Wypadek przed przejściem dla pieszych
31-letni kierowca hondy ucierpiał w wypadku drogowym, do jakiego doszło wczoraj przed południem w Stalowej Woli. Mężczyzna zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby umożliwić pieszemu przejście, i wtedy w tył hondy uderzył kierujący fiatem. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Do wypadku doszło na ulicy Czarnieckiego kwadrans przed godz. 10:00. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że 31-letni kierowca hondy civic zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i wtedy w tył jego samochodu uderzył fiat seicento, którym jechał 58-letni mieszkaniec Stalowej Woli.
W wyniku zderzenia pojazdów ucierpiał kierowca hondy, mężczyznę przewieziono do stalowowolskiego szpitala. Badanie stanu trzeźwości uczestników wypadku wykazało, że byli trzeźwi.
Przeprowadzone oględziny, wykonana dokumentacja fotograficzna oraz szkic, pomogą w ustaleniu przebiegu i okoliczności zdarzenia. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
[KPP]
Komentarze
Do Kierowca ty chyba masz leb z tego co baran torbe ty pewnie tesz byś wjechał w tył tego auta bo radio maryja ci mózg popsuło
~frycek84 kultura takich jak ty leży na dnie. Szczęśliwie jest was coraz mniej.
skoro nie było tam swiatel nie było czerwonego światła to nie musiał się zatrzymać łatwiej pieszemu się zatrzymąc niż mi samochodem
jak nie ma swiatła czerwonego to nie ma potrzeby się zatrzymać
droga jest dla samochodów nie dla pieszych
te,kierowca pomaluj swoją fure w kolorach muchomora tak żeby każdy wiedział że jedzie cham drogowy,resztę zostaw policji.szerokości!
~kierowca, jesteś jednak burakiem.
do kierowca
Kierowca to ty jesteś,ąle jak śnisz
po co barany za kolkiem sie zatrzymuja zamiast jechac to nie rozumiem.
sa efekty skoro barany na sile chca zablysnac kultura jazdy, robcie tak przed kazdym przejesciem ulica jest dla samochodow nie dla pieszych
60 letnie mohery nigdy się nie zatrzymują przed przejściem - za grosz kultury nia mają i już się nie nauczą. Takim powinno się prawo jazdy zabierać dożywotnio.