Wyższe podatki kością niezgody

Image

Od nowego roku wzrasta podatek od gruntów i nieruchomości dla przedsiębiorców ze Stalowej Woli. Dyskusje radnych rozgrzały salę obrad do czerwoności. Dostało się też poprzedniej władzy…

Albo nieco dokręcimy śrubkę, albo będziemy sięgać po kredyty

Radni miejscy składają się głównie z przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Większość więc projektów uchwał jest przegłosowana bez specjalnych dyskusji. W piątek po raz pierwszy ławy, gdzie siedzą radni ożywiły się dość mocno. Dyskutowano na temat podwyżki podatków od gruntów i nieruchomości. A dlaczego? Bo stawki te są niezmienne od 2007 roku. Spać spokojnie mogą osoby prywatne. Przedsiębiorcy zmian mają niemal nie poczuć.

- Propozycje podwyżki podatków od nieruchomości są kierowane w stosunku do gruntów, działek, obiektów, na których prowadzi się działalność gospodarczą. Nie jest to wzrost ani rewolucyjny, ani nie jest to wzrost, który powinien być tak naprawdę zastosowany aby miasto Stalowa Wola mogło się liczyć z miastami o takiej wielkości do swoich wyzwań i zadań- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Jesteśmy konkurencyjni, ale nie możemy sami sobie zaniżać wpływów.

Wciąż będziemy mieć najniższe podatki

- Nie możemy się liczyć z innymi, sąsiednimi nawet samorządami. Pomniejszanie wpływów, pomniejszanie dochodów jest błędem zwłaszcza, że podatki od nieruchomości w Stalowej Woli są od lat najniższe ze wszystkich sąsiednich miast województwa podkarpackiego- mówi prezydent.

I tak dla porównania mamy niższe podatki od nieruchomości (każdego rodzaju) niż Przemyśl, gdzie przedsiębiorcy za budynki i działalność gospodarczą płacą 21,77 zł, Rzeszów- 23,08 zł, Mielec- 19,35 zł, Tarnobrzeg- 22,82 zł, Nowa Dęba- 21,36 zł. U nas od 8 lat jest to 16,81 zł.

W Stalowej Woli podwyżka wyniesie 10% (od 2016 roku będzie to 18,5 zł), czyli jak zapewnił Nadbereżny wciąż będzie to kwota najniższa na Podkarpaciu (de facto dla niektórych będzie to podwyżka około 7-8%, bo podatek kwalifikowany jest nierzadko w części jako podatek od budowli czyli wynosi 2%).

Dla porównania mamy również niższe podatki od gruntów (działalność gospodarcza) niż Przemyśl, gdzie płaci się 0,87 zł, Rzeszów- 0,87 zł, Mielec- 0,68 zł, Tarnobrzeg- 0,88 zł, Nowa Dęba- 0,82 zł (u nas do tej pory- 0,59 zł).

– Dzisiaj każdy ma dylematy przy takiej uchwale, ale trzeba powiedzieć tak: albo miasto Stalowa Wola będzie realizować swoje zadania w postaci inwestycji komunalnych w dużej mierze ze swoich środków, albo będzie się co roku posiłkować wysokim kredytem. Prędzej czy później okaże się, że kredyt jest dużo droższy. Koszty utrzymania kredytu w tegorocznym budżecie to jest ponad 3 mln zł. Jesteśmy zadłużeni na 72 mln zł. Musimy zrobić wszystko, żeby szukać środków u siebie, w mieście, a nie tylko i wyłącznie posiłkować się kredytem- uważa prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Szlęzak: otwierajcie szeroko drzwi i okna, bo nadciąga dobrobyt

– Nie można robić tak, że sztucznie udajemy, że mamy tak niskie podatki, obniżamy dochody, a i tak bierze kredyt, tak jak to było w ostatnich kadencjach 40 mln zł i przez to ponosimy jeszcze koszty utrzymania tego kredytu. To nie jest racjonalne podejście do środków publicznych. Najpierw powinniśmy wszystko zrobić, żeby zoptymalizować nasze dochody, a jeżeli to będzie za mało, dopiero wtedy sięgać po kredyt. Taka powinna być kolej rzeczy, bo prędzej czy później za obsługę tego kredytu nie zapłaci prezydent ze swojego portfelu, nie zapłacą radni, a podatnicy– mówi prezydent.

