Pokrzywdzono Bałutów czy Sąd?

Image
[mini]zdjęcie: facebook[/mini]

Wokół rodziny Bałutów z Niska narosło wiele legend. W czambuł potępiono wymiar sprawiedliwości, który teraz broni się publicznie pod ochronnymi skrzydłami związków sędziowskich…

W 2014 roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia do domu Bałutów z Niska zapukał nie święty Mikołaj, lecz przedstawiciel prawa. Przyniósł ze sobą nie wieść radosną i świąteczne prezenty, lecz nakaz zabrania rodzinie dzieci: wówczas 10- letniej Kingi, 6- letniej Klaudii i karmionej piersią 6- miesięcznej Sabinki. Rodzice od tamtej pory walczą o dzieci. Sprawą zainteresowały się media ogólnopolskie i nie było chyba programu, gazety, która nie wspomniałaby o tym wydarzeniu. W domu nie było narkotyków, głodu, przemocy, ale były np. doniesienia „dobrych” ludzi i nieprawidłowe zachowania w szkole w stosunku do jednej z córek Bałutów, w ciasnym mieszkaniu znajdowały się również zwierzęta i muszki owocówki.

O odebraniu rodzicom młodych Bałutów zdecydował Sąd Rejonowy w Nisku. Obroną rodziny zajął się między innymi europoseł Janusz Wojciechowski i senatorowie PiS. Krytyka działania sądu została mocno podkreślona w mediach. Sędzia, która kieruje sprawą dostaje pogróżki: anonimowe telefony i maile z groźbami pozbawienia życia. Policja przydzieliła jej więc ochronę. Wszystko to po doniesieniach medialnych.

Na ten stan rzeczy zareagowały również środowiska prawnicze. 3 czerwca 2015 roku pani prezes niżańskiego sądu mgr Anna Lipiarz wydała oświadczenie, w którym krytykę medialną sędziny niżańskiej określiła jako histeryczną wręcz kampanią nienawiści pod adresem Sądu Rejonowego w Nisku, sędziego referenta, kuratorów i pracowników wielu instytucji mających związek z postępowaniem. Według niej Umieszczenie małoletnich dzieci Państwa Bałutów w placówce opiekuńczo-wychowawczej i rodzinie zastępczej – jest konsekwencją wielu zdarzeń mających miejsce na przestrzeni kilku lat. Pierwsze niepokojące sygnały o trudnej sytuacji tej rodziny m.in. o zagrożeniu eksmisją małoletniego wówczas dziecka, dotarły do Sądu Rejonowego w Nisku już w 2006 roku. Wówczas to nie stwierdzono nieprawidłowości w wykonywaniu władzy rodzicielskiej i odstąpiono od ingerencji Sądu. Później 4 różnych kuratorów wydało negatywna opinię co do rodziny.

