Blok P-G urodzi się 9 miesięcy później?

Image

Prawdopodobnie dopiero w marcu przyszłego roku nastąpi tak wyczekiwany rozruch Bloku Parowo- Gazowego w Elektrowni Stalowa Wola. To aż 9 miesięcy po planowanym czasie…

Jak dowiedział się portal StaloweMiasto.pl próbny rozruch bloku parowo- gazowego w Elektrociepłowni Stalowa Wola odbędzie się prawdopodobnie w marcu 2016 roku. Początkowo planowano, że będzie to czerwiec 2015 roku, ale się nie udało. Informację tę potwierdza dyrektor Marek Chmiel.

- W oparciu o sporządzony przez Spółkę ECSW harmonogram, zakłada się, że przekazanie bloku do eksploatacji nastąpi nie wcześniej jak marcu 2016 r. Ze względu na rozbieżne stanowiska stron w zakresie wystąpienia siły wyższej, która zdaniem Generalnego Wykonawcy wpłynęła na opóźnienie realizacji Projektu musiało dojść do rozstrzygnięcia sporu w postępowaniu arbitrażowym. Kary umowne na rzecz ECSW naliczane są począwszy od 27 czerwca 2015 r. tj. po dacie Kontraktowej oddania bloku do eksploatacji– mówi w rozmowie z nami Dyrektor Ekonomiczno- Finansowy Elektrociepłowni Stalowa Wola Marek Chmiel.

Teraz celem Tauronu teraz jest przygotowanie bloku do pracy w kolejnym sezonie grzewczym 2016/2017. Według stanu na koniec pierwszego półrocza inwestycja jest zrealizowana w 78%. Blok z zewnątrz wygląda imponująco. Poślizg w pracach wynika z opóźnień w dostarczeniu turbiny, która do Stalowej Woli dojechała nie w kwietniu 2014 r. jak planowano, lecz dopiero w sierpniu, czyli 4 miesiące później. Powodem był niski stan wód i powódź we Wrzawach, gdzie składowano część elementów. Transport wodny okazał się więc być niemożliwy. Ostatecznie wszystko przyjechało do elektrowni drogą lądową.

Budowa bloku gazowo – parowego o mocy elektrycznej 450 MW oraz 240 MW mocy cieplnej zostanie ukończona najwcześniej w marcu 2016 roku. Blokiem zarządzać będzie spółka celowa Elektrociepłownia Stalowa Wola, w której PGNiG TERMIKA i TAURON Wytwarzanie posiadają po 50 procent udziałów. Nakłady inwestycyjne wyniosą 1,13 mld zł.

Czy będzie to jednak inwestycja opłacalna? Już teraz mówi się, że przy wysokich kosztach zakupu gazu i spadających cenach energii produkcja w Stalowej Woli byłaby opłacalna tylko w tzw. peaku, gdy w systemie brakuje energii, a cena idzie w górę. Niektórzy eksperci nawet zastanawiają się nad tym, czy inwestycja nie została czasem przeskalowana jak na tak mały rynek odbiorców ciepła jakim jest Stalowa Wola.

[AB]


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~jks

A o ile wzrosną opłaty za CO w Stalowej Woli. Bo z tego artykułu tak wygląda. To po co nam tę żabę do zjedzenia podrzucona.

~tede

A ciekawe co z hałasem? Czy nowa turbina będzie nam uprzyjemniać mile spędzony czas hałasem którego nie da się wytrzymać?
Czas uciekać z stw..... nic tu nie ma oprócz aluminium, halasu i marketów.

~wsx

Lepiel żeby nie ruszył.

~Huciany

"W bulu i nadzieji" rodzi się ten blok.

~verso

ciekawe czy zapłacą karę za opóżnienie

~Janek

111- bardzo dobry komentarz, popieram w 100%

~111

Przez kogo jest tak wyczekiwany rozruch tego bloku, chyba tylko przez autora tego tekstu ???

~ula

Poślizg spowodowany pewnie zbyt małą liczbą mieszkańców witających turbinę na ulicach miasta

~eeeeeee

a na energetykow dalej brak cieplej wody

~igor

Tak bywa z takimi inwestycjami, że są oddawane z poślizgiem
Ale 9 miesiecy to dużo dodatkowe koszty dla Wykonawcy delegacje, hotele, przejazdy.
Za 9 miesięcy planują oddać, a rzeczywistość pokaże czy to realny termin, bo jeszcze mogą być poprawki.