Uciekając zgubił skradzione kosmetyki

Na początku października sprawca ukradł rower uciekając ze sklepu ze skradzionymi artykułami. Mężczyzna nie nacieszył się nimi długo, po drodze zaczepił reklamówką o przejeżdżający pojazd i zgubił je. W trakcie prowadzonego dochodzenia policjanci ustalili, że ma również na swoim koncie włamanie do kiosku w Nisku.

W pierwszych dniach października policjanci zostali wezwani na miejsce kradzieży w jednej z drogerii na terenie Niska. Sprawca został zauważony przez klienta w momencie, kiedy chciał wyjść ze sklepu ze skradzionymi artykułami. Zdążył jednak uciec. Po chwili na tej samej ulicy zauważył rower. Ukradł go, aby jak najszybciej oddalić się z miejsca. Kradzież roweru widziała jego 14-letnia właścicielka. Jednoślad stał przed posesją niezabezpieczony. Kiedy sprawca wsiadł na niego dziewczynka zaczęła krzyczeć za złodziejem, aby oddał jej rower. Sprawca odpowiedział jej tylko, że już za późno.

Miał jednak pecha. Zaczepił reklamówką o przejeżdżający samochód, rozrywając ją. Kosmetyki i środki piorące rozsypały się po ziemi. Kierująca pojazdem pozbierała je i oddała kierowniczce sklepu, która wybiegła za złodziejem. Sprawca został rozpoznany przez jednego z mieszkańców, znany był dobrze również niżańskim policjantom.

W trakcie prowadzonego dochodzenia funkcjonariusze ustalili, że na swoim koncie ma również włamanie do kiosku w centrum Niska. 40-latek tego dnia spożywał alkohol. Przechodząc nocą obok kiosku na wystawie zobaczył napoje. Postanowił się włamać do kiosku przez okno. Z wnętrza zabrał cztery worki z różnymi artykułami, papierosami, bateriami i zapalniczkami. Suma strat wynosiła około 4 tys. złotych. Część papierosów sprzedał na targu przypadkowym przechodniom.

Sprawca, 40-letni mieszkaniec Niska odpowie za kradzież kosmetyków, roweru i włamanie do kiosku.

[KPP]