Psim zaprzęgiem nie tylko na biegun

Image
[mini]Na zdjęciu Jacek Kruczoń z Biłgoraja[/mini]

O tym, że psim zaprzęgiem można dotrzeć na biegun północny wie każdy, ale że psim zaprzęgiem jeżdżą sobie nasi mieszkańcy, to już zakrawa na żart… A jednak…

- Mamy nietypową pasję, mianowicie sport psich zaprzęgów. Jesteśmy w regionie jedynymi reprezentantami tego sportu na całą Polskę. Reprezentujemy Klub Sportowy Psich Zaprzęgów Nome z Rzeszowa i startujemy na zawodach organizowanych przez Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów. Są to zawody rangi ogólnopolskiej i międzynarodowej w całej Polsce. Do tej pory wielokrotnie stawaliśmy na podium- mówią Anna i Piotr Czerepak.

Klub jako jedyny w Polsce organizuje cykl zawodów średniodystansowych na śniegu o Puchar Marszałka województwa Podkarpackiego "Alaska daleko... Podkarpackie tuż, tuż", które są jedną z głównych atrakcji w naszym województwie. Pasja do psich zaprzęgów ewoluowała z miłości do psów siberian husky. Anna i Piotr Czerepak są członkami Związku Kynologicznego w Polsce, będącego najważniejszą organizacją kynologiczną w Polsce. Organizują też razem z klubem pokazy psich zaprzęgów na terenie Podkarpacia, ostatnie takie pokazy odbyły się w marcu bieżącego roku w Baszni Dolnej.

- Nasze psy, oprócz sportu są prezentowane na wystawach psów rasowych, również na terenie całego kraju. Obecnie nasz mini kennel składa się z czterech wesołych i przyjaznych siberian husky- mówią Anna i Piotr Czerepak.

Psy do psich zaprzęgów są specjalnie trenowane, tzw. metodami pozytywnymi, ponieważ w tym sporcie człowiek może wydawać psu tylko komendy głosowe, wszelakie przejawy przemocy wobec zwierzęcia są zakazane. Obecnie wizerunek psów w naszym regionie, szczególnie siberian husky, nie jest najlepszy, zwłaszcza, że zwierzęta tej rasy postrzegane są jako psy agresywne, niebezpieczne dla człowieka. Prawda jest taka, że husky nie może trafić do domu, gdzie nie będzie miał odpowiedniej opieki i wychowania, tresury i autorytetu, który będzie szanował, a do tego trzeba miłości i oddanie, nie agresji i kija.

Na pewno pies to nie pluszowa maskotka do przytulania. Husky to pies stadny. W jego wychowaniu najważniejsze są cierpliwość, konsekwencja i opanowanie. Nie można sobie pozwolić na wrzaski czy bicie nieposłusznego (naszym zdaniem) psa. Zachowanie trzeba kształtować od samego początku, nie można ulec niewinnie wyglądającym szczeniakom i dać im "na jakiś czas" spokój. Husky to rasa szalenie inteligentna - wykorzysta słabość swojego pana jak tylko się da. Dla psa jego pan musi być autorytetem i przewodnikiem stada. Nic więc dziwnego, że taki pies próbuje w domu umieścić się w pewnej hierarchii, np. między dziećmi a rodzicami. Właścicielem husky może być osoba odpowiedzialna, która te zachowania skoryguje.

Dla Anny i Piotra Czerepaków psie zaprzęgi i ich stadko rasowych, rodowodowych siberian husky są stylem życia. Miłośnikom tej rasy zależy na tym, by w Stalowej Woli czy okolicach mieszkańcy zdawali sobie sprawę co do wymagań tej rasy psów, bo husky to nie zabawka, ani pies na chwile, to zwierzę na całe życie…

Przewiń do komentarzy






Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~wemi

Daleko.

maksiula1

Potwierdzam, ułożone stado jak najbardziej.Znam tych ludzi i ich psy.Co do rasy są to psy w których nie ma agresji ,wręcz przeciwnie.Oczywiście zle prowadzone i resocjalizowane mogą, ale to jak każdy inny pies będący w nie odpowiednich rękach.

~Locke108

Psy tych Państwa są akurat najspokojniejszymi i jednymi z lepiej ułożonych Husky jakie znam smiech2

duraf

husky to bardzo dobry pies,te psy te nie rodza się agresywne ani nie mają predyspozycji zabójców.
owszem mają zęby jak wszystkie psy i jeśli jest odpowiednio ułożony nie będzie nikogo atakował
czego nie da sie tych psów oduczyc to ciągnąć na smyczy i mojego nie udało mi sie oswoic z ptakami, bez znaczenia czy to wruble czy kury reagował na nie jak przysłowiowo na kota

~niklaus

jakim trzeba byc debilem bez podstawowej wiedzy o psach zeby wypisywac takie bzdury ...

~niklaus

jakim trzeba byc debilem bez podstawowej wiedzy o psach zeby wypisywac takie bzdury ...

~wioo

Wieśniaki, nie wypisujcie bzdur!! To, że nienawidzicie zwierząt, nie znaczy, że możecie dyktować warunki!!!!

maksiula1

Widział ktoś te psy co pogryzły dziewczynkę? Zapewniam że nic wspólnego z husky nie miały ,był to wilczur i malamut mieszaniec.Ktoś podał błędne informację a teraz idzie to w świat.

~bebe

pamietacie sytuacje z pogryziona dziewczynka? uratował ja wtedy strazak. jaki piesek pogryzł dziecko? HASKI! ja sie tak samo haskich jak i amstafów boje to nie sa psy do bloku czy dla dzieci!!

~pies

Mysle ze te zwierzeta sa niebezpieczne, szukaja swojej alfy a reszta domowników moze czuc sie zagrozona.