W 10 miejscach Stalowej Woli budowane są dziś tzw. azyle bezpieczeństwa. Pomogą przechodniom bezpiecznie dotrzeć na drugą stronę ulicy.
Azyle drogowe- sztuczne wysepki (najczęściej w kolorze żółtym i czerwonym), zamontowane przy przejściach dla pieszych, które tworzą obszary, znakomicie widoczne są przez kierowców, przez co znacznie poprawia się bezpieczeństwo pieszych na pasach. O ich postawieniu w mieście zdecydowali radni w czerwcu 2015 roku.
Miasto azyle drogowe buduje z własnych środków, na drogach powiatu, bo z przejść dla pieszych korzystają głównie mieszkańcy Stalowej Woli. Pieniądze pochodzą z oszczędności na przetargach, a przekazanych na ten cel na mocy przegłosowanego przez radnych punktu „Udzielenie pomocy finansowej dla powiatu”.
Wyspy bezpieczeństwa budowane są na: w rejonie skrzyżowania ul. Ks. J. Skoczyńskiego, naprzeciwko banku PKO, na ul. Klasztornej vis-à-vis ojców Kapucynów, na ul. Mickiewicz w rejonie skrzyżowania z ul. Wolności (w miejscu, gdzie młodzież szkolna przechodzi do LO), na wysokości przejścia przy Hutniku, na ulicy Żwirki i Wigury (przejście vis-à-vis sklepu Społem), na ulicy Poniatowskiego 3, przy przejściu na wysokości ul. Wałowej, na wysokości zjazdu do osiedla Skarpa i przy przejściu dla pieszych na wysokości skrzyżowania z ul. KEN.
Miasto na ten cel przeznaczyło 50 tys. zł, powiat 7 tys. zł.
Na Żwirki i Mickiewicza jest samowolka. Jak ktoś napisał po chodniku jeżdżą skutery, nie patrząc na pieszych. Nie wspomnę o dużej ilości rowerów. Karetki jadą jak chcą, a światła w stronę Ofiar Katynia i Niska przepuszczają po dwa, w porywach trzy auta. Korek jest do Czarnieckiego. Kto za to odpowiada? Dlaczego dyrekcja szpitala nie robi NIC????????
Ładnie to wygląda tylko na ul. Zwirki należy pozabierac te wszystkie graty garażowane na poboczu jezni bo ciężko teraz przejechać. Jak ktoś zainteresowany chciałby zapytać "gdzie"? zabrać te auta to już odpowiadam, najlepiej na Agatówkę. Pozdrawiam
Pięknie to może wygląda na zdjęciach przy pustej ulicy.... ale niestety akurat Mickiewicza i Żwirki są wąskie i często zakorkowane.. czy ktokolwiek skonsultował to posunięcie z kierowcami karetek??? gdzie logika? nie wspominając już o tym, że faktycznie najpierw trzeba nauczyć ludzi korzystać z tych wysepek... jak przedmówca pisze: ludzie zamiast przejść przez jedną nitkę i na wysepce czekać na uwolnienie drugiej, stają w połowie wolnego pasa i czekają aż druga jezdnia się zatrzyma lub opustoszeje... to samo się dzieje na wszystkich wysepkach naszego miasta: ludzie nie umieją z nich korzystać!!!
Pięknie to może wygląda na zdjęciach przy pustej ulicy.... ale niestety akurat Mickiewicza i Żwirki są wąskie i często zakorkowane.. czy ktokolwiek skonsultował to posunięcie z kierowcami karetek??? gdzie logika? nie wspominając już o tym, że faktycznie najpierw trzeba nauczyć ludzi korzystać z tych wysepek... jak przedmówca pisze: ludzie zamiast przejść przez jedną nitkę i na wysepce czekać na uwolnienie drugiej, stają w połowie wolnego pasa i czekają aż druga jezdnia się zatrzyma lub opustoszeje... to samo się dzieje na wszystkich wysepkach naszego miasta: ludzie nie umieją z nich korzystać!!!
Tylko jeszcze nauczcie tych pastuchów przez takie przejscia dwa przechodzic. Z lewej strony zero samochodu a takie cos stoi i czeka az cały swiat sie zatrzyma zamiast dojsc do środka. Uczyc sie pastuchy przepisów, uczyc
@olo
Od kiedy to unijna biurokracja chroni pieszych na przejściach w krajach starej unii? Tam jest po prostu wysoka kultura kierowców i pieszych. U nas z kolei buraki w wieśwagenach nie mają za grosz kultury.
