Zalew "Nasze Piaski" zaprasza

Image

Niedaleko Stalowej Woli, w Pysznicy, w malowniczym otoczeniu lasu, znajduje się zalew „Nasze Piaski”. Jest tam cicho, spokojnie, bezwietrznie. Po prostu wymarzone miejsce na kąpiele i wypoczynek…

„Nasze Piaski”

Nad zalew przyjeżdżają ci, którzy cenią sobie chwile spędzone na świeżym powietrzu w miejscu, gdzie szumi woda, pachnie lasem, gdzie jest świeże powietrze, a wiatr nie przeszkadza w zabawie i wypoczynku.

- Jest to miejsce dla wszystkich, dlatego nazywa się "Nasze Piaski". Ta nazwa jest celowa, wszyscy mogą się czuć tu jak u siebie. Klient jest tu osobą najważniejszą. Obsługa jest miła, wszyscy są pomocni. Można przyjemnie spędzić czas na łonie natury, z dala od zgiełku, od miasta, przy dobrej muzyce - mówi Konrad Cholewiński, właściciel „Naszych Piasków”.

Atrakcji nie brakuje

Zalew ma powierzchnię ok. 2 hektarów, samo lustro wody- ok. 1,5 hektara. Woda jest badana przez sanepid. Miejsce więc jest czyste, bezpieczne dla ludzi. Na przybyłych czeka wiele różnorodnych atrakcji. Można m.in. wypożyczyć kajaki, łódki, skorzystać z dmuchanej kuli (do aquazorbingu) i chodzić po wodzie. To ulubiona zabawa dzieciaków. Kolejną atrakcją jest przejażdżka na dmuchanym hot-dogu, holowanym przez skuter, można też uprawiać wakeboard. Chętni mogą również powędkować. Ryb, jak zapewnia właściciel, nie zabraknie. Dla miłośników kąpieli słonecznych przygotowana jest plaża.

Na kąpielisku jest wyznaczona bezpieczna strefa dla dzieci, które nie potrafią pływać. Z myślą o nich powstała też zjeżdżalnia wodna. Jest piasek, woda, wszystko więc to, co maluchy lubią najbardziej, a co najważniejsze dla rodziców, jest bezpiecznie. Podczas pobytu nad zalewem czas umila muzyka puszczana z głośników.

Siatkówka plażowa

A kiedy znudzi się leżenie w słońcu, pływanie i żeglowanie po zalewie, można czas spędzić czynnie i sportowo. Oprócz atrakcji wodnych można na przykład zagrać w siatkówkę plażową czy badmintona. „Nasze Piaski” posiadają specjalnie przygotowane boiska do gier.

Kolejną atrakcją, za którą w innych ośrodkach trzeba płacić, a w Pysznicy jest za darmo, jest trampolina do skakania. Również za darmo można skorzystać z leżaków.

Bar czynny do ostatniego klienta

Przyjeżdżając nad zalew mamy do dyspozycji bar, który oferuje napoje chłodzące, lody, zimny alkohol, frytki, hot-dogi, zestawy obiadowe, potrawy z grilla. Te ostatnie są na miejscu przygotowywane przez obsługę.

Imprezy plenerowe i wspólne kibicowanie

Zalew to również wspaniałe miejsce na spotkania integracyjne, pracownicze, szkolne, rodzinne. Można tam zorganizować np. urodziny czy imieniny.

- Kiedy będą transmitowane ciekawe wydarzenia sportowe w telewizji, będziemy tutaj mieć emisję tych spotkań. Można u nas wspólnie z przyjaciółmi oglądać mecze siatkówki, piłki ręcznej, piłki nożnej- mówi Konrad Cholewiński.

Obecnie w barze znajduje się telewizor 37- calowy. Wkrótce mecze wyświetlane będą za pomocą projektora tak, by można było je oglądać w większym gronie na zewnątrz, pod przysłowiową chmurką.

7 dni w tygodniu

W sobotę, 4 lipca planowane jest oficjalne otwarcie kąpieliska. Zalew będzie czynny przez całe wakacje, 7 dni w tygodniu. Kąpać będzie się można od godz. 10.00 do 19.00. Oczywiście wieczorami wciąż można będzie jeszcze korzystać z baru.

W ciepłe, upalne dni pobierana będzie opłata 3 zł za wejście na teren „Naszych Piasków” od osoby dorosłej. Dzieci do 7 roku życia wchodzą bezpłatnie! Kiedy pogoda będzie mniej sprzyjająca kąpielom, wejście będzie darmowe. Można wtedy będzie korzystać z baru. Bar będzie pracował codziennie aż do ostatniego klienta.

Mapkę jak trafić na zalew można znaleźć na facebooku :

https://www.faceb(...)zepiaski

[MP]

Przewiń do komentarzy







































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~OKRADZIONA

UWAŻAJCIE , BO KRADNĄ !!! . CHWILA I JAKIŚ CH.. UKRADŁ MI Z ROWERU LICZNIK W NIEDZIELĘ 28.05.2017 PO POŁUDNIU. MAM NADZIEJĘ ,ŻE SPOTKA GO ZASŁUŻONA KARA!!! pozdrawiam uczciwych

~rrobmax1

juz po zdjeciach widac " jak cicho i sokojnie ""dzieki

RadioAktywna

Fajniutko :3 Ciepła woda, las na około, bar, toaleta, miła obsługa, ładniutki właściciel :3

~kikiu

Czy te nasze piaski to staw czy zalew przepływowy? Sprawa kluczowa dla stężenia uryny.

