co na to użytkownicy tej drogi? Policja w związku z tym miejscem ma kilka interwencji tygodniowo, bo ludzie parkują zbyt blisko przejścia dla pieszych. Wkrótce „zniknie” z tego rejonu ze dwadzieścia miejsc parkingowych- przekonuje policja, bo tak parkować nie wolno. Ludzie muszą się tylko przyzwyczaić do tego, że za błędy się płaci mandat.
Radni pracujący w Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego zwrócili również uwagę na problem uliczki osiedlowej, która zaczyna się przy dawnej przychodni (zjazd ze skrzyżowania Popiełuszki/Czarnieckiego/Wyszyńskiego), a która biegnie wzdłuż granicy parafialnej, bloku Al. Jana Pawła II 2, (łączy się z drogą biegnąca do Lotosu) i idzie prosto w stronę KEN. Tą drogą również wielu kierowców skraca sobie dojazd. Uliczka osiedlowa stała się ruchliwą ulicą. Czy ją też trzeba by zamknąć?
Zamknięcie niektórych ulic na osiedlach to rozwiązanie proponowane przez naszych stróżów prawa. Policja sugeruje, by pomysł wprowadzić czasowo, żeby zobaczyć czy się przyjmie i czy przyniesie spodziewane efekty. To tylko pomysł- przekonuje szef drogówki, ale pomysł, który nie kosztowałby budżet miasta nic lub niewiele. Żeby zagrodzić uliczkę wystarczy kilka donic z kwiatami. Czy pozamykane zostaną osiedlówki, okaże się. Być może to sposób na poprawienie bezpieczeństwa w mieście i lepsze statystyki, choć przecież nie o nie w tym wszystkim chodzi.
Inne zdanie niż policja na zamykanie dróg osiedlowych ma Andrzej Wojtaś, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta. Jego zdaniem nic to nie zmieni, a na pewno nie sprawi, że w mieście nagle pojawi się więcej miejsc parkingowych.
- Trzeba by to rozrysować na mapie, bo ja tych korzyści nie widzę. Jakie miejsca postojowe dojdą? Jezdnia musi mieć minimum 5 metrów, żeby mógł się odbywać ruch dwukierunkowy. Przy zamknięciu musi być strefa do zawracania 12- metrowa. W związku z czym co uzyskamy? Według mnie, jeśli chodzi o miejsca postojowe- zero, nawet stracimy- przekonywał Andrzej Wojtaś.
Według naczelnika stalowowolskiego Wydziału Ruchu Drogowego nadkomisarza Krzysztofa Gawlasa to tylko kwestia przepisów prawnych.
- Pytanie jest takie: czy prawnie można by zamknąć taką drogę bez wyznaczania miejsc buforowych, o których pan mówi?- odbijał piłeczkę szef drogówki.
Propozycje padały różne, bo droga osiedlowa może stać się drogą jednokierunkową, placem i zamkniętym obszarem, może być i wyłączona z ruchu na stałe. Ostatecznie radni po długich dyskusjach postanowili pomyśleć „na spokojnie” nad tematem i ponownie spotkać się, by sprawę rozważyć raz jeszcze…
[AB]
Komentarze
Witam tam chcą zamykać a u nas 2 pasy pod szkołą zrobić bo pod hutnikiem ma być galeria
Prosze wladze miasta ,radnych,prezydenta w imieniu mieszkancow blokow przy Alejach 9,15 o zamkniecie przelotowki osiedlowej biegnacej wzdluż alej.Ta dyskusja jest bezcelowa.
Jeżdżę osiedlówkami, bo głównymi drogami jest źle (czerwona fala). Jadąc osiedlówkami zaoszczędzam dużo paliwa i czasu, chociaż jadę nieco wolniej, ale bez zatrzymywania się.
Mam prośbę do Włodarzy miasta: zróbcie coś ze światłami na skrzyżowaniu KEN/Niezłomnych w godzinach szczytu bo zjeżdżając z wiaduktu i skręcając w lewo trzeba przeczekać od dwóch do trzech cykli, które w godzinach szczytu wcale nie są krótkie.
"Podobnie można by zrobić na Siedlanowskiego.
- Kiedyś tą drogą można było wyjeżdżać tylko jednostronnie, bo ulica Ofiar Katynia była kiedyś zamknięta. Czy byłaby szansa na przegrodzenie jej na wysokości Ofiar Katynia 4, to jest sprawa techniczna- mówi szef stalowowolskiej drogówki."
Co za idiota to pisał??
Po prostu mistrzostwo świata! A może tak lepiej się zastanowić dlaczego ludzie nie chcą jeździć głównymi drogami?
A ja pytam kiedy ktos z policj lub innego organu zrobi porzadek ze sprawa idiotyzcnego tematu jakim jest betonowy prog na ulicy Brandwickiej istniejacy tu wbrew jakiemu kolwiek rozsadkowi i prawu.
popieram ~flesza ale to nie do końca tak. Często właśnie przechodzę na tym przejściu na łuku drogi koło smietnika. Z obu stron zaraz przy pasach parkują duże dostawczaki, zza których kompletnie nic nie widać, póki co to jest poważny problem i nawet spowalniacze nie pomogą jak pieszy przed maskę wyjdzie.
