SDK zmienia swoje wnętrza
W 2015 r. Spółdzielczy Dom Kultury będzie obchodził 35- lecie istnienia. W roku jubileuszowych odświeżono więc wnętrze budynku SDK i dokupiono wyposażenie i sprzęt...
Początkowo SDK nazywany był Osiedlowym Domem Kultury. Ten rozpoczął działalność w październiku 1980 roku. Ci, którzy w ostatnich dniach odwiedzili SDK mogli przypomnieć sobie stare plakaty, które pamiętają jeszcze lata 80 i 90, a teraz zawieszone w hollu przywołują wspomnienia. Przez wiele lat funkcjonowania dom kultury służył całym pokoleniom. Na scenie występowali lokalni artyści, dzieci, młodzież, dorośli, seniorzy, którzy swoje talenty mogli szlifować tu, na miejscu. SDK odwiedzały niejednokrotnie gwiazdy muzyki, celebryci, osoby znane z ekranów telewizorów. Po tylu latach wnętrza budynku wymagały zmian, remontu i modernizacji. I właśnie te zmiany, począwszy od zeszłego roku, powoli zaczynają stawać się faktem. W sali widowiskowej pojawiła się nowa scena, odmienione zostały wnętrza, zmieniona został podłoga, są też nowe ekrany i zaplecze.
W tym roku kontynuowane były prace remontowe, tym razem w mniejszych salach. W końcu po wielu latach pozbyto się boazerii. Pojawiły się nowe sprzęty, stoliki, krzesełka, tablice. Zmiany zaszły również w pokojach biurowych. W tym przypadku do robót przystąpiono już na początku roku. Wiele prac wykonali sami pracownicy SDK.
Zupełną metamorfozę przeszła sala wokalistyki i teatru. Wyremontowano ją od podłogi aż sufit, ściany zostały wyłożone wełną mineralną, pojawiło się tam również nowe wyposażenie.
Polepszyła się również baza techniczna Spółdzielczego Domu Kultury, zakupiono m.in. nowy sprzęt nagłaśniający i oświetlenie sceniczne (w tym nowe reflektory LED). Pojawiła się także nowa konsola do nagłośnienia, rzutnik, dzięki czemu jakość obrazu będzie lepsza. Wśród nowych sprzętów należy wymienić również 2 komputery oraz aparat fotograficzny, które będą służyć kadrze pracowników SDK.
Z okazji 35-lecia Spółdzielczego Domu Kultury planowana jest jubileuszowa impreza. Mają wtedy wystąpić różni artyści, którzy w Spółdzielczym Domu Kultury szlifowali swoje talenty. Wystąpią również inni zaproszeni goście. W planach jest także wystawa prac pracowników domu kultury. Znajdą się na niej: rzeźby, grafiki, obrazy i rękodzieła artystyczne.
- Chcemy pokazać w pigułce to, co mamy: wszystkie zespoły, a jest ich bardzo dużo. Prócz młodzieży zaprezentują się także seniorzy i od strony tanecznej, i muzycznej. Pokażemy także nasze widowisko, które zobrazuje naszą 35-letnią działalność. Chcemy pokazać 3 koncerty osób, które z nami były związane w różny sposób: Mileny Lange, Małgosi Kotwicy oraz zespołu Leki z Marcinem Dyjakiem. Chcemy pokazać ludzi, którzy stąd wyszli, z naszych okolic- mówi Józef Sroka, dyrektor SDK.