10 lat temu zamontowali tych wysepek na trasie Rzeszów - Łańcut ze 30 szt. , ktoś wziął za to zajebistą kasę , po kilku latach zdemontowali 70% tych wysepek okazało się że nie zdały egzaminu , było dużo więcej wypadków
Na Mickiewicza i Żwirki wysepka? Ta ulica woła o pomoc. W godzinach szczytu jest zakorkowana od ronda Pileckiego do samych świateł. Dodać do tego karetki jeżdżące na sygnale pod prąd (bo jak mają pojechać od siebie w kierunku Rozwadowa?) i rowerzystów, a nawet skuterki na chodniku to więcej nie trzeba. To samo Ofiar Katynia. Gdzie są jacyś myślący włodarze w tym mieście? Gdzie policja, że nie widzi co tam się dzieje?
Proponowałbym coś zrobić na przejściu przy szkole nr4 ul. Niezłomnych właśnie wczoraj o mały włos nie zostałem tam potrącony przez białe BMW (byłem już na środku pasów i całe szczęście że usłyszałem ryk silnika i zatrzymałem się bo ten "kierowca" na pewno by się nie zatrzymał NAWET NIE PRÓBOWAŁ. Pomijam to że miał na pewno więcej na liczniku niż jest tam dozwolone) W ogóle na ul. Niezłomnych na odcinku od ronda Kaczyńskiego do skrzyżowania z ulicą Podleśną niektórym się wydaje że jest to tor wyścigowy.
Do ''strach'' i reszty lemingów żeby wasze dziecko kiedykolwiek nie zostało rozjechane na przejściu dla pieszych. Takie wyspy bezpieczeństwa są instalowane w całej UNII EUROPEJSKIEJ i zdają doskonale swoje zadanie. Ale wy lemingi narzekacie jak zwykle bo jesteście zakomleksieni i mało inteligentni.Ja sam mało co nie zostałem przejechany na przejściu dla pieszych uratowało mnie to że akurat na tym przejściu była wysepka.
Ciekawe kto dokonał odbioru takiej głupoty. Teraz nie wiadomo czy to są dwa przejścia czy jedno. Wysepka jadąc z daleka sugeruje, że dwwa, ale dojeżdżając widzimy pasy namalowane przez całą jezdnię czyli jedno przejście (nie usunięto pasów z wysepki i teraz jest niewiadomo co). W przypadku potrącenia sąd będzie miał niezłą zagwozdkę Drogowcy robią co chcą, a Policja bawi się suszarkami Swoją drogą jeśli to "niby dwa przejścia" to jeszcze trudniej będzie przejść pieszemu a znaki nakazu dodatkowo ograniczają widoczność i zwłaszcza dzieci mają problem...
Sensowniejszym byłoby podniesienie skrzyżowań, kostką o te kilka cm, to samo przy przejściach przez niektóre ulice. Świetnie sprawdza się to w innych miastach, zmusza kierowcę by zwolnił i uważał co robi.
W naszym mieście panuje na ulicach prawo dżungli. Strach wchodzić na pasy; jeden kierowca się zatrzymuje a inny go omija i jedzie po pieszych. Kierowcy szanujący przepisy ruchu drogowego mają dylemat- czy jakiś wariat nie potrąci pieszego , kiedy oni się zatrzymają?
wg. mnie te wysepki, ronda o promieniu "kilometra", zakręty o 90 stopni są tylko utrudnieniem i nie poprawiają bezpieczenstwa, a wręcz przeciwnie. teraz pieszy nawet nie popatrzy w lewo czy w prawo bo przecież jest wysepka i może iść nie oglądając się na innych
a czy ktos zauważył ze wysokośc znaku ze strzałką jest na wysokosci głowy dorosłego przechodnia. Jak stanie na wysepce to musi albo sie cofnąc albo zrobic krok do przodu by zobaczyc czy nic nie jedzie.
I to ma zwiekszyc bepieczeństwo.
Czyli teraz są to dwa przejścia dla pieszych i pieszy jest zobowiązany do szczególnej ostrożności przy wejsciu na pas ruchu w przeciwnym kierunku po dojściu do osi jezdni. Innymi słowy auto jadące z przeciwnego kierunku nie musi się zatrzymywać jeśli pieszy przechodzi przez pozostałą część jezdni.