Oczywiście nigdy nie widziałem aby tym się policja zainteresowała, choć taka sytuacja to codzienność.
Strefa zamieszkania to bardzo duża fikcja zapraszam w godzinach popołudniowych na ul.Chudzyńskiego wszyscy tam parkujący mają strefę zamieszkania w dalekim poważaniu zapraszam patrol Policji do częstszej kontroli i egzekwowania przepisów wynikających i obowiązujących w strefie zamieszkania
~stw nie będzie zakazu podjazdu pod konkretny blok. Nie będzie dróg przelotowych. Nie będzie można robić skrótów. Wreszcie uliczki osiedlowe będą osiedlowymi.
A co z Wojska Polskiego? Zapomnieli o tej ulicy? Tu jest to samo co na opisanej przez ~flesz drodze.
A dlaczego pytać tylko tych co tam mieszkają? To znaczy, że oni mogą jeździć innym uliczkami osiedlowym, a inni nie mogą podjechać pod ich blok? To pozamykajcie wszystkie osiedlowe uliczki, dlaczego mają być równi i równiejsi? Paranoja. Kto wpadł na ten świetny pomysł? Nasza policja. Pomysł równie dobry jak namalowanie pasów przejazdu dla rowerzystów. Przecież i tak łamią prawo, to niech robią to legalnie.
supcio, ekstra pozamykać wszystko, nie będzie niczego
Super pomysl >super super super.juz dawno poninno sie to zrobic .Teraz ta uliczka niczym nie rozni sie od alej a nawet jest ruchliwsza i niebezpieczna.Tam powinny pozostac tylko parkingi do ktorych tak jak chce policja wjazd z jednej strony do polowy.To nie tylko moje zdanie a wiekszosci mieszkajacych tam lokatorow z blokow 13,15,wierzowcow.wiele razy o tym rozmawialismy i nawet bylo to zglaszane do radnych ale jakos maja to w dupie.
Witam jestem mieszkańcem bloku przy KEN 5 i z mojego punktu widzenia jest to bardzo dobry pomysł. Należy jak najszybciej zamknąć przejazd na wysokości ken 3 lub 5. Każdego dnia widzę jak samochody z ogromną prędkością przemykają ulicą przed moim blokiem. Takie zachowanie stwarza ogromne zagrożenie dla mieszkańców, strach się bać podejść do śmietnika, ponieważ przejście dla pieszych jest na samym łuku. Nie jest istotne czy na poboczu stoją samochody i utrudniają widoczność, najważniejsze jest , że kierowcy robią sobie skrót i jadą z ogromną prędkością. Próby ustawienia progów zwalniających skończyły się jak każdy wie ich uszkodzeniem i całkowitym ich zdemontowaniem. Nawet gdyby były to większość pojazdów i tak po zwolnieniu ma na tyle duże przyspieszenie , że może ponownie się rozpędzić się do niebezpiecznej prędkości i problem powraca. Jeden z czytelników napisał że mieszkańcy zamkniętej ulicy nie będą zadowoleni gdy bedą musieli objechać w kierunku gdzie ulica jest zamknięta, może i tak ale chyba ważniejsze jest ludzkie zdrowie oraz uniknięcie poważnych obrażeń do których może dojść. Mnie jako mieszkańcowi zależy na bezpieczeństwie moich bliskich, wiec zdecydowanie jestem za zamknięciem tej ulicy. Dodatkowe miejsca parkingowe również są ważne i mogły by dzięki temu rozwiązaniu powstać. Ktoś napisał, żeby policja interweniowała, wlepiała mandaty itp. Za parkowanie przy bloku, zapytam, komu przeszkadza parkowanie w pobliżu mieszkania. Stoi auto przy ken niech stoi, bo gdzie ma stać w Rozwadowie? Ten kto to napisał pewnie się nie spotyka z problemem zaparkowania, bo albo nie ma samochodu albo ma parking z kopertką. Jeśli będzie potrzeba zebrać podpisy pod petycją o zamknięciu tej ulicy jestem gotowy je zebrać osobiście. A najlepiej proszę ustawić szlaban z kartą uprawniającą do wjazdu dla mieszkańców mieszkających na tym osiedlu i zarobiłem z głowy, jako mieszkaniec jestem gotowy ponieść koszty takiego rozwiązania. Biorąc pod uwagę ilośc pojazdów byłby to niewielki wydatek dla mieszkańców a jak bardzo usprawniło by to komunikację.
Bardzo mądra dyskusja, o wysokiej korelacji do aktualnych żywotnych potrzeb oczekujących konkretnych rozwiązań mieszkańców. Nie takich radykalnych, ale nie gardzących kaszanką ze szczyptą cynamonu.
To ja proponuję jednokierunkową ślępą. Na koncu donice, a jak zawróci to mandacik