Dla inwestorów miasto robi drogi, rozgradza hutę, polepsza dojazdy do działek. Prezydent odniósł się również do wpisu internetowego poprzedniego włodarza miasta Andrzeja Szlęzaka w sprawie podatków (źródło: fb, wpis z 12 listopada 2015 roku: „Minął rok rządów PiS-u w Stalowej Woli. Należy go jakoś podsumować. Otóż do mieszkańców Stalowej Woli trzeba zaapelować; otwierajcie szeroko drzwi i okna, bo nadciąga dobrobyt. To oczywiście ironia, ale całkiem uzasadniona. Najwidoczniejszym efektem rządów PiS-u jest podniesienie podatków od nieruchomości o około dziesięć procent. Wzrasta również podatek od środków transportu i opłata targowa. Jednak o tym cicho. Głośno za to o obniżeniu opłat za wodę i ścieki. Co prawda kwoty obniżki są żałośnie i jednocześnie śmiesznie niskie, ale co szkodzi trąbić o tym jak o wielkim dobrodziejstwie. Gorzej, że tej obniżki nie uzasadniają żadne względy ekonomiczne, a MZK będzie mieć z tego powodu problemy. "Róbta tak dalej". Na razie jest jeszcze co rozdać i przejeść. Takie działanie nie przyciągnie inwestorów i nie stworzy miejsc pracy. Pamiętam jak radni PiS-u sprzeciwiali się sprzedaży firmie Frac działki, bo "bronili miejscowych kupców". Teraz prezydent Nadbereżny w te pędy chciał ją sprzedać, bo zrobiła się dziura w budżecie. Wówczas można było sprzedać tę działkę za 5 - 6 milionów. Teraz Frac nie chce jej kupić nawet za trzy. To wszystko to popisowy pokaz "kompetencji" w rządzeniu miastem, a będzie jeszcze lepiej. Powiadam Wam otwierajcie okna i drzwi, bo dobrobyt nadciąga.”).

- Odniosę się również do internetowego komentarza mojego poprzednika, w którym zarzuca, że oto dochodzi do podwyżki podatków, bo miasto się wali i zaraz trzeba będzie okna otwierać czy zamykać, bo wszystko wyleci. To nie jest prawda, zwłaszcza, że mój poprzednik podpisał WPF (Wieloletni Plan Finansowy) i plany, które dawały podwyżkę podatków o 5%. Pod takim dokumentem jest złożony podpis pana Szlęzaka, więc to nie jest tak, że nie były planowane podwyżki podatków- mówi Nadbereżny.

Uczelnie wypłukują nam budżet z gotówki

Prezydent przypomniał, że na garnuszku miasta wciąż są miejskie uczelnie wyższe poprzez unijne projekty podjęte jeszcze za Szlęzaka.

- Informuję o tym na każdej sesji. Miasto wzięło na siebie decyzją mojego poprzednika wiele zobowiązań utrzymania projektów unijnych, uczelnianych, które bardzo mocno wypłukują nam- niestety- budżet, bo z budżetu miasta utrzymujemy nie tylko kwestie ochrony, sprzątania, ale finansujemy, mówiąc dosadnie, papier toaletowy, mydło i tym podobne rzeczy. Jestem przekonany, że to nie jest zadanie własne gminy, ale jest to zobowiązanie dużego, zagrożonego projektu unijnego i my również musimy znaleźć pieniądze na to- mówi prezydent.

Lucjusz Nadbereżny przyznaje, że budynki są wprawdzie piękne, służą nie tylko studentom, ale i mieszkańcom, i są pomocne miastu przy organizacji różnych imprez, ale gdy przychodzi płacić faktury, nie jest już tak miło.

- Apeluję, żeby nie dokonywać takich nieuprawnionych ocen, że miasto się wali, bo miasto się nie wali. Absolutnie tak nie jest. W budżecie tegorocznym nie ma niczego, co by doprowadzało do dużych obciążeń czy generowania stałych obciążeń tak, jak to było w latach poprzednich- mówi prezydent.