~wiwo

tak dalej nabijajcie kapsel cholewinskiemu malo sie nakradł w marszalkowskim to teraz tak bedzie wyciagal kase

~bloo

A można wieczorkiem z psem się tam wybrać?

~weekend

wielkie dzięki za świetny weekend !!!

~macert

Bylem dzisiaj elegancko , zimne piwko , kielbaski , karczek z grila i inne + czysta woda i można bawić ;D

~bonumarb

a tym skuterem to można sobie tak polatać samemu ? byłoby dobrze jezyk

~grilex

Jeszcze jedno. W Rybakówce to jest dopiero syf woda. Wiem z Sanepidu, że woda nie jest tam dopuszczona do użytku. Co bardziej napowietrzone gówno zrobione w wodzie unosi się przy lustrze. Po pijaku myślałem, że to duża szyszka obok nas płynie. Niestety nie ma tam takich drzew :(

W upadłym, durnie odnawiającym się Ulanowie czy Zaklikowie czuje się jak w latach 80-90tych. Nie ma tam po co jeździć. Żdzierstwo za nic i jeszcze darmo mordobicie.

~grilex

Byliśmy i powiem tak. Ryby łowić można, trafiają się dobre sztuki, piwo można wnieść w małej ilości własne i nikt jak na rybakówce lornetką i wiatrówką za to nie goni. Pytanie tylko po co pić ciepłe syfiaste, jak jest zimne, dobre i tanie lane na miejscu. Małolaty chya miały jakąś zniżkę. Można tez mieć własnego grila za opłatą 10 zł.

kris5553

a są tam ryby? można tam wędkować?

~def

dlaczego neagtywne komentarze sa usuwane?

~keram

polecam "BAJORKO" w Jarocinie

~wopr

chacha.....cicho ....skutery i cicho....

~obiektywizm?

Ten artykuł to piekna reklama....
Tekst pisał chyba własciciel "naszych piaskow"

~Hue

Jest spoko, nie ma co :d

~GPS

Lokalizacja GPS
50,572495 / 22,156581

~las-zalewas

Nie podoba mi sie. . . 3 zł ciekawe za co ? zeby posiedziec nad bajorem? W zaklikowie to choć za darmo jest . . jak chcą zarobić w Pysznicy to niech zrobią cos konkretnego...

~nick

Dokladnie aaa Zaklikow zdecydowanie lepszy choc o Janowie nie ma co wspominac bo to perelka ale zaklikow dobrze sie teraz poprawil

~aaa

W Zaklikowie na zalewie podobno tez mozna poplywac na bananie tylko ma 5 osobowego jeszcze jakies kolo i kanape wiec tam bardziej polecam ;-)

~a nasze

nasze piaski są czyje

~grazyna

1)...W ciepłe, upalne dni pobierana będzie opłata 3 zł za wejście na teren „Naszych Piasków” od osoby dorosłej. Dzieci do 7 roku życia wchodzą bezpłatnie!....
A dzieci od 7 do 18 lat to nie wchodzą wogóle umiech
2)....Niedaleko Stalowej Woli, w Pysznicy, w malowniczym otoczeniu lasu, znajduje się zalew „Nasze Piaski”. Jest tam cicho, spokojnie,.... a potem .... Podczas pobytu nad zalewem czas umila muzyka puszczana z głośników....

To będzie cicho czy nie?

~angel

Nad ten zalew jedzie sie główną w pysznicy i k sklepu samopomoc chłopska od strony stalowej skrecasz w lewo na ulice kaczyłów potem tam w lesie beda drogowskazy na google maps jest dla tych co kojarza to tam byla kiedys piaskarnia w pysznicy (3 zbiorniki wodne)

~klara

a jak tam sie dokładnie jedzie ?

~gfd

artykuł zawiera lokowanie produktu zygmunta ch.

~J.k

Ta drewniana szopa to cała infrastruktura nad tym bajorem?

~Asia

nie no nawet fajnie tam jest ..a zwłaszcza ze od Stalowej to rzut beretem, mozna zabrac dzieci i puscic bezpiecznie beda dłubać w piachu, troche się moczyc, a samemu na lezaku polezec, zwlaszcza ze nie tzreba swoich wozić
Las taki gesty, fajnie wygląda ta ściana lasu przy wodzie...

~zuza

a są ryby?

~Emma

Byłam tam, moje wrażenia są takie że 3 zł na wstęp wydaje sie być niby ok ale jak przyjedzie sie w kilka osób to już jest już większa kwota, to ja wole dołożyć na paliwo i jechać do Janowa. Z jednej strony tej piaskarni wzdłuż lini brzegowej plaga małych żab strasznie mnie to obrzydziło gdy zorientowałam się że chodzę po żanach. Tak było chyba 2 tygodnie temu, może już się z tym uporali. Suma sumarum dobrze że coś takiego w okolicy powstało tak czy siak - nie mój klimat