W obronie niżańskiej sędziny wystąpiły środowiska prawnicze. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu 22 lipca 2015 roku wydał uchwałę Kolegium. Czytamy w niej: Kolegium Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wyraża głęboką dezaprobatę i stanowczy sprzeciw w odniesieniu do lawiny całkowicie nieuzasadnionych i rażąco niesprawiedliwych ataków medialnych o zasięgu ogólnopolskim skierowanych na Sąd Rejonowy w Nisku i osobę sędziego Ewy Kopczyńskiej w związku z czynnościami podejmowanymi w sprawie umieszczenia trójki małoletnich dzieci Katarzyny i Sławomira Bałutów odpowiednio: w placówce opiekuńczo-wychowawczej i w rodzinie zastępczej. W programach telewizyjnych i publikacjach prasowych, zwłaszcza w lipcu 2015 roku, pojawiło się bardzo dużo nierzetelnych, i często wręcz nieprawdziwych, informacji dotyczących wymienionego tematu, a godzących w niezawisłość sędziowską i mających na celu zdyskredytowanie wymiaru sprawiedliwości. Szczególnie negatywną rolę w tej kampanii nienawiści do sądów i sędziów rozpętał i kontynuuje europoseł Janusz Wojciechowski przy wykorzystaniu szukających sensacji środków masowego przekazu (m.in. program „Sprawa dla reportera” prowadzony przez redaktor Elżbietę Jaworowicz w telewizji publicznej). Postawa wymienionego polityka jako byłego sędziego budzi zdumienie z etycznego i moralnego punktu widzenia, gdyż jego zaangażowanie w sprawę poprzez propagowanie rażąco nierzetelnych informacji, wrogich również środowisku sędziowskiemu, logicznie uzasadnia przekonanie, że istotna życiowo sprawa rodziny Bałutów stanowi przede wszystkim instrument gry politycznej. Wyłącznie jednostronny sposób prezentacji tematu przez środki masowego przekazu jest sprzeczny ze standardami prawa prasowego. Media ponoszą istotną odpowiedzialność za kształtowanie opinii publicznej i nastrojów społecznych. Nierzetelność dziennikarska w sprawie rodziny Bałutów doprowadziła do bezprzykładnych, a często i bezprawnych, ataków różnych osób na Sąd Rejonowy w Nisku, Prezesa Sądu Rejonowego w Nisku, Sędziego Ewę Kopczyńską i jej rodzinę, a nadto ukazała w fałszywym świetle funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Pojawiły się uliczne groźby kierowane wprost pod adresem sędziego i jego najbliższych oraz wypowiedzi zniesławiające, sugerujące handel dziećmi i czerpanie z tego tytułu korzyści majątkowych i osobistych. Kolegium Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu stoi na stanowisku, że należy niezwłocznie podjąć wszelkie niezbędne działania służące obronie dobrego imienia sędziego Ewy Kopczyńskiej i przedstawieniu opinii publicznej prawdy o postępowaniu sądowym dotyczącym rodziny Bałutów. W zaistniałej sytuacji Kolegium Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wzywa środowisko sędziowskie do zachowania solidarności w obliczu politycznej i medialnej kampanii, zagrażającej niezawisłości sędziowskiej i konstytucyjnym podstawą funkcjonowania władzy sądowniczej. Jednocześnie apeluje do Krajowej Rady Sądownictwa, Ministra Sprawiedliwości oraz organów stojących na straży praworządności o obronę statusu sędziego i dobrego imienia wymiaru sprawiedliwości.

Apel w tej sprawie wystosowały również Zarządy Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” oraz Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce wyrażając swój sprzeciw wobec ataków na osobę sędziego. Odebranie dzieci rodzicom przez sąd zawsze jest decyzją dramatyczną i podejmowaną w ostateczności. Sędzia orzekający w takiej sprawie musi być wolny od wszelkich nacisków, działać wyłącznie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego i kierować się przede wszystkim dobrem dziecka oraz własnym sumieniem. Sprawy, w których sądy muszą decydować o ograniczaniu władzy rodzicielskiej z powodu nieodpowiedniego jej sprawowania przez rodziców, coraz częściej stają się przyczyną ataków na sądy. Tym trudniejsza jest rola sędziów rodzinnych, którzy zdają sobie z tego sprawę. Wystarczy, że rodzice uważający się za pokrzywdzonych przedstawią własną wersję sprawy komuś, kto postanowi na atakach na sąd zbić kapitał polityczny lub wykorzystać sprawę jako temat dziennikarski. Tego typu działania zyskują łatwo poklask osób, które nie znają zasad prawa i każde niezrozumiałe dla nich orzeczenie uznają za skrajnie niesprawiedliwe, dowodzące złośliwości sądu lub korupcji. Sądy ani sędziowie nie są wolni od krytyki. W systemie wymiaru sprawiedliwości istnieją także określone procedury zaskarżenia orzeczenia sądu, jak i oceny przez przełożonych pracy samego sędziego. Wypada powiedzieć, że rodzice, w tej sprawie, nie zaskarżyli skutecznie orzeczenia Sądu Rejonowego w Nisku. Równocześnie ataki na osobę orzekającej w sprawie sędzi przekroczyły wszelkie cywilizowane normy. Wzywamy do natychmiastowego zaprzestania ataków na sędzię, które doprowadziły już do zakłócenia normalnego funkcjonowania sądu, a samą sędzię naraziły po prostu na niebezpieczeństwo. Sytuacja, w której osoby publiczne atakują władzę sądowniczą i uzurpują sobie prawo do arbitralnego wydawania jedynych słusznych wyroków w sprawach, których całokształtu nie znają, a zarazem korzystają ze swej pozycji, by owe enuncjacje rozpowszechniać, jest łamaniem konstytucyjnej zasady podziału władz. Apelujemy również do Ministra Sprawiedliwości i Krajowej Rady Sądownictwa o podjęcie działań zmierzających do wyciągnięcia konsekwencji prawnych wobec osób, które dopuszczały się wskazanych wyżej działań. Sądy mają być wolne od wszelkich nacisków, które miałyby wpłynąć na ich niezawisłość, sędziowie zaś mają być wolni od zastraszania i znieważania. Jeśli nie będą o tym pamiętać osoby publiczne, to Polska nie będzie mogła być uznawana za państwo demokratyczne i praworządne.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Die Nacht