MPPrzewiń do komentarzy
Komentarze
oj masz problem ze zrozumieniem pisanego, oj masz!!!! i to jaki!!!!!
wracajac do tematu SDK dla mieszkańców itp.niech sie zbierze grupa ludzi tzn. podpisy(dobrze żeby było ich sporo) itd. z pomysłem i idzie do pana Sroki.ja płacę za zajecia córki,tylko sale mają dzieci za darmo udostępniane.trzbea próbować.słyszę na osiedlu że ludziom nie pasuje to że ktos tu parkuje,że nie ma placu,piaskownicy itp.dla dzieci.jak nikt tego nie zgłasza tylko wszyscy o tym mówia o tym miedzy soba a nie zgłosza tego do Spółdzielni to skąd oni o tym maja wiedzieć?
co ma basen do działalności SDK?przeszkadzaja balkony z kwiatami,ludziom na Hutniku autobusy,juz nie strefa i huta,które jeżdżą 3 razy dziennie.nikt jeszcze nie napisał że były upały przez ponad 2 tygodnie?i co to ma znaczyć!?upały!w sierpniu.żądamy w tej sprawie referendum!!!po prostu nie wierzę...
na remonty mają,nowe nagłośnienie i oświetlenie też się znalazło,w sierpniu basen nieczynny a moje dziecko nie miało co z sobą zrobić,komisja po balkonach kwiecistych chodziła ale czasu i pieniędzy na letnie wakacje jak co roku SDK nie ma.ŻENADA,ŻENADA,ŻENADA
sdk musi się bardziej zainteresować zwykłymi mieszkańcami,wystawy,fotki,spotkania przy świecach-ok,ale niech nie zapominają o błąkających się dzieciach pod blokami,brakiem realnego zainteresowania się problemem ze strony sdk,a może ten problem jest świadomie pomijany aby nie narobić sobie dodatkowego kłopotu.MIESZKAŃCY PŁACĄ I CZY TAK WIELE WYMAGAJĄ,A TAK NAPRAWDĘ NIE DOSTAJĄ PRAWIE NIC W ZAMIAN.KIEDYŚ ICH CIERPLIWOŚĆ SIĘ SKOŃCZY.WIZERUNEK NA STALOWEJ WOLI SDK MA CORAZ GORSZY.
DLA ZAINTERESOWANYCH PSS
WYBORY!! KASACJA ODRZUCONA
I CO PANIE PREZESIE??????? NOWE WYBORY?
Tia, parę lat temu wyszliśmy z inicjatywą do SDK, jako grupa 15 osób, z propozycją robienia imprez dla dzieci itp. w zamian za udostepnienie nam sali raz w tygodniu. Zostaliśmy odesłani z kwitkiem mimo iż wszyscy jesteśmy mieszkańcami spółdzielniach bloków bo ważniejsze jest robienie wystawek fotografii jakiegoś pajaca i tuczenie pracowniczych tyłków za pieniądze mieszkańców.
ale my płacimy za te zajęcia .jest około 200 złotych zasemestr za osobę.wszytskie dodatkowe zajecia,imprezy typu wyjścia do kina,wycieczki sa opłacane przez rodziców.stroje dla dzieci są tak stare że niektóre praktycznie rozlatują się w rękach.na różne występy muszę kupić córce to rajstopy,to getry spinki,frotki.jest tez kółko czy chyba chór emerytów i Oni też tam fajnie spędzaja czas.nie wiem czy płacą za to czy nie.jest nauka gry na gitarze,organkach,wokalistyka.idąc twoim tokiem myslenia tez jestem tego zdania że za wszystko powinno sie płacić tylko żeby ktoś tych pieniązków dobrze pilnował i mądrze je wykorzystywał.
@Stalowek1,tak msz racje, cieszy to jak dzieci mają mają zajęcie, rozwijają się, tylko ze czas komuny dawno minął kiedy wszystkie dzieci były nasze. Teraz obowiązkiem rodziców jest zapewnienie, opłacanie swoim dzieciom zajęć, kółek zainteresowań, dokształcania ich.
S.M niech się zajmuje tym do czego jest powołana, do administrowania budynków /tu akurat kuleje, remonty są robione po uważani, zależy w którym bloku jakaś szycia mieszka, resztę bloków jest spychana na późniejszy termin, ot tak jak za I Sekretarza/.
