Przez miasto przejechał korowód
„Na rolkach i desce zdobądź miasto królewskie: Światowe Dni Młodzieży 2016”. Pod takim hasłem 18 października 2015 r. w Stalowej Woli odbyło się niecodzienne wydarzenie...
W niecodzienny rajd ulicami Stalowej Woli, który miał na celu promowanie Światowych Dni Młodzieży, wyruszyło około 80 osób. Uczestnicy rajdu poruszali się na rolkach, hulajnogach i deskorolkach przemierzając 3 km trasę. Po drodze można było zatrzymać się w 14 miejscach, przy specjalnie przygotowanych namiotach, które symbolizowały stolice miast, które w przeszłości były gospodarzem Światowych Dni Młodzieży. Trasa przejazdu biegła ulicą: Hutniczą, Kwiatkowskiego, Ofiar Katynia i dodatkowo wiodła przez parkingi wewnętrzne KUL.
- Każdy uczestnik otrzymał kartę uczestnictwa i miejsce na pieczątki przy poszczególnych miastach gospodarzy. Dojeżdżając do namiotu dostawał pieczątkę specjalnie wyprodukowaną na ten dzień i otrzymywał małą garść informacji o danym Światowym Dniu Młodzieży. Po przejechaniu 14 punktów, na samym końcu, była weryfikowana karta, czy ma wszystkie pieczątki, następnie uczestnik losował pytanie weryfikujące, (co usłyszał, co zapamiętał), a następnie dwukrotnie losował nagrodę- mówi ks. Mariusz Kozłowski, proboszcz parafii pw. św. Jana Pawła II.
Pierwsza nagroda związana była z symbolami Światowych Dni Młodzieży (magnesy, parasol, wiatrówki, zakładki itp.) Druga nagroda to gadżety, które organizatorzy pozyskali z 3 ambasad: Argentyny, Hiszpanii, Niemiec.
Niedzielna inicjatywa w sposób niekonwencjonalny miała służyć zapoznaniu się z ideą Światowych Dni Młodzieży. Można było dowiedzieć się wielu ciekawostek dotyczących organizowanych w latach 1985- 2013 Dni Młodzieży.
Organizatorami tego wydarzenia była parafia pw. św. Jana Pawła II, Rycerze Kolumba, duszpasterstwo akademickie KUL w Stalowej Woli.
Komentarze
Rewelacyjna inicjatywa Organizatorom gratuluję- super pomysł Pozdrowienia dla DA Baszta i najlepszej parafii akademickiej
zły dobór zdjęć, brak Webera!
a zauważyliście, że ten Weber sam nic nie znaczy, wszędzie się podpiera innymi a to jakimś kudłatym, a to jakąś starą babą, albo lobbystą mieleckim