Przykładowo: dwoje rodziców i trójka dzieci, czyli 5 x 7 = 35 metrów kwadratowych. Ewentualnie 36, bo musi być miejsce na klatkę* dla królika.

* - klatka musi być wyposażona w karmidełko (najlepiej przypiąć w środku spinaczem puste pudełeczko po margarynie) i poidełko (koszt poidełka to około 8 złotych). Króliki lubią karmę zbożową, suchy chleb, skórki z jabłka, koniczynę, szczaw i mlecze. Na zimę dobrze jest zrobić zapas suszu z koniczyny.

pracata

Kontrola powinna być zlecona przez Ministerstwo Sprawiedliwości a nie zaprzyjaźniony Sąd w Tarnobrzegu.

~mimi

Najlatwiej jest krytykować i niszczyć także człowieka! Decyzja sądu dojrzewała dłuższy czas i tak w Imieniu Rzeczpospolitej musiało się zakonczyć! Nie jest od oceny wyroku gawiedź przy komputerach lecz sąd wyzszej instancji. Z tej zwykłej sprawy wyłania się perspektywa ręcznego kierowania wymiarem sprawiedliwości gdy tylko pis obejmie wladzę! To niezwykle groźny sygnał! Rozrabiający temat w telewizji i w terenie pan -funkcjonariusz pisu z ambicją na ministra sprawiedliwości - jest zaprzeczeniem niezależności i swobody orzekania przez sądy. Powinien wiedzieć, że takim działaniem może podobać się tylko wąskiej grupie działaczy pisu na czele z prezesem! Zastraszanie sędziów i prokuratorów do niczego dobrego nas nie zaprowadzi, ale o to przecież "dochodzącym" do wladzy chodzi.

~Die Nacht

Długi artykuł, i jeszcze dłuższa lista komentarzy. Tymczasem:

1. Mając dzieci, pamiętaj żeby na jedną osobę wypadało chociaż te 7 metrów kwadratowych.

2. Kwestia zwierząt: ogranicz się do jednego królika miniaturki. W dzień może biegać po mieszkaniu. Na noc dobrze zamknąć w klatce. Wyprowadzać na spacer w szelkach ze smyczką (można dostać w sklepie zoologicznym).

3. Jak jest gorąco, to cytrynę trzymaj w lodówce i muszek nie będzie.

4. Jak urządasz imprezę, i razem z dziewczyną jesteście wstawieni, pamiętajście żeby zaprosić sąsiada "do opieki nad dziećmi". Oczywiście nie musi zajmować się dziećmi, byle był w mieszkaniu i był trzeźwy.

Pamiętajcie o odwiedzeniu mojego oficjalnego profilu na FB:
www.facebook.com/INTEL2015

~Prawda

Młode mamy powinny karmić dzieciątka piersią, wtedy trudniej takie maleństwo matce zabrać , ponieważ Matka Boska Karmiąca czuwa nad nim.!

starykomuch

@SzoPeN w 100% się z Tobą zgadzam. Nie sztuką jest spłodzić dzieci, sztuką jest je wychować, zapewnić im odpowiednią stopę życia, wykształcić je. Wtedy tworzymy odpwiedzialne społeczeństwo, społeczeństwo które będzie zakładało rodziny na swoje możliwości.
Czytam tu opinie, państwo musi pomagać rodzinom wielodziietnym.Państwo to ja, SzoPeN, to my wszyscy, pytam dlaczego nasze podatki mają być rozdawane ludziom bez wyobraźni twierdzacym ze im się należy bo oni są biedni. Są biedni na własne życzenie,myślą przyrodzeniem a nie głową.

manukun

@SzoPeN
@mama

Brawo! Przynajmniej Ty jeden zwróciliście uwagę na obrażanie kobiety ;)

manukun

Cóż, jak widać boli czytanie ze zrozumieniem. Karalne nie jest krytykowanie działań sędziów, lecz wywieranie wpływu na wydawane wyroki, a do takich czynności zalicza się groźby pozbawienia życia. Prawo do wyrażania swoich opinii nie jest zabronione, jest wręcz wskazane, ale pamiętajmy, żeby przy okazji wypominania komuś działania niezgodnego z prawem, samemu tego prawa przestrzegać.

