Urzędnik wziął łapówkę
Główny specjalista do spraw przetargów w niżańskim urzędzie przyjął 5 tys. zł łapówki. Złapano go na gorącym uczynku.
31- latek został złapany na gorącym uczynku, bo wręczenie łapówki odbyło się w sposób kontrolowany. Teraz czekają go poważne konsekwencje. Za tego typu czyn można trafić za kratki nawet na 10 lat. Mężczyzna podrobił protokół zmieniając wyniki procedury przetargowej zawyżając ofertę. O sprawie mówi w rozmowie z nami prokurator Adam Cierpiatka.
- Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu prowadzi śledztwo przeciwko Andrzejowi S. (lat 31), podejrzanemu o przestępstwo z artykułu 228 § 3 i 4 Kodeksu Karnego. Wymieniony będąc głównym specjalistą do spraw przetargu Urzędu Miasta i Gminy w Nisku został zatrzymany w wyniku kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej w kwocie 5 tys. zł w zamian za zawyżenie kosztów oferty przetargowej wykonania inwestycji gospodarczej- wyjaśnia prokurator Adam Cierpiatka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Jak się okazuje „przedsiębiorczy” urzędnik nie pracuje już w magistracie niżańskim.
- Andrzej S. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia zgodnie z poczynionymi ustaleniami. Wobec wymienionego zastosowano środki zapobiegawcze pod postacią poręczenia majątkowego w kwocie 10 tys. zł oraz zawieszenia w pełnieniu obowiązków głównego specjalisty do spraw przetargów Urzędu Miasta i Gminy w Nisku- mówi prokurator Adam Cierpiatka.
Konsekwencje przyjęcia łapówki mogą być poważne.
- Za to co zrobił grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10- mówi prokurator.
Mężczyzna przyjął łapówkę 13 lipca 2015 roku.
[AB]
Komentarze
zawsze powtarzałem ze każdy urzad gminy w zwyz powinien miec po dwóch tomkow agentow na etacie
Moze 5 tys. to i nie mało, zalezy jak na to spojrzec, ale połakomić sie na taka kwotę, byc może 2krotne wynagrodzenie to rzeczywiscie chyba chciwość i głupota w jednym. Rozumiem zaryzykować dla 100-200tyszł, to juz zapewne jest kuszące, i można na chwile zapomnieć o ew. konsekwencjach a tak to faktycznie narobił sobie tylko wstydu w społeczeństwie....
Do Asi . Człowiek uczciwy nigdy nie weżmie obojetnie ile zarabia .
A czy dowody zostały zebrane w legalny sposób ? bo oskarżony zawsze może powołać się na przykłady naszych "srebrzystych"polityków
"To już definitywny koniec tej afery! Mimo że cała Polska widziała, jak była posłanka Platformy Obywatelskiej przyjmowała łapówkę od agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Beata Sawicka (50 l.) cieszyć się będzie wolnością. Wczoraj bowiem Sąd Najwyższy oddalił wniosek prokuratury o kasację jej uniewinniającego wyroku!"
asiu, a ile ty zarabiasz, że dla ciebie 5 tys. to mało
Po Rudniku wiecznie chodził z wysoko zadartą głową. Ludzi traktował z góry. A tu proszę. Sam sobie zaproponował łapówkę. Szczyt arogancji. W końcu się doigrał. Bardzo dobrze. Nie mam ani krzty współczucia dla niego.
E tam sie czepiacie zawistne polaki
ręce po samych łokciach upierd....ć
To po prostu chciwość.Ojciec lekarz kasy wbród synuś pewnie po układach do powiatu został wsadzony na ciepłą posadkę.
Teraz posprawdzać wszystkie przetargi z jego udziałem a jak jeszcze coś się znajdzie to zabrać majątek albo obciąć tą rękę co wzieła pieniądze dla przykładu i ku przestrodze dla innych.
(…) Art. 2. Urzędnik, winny:
przyjęcia bądź podarunku lub innej korzyści majątkowej, bądź obietnicy takiego podarunku lub innej korzyści majątkowej, danych w zamiarze skłonienia go do pogwałcenia obowiązków urzędowych lub służbowych, albo żądania takiego podarunku lub korzyści majątkowej;
innego przestępstwa służbowego, popełnionego z chęci zysku i z pogwałceniem obowiązków urzędowych lub służbowych w b. dzielnicach rosyjskiej i pruskiej, a w b. dzielnicy austriackiej nadużycia władzy urzędowej, popełnionego z chęci zysku - będzie karany śmiercią przez rozstrzelanie. (…)
Na niższą karę mógł liczyć sprawca korupcji czynnej. Osoba próbująca choćby bezskutecznie wręczyć łapówkę miała być karana ciężkim więzieniem od 4 do 15 lat. Gdyby jednak dopuszczała się takiego przestępstwa "zawodowo" kara była taka sama jak w przypadku urzędnika. (…)
Art. 4. Winny udziału w przestępstwach, przewidzianych w art. 1 i w ust. 2 art. 2 tej ustawy, o ile udział taki nie pociąga za sobą kary surowszej w myśl art. 1, będzie karany ciężkim więzieniem (domem karnym) od 4 do 15 lat; jeśli zaś winny dopuszcza się takiego przestępstwa zawodowo - będzie karany śmiercią przez rozstrzelanie. (…)
Ustawodawca przewidział jednak klauzulę niekaralności.
Art. 5 (…) Jednak będzie wolny od kary ten, kto przyczyni się do wykrycia lub udowodnienia dokonanego przekupienia, zanim władza, powołana do ścigania, dowie się o jego czynie. (…)
Kary mógł też uniknąć urzędnik winny kradzieży lub przywłaszczenia (sprzeniewierzenia), który dobrowolnie zwrócił mienie kradzione lub przywłaszczone (sprzeniewierzone), albo w inny sposób wynagrodził szkodę, zanim jego wina ujawniona została przed władzą do ścigania przestępstw powołaną.
Powyższa ustawa została uchylona na mocy ustawy z dnia 1 czerwca 1923 roku za prezydentury Stanisława Wojciechowskiego.
moze sie ktos powinien zastanowic nad tym, ze ludzie tam malo zarabiaja ze sie porywaja na 5 tys zl łapowki narażajac sie na wszystko, utrate dobrego imienia, utrate pracy, zwolnienie dyscyplinarne, wiezienie
smutne
...podejrzanemu o przestępstwo z artykułu 228 § 3 i 4 Kodeksu Karnego.
§ 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub
osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji
publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub
osobistej albo jej obietnicy lub takiej korzyści żąda.
Ale wstyd!!! Za mało zarabiał?