Brak zasad i zrozumienia
Odkąd zrobiło się ciepło przy bloku na ul. Siedlanowskiego 6 dzieci [rozmiar=5]grają codziennie w piłkę nożną. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że pod blokami są tabliczki, które wyraźnie zakazują grania w piłkę na trawnikach pod balkonami. Natomiast pod samym naszym balkonem regularnie od godziny 16-stej do zmierzchu dzieci kopią piłkę, biegają, skandując,krzycząc i piszcząc przy tym jak kibole na stadionie. Nie słychać telewizora, nie da się nawet porozmawiać, szczególnie w mieszkaniach na parterze. Wielokrotnie zwracano uwagę, żeby chłopcy poszli na boisko.
Blisko jest szkoła podstawowa, która udostępnia orlik i duży plac obok. Trawnik pod balkonami nie jest przeznaczony do gry. Jest już wydeptany i zniszczony, krzewy połamane, poobijany styropian ocieplający blok. Rodzice tych chłopców niestety nie zwracają uwagi na swoje dzieci ani nie widzą tego jako problem. Najwidoczniej też nie liczą się z podstawowymi zasadami i znakami zakazu.
Prosimy żeby administracja spółdzielni mieszkaniowej, która odpowiada za zieleń przy ul. Siedlanowskiego zadbała o postawienie tablicy zakazu pod balkonami lub wysadzenie tam kwiatów uniemożliwiająych grę w piłkę.
:sciana:
Komentarze