Azyle NIEbezpieczeństwa w naprawie

Image

Azyle, które zamontowano w sierpniu br. zostały już nie raz „sponiewierane” i „zdemolowane” przez kierowców. Teraz w mieście trwa wielkie naprawianie tego, co nie przetrwało nawet 3 miesięcy…

Azyle bezpieczeństwa, choć w zamyśle miały służyć pieszym i zadbać o ich bezpieczeństwo, stały się przekleństwem kierowców. Pierwszy azyl uszkodzony został po 9 dniach, reszta też w mniejszym lub większym stopniu nieco ucierpiała. A kierowcy narzekają i przeklinają.

- Umieszczanie wysepek co kawałek w mieście, na tak wąskich ulicach, to mega głupota. Azyle pozwężały jeszcze bardziej drogi, większym autem trudno się wyrobić, trzeba kołem najechać na to, co wystaje z podłoża. Sam widziałem jak auta podskakują i rzuca nimi na boki. Trudno żeby nie skosić znaku przy okazji i wcale nie trzeba jechać szybko. Takie azyle to zagrożenie dla pieszego. No nie oszukujmy się, przecież ulice są naprawdę wąskie i nie potrzeba pieszym robić jeszcze na środku przystankowej wysepki! Zresztą, jeśli zmienią się przepisy kierowcy będą musieli zatrzymać się przed pasami jak już pieszy będzie zbliżał się do pasów, więc po co te wysepki? Żeby ludzie włazili pod koła i musieli czekać przed rozpędzonym autem na środku jezdni? A jeśli większy pojazd zaczepi kołem o azyl i wpadnie na środek, to będzie nieszczęście. Tyle pożytku z tych azyli- mówi stalowowolski zawodowy kierowca.

Do naszej redakcji już nie raz docierały sygnały, że azyle są niebezpieczne dla kierujących pojazdami. Problem szczególnie da o sobie znać gdy spadnie śnieg i w miasto wyruszą pługi, bo zgarnięta na boki jezdni biała, roztapiająca się breja sprawi, że azyle będą tonąć w śniegu i utrudniać poruszanie się zarówno kierowcom, jak i pieszym. Jeszcze bardziej zwężona droga to kolejna przeszkoda dla kierujących pojazdami- piszą na forach nasi czytelnicy.

We wtorek w miasto ruszyła ekipa naprawiająca azyle bezpieczeństwa. Jedna z nich pracowała w pobliżu sądu, na ulicy Popiełuszki. Tam też azyl uległ uszkodzeniu i to w 9 dni po tym, jak został zamontowany.

Za azyle bezpieczeństwa, które mają ułatwiać mieszkańcom Stalowej Woli bezpieczne przejście przez jednię Gmina zapłaciła 50 tys. zł, powiat 7 tys. zł. W naszym mieście, na drogach należących do powiatu powstało 10 takich miejsc…

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mea

A ja uważam, że te azyle są KONIECZNE, choć sama większość czasu spędzam za kierownicą, niż spaceruję. Ale widząc biedaków czekających w nieskończoność na przejście przez ulicę, to mi ich szkoda, a tak przynajmniej mogą przejść na raty.
Mam dosyć długie auto i wcale mi to nie przeszkadza w manewrowaniu.

~Die Nacht

Na ulicy Przemysłowej w toku remontu też powstały azyle. Rzeczywiście, poszerzanie chodników i tworzenie azyli istotnie zwęża ulice, co sugeruje konieczność kupowania małych samochodów takich jak Smart For Two. Lub poruszanie się rowerem.

~nje

Najlepszy zrobili na Pysznicy,już go rozjechali oto polska myśl polskiego inżyniera pewnie bardzo ważnego hi hi hi hi au au au ha ha ha.

~Pirania

cholerne azyle
na Poniatowskiego co chwilke wyrastaja z ulicy, dramat z tym szajstwem, moze by sie ty zajela GDDKiA? Bo to zagrozenie na jezdni