Najwięcej zapłacą ci najwięksi

Przyjrzyjmy się szczegółom podatków. Podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie: sprzedaży paliw, działalności bankowej lub świadczenia usług finansowych, wytwarzania, przesyłania, dystrybucji lub handlu energią elektryczną ma wzrosnąć o 30 groszy (z 59 gr na 89 gr/m2, a dla pozostałych działalności, bez zmian, w wysokości 59 gr/m2); od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie: handlu, gdy powierzchnia jest większa od 1000 m2 (dla jednego budynku), sprzedaży paliw, działalności bankowej lub świadczenia usług finansowych, wytwarzania, przesyłania, dystrybucji lub handlu energią elektryczną (wzrost stawek o 6,05 zł, z 16,81 zł do 22,86 zł/m2, a dla pozostałych działalności wzrost o 1,69 zł, z 16,81 zł do 18,50 zł/m2); od budynków pozostałych, wzrost o 22 gr, z 5,34 zł do 5,56 zł/m2.

- W tej uchwale są wskazane podmioty, które będą płacić stawkę maksymalną według rozporządzenia ministra, a więc 22,86 zł. Wzrost tutaj jest faktycznie radykalny, bo te podmioty zapłacą w przyszłych podatkach o 6 zł więcej za metr2. Są to podmioty gospodarcze, które według mnie nie mają się najgorzej i rolą samorządu absolutnie nie jest trzymanie ich pod specjalnym parasolem- mówi Nadbereżny.

Prezydent zapewnił, że wzrost podatków na pewno nie spowoduje wzrostu cen chleba czy mleka w marketach, bo produkty podstawowe mogłyby kosztować przy takich zmianach więcej zaledwie o 1 grosz.

- Te sieci konkurują ze sobą i mają cennik ogólnopolski, a przecież np. Rzeszów ma wyższe podatki i nikt nie może zaprzeczyć, że Rzeszów się rozwija zapewnił prezydent.

Niezauważalnie po kieszeni dostaną sklepy wielkopowierzchniowe, które będą musiały dołożyć po około 80 tys. zł rocznie do podatków oraz stacje paliw, średnie instytucje bankowe, które odniosą do miasta po około 8 tys. więcej niż dotychczas. Dystrybutorzy energii, którzy mają zabezpieczenie w dużej grupie finansowej, teraz wniosą do budżetu miasta setki tysięcy złotych.

Miasto na wzroście podatków może zarobić około 3,5 mln zł (od osób fizycznych– ok. 334, 5 tys. zł, od osób prawnych – 3,2 mln zł).

Burza w szklance wody, czyli radni dyskutują o podwyższeniu podatków

Po wypowiedzi prezydenta rozwinęła się burzliwa dyskusja.

Radny Daniel Hausner nie zgodził się z prezydentem, że wzrost podatków sprawi, że nie podrożeje chleb.

- Dlaczego przez tyle lat wpływy rosły, a podatki się nie podnosiły, a teraz podnosimy podatki po to, aby były wpływy?- spytał.

- Dlaczego dopiero w tym roku, a nie w poprzednim?-zastanawiał się radny Zaborowski.[/i] Wiem, że było ciasno, że się nie zdążyło, bo już było późno, tylko dlatego. Trzeba sobie powiedzieć jedno: czym jest ten podatek dla przedsiębiorcy, bo my tak bardzo dużo mówimy o jego wysokości[/i]- mówi Franciszek Zaborowski.

I jak przypomniał przedsiębiorcy, w zależności od rodzaju działalności płacą podatek od 0,5 do 1,5% swoich kosztów. To niewiele.

- Jeśli ktoś uważa, że sztuczne utrzymywanie małego podatku jest bohaterstwem, to jest to tylko robieniem maślanych oczu do przedsiębiorców. Oni uśmieją się z tego, bo dla nich nie robi to żadnej różnicy. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to obawiam się, że jego wiedza ekonomiczna jest bardzo wątpliwa- dodał Zaborowski.

Podkreślił również, że problemem w mieście jest mały handel, który jest niszczony przez ten duży i tych lokalnych kupców należałoby otoczyć opieką.

Łukasz Durek zapewnił, że podatek ten nie zrujnuje również małych przedsiębiorców, a jeśli chleb zdrożeje w marketach, tu zwrócił się do Daniela Hausnera, zaprasza do siebie.

Mariusz Kunysz nie zgodził się przedmówcami uważając, że wzrost cen dla przedsiębiorców, to również wzrost cen dla zwykłego człowieka.

- Państwo mówicie o pewnej kosmetyce. Nie jest to wiele, nie jest to dużo, radny Zaborowski powiedział, że ci co inaczej uważają nie znają się na ekonomii. Ja się chyba nie znam, ale generalnie rzecz biorąc proszę mi nie mówić, że to się nie odbije rykoszetem na mieszkańcach Stalowej Woli. Ja nie znam takiej firmy, której jeśli coś podwyższymy, to sobie później nie wliczy w koszty i nie spowoduje to, że później energia nie wzrośnie czy paliwo- mówi Mariusz Kunysz.

