Czy miasto dużo wydaje na administrację?

Image

Przyjrzeliśmy się niedawno opublikowanemu rankingowi wydatków na administrację. Sprawdziliśmy ile wydaje na nią stalowowolski samorząd. Czy więcej niż w innych miastach?

Co i dlaczego?

Pismo samorządu terytorialnego "Wspólnota" opublikowało ranking wydatków na administrację. Zestawienia wszystkich samorządów analizowane są na podstawie obiektywnych danych z GUS. Pod uwagę zostały wzięte wszystkie wydatki bieżące w dziale klasyfikacji budżetowej „administracja publiczna”, z wyjątkiem wydatków na remonty bieżące. Autorzy rankingu pokazali, że wydatki na administrację w niektórych gminach wzrosły.

- Większe wydatki na administrację nie muszą oznaczać marnowania pieniędzy podatników na fanaberie urzędników, bo skutkiem może być lepsza, sprawniejsza obsługa obywateli, a także np. większa skuteczność pozyskiwania funduszy unijnych- wyjaśnia autor rankingu prof. Paweł Swianiewicz z Uniwersytetu Warszawskiego.

Miasta powiatowe

Stalowa Wola znalazła się wśród miast na prawach powiatu w dziale „miasta powiatowe powyżej 30 tysięcy mieszkańców”. Wysokość wydatków waha się tu (w przeliczeniu na 1 mieszkańca) między 157,21 zł a nawet 441,17 zł! W Stalowej Woli wydatki bieżące na administrację zamykają się w kwocie 190,48 zł. W sąsiednich gminach wydatki te są jeszcze wyższe np. w Nisku jest to już 266,57 zł, a w Tarnobrzegu 311,17 zł.

W powiatach

Wśród powiatów wydatki na jednego urzędnika w całym kraju wahają się w zależności od liczby mieszkańców. Powiat stalowowolski znalazł się w dziale poniżej 75 tysięcy mieszkańców. Na jednego urzędnika w tym przedziale wydaje się między 65,11 zł a 154,34 zł. Jak sprawdziliśmy, w przypadku powiatu stalowowolskiego wydatki bieżące na administrację w przeliczeniu na 1 mieszkańca w 2014 roku wynosiły 68,89 zł, dla porównania spojrzeliśmy też na kilka innych powiatów w województwie podkarpackim. Okazuje się, że w powiecie niżański wydaje się 93,44 zł, tarnobrzeskim 85,95 zł, leżajskim 100,37 zł, a rzeszowskim 70,72 zł.

W województwach

Wydatki na administrację w przypadku województw wyglądają następująco: lubuskie 60,89 zł, warmińsko-mazurskie 51,12 zł, świętokrzyskie 48,99 zł, zachodniopomorskie 44,36 zł, kujawsko-pomorskie 43,26 zł, opolskie 40,89 zł, podkarpackie 40,75 zł, podlaskie 40,37 zł, lubelskie 37,67 zł, łódzkie 36,23 zł, dolnośląskie 35,32 zł, mazowieckie 32,16 zł, pomorskie 29,21, małopolskie 28,89 zł, wielkopolskie 26,25 zł, śląskie 25,66 zł.

Polska: Kto najwięcej wydaje?

W skali kraju, wydatki bieżące na administrację (w przeliczeniu na 1 mieszkańca miasta wojewódzkiego w 2014 roku) przedstawiały się następująco: Warszawa - 464,59 zł, Opole - 381,67 zł, Wrocław - 378,04 zł, Katowice - 331,56 zł, Zielona Góra - 328,40 zł , Gorzów Wielkopolski - 311,08 zł , Lublin - 305,77 zł , Olsztyn - 295,53 zł , Rzeszów - 295,27 zł, Kraków - 285,29 , Gdańsk - 269,93 zł, Białystok - 262,40 zł , Kielce - 259,92 zł ,Szczecin - 255,23 zł , Łódź - 249,73 zł, Bydgoszcz - 244,34 zł , Poznań - 241,32 zł, Toruń - 212,62 zł.

MP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~hihihi

@romonika bocie - spamo-robocie, większe cuda obiecywał nam płezydent. Czekamy na ich zmaterializowanie się umiech

~do olo

a twój najjasniejszy LN jest juz prawie rok i nic nie powstalo prócz kawalka chodnika i spryskiwaczy z 3 rurek zardzewiałych a przecież ma - mial w budzecie 191 mln zl i co ty na to ?

~olo

Do ''skoki'' lemingu Szlęzak to był najgorszy prezydet w historii naszego miasta STALOWEJ WOLI, i powinna zająć się nim prokuratura. Zostawił po sobie wielkie długi ponad 70 milionów i długo jeszcze nasze miasto będzie na kolanach przez tego gościa.