Nie możemy chwalić "polityków", którzy dla głosów zainteresują sięsprawą, oczywiście przed kamerami. Nie pozwalajmy im, żeby tacy populiści decydowali o losie Polski i Polaków. Cwaniak, który pcha się do koryta na czyimś nieszczęściu to zło. Powinniśmy takie zachowania ganić, a nie chwalić. Jeżeli politykowi zależy na pomocy tej rodzinie, to niech pomogą bez fleszy i kamer.

Pozostawmy decyzję sędziemu, nie znamy wszystkich dowodów i ich nie poznamy. Wszyscy krzyczą, że dzieci zabrali. A przepraszam bardzo, mieli zostawić je pod opieką rodziców, którzy te dzieci krzywdzą? Sprawa nie zaczęła się wczoraj, trwa od kilku lat. Jeżeli prze ten czas rodzice nic nie zrobili w celu poprawy sytuacji, to powinno skłonić do zastanowienia się.

Oczywiście, nie mam na celu obrony żadnej ze stron. Apeluję o rozsądne podejście do problemu.

manukun

Cóż, jak widać boli czytanie ze zrozumieniem. Karalne nie jest krytykowanie działań sędziów, lecz wywieranie wpływu na wydawane wyroki, a do takich czynności zalicza się groźby pozbawienia życia. Prawo do wyrażania swoich opinii nie jest zabronione, jest wręcz wskazane, ale pamiętajmy, żeby przy okazji wypominania komuś działania niezgodnego z prawem, samemu tego prawa przestrzegać.

Nie możemy chwalić "polityków", którzy dla głosów zainteresują sięsprawą, oczywiście przed kamerami. Nie pozwalajmy im, żeby tacy populiści decydowali o losie Polski i Polaków. Cwaniak, który pcha się do koryta na czyimś nieszczęściu to zło. Powinniśmy takie zachowania ganić, a nie chwalić. Jeżeli politykowi zależy na pomocy tej rodzinie, to niech pomogą bez fleszy i kamer.

Pozostawmy decyzję sędziemu, nie znamy wszystkich dowodów i ich nie poznamy. Wszyscy krzyczą, że dzieci zabrali. A przepraszam bardzo, mieli zostawić je pod opieką rodziców, którzy te dzieci krzywdzą? Sprawa nie zaczęła się wczoraj, trwa od kilku lat. Jeżeli prze ten czas rodzice nic nie zrobili w celu poprawy sytuacji, to powinno skłonić do zastanowienia się.

Oczywiście, nie mam na celu obrony żadnej ze stron. Apeluję o rozsądne podejście do problemu.

manukun

Cóż, jak widać boli czytanie ze zrozumieniem. Karalne nie jest krytykowanie działań sędziów, lecz wywieranie wpływu na wydawane wyroki, a do takich czynności zalicza się groźby pozbawienia życia. Prawo do wyrażania swoich opinii nie jest zabronione, jest wręcz wskazane, ale pamiętajmy, żeby przy okazji wypominania komuś działania niezgodnego z prawem, samemu tego prawa przestrzegać.

Nie możemy chwalić "polityków", którzy dla głosów zainteresują sięsprawą, oczywiście przed kamerami. Nie pozwalajmy im, żeby tacy populiści decydowali o losie Polski i Polaków. Cwaniak, który pcha się do koryta na czyimś nieszczęściu to zło. Powinniśmy takie zachowania ganić, a nie chwalić. Jeżeli politykowi zależy na pomocy tej rodzinie, to niech pomogą bez fleszy i kamer.