Edmund Myszka, jako przewodniczący Komisji Gospodarki, Geodezji, Architektury i Ochrony Środowiska, powiedział, że wzrost podatku to kosmetyka polegająca na solidarnościowym budowaniu odpowiedzialności za miasto. Musimy mieć własne pieniądze, by móc korzystać z projektów unijnych, by nie brać kredytów i nie zostawiać długów przyszłym pokoleniom.

- Jeżeli nie korzystamy z możliwości ustawowych, podatkowych to dodatkowo dokładamy do tego biznesu, bo nie dostaniemy tzw. subwencji wyrównawczej ze skarbu państwa. I to jest kolejna niegospodarność w poczynaniu takiej polityki- mówi Myszka.

Radny wyraził nadzieję, że przedsiębiorcy to zrozumieją. Także Zbigniew Paszkiewicz uznał uchwałę za zasadną. Równocześnie wyraził żal, że „oblazły” nas supermarkety. Rozwijają się za specjalne kredyty z banków Unii Europejskiej uzasadniając, że w Polsce brakuje nowoczesnego handlu.

Grzegorz Męciński przypomniał radnym, że podwyżki podatków są potrzebne w kontekście funduszy unijnych i zaapelował o zamknięcie dyskusji.

Ostatecznie za podniesieniem podatku opowiedziało się 19 radnych. Od głosu wstrzymali się Daniel Hausner i Mariusz Kunysz.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
manukun

@mmm
Utrzymanie uczelni to raptem 1% budżetu. Nadbereżny sam studiował prawo w Stalowej Woli. Teraz mu to przeszkadza?

Jeżeli podniesienie z 16 na 22 zł jest podwyżką o 5%, to chyba ktoś nie potrafi liczyć.

Zysk z wpływów podatkowych od vivo, Uniwheels i ESW będzie obniżony o wyprowadzkę FRAC. Strach pomyśleć, czy miejscowi przedsiębiorcy wytrzymają dodatkowe wydatki, jeśli działają na krawędzi opłacalności.

~Mmm

CYTAT
Informuję o tym na każdej sesji. Miasto wzięło na siebie decyzją mojego poprzednika wiele zobowiązań utrzymania projektów unijnych, uczelnianych, które bardzo mocno wypłukują nam- niestety- budżet,


Mowienie "niestety" o wydatkach na nauke i szkolnictwo wyzsze podczas gdy chce sie wydawac pieniadze na bombki choinkowe i plaze pod MDK zakrawa na smiesznosc.

CYTAT
To nie jest prawda, zwłaszcza, że mój poprzednik podpisał WPF (Wieloletni Plan Finansowy) i plany, które dawały podwyżkę podatków o 5%.


I znow probuje zrzucic wine zaswoje decyzje. Wieloletni Plan Finansowy nie zmusza miasta do podniesienie podatkow. Sporo placacych podatki przybywa (vivo, uniweels, nowa elektrownia) i Szlezak rownie dobrze mogl ich nie podniesc.

Pytanie jest proste: KTO PODNIOSL PODATKI? KTO JEST TERAZ OSOBA DECYZYJNA W TEJ KWESTII? Nie ma sie co chowac za Szlezaka. Za swoje decyzje odpowiada sie samemu.

manukun

@Baśka
Na pewno mam. Nie wszystko wymaga sprawdzania w fachowej literaturze. Akurat z uwagi na subtelne różnice pytam o definicję rozmówcę.

~Baśka

~~manekin coś ty taki nierozgarnięty? masz googlową wiedzę.

manukun

@lex
Właśnie chciałbym poznać, jaką jest ta kosmetyczna różnica między nimi. Bo zdania są podzielone, a definicji wiele ;)

~eddy

Tych bym opodatkował maksymalnie

Bronisław "Willa" Komorowski, mówił: "przecież mamy złoty wiek!" I dlatego może pan sobie kraść? umiech

manukun

A jaka według Ciebie jest różnica między narodowcami a nacjonalistami?

manukun

@lex
Nie, to Ty wypytywałeś o życie prywatne Przytuły i Szlęzaka. Zacząłeś temat sam, więc się nie wymiguj.