~olo

teraz to dopiero będzie wielkie żarcie, zobaczymy przy następnym zestawieniu gmin umiech

~skoki

Poszaleć zbyt nie można z wydatkami na administrację bo to jest tzw. "bieżący wydatek", który wpływa na relację do dochodów a to z kolei przekłada się na kondycję finansową gminy! O tym musi pamiętać pani skarbnik by nie "zachwiać" tymi proporcjami. Pan Szlęzak, tak na marginesie był gospodarzem jak się patrzy.... dddłłłłuuuggggoooo nie będzie godnego następcy! Po tych wskaźnikach można ocenić pozytywnie wydatki miasta na administrację!

~olo

@Kruszywa
A ile tego było? Ciekawy wydatek, silnie korelujący z poprawą efektywności w budowaniu dobrobytu mieszkańców i miasta

~Kruszywa

Lucky, nie zpomniałeś czasem o darowiznie na rzecz przenajświętszej diecezji?

~`~`Evi

Nierobow sila mocy!!!!!!

~Lucky

~dany - właśnie. Strzał w 10

~dany

Ale kolego Lucky przecież teraz musimy tworzyć mgiełki, dokładać do "darmowych" biletow na mecze i drukować nikomu niepotrzebne katalogi. To jak ma nie wzrosnąć?

~Lucky

A wiecie, że nasze niskie wydatki na administrację oznaczają, że Szlęzak i ekipa w starostwie byli oszczędni !!! umiech Ciekawe jak Lucek z ekipą wypadnie za 4 lata ? Obstawiam, że będzie mieli jedną z najdroższych administracji :( A Wy co o tym sądzicie ?

~zyzy

A to co dzisiaj czytam nt. wydatków w MS (artykuł z WP) pt."
Infoafera w Ministerstwie Sprawiedliwości. Radio ZET dotarło do nowych dokumentów".Radio ZET twierdzi, że dotarło do dokumentów, które świadczą o możliwej korupcji w Ministerstwie Sprawiedliwości. Chodzi o zakup serwerów i oprogramowania do tworzenia Centralnej Ewidencji Nieletnich. Z pisma dyrektora departamentu Wykonania Orzeczeń i Probacji z 2008 roku do zakładów poprawczych w Polsce, do których dotarli dziennikarze Radia ZET, wynika, że zakup ustawiono pod jedną konkretna firmę - Hewlett Packard.
W tym czasie szefem Centrum Projektów Informatycznych odpowiedzialnym za informatyzację administracji był Andrzej M. - dziś oskarżony o wzięcie trzech milionów złotych łapówek - m.in. od managera firmy Hewlett Packard. Sprzęt kupiono w 2008 roku. Do dziś ewidencja nie funkcjonuje - podaje Radio ZET. Pod koniec czerwca "Rzeczpospolita" informowała, że akt oskarżenia obejmuje osiem osób, w tym głównego oskarżonego Andrzeja M., byłego policjanta i szefa Centrum Projektów informatycznych MSWiA, jego żonę oraz korumpującego go Tomasza Z. z firmy HP. M. brał łapówki na niespotykaną skalę. Jeździł na wycieczki, przyjmował gotówkę i sprzęt o łącznej wartości 3 mln zł.
Sprawa, jak podawała gazeta, dotyczy czterech przypadków zamówień z wolnej ręki. Chodzi m.in. o przetarg za 33 mln zł w ciągu trzech lat, na system informatyczny Sawa - ułatwiający obsługę dokumentów i informacji w sądach powszechnych oraz wart 136 mln zł projekt Centrum Świadczenia Usług Rejestrowych - tworzenie informatycznych rejestrów sądowych i udostępnianie danych firmom i obywatelom.
TAM SIE DOPIERO WYDAJE (CO BY NIE BYŁO) NA ADMINISTRACJĘ CO NIE?
A potem "wykształciuchy" dziwują się,że młodzi na forach takie sytuacje komentują jak np.~Polish Hussar. który pisze w komentarzu cyt:"Trzeba skończyć z tym postsowieckim syfem ! my młodzi Polacy oderwiemy od koryt te dzieci PRLu którzy do dziś kradną na wysokich stanowiskach i jeszcze to tłumaczą "kradniemy bo mamy słowiańska krew" "kradniemy bo wszyscy kradną" itp. NIE SKU....Y ! MY MŁODZI POLACY GARDZIMY WAMI I MY SKOŃCZYMY WAM TĘ ZIELONĄ WYSPĘ ! WY MACIE JUŻ WYPACZONA SOWIECKĄ MENTALNOŚĆ I TRZEBA JAK NAJSZYBCIEJ SIE WAS POZBYĆ".

~Lucky

Oooo, to super. Można zwiększyć wydatki ;).

~rypcia

A poco kudłaty zatrudnia swoich znajomych i kasy brakuje

ustawa

Powiaty są wogóle niepotrzebne! Każda złotówka wydana na tą instytucję to marnotrawstwo. Nowy sejm powinien zająć się ich likwidacją w pierwszej kolejności.