Wielkie sprzątanie na cmentarzach
Na stalowowolskich cmentarzach spory ruch. Wiele osób sprząta, grabi, kosi trawę, wymiata liście.
Zarówno na cmentarzu w Stalowej Woli, jak i Rozwadowie spory ruch. Rozpoczęło się wielkie przedświąteczne sprzątanie. Idący ludzie z wiatrami, miotłami, szmatkami i różnego rodzaju pastami do polerowania pomników, płynami do nabłyszczania, to nic dziwnego. Śmietniki zapełniają się, ale za to zrobiło się czyściutko między alejkami.
W Stalowej Woli już pojawiły się pierwsze chryzantemy. Nie każdy będzie mógł przecież w ciągu jednego czy dwóch dni odwiedzić swoich wszystkich zmarłych. Ale każdy chciałby, żeby jego bliscy, którzy odeszli już z tego świata mieli zapalone światło i postawione na grobie kwiaty.
Warto zatrzymać się na chwilę i zapalić światełko również dla tych, którzy kiedyś walczyli za nasza wolność i zginęli tu, na naszej ziemi. Ich pomniki, groby znajdują się zarówno w Stalowej Woli, jak i Rozwadowie. O miejsce ich spoczynku zadbała już młodzież z naszych szkół, również administracja cmentarza. Wokół grobów wygrabiono już zwiędłe liście i usunięto pożółkłą trawę.
Podczas sprzątania trzeba też uważać na torby i torebki i nie zostawiać ich samych nawet na chwilę uważając, że przecież nic się nie stanie, gdy na 2-3 minuty oddalimy się od pomnika by wyrzucić śmieci. W tych dniach wielu kieszonkowców korzysta z takich okazji.
[AB]
Komentarze
proszę po polsku...
Schlacht die Nacht, bitte gibt mir das geld im namen von Gott, und ich sehr danke dir. Gruss Gott zu mir.