Widzisz, gardzę Michnikiem i ilość kłamstw przez niego wypowiedziana powinna zostać ukarana. Doceniam każdą formę patriotyzmu, ale zdecydowanie bardziej popieram pomysł endecji na rozbudowę gospodarki. W dzisiejszych czasach wymachiwanie szabelką wywoła tylko uśmiech politowania u przeciwników.

~lex

manukin ty wchodziłeś w moje życie prywatne więc się nie dziw jak ktoś pyta o twoje?
Ja się nie kłócę, tylko wyjaśniłem ci, że Endecy nie byli nacjonalistami, tylko Narodowcami i skąd się to wzięło. Poza tym nie trzeba być nacjonalistą aby przekładać interes Polaków nad interesy innych narodowości. Wystarczy być Narodowcem czy Polskim Patriotą, których to żydzi z Michnikiem i platformą PO i PSl na czele nazywają faszystami.

manukun

@lex
Zgodzę się z Tobą w 2 kwestiach. Obniżka podatku CIT zwiększy rozwój gospodarczy i to akurat bardzo mi się podoba. Druga sprawa, to pomysły endecji na rozwój państwa.

Nie ma sensu się kłócić o to, czy Michnik manipuluje pojęciami, nazywając narodowców faszystami i ksenofobami. W kontekście endecji miałem nad myśli "dobry" nacjonalizm. Może nie wyraziłem się jasno, ale dla mnie przedkładanie interesu Polaków nad interesy innych narodowości jest cechą dobrą. Źle mnie zrozumiałeś, bo onetu nie znam, a wyborczą czytam dla beki.

Czepiam się o Twoje życie prywatne, bo się interesujesz innych. Ty nie narzekasz, ja nie narzekam, koniec tematu.

~lex

No i jeszcze pozytywna informacja gospodarcza dot. rozwoju.

PIS zapowiedziało obniżkę podatku CIT do 15 proc., aby wesprzeć małe i średnie przedsiębiorstwa. Będzie też podwójny odpis inwestycyjny dla firm inwestujących w rozwój.

manukun

Przecież od początku historii miasta układ architektoniczny zapewniał ochronę przed uciążliwą emisją z terenów przemysłowych. Zamiast uzbroić tereny nad Sanem i rozwijać miasto w kierunku pól uprawnych, decyduje się na najgorszą możliwą lokalizację i wycinanie bariery ochronnej. Pół biedy, gdyby to była wycinka pod rozwój strefy przemysłowej od strony Puszczy Sandomierskiej. Zamiast naturalnego pochłaniania pyłów i hałasu, będziemy mieli ekrany i mycie ulic nocami. Czy ten człowiek zdaje sobie sprawę, jakie to są koszty?

Nadbereżny nie myśli w perspektywie kilkunastu lat do przodu, lecz tylko na czas własnej kadencji. Brakuje projektów prorozwojowych. Mamy tylko przelewanie z jednego w drugie i zwiększanie podatków. Zasłanianie się poprzednikiem jest po prostu śmieszne, gdyż długoletnia prognoza finansowa jest luźnym założeniem finansów miasta na kilka lat i ma znaczenie praktyczne dopiero w przypadku realizacji dużych projektów. Takich niestety nie będziemy mieli, bo ani most na Sanie, ani wiadukt łączący Przemysłową i Okulickiego, ani park technologiczny w Jelni, ani arboretum w Charzewicach nie będą realizowane. Będą tylko małe, niewielkie inwestycje, przy których można często organizować konferencje prasowe i lansować się w mediach...

manukun

@toto
Nadbereżny jest socjalistą. Nie będę komentował jego życia prywatnego, bo to zbyt intymny i poufny temat do dyskusji. Zresztą, nikogo nie powinno interesować. Mamy za to pełne prawo do krytyki jego rządów. Po roku można stwierdzić, że temu człowiekowi brakuje wizji. Nie neguję potrzeby budowy i remontów chodników, parkingów czy dróg. Nie neguję budowy placów zabaw, żłobka czy przedszkola. Ale nie potrafię zrozumieć rozdawania majątku wspólnego dla wybranych przez siebie.

To chyba oczywiste, że do nowego przedszkola czy żłobka w pierwszej kolejności będą przyjmowani znajomi królika. Podobnie z mieszkaniami. Jaki jest cel budowy nowych, skoro są wysprzedawane na potęgę po kilku latach za bezcen, przy jednoczesnym tłumaczeniu o zmniejszaniu zadłużenia miasta.

