"Rekordziści" mieli powyżej 3,5 promila

Image

Od początku tego roku policjanci zatrzymali ponad 2200 osób, które popełniły przestępstwo wsiadając za kierownicę, mimo że pili wcześniej alkohol. Ta liczba z roku na roku maleje, ale wciąż jest zbyt wielka. Wczoraj, podkarpaccy policjanci zatrzymali kilkunastu nietrzeźwych kierowców, wśród nich byli "rekordziści". 21-letni kierowca samochodu dostawczego zatrzymany w okolicach Lubaczowa miał blisko 4 promile alkoholu, u innego, zatrzymanego w Stalowej Woli alkomat wykazał ponad 3,5 promila.

Wczoraj w nocy policjanci ruchu drogowego patrolując teren Lubaczowa zauważyli jadącego z naprzeciwka busa. Kierowca jechał całą szerokością jezdni, czym zmusił kierującego radiowozem do zjechania na chodnik. Funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu tego pojazdu. Kierowca nie zareagował natychmiast. Zatrzymał się dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Mężczyzna wyszedł z szoferki chwiejnym krokiem. Policjanci nie mieli wątpliwości, że jest pijany. Urządzenie tylko to potwierdziło. Policyjny alkomat wskazał u 21-letniego obywatela Ukrainy prawie 4 promile alkoholu. Kierowca nie dość, że wybrał się w podróż kompletnie pijany, to jeszcze nie miał ze sobą ani prawa jazdy, ani żadnych dokumentów pojazdu. Mężczyzna został zatrzymany.

Przed południem policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali kierowcę fiata 126p. Pojazdem kierował 43-letni mężczyzna, był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 3,52 promila alkoholu w organizmie. Jak ustalili policjanci, 43-latek miał też sądowy zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi do września 2016 roku.

Pijany był też kierowca dostawczego iveco, który najpierw uszkodził ogrodzenie i odjechał z miejsca, potem uderzył w stojący na podjeździe samochód volvo i zepchnął go do rowu. Okazało się, że 54-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego był pijany, badanie wykazało u niego 2,35 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie jechał jeszcze 42-letni pasażer. Ten mężczyzna był również pod wpływem alkoholu. Policjanci w pojeździe znaleźli wypitą do połowy butelkę wódki.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~k1kris

Ludzie juz nie wytrzymuja PISlamowej rzeczywistości i zaczeli topić smutki otaczającej rzeczywistości w alkoholu

~Mieciu

to juz milicja nie wącha kierowcow i nie wyczuwa silnej woni alkoholu od nich? A moze szanowny pan redaktorek wreszcie sam cos napisal nie zrzynajac z 'gotowcow'