PS. Może ktoś napisze ile osób pracuje w S.D.K i jakie to są koszty + utrzymanie pomieszczeń S.D.K.
słuchaj a reszta bloków tez należy do tej spółdzielni?i nie wszyscy maja SDK i płaca i tak wysokie rachunki.dzieci tez potrzebują kultury,tańca,spiewu i innych zajęć.czy to złe?tez rodzice za to płacą a dziecko nie siedzi przy kompie tylko uczy się, mile spędza czas z rówieśnikami,jeżdzi na wycieczki na które składają sie RODZICE Z WŁASNEJ KIESZENI.organizowana jest zimowa laba.jak taki jestes konsekwentny to nie płac rachunków.zobaczymy ile pociągniesz.ja też w to nie wierzę do końca nie ma tam przekrętów,ale jak to Im udowodnić?wygrasz nie płacąc rachunków.trzeba sie dostosować a zrobić pospolite ruszenie.znając zycie,walka z wiatrakami.kogoś postraszą,kilku zrezygnuje i zostaniesz sam.może by pogadać ze Stonogą;)tez mnie szlag trafia jak jedni regularnie płacą czynsz nie mają zadłużeń i wierzyc mi sie tez nie chce że z tylu czynszów nie mozna wyegzekwować pieniędzy na konkretne inwestycje lub obniżkę czynszu.pozdrawiam.
Młody, jest duża różnica w dopłacić z samorządu a dopłacić w czynszu. Dlaczego ja mam dopłacać dwa razy.
Raz wreszcie skończmy z jakimiś bzdurnymi dopłatami, niech mi nikt nie robi łaski ze coś do mnie dopłaca, niech wreszcie wszystko kosztuje tyle ile ma kosztować. Doplacaja do biletu pięć zł a zwiną z podatków dziesięć zł. Niech wreszcie będzie uczciwie, normalnie.
starykomuchu - a ten teatr do ktorego chodzisz z rodziną też ma wsparcie od samorządu jakiegoś, rzeszowskiego? warszawskiego/ moze od mieszkanców...jak cos bedzie w SDK to sie wybierz, nawet dziś, nie pożałujesz!!!!!!!
Przepraszam Pani Kalino ten Kalinowski wskoczył automatycznie, pisze z telefonu. Jeszcze raz przepraszam.
Droga Pani Kalinowski kultura to pojęcie rozległe, ja twierdzę że za swoje doznania kulturalne niech każdy płaci sam. Pani nie płaci za bilety wstępu dla mojej rodziny do teatru czy opery, dlaczego ja mam płacić za Pani rozrywkę.
Człowiek potrzebuje do życia nie tylko chleba, ale i kultury... Nie trzeba biadolić, ile to często wyda się na bzdurki. Ja cieszę się,że są ludzie dbający i to,by inni mogli spędzić kulturalnie czas. Czekam na występy młodych i tych starszych. To nie jest takie proste...próby, poświęcenie swojego czsu, ale także rozwijanie pasji. I wzystko w zasięgu ręki... Mamy blisko, nie trzeba iść do MDK-u. wystarczy tylko przyjść. Ja często chodzę do SDK na wystepy i nie widzę pustych miejsc... wszystkie są zajęte , a często też trzeba dostawiac krzesełka. Więc jest dobrze. Miłych chwil w SDK i to odnowionym, a o kazdy grosz na to trzeba się dobrze starać i zabiegać.
Może przy okazji napiszecie o ile wzrośnie opłata za czynsz. Władze S.M zachowują się jakby nadal żyli w zapyziałej komunie, szastają naszą kasą jak by mieli studnie bez dna.
ZERO MYSLENIA JAK OBNIŻYĆ KOSZTY UTRZMANIA S.M.
S.D.K już dawno powinien być zlikwidowany, członków S.M nie stać na jego utrzymanie, na zaspokojenie ambicji paru osób.