Jego działania są zupełnie nierozwojowe. Podwyżka podatków nie zachęca do inwestowania. Brakuje terenów pod zabudowę, a prezydent chce wycinać las. Czyżby sumienie go gryzło, że wymienił most na Sanie w zamian za poparcie marszałka? Zamiast pozyskać nowe tereny, w tym rozszerzyć granice miasta, chce wycinać barier ę

manukun

@niki
Mogę pisać, bo niestety nie przebywam w mieście. Nie mam możliwości możliwości robienia zdjęć.

@aśka
Wkrótce będzie rozliczenie budżetu, firmy się, ile kler dostał.

~aśka

'feniks" prawisz dobrze, pana prezydenta można uwolnić od cięzkiej pracy organizując referendum lub inna ścieżka to zawiadomienie RIO w Rzeszowie o wykonaiu na ponad 240 tys, złotych parkingu parafialnego na Ozecie! W specyfikacji instotnych warunków zamówienia jest o tym mowa a w oficjalnym przekazie dla mediów jest mowa o parkingu przy tamtejszej szkole!!! Wydatkowanie chociażby niewielkiej kwoty z budżetu na nieswoje zadanie czyli nie samorządowe skutkuje naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. To zaś rodzi odpowiedzialność przed tym organem. A zatem nie czekając na psucie tego co było dobre czyli finasów miasta trzeba zacząć od małych kroków, trzeba działać. Adres do RIO znajdziesz na ich stronie internetowej.

~toto

Nie ma co narzekać na "endeków" czy innych "socjalistów". Skoro został
przywołany tu na forum Dmowski, to trzeba trafu, że jego żonę uwiódł "socjalista" z krwi i kości! Jak więc widać nie wszystko zło nie nadaje się do niczego, czasem może nawet antagonista się pożywić! A jakże...

manukun

@lex
Musisz mieć bardzo nudne życie, skoro tak Cię interesuje, co robią inni. Zazdrość Cię zjada, że ktoś nie musi pracować, żeby się utrzymać? Na bezrobociu nie siedzą. Pochwal się, jakie zaszczytne stanowisko odejmujesz. Niby nie narzekasz, a jednak masz wiele parcie na interesowanie się życiem innych. To jak w końcu?

Mam prośbę, poczytaj o Dmowskim, endecji i możemy dalej dyskutować. Endek z definicji jest nacjonalistą. W latach 20. XX w. endecy chcieli polonizować Litwinów, Białorusinów i Ukraińców. Zauważ, że nie ma partii o takich poglądach, Gowin się dobrze zapowiadał, ale wszedł w koalicję z socjalistami, więc jest skreślony. Socjalizm i wolny rynek się wzajemnie wykluczają.

Przepraszam bardzo, człowiek ma mieć własne poglądy, czy być członkiem partii politycznej? Co jest ważniejsze?

~feniks

~notoco to co piszesz to prawda ale z jednym się nie zgadam:

CYTAT
Przyjdzie czas na rozliczanie pana z obietnic wyborczych, oj przyjdzie!
 
Po pierwsze za trzy lata to finanse miasta mogą być bardzo kiepskie.
Po drugie jak go rozliczymy,nie zostanie na drugą kadencje?
Przeciez to żarty pracodawca ma prawo wyegzekwować zadośćuczynienie za straty poniesione z winy pracownika a czy Nadbereżny nie jest pracownikiem wyborców?
Skończyły się kampanie wyborcze i mamy efekty podatki w górę plus podatek za deszczówkę.Co jeszcze wymyśli ta rozcapirzona głowa?
Powinien zostać zwolniony dyscyplinarnie aby nie narobił większych szkód.

manukun

@niki
Z chęcią mogę też pisać, nie tylko czytać. Trzeba zacząć rozliczać i patrzeć na ręce, bo skoro już brakuje pieniędzy e budżecie, to chyba nie potrafi nimi zarządzać. Jak brakuje, to się wydatki tnie, a nie ceny podnosi. Podstawowe prawo rynku.

Strach pomyśleć, co nas czeka jeszcze 4 lata...

~Nocny Marek

@niki. Postaram się dawać więcej na Stalowym Mieście bo Stalówka.NET nie wszystko mi drukuje i mam do nich żal.

Popieram powstanie nowej strony internetowej skupiającej uwagę na działaniach prezydenta.

~niki

"Nocny Marek" - dawaj