Pozostawmy decyzję sędziemu, nie znamy wszystkich dowodów i ich nie poznamy. Wszyscy krzyczą, że dzieci zabrali. A przepraszam bardzo, mieli zostawić je pod opieką rodziców, którzy te dzieci krzywdzą? Sprawa nie zaczęła się wczoraj, trwa od kilku lat. Jeżeli prze ten czas rodzice nic nie zrobili w celu poprawy sytuacji, to powinno skłonić do zastanowienia się.

Oczywiście, nie mam na celu obrony żadnej ze stron. Apeluję o rozsądne podejście do problemu.

~prezes

Można by rzec,że sądy i komornicy w Polsce są ponad prawem.

~gemac

No i wywiązała się dyskusja na "poziomie" i nie do końca na temat. SzoPeN daruj sobie-ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, a zwłaszcza z tym ostatnim mają wielki problem.Najlepiej zadowolić swoją frustrację tematem zamiennym np.jedynakami lub "wykształciuchami"-co by to nie znaczyło. Schemat myślowy ludziska z Was wyłazi-wszystko co inne jest be!
Znam sytuację rodziny Bałutów i rodzinę sędzi też znam-nawiasem mówiąc ona ma 2 dzieci.
I proszę nie sądźcie jak sytuacje znacie tylko z mediów.
Pozdrawiam

SzoPeN

Ps. Juzio bo napisałeś pewną nieprawdę, którą zapomniałem wyjaśnić. Nie uważam, że człowiek niewykształcony jest prostakiem. O jednym i drugim wspomniałem w dwóch różnych postach, w innym kontekście i z innej przyczyny. Więc nie naciągajmy faktów i nic na siłę. Pzdr.

SzoPeN

Zgadzam się z Tobą juzio co do faktu, że pikusa nie znam, tak jak on i Wy mnie. A ile się tu można dowiedzieć ciekawostek w domyśle m.in. o mnie i innych jedynakach, chuchaniu, dmuchaniu, egoizmie, usrywaniu etc. O wykształceniu tez nie ja zacząłem. Jeżeli naprawdę uważasz, że obrażanie kogokolwiek zacząłem ja, a nie pikus wymalowujący pokaźny post nt. pani sędzi, w którym obraził ja niejednokrotnie, a w odpowiedzi na mój post w którym zwróciłem na to uwagę i złośliwie, przyznaję, zwróciłem mu uwagę na użyte określenie, które też jest obraźliwe, dostałem cały wykład o jedynakach, w tez niezbyt przychylnym tonie. Reasumując, żadna ze stron nie pozostaje sobie dłużna umiech Poza tym dyskusja mocno odstaje od tematu, który jest tematem poważnym w przeciwieństwie do naszych tu pyskówek. Żeby nie bruździć kończę, Państwo zrobicie, jak uważacie. Pzdr.

~rena

Brawo Juzio,Pikuś i fuga -komentarze tego facia sa zawsze złosliwe nawet na forum stalowego miasta zawsze najmadrzejszy jaki by nie byl temat on zawsze wie najlepiej -poczytajcie sobie.

~juzio

SzoPen jak tam ponizej ktos napisal delikates jestes i tyle,kolegow miales duzo bo zapewne zaden z rodziny 2+ 2 czy 2+ 3 nie mial gier na ktore stac bylo rodzicow jedynaka.
Zlosliwy jestes do bolu taki egoistyczny cwaniak,ktory uwaza sie za najmadrzejszego w calej wsi.Horror to miec takie mniemanie o swoim wychowaniu czego nie widac w komentarzach z których bije po oczach buta i zarozumialosc ,a co najgorsze pogarda dla prostego człowieka typowa dla jedynaków ktorzy w wiekszosci maja wszystko nawet to metaforyczne gówno z dupy na złotej tacy.Nie popisuj sie tu swoja blyskotliwoscia bo twoje komenty sa żenujaco prostackie.Ja osobiscie gardze ludzmi ktorzy uwazaja ludzi niewykształconych za prostaków(nie znasz człowieka tego Pikusia a ublizasz mu) dla mnie prostak to taki typek jak ty ,gdzie tu wychowanie widocznie nie mieli czasu starzy nawet dla jedynaka.

~Mamusia

Jedynaki też zabierają.

