Budowa ścieżek rowerowych w Pysznicy

Image

Na terenie gminy Pysznica trwają prace ziemne przy budowie ścieżki rowerowej, która powstaje przy współfinansowaniu przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej 2007-2013.

Na terenie gminy Pysznica powstanie odcinek trasy o dł. 11,73 km, który przebiegać będzie wzdłuż drogi powiatowej Zarzecze - Rzeczyca Długa. W Pysznicy za Domem Kultury powstanie miejsce obsługi rowerów (tzw. MOR) wyposażone w wiatę, stół i ławkę, stojak na rowery, kosz na śmieci, tablicę informacyjną, jak również toaletę typu toi-toi.

Inwestycja ma być gotowa do końca października tego roku. Realizuje ją MPDiM z Rzeszowa. Projekt będzie funkcjonował pod wspólną nazwą Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. Trasa, która w całości ma być gotowa do końca 2015 roku przebiegać będzie przez 5 województw.

Na promocję przeznaczonych zostanie prawie 25 mln zł. 85% tej kwoty pochodzić będzie z programu Rozwój Polski Wschodniej. Logo oraz graficzne obrazowanie projektu nawiązuje do ogniw łańcucha rowerowego. Powstanie profesjonalny portal internetowy, który pozwoli zaplanować turystom przebieg trasy, którą chcą pokonać. Przy okazji promocji trasy będą organizowane imprezy. Projekt obejmie również opracowanie i wdrożenie dwóch systemów certyfikacyjno-lojalnościowych: dla szlaków i tras (wytyczanie, znakowanie) oraz wzorem niemieckim dla kwater przyjaznych rowerzystom (status taki ma zostać nadany ok. 300 obiektom turystycznym). Docelowo powstanie też międzyregionalna organizacja, która po 2015 roku pełnić będzie funkcję operatora trasy.

Jak wskazuje nazwa projektu, szlak przebiega przez terytorium pięciu województw Polski Wschodniej: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Szlak przebiega z północy na południe. Bierze swój początek w Kępinach Wielkich k. Elbląga, na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, a kończy się w Gatnikach k. Sielpi Wielkiej w województwie świętokrzyskim. Jego długość to 1980 km, a koszt całkowity to 274 mln zł. Beneficjentami są województwa Polski Wschodniej. Podkarpacki odcinek liczyć będzie 430 km i kosztować ok. 65 mln zł, z czego 85% pochodzi z programu Rozwój Polski Wschodniej, 10% z budżetu państwa, a 5% ze środków własnych samorządu. Realizacja projektu w imieniu samorządu województwa zajmuje się Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich.

Szlak łączy 38 powiatów i 144 miast i gmin. W województwie podkarpackim przebiegnie przez: Narol – Horyniec-Zdrój – Lubaczów – Wielkie Oczy – Radymno– Przemyśl – Dynów – Błażowa – Rzeszów – Łańcut – Leżajsk – Rudnik nad Sanem – Radomyśl nad Sanem –Zaleszany – Trześń.

Zobacz również:

+ Wschodni szlak rowerowy przez Stalową Wolę?



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Paula

Nie widzieliście jak to robią w Zarzeczu i Wólce Tanewskiej? Jeszcze wiele przed wami. Najlepsze że rozwalają nowe chodniki, ludziom wjazdy na posesje. Rozwalą coś i nie ma ich przez miesiąc, a piesi brną między samochodami. Ta droga rowerowa idzie raz jedną, raz druga stroną ulicy, bezpośrednio przy wyjazdach z posesji co czyni ja niezwykle niebezpieczną. Jest częściowo asfaltowa a częściowo z kostki.

~hulanoga

Stalowka miasto rowerow

~podobno

olszowiaki nie martwcie sie , na wybory bedziecie mogli pojechac rowerem

~Stalowka

Fajnie, lubię pojeździć rowerem.

~takirumcajs

Gratuluje organizacji i koordynacji robot - najpierw robimy sciezke tam gdzie najmniej ludzi korzysta czyli w lesie a na koncu na olszowcu gdzie ludzie chodza po drodze miedzy samochodami albo rowem

~Pamularz

Tylko nie zróbcie tej ścieżki tym samym sposobem co w Zarzeczu gdzie po pierwszej ulewie wszystko spłyneło do rowów.

~czass

Będzie kostka, bo znajomy królika ma firmę która układa to dziadostwo.

~igor

Są już gotowe odcinki i są asfaltowe

~ammmm

jest asfalt

~Mr. WHO

Jak zaplanował to inż. GAMOŃ to mamy kostkę a jak ktoś mądry to pojawi się asfalcik... niestety taka jest polska smutna rzeczywistość umiech

osioek

Mam tylko nadzieję, że nawierzchnia będzie asfaltowa, a nie z tandetnej kostki