Będą zasiłki dla poszkodowanych

Image

Wojewoda przekazała 79 tys. zł dla mieszkańców Podkarpacia, którzy ucierpieli w wyniku nawałnic.

Wśród najbardziej poszkodowanych znaleźli się mieszkańcy gminy Zaleszany. Od godziny 23:00 19 lipca 2015 roku na terenie gminy Zaleszany działania prowadziły 4 zastępy PSP z Komendy Powiatowej PSP ze Stalowej Woli, 16 zastępów OSP z terenu gminy Zaleszany oraz Radomyśl nad Sanem. Ponadto na terenie Woli Rzeczyckiej działania zabezpieczające prowadziła jednostka OSP Radomyśl nad Sanem. Działania zakończono następnego dnia o 5 rano. Do akcji wkroczyli urzędnicy.

W godzinach dopołudniowych 20 lipca na miejsce zdarzenia udała się komisja w składzie: wicestarosta stalowowolski, przedstawiciele KP PSP w Stalowej Woli, przedstawiciele Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, przedstawiciel Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz przedstawiciele Urzędu Gminy Zaleszany. Wnioski wysłano do Rzeszowa. Jak się dowiedzieliśmy pieniądze zostały przelane już na konta Gminnych i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej. Zasiłki do 6 tys. zł przyznano 17 rodzinom z gminy Zaleszany i 1 rodzinie z Radomyśla nad Sanem.

Bilans strat jednej tylko nocy jest ogromny. W gminie Zaleszany mocno wiejący wiatr i ulewny deszcz uszkodziły 26 domów i 50 budynków gospodarczych. Na całym Podkarpaciu, w nocy z niedzieli na poniedziałek, strażacy interweniowali około 100 razy.

Największe straty ponieśli bez wątpienia mieszkańcy gminy Zaleszany. Wichura uszkodziła tam 26 domów (głównie dachy całkowicie i częściowo zerwane) i 50 budynków gospodarczych. Samorząd na razie złożył część wniosków o wypłatę zasiłków, ale to nie koniec. Kolejne wnioski będą wysyłane na bieżąco, bo do gminy zgłaszają się po pomoc kolejni mieszkańcy, których nie stać na pokrycie kosztów związanych z rozbiórką budynków gospodarczych. Źródło dochodu straciły również 3 rodziny, które uprawiały warzywa. Ich szklarnie wskutek działań wichury zostały zrównane z ziemią.

[AB]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Andrzejek

~Die Nacht tak, to chyba oczywiste. Gmina też nie daje na gębę tylko przyjeżdża urzędnik i ocenia. W przypadku ubezpieczyciela przyjeżdża likwidator.

~Die Nacht

Ubezpieczyciel pewnie każe ci udowadnić że szkody powstały w wyniku burzy... znaleźć świadków, zebrać zeznania, udowodnić że budynek był prawidłowo zabezpieczony.

Andrzejek

~Die Nacht, ty pewnie chciałbyś byśmy my podatnicy sfinansowali w całości remonty wszystkich budynków? Jest coś takiego jak ubezpieczenie.

~Die Nacht

Wychodzi średnio 1040 złotych na remont jednego budynku.