Może PiS kupiłby dla polaków od Grecji kilkaset wysp, które dadzą im o wiele więcej bezpieczeństwa, na które sobie zasłużyli i na które ciężko pracowali. Kraj staje sie coraz bardziej niebezpieczny wraz z rosprzestrzenianiem sie pisu. Kierowcy to już sam kłębek strachu. Polskie kobiety ze strachu nie mogą zajść w ciąze, dzieci ze strachu przestały jesc i chodzą głodne. Nawet wielki i silny wieloryb ze strachu wykorkował kiedy wpłyną na polskie wody terytorialne, stanęła mu pompka.
Komentarze
Na Żwirki i Mickiewicza jest samowolka. Jak ktoś napisał po chodniku jeżdżą skutery, nie patrząc na pieszych. Nie wspomnę o dużej ilości rowerów. Karetki jadą jak chcą, a światła w stronę Ofiar Katynia i Niska przepuszczają po dwa, w porywach trzy auta. Korek jest do Czarnieckiego. Kto za to odpowiada? Dlaczego dyrekcja szpitala nie robi NIC????????
Ładnie to wygląda tylko na ul. Zwirki należy pozabierac te wszystkie graty garażowane na poboczu jezni bo ciężko teraz przejechać. Jak ktoś zainteresowany chciałby zapytać "gdzie"? zabrać te auta to już odpowiadam, najlepiej na Agatówkę. Pozdrawiam
Pięknie to może wygląda na zdjęciach przy pustej ulicy.... ale niestety akurat Mickiewicza i Żwirki są wąskie i często zakorkowane.. czy ktokolwiek skonsultował to posunięcie z kierowcami karetek??? gdzie logika? nie wspominając już o tym, że faktycznie najpierw trzeba nauczyć ludzi korzystać z tych wysepek... jak przedmówca pisze: ludzie zamiast przejść przez jedną nitkę i na wysepce czekać na uwolnienie drugiej, stają w połowie wolnego pasa i czekają aż druga jezdnia się zatrzyma lub opustoszeje... to samo się dzieje na wszystkich wysepkach naszego miasta: ludzie nie umieją z nich korzystać!!!
Pięknie to może wygląda na zdjęciach przy pustej ulicy.... ale niestety akurat Mickiewicza i Żwirki są wąskie i często zakorkowane.. czy ktokolwiek skonsultował to posunięcie z kierowcami karetek??? gdzie logika? nie wspominając już o tym, że faktycznie najpierw trzeba nauczyć ludzi korzystać z tych wysepek... jak przedmówca pisze: ludzie zamiast przejść przez jedną nitkę i na wysepce czekać na uwolnienie drugiej, stają w połowie wolnego pasa i czekają aż druga jezdnia się zatrzyma lub opustoszeje... to samo się dzieje na wszystkich wysepkach naszego miasta: ludzie nie umieją z nich korzystać!!!
Tylko jeszcze nauczcie tych pastuchów przez takie przejscia dwa przechodzic. Z lewej strony zero samochodu a takie cos stoi i czeka az cały swiat sie zatrzyma zamiast dojsc do środka. Uczyc sie pastuchy przepisów, uczyc
@olo
Od kiedy to unijna biurokracja chroni pieszych na przejściach w krajach starej unii? Tam jest po prostu wysoka kultura kierowców i pieszych. U nas z kolei buraki w wieśwagenach nie mają za grosz kultury.
10 lat temu zamontowali tych wysepek na trasie Rzeszów - Łańcut ze 30 szt. , ktoś wziął za to zajebistą kasę , po kilku latach zdemontowali 70% tych wysepek okazało się że nie zdały egzaminu , było dużo więcej wypadków
Na Mickiewicza i Żwirki wysepka? Ta ulica woła o pomoc. W godzinach szczytu jest zakorkowana od ronda Pileckiego do samych świateł. Dodać do tego karetki jeżdżące na sygnale pod prąd (bo jak mają pojechać od siebie w kierunku Rozwadowa?) i rowerzystów, a nawet skuterki na chodniku to więcej nie trzeba. To samo Ofiar Katynia. Gdzie są jacyś myślący włodarze w tym mieście? Gdzie policja, że nie widzi co tam się dzieje?
Proponowałbym coś zrobić na przejściu przy szkole nr4 ul. Niezłomnych właśnie wczoraj o mały włos nie zostałem tam potrącony przez białe BMW (byłem już na środku pasów i całe szczęście że usłyszałem ryk silnika i zatrzymałem się bo ten "kierowca" na pewno by się nie zatrzymał NAWET NIE PRÓBOWAŁ. Pomijam to że miał na pewno więcej na liczniku niż jest tam dozwolone) W ogóle na ul. Niezłomnych na odcinku od ronda Kaczyńskiego do skrzyżowania z ulicą Podleśną niektórym się wydaje że jest to tor wyścigowy.