SzoPeN

Masz racje fuga. Może faktycznie przez to, że jestem jedynakiem, rodzice mieli czas żeby mnie wychować i nie musiałem sobie radzić wraz ze swoim stadkiem samemu na ulicy. A kumpli za gnoja miałem na pewno więcej niż Ty rodzeństwa umiech O pieprzeniu o ciężkich porodach nie wspomnę. Pewnie trzecie i czwarte dziecko z Twojej babci juz wypadało samo, także na pewno to był horror umiech

SzoPeN

Oj pikus, pikus. Po pierwsze, określenie w dupie byłeś... jest metaforą. Nie chodzi o podróże, a o to, że się wypowiadasz na temat, o którym nie masz pojęcia. Co do słowa usrać, to spróbuj ogarnąć, że nie chodzi o słowo, nawiasem mówiąc wulgarne, moje dziecko takich słów nie używa, to słowo użyte w tym kontekście uwłacza tej kobiecie, uwłacza każdej matce, uwłacza pięknemu zjawisku jakim jest wydanie na świat potomka, ubliża dzieciom. To jest tzw. chamstwo, takie dość popularne zjawisko, szczególnie wśród ludzi, którzy tak rozpisują się pochlebnie na swój temat, że rzygać się chce od tych słodkości, miłości, życiu w stadzie. Ale Ty jesteś nie tyle szczery, co jak widzę, prosty człowiek. Reszty komentował nie będę, bo szkoda zachodu. Myślę, że ogarniesz co do Ciebie piszę. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny. Pozdrawiam.

~fuga

Dobre kurde dobre !
Masz racje Pikus,papuśne,przemadrzałe jedynaki to niedojdy zyciowe,wychuchane ,wydmuchane i one dopiero w du...e byly i gó...o widzialy bo nigdy nie uzyja takiej wolnosci podwórkowej,czy milosci rodzenstwa jak dzieci ktore same,jedno drugim sie opiekuja i szczesliwe wieczorem do domu wracaja.W dziecinstwie za raczke,nie biegaj bo sie spocisz,czapeczka ,kurteczka i kanapeczki wynoszone na podwórko.Jedynak to kaleka zyciowa i tyle,a jaki delikates!!!!!!co widac po SzoPenie.Nawet nie zwróciłabym uwagi na słowo usrala gdyby tego pan delikates nie rozdmuchał.Moja babcia zawsze tak mowila o kobitach ktore jedno dziecko usraly bo zadna nie rodzila tak ciezko jak one i zadna nie miala nieprzespanych nocy i problemow z malym , a potem dorastajacym dzieckiem jak ta z jedynakiem/czką

~pikus

SzoPen-ha ha ha co za socjologiczny wywód prawie doktorat !
Pomyliłes sie ale nie mam zamiaru sie tłumaczyc jakie mamy wykształcenie.Z dziecmi rozmawiam normalnie ,wiesz jak sie ktos nie ma do czego przypierniczyc to uczepi sie jednego słowa i bedzieeee zgrywał "mundrola" -typowe dla jedynakow wychowanych wsród dorosłych-takie istoty "stare maleńkie"
Aaaaa tu cie boli ? jedynak -zapewne w dupie nie byles i gowna nie widziales ty jako jedynak zapewne kanary Turcja i inne atrakcje.Wyobraz sobie ze ze ja byłem ( z racji zawodu umiech, my usralismy troje i tez nie szczedzimy dzieciom,a szczegolnie milosci,bo wiesz jak ktos dobrze pomysli swoje zycie zainwestuje w siebie to potem ma za co inwestowac w dzieci.I uwierz mi słowo usrała dla moich dzieci to zaden kosmos,przychodza do domu z podwórka usmarowane,z poobijanymi kolanami,ale szczesliwe ,a nie jak jedynaki przegrzane biedactwa z kucajaca kolo piaskownicy przewrazliwiona mamuska,babcia albo opiekunka wycierajaca co chwile raczki dziecka mokra chusteczka (oj bo zarazki) i prawiaca morały zobacz jaka dziewczynka brudna,ooo i czapeczki nie ma a takie słoneczko albo wiaterek.Tak ze SZOPEN spokojna twoja rozczochrana mojej rodzinie nic nie brakuje,dzieci wychowane nalezycie czego i tobie zycze umiech bez pozdrowien bo ja jestem szczery co bede sciemnial

