Uważaj na fachowca
Fachowiec – w teorii ma przyjść, pomóc, naprawić. W praktyce różnie bywa.
Sezon grzewczy rozpoczął się kilka tygodni temu. Kaloryfery mają to do siebie, że czasami lubią płatać figle. A to różnie grzeją, a to zapominamy czasem aby je odpowietrzyć. Czasem też wypływa z nich woda i jedynym ratunkiem staje się pomoc fachowca. Jeden z naszych czytelników spotkał się z takim problemem w swojej łazience. Postanowił skontaktować się z redakcją StaloweMiasto.pl ku przestrodze innych mieszkańców.
- Mieszkam na osiedlu w Nisku, należymy do SBM w Stalowej Woli. Ostatnio kaloryfer w łazience zaczął cieknąć. Chciałem go sam naprawić, ale bez pomocy kogoś kto zakręcił by wodę, naprawa była niemożliwa. Pierwsze problemy zaczęły się gdy zacząłem dzwonić po hydraulika. Zanim ktoś odebrał i przyjechał minęło sporo czasu. Przyjechał po godzinie 15-stej, zły i niemiły. Bo jak śmiałem go wezwać tak późno. Potem nie chciał zakręcić wody bo według niego zawór był nieoryginalny. Po dość długiej i uciążliwej rozmowie zrobił to o co go prosiłem i pojechał – mówił czytelnik z Niska.
W tym miejscu można by zakończyć tę historię uwagą, że dyżur jest całodobowy, a spółdzielnia powinna dbać o swoich mieszkańców. Ale niestety to nie koniec przygód naszego czytelnika.
- Postanowiłem wybrać się ze skargą na pana fachowca do spółdzielni, bo dodzwonić się tam jest niemożliwością. Gdy zacząłem przedstawiać swoje zażalenia pani wiedziała o kim mówię i o jakim mieszkaniu i pokazała mi zdjęcia. Zdjęcia mojego domu, łazienki, kaloryfera na końcu. Oniemiałem. Jakim prawem ktoś robi ukradkiem zdjęcia mojego mieszkania? Pani ze spółdzielni nie potrafiła mi na to pytanie odpowiedzieć – mówił czytelnik.
Sprawa stała się poważna, bo nikt nie ma prawa ukradkiem robić zdjęć w mieszkania. W tej sprawie skontaktowaliśmy się ze spółdzielnią. Kontakt z Administracją w Nisku jest niemożliwy. W Stalowej Woli po dość długim oczekiwaniu jeden z pracowników porozmawiał z nami dość niechętnie, w dodatku chcąc zachować anonimowość.
- Kaloryfery są własnością spółdzielni, jak i mieszkanie. Samowolka w zmianie zaworów jest niedopuszczalna. Jeśli fachowiec zrobił zdjęcie to na pewno samego zaworu – tak uciął temat pracownik Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego.
Stanowisko Spółdzielni jest jasne. Będą bronić i swojego mienia i pracownika. A co mają zrobić mieszkańcy i jak się bronić przed takimi incydentami?
Redakcja dołącza się do czytelnika i prosi o rozwagę w kontaktach z fachowcami. Powinniśmy uzbroić się w cierpliwość, nie spuszczać ich z oka nawet na sekundę, bo kto wie czy nie zrobią zdjęcia domostwa. Jesteśmy w stanie zrozumieć zdjęcie do dokumentacji danej usterki za wcześniejszą zgodą. Zdjęcia mieszkania już nie.
MPet
Komentarze
fachowcy? gdzie są tacy?
esmeralda - piszesz o mnie ? Mój wpis mał na celu próbę podszywania się pod mojego nicka - czytaj ze zrozumieniem
i rure taki fachowiec przeczysic może
ach te fachury...
Ja polakików w UE widze tylko na zmywaku! Takie fajchury.
Fachowców dzisiaj nie ma. Nie potrafią zrobić prostej ściany, prawidłowo zamontować okna czy drzwi (opierd...oli się piankom i tyle), krawędzie falują, kąty proste u naszych "fachowców" rzecz nieosiągalna. Na uwagi reagują, że jest dobrze, tak się dzisiaj robi a tak w ogóle to co pani tak przeszkadza, przecież z tego się nie strzela. Ale stawki nie zmienią kilkakrotnie ją podnosząc.
uwaga!
W naszej spółdzielni niestety jeszcze pełna komuna. Zmiany w kraju gdzie mieszkaniec nie jest upierdliwym petentem a osobą która płaci pracownikom spółdzielni pensję jeszcze do nich nie dotarły. Bez pyskówki nic nie załatwisz.
Właśnie o to chodzi, że kolo wpada do domu i jeszcze ma pretensje, że go ktoś wezwał. Chyba człowieku zapominasz, że za to Ci ktoś płaci!
Kolego Kolo1. Ja chyba wiem, kórym jesteś pracownikiem. Jesteś wyjątkowo niemiłą osobą - już samo to pozwinno Cie pozbawić obecnej pracy. Bo tu chyba właśnie o to chodzi najbardziej. O Twoje podejście.
A za robienie zdjęć bez zgody to powinien Ci ktoś tak z cywilnego kodeksu ścigąć, że płacił byś ze swojej hydraulicznej pensyjki ...
Wstydzić się również powinna spółdzielnia. Która firmuje takie zachowania. Powinna przeprosić, a pseudo hydraulika na pysk wystawić.
Kolo- czyli zrobiłeś zdjęcia w cudzym mieszkaniu.
kolego Kolo10 podpisz się swoim nickiem
Pan mieszkający w Nisku mija się z prawda ,ów Pan dokonał przeróbek i wymiany grzejnika w łazience , połączył z oryginalną instacją centralnego ogrzewania elementy z miedzi , zamontował grzejnik ( jak to się mówi ze szwagrem) na elementach zainstalowanych przez tego Pana wystąpił przeciek - więc spowodował on tą usterkę , przez co konieczne było spuszczenie wody z instalacji C.O. - przez co grzania pozbawieni byli jego sąsiedzi, a dwa zdjęcia przedstawiają sposób podłączenia grzejnika , a nie dom i mieszkanie .
I taki fochowiec moze przyjsć i rure wyciorem przeczyścić
Jaka spoldzielnia tacy fachowcy ! w stalowej pełne biura nierobów za nasze pieniadze
ech ci fachowcy!
Ja przyłapałam "fachowców" jak chowali mojego weka do torby narzędziowej przy spisywaniu liczników gazowych- w tym pomieszczeniu przyległym do mieszkań obok. Tylko na chwilę wróciłam wodę wyłączyć i co widzę? Żeby im tak dupy szczyściło po tych grzybkach.