A że w Unii ... (chrzanić Unię). Trudniej będzie śmignąć w lewo w ul. Wolności przy zakorkowanej Mickiewicza.
Do ''strach'' i reszty lemingów żeby wasze dziecko kiedykolwiek nie zostało rozjechane na przejściu dla pieszych. Takie wyspy bezpieczeństwa są instalowane w całej UNII EUROPEJSKIEJ i zdają doskonale swoje zadanie. Ale wy lemingi narzekacie jak zwykle bo jesteście zakomleksieni i mało inteligentni.Ja sam mało co nie zostałem przejechany na przejściu dla pieszych uratowało mnie to że akurat na tym przejściu była wysepka.
Ta wyspa na ul. Mickiewicza tylko zakorkuje lepiej ulicę w godzinach szczytu.
Tylko PiS tak ludzie normalni uważają, a ci inni no cóż prostactwo - ale już coraz mniej tego!!!
pozostała tylko śruba
co by tu jeszcze przykrecic
to teraz potrzebny bedzie przeprowadzcz dla samochodow
jest jeszcze prostsze i tansze rozwiazanie / zakaz ruchu
to pic czy szpicbergen
Ciekawe kto dokonał odbioru takiej głupoty. Teraz nie wiadomo czy to są dwa przejścia czy jedno. Wysepka jadąc z daleka sugeruje, że dwwa, ale dojeżdżając widzimy pasy namalowane przez całą jezdnię czyli jedno przejście (nie usunięto pasów z wysepki i teraz jest niewiadomo co). W przypadku potrącenia sąd będzie miał niezłą zagwozdkę
Drogowcy robią co chcą, a Policja bawi się suszarkami 
Swoją drogą jeśli to "niby dwa przejścia" to jeszcze trudniej będzie przejść pieszemu 
a znaki nakazu dodatkowo ograniczają widoczność i zwłaszcza dzieci mają problem...
Powiem tyle... dla mnie głupota.
Sensowniejszym byłoby podniesienie skrzyżowań, kostką o te kilka cm, to samo przy przejściach przez niektóre ulice. Świetnie sprawdza się to w innych miastach, zmusza kierowcę by zwolnił i uważał co robi.
W naszym mieście panuje na ulicach prawo dżungli. Strach wchodzić na pasy; jeden kierowca się zatrzymuje a inny go omija i jedzie po pieszych. Kierowcy szanujący przepisy ruchu drogowego mają dylemat- czy jakiś wariat nie potrąci pieszego , kiedy oni się zatrzymają?
wg. mnie te wysepki, ronda o promieniu "kilometra", zakręty o 90 stopni są tylko utrudnieniem i nie poprawiają bezpieczenstwa, a wręcz przeciwnie. teraz pieszy nawet nie popatrzy w lewo czy w prawo bo przecież jest wysepka i może iść nie oglądając się na innych
a czy ktos zauważył ze wysokośc znaku ze strzałką jest na wysokosci głowy dorosłego przechodnia. Jak stanie na wysepce to musi albo sie cofnąc albo zrobic krok do przodu by zobaczyc czy nic nie jedzie.
I to ma zwiekszyc bepieczeństwo.
Czyli teraz są to dwa przejścia dla pieszych i pieszy jest zobowiązany do szczególnej ostrożności przy wejsciu na pas ruchu w przeciwnym kierunku po dojściu do osi jezdni. Innymi słowy auto jadące z przeciwnego kierunku nie musi się zatrzymywać jeśli pieszy przechodzi przez pozostałą część jezdni.
A weźcie się za robotę i odpisr...cie od pisu, prostaki
Może PiS kupiłby dla polaków od Grecji kilkaset wysp, które dadzą im o wiele więcej bezpieczeństwa, na które sobie zasłużyli i na które ciężko pracowali. Kraj staje sie coraz bardziej niebezpieczny wraz z rosprzestrzenianiem sie pisu. Kierowcy to już sam kłębek strachu. Polskie kobiety ze strachu nie mogą zajść w ciąze, dzieci ze strachu przestały jesc i chodzą głodne. Nawet wielki i silny wieloryb ze strachu wykorkował kiedy wpłyną na polskie wody terytorialne, stanęła mu pompka.
No widac juz jak PIS dziala w naszym miescie