~witz

Bronią siebie nawzajem, to klika, która będzie bronić swoich interesów za wszelką cenę! Sędziowie, lekarze, komornicy-ręka rękę myje-święte krowy, nietykalni! Cały ten list to dowód na to, najlepiej żeby ludzie nie komentowali nic, nie mieli własnego zdania lub nawet prawa do jego wyrażania, Ot wymiar sprawiedliwości, szkoda, że Temida była kobietą bo opaska w innym wypadku by opadła niżej, by zasłonić to, czym często jest ten wymiar...
Całe szczęście, że media o takich sprawach mówią, piszą, pokazują; gdyby nie to-pewnie kolejna sprawa byłaby pod dywanem. Dobrze się też stało, że poseł się za to zabrał-to pokazuje, że jak jesteś ubogi i nic za tobą nie stoi-w majestacie prawa zrobią z tobą co zechcą. Teraz trochę się siły wyrównały i stąd ten skowyt w postaci listu powyżej, że to niby jakiś atak na sądownictwo, pracowników, sędzinę. Człowieka trzeba zobaczyć w sprawie a nie przepisy, te jak widać można różnie interpretować i nie zawsze są równe dla wszystkich. Pozdrawiam rodzinę Bałutów, walczcie o swoje!

muszelka241

Raz kuratoe do rodzin przyjdzie nic nie zauwazy i oka dzieje sie zle atu ladne dzieic matka chow ai co !!!!!!!!!1

muszelka241

nie wiary godne w rodzinach s adzieic nie dopilnowane 16 latki uzywaja alkohola u dzieic odbieraja mamie nie ladnie tam gdzie jst kurator rodzinach nadzor kuraterski nad nie ktorymi rodzinami powinien byc pisze ogolnie !

SzoPeN

Pikus, dlaczego piszesz, że Twoja żona urodziła troje dzieci, skoro z Twojej "pełnej miłości i szacunku do drugiego człowieka" wypowiedzi wynika, że Twoja żona "usrała" trójkę dzieci i zapewne będziecie usrywać kolejne. Nawiasem mówiąc fajnie musisz z dziećmi rozmawiać "Pamiętam synu, jak cię matka usrała..." Ogarnij się człowieku, bo wychowasz kogoś na swoje podobieństwo. Nawiasem mówiąc jestem jedynakiem, nie jestem egoistą. W dupie byłeś i gówno widziałeś. Pozdrawiam.

Ps. Znamienne jest, że określeń typu "wykształcona paniusia" używają zwykle ludzie bez wykształcenia. Czy się pomyliłem?

~Rex

Jak już stalowemiasto wypowiada się w tej sprawie to świat się kończy. A najlepsze jest to nieudolne przepisywanie wypowiedzi Pani Sędzi i Sądu Okręgowego. Tak dla informacji sędzina to żona sędziego...

~pikus

tak, jak sie "usra" bo sa kobiety (podejrzewam ze pani sedzia do nich nalezy) ktore gardza rodzinami wielodzietnymi,biednymi ,ale radzacymi sobie z życiem i wychowaniem.Dla takich panius (wykształconych) to jest atologia miec wiecej dzieci jak jedno to nie wypada,nie ma czasu i nie ma pomysłu na wiecej jak jedno dziecko.Dalatego jak taka wyksztalcona aniusia USRA jedno dziecko uwaza ze jest najmadrzejsza ,a nie zdaje sobie sprawy ze jest egoistka krzywdzacą swoje dziecko,skazujac je na bycie jedynakiem i rosnie nastepny egoista.
Od razu napisze bo mnie tu zaraz zjecie mam dzieci 3 i dobrze sie z tym czuje ,a moja zonkę podziwiam za to ze urodzila,ze wychowujemy nasze dzieci w milosci i szacunku do drugiego czlowieka.Dlatego nie mozemy pogodzic sie z sytuacja w Nisku.

~mama

pikus - jak się "USRA" jedno dziecko?

~pikus

takie piekne dzieci umiech))) moze faktycznie ktoś ma na nie chrapkę i przygotowywane sa do adopcji.Straszne!!!! a pani sedzina czego sie boi? co sumienie gryzie? jak sie usra jedno dziecko to sie w zyciu nie zrozumie miłosci rodzenstwa.

~stw

sabi - pozdrawiam. Przeczytaj jeszcze raz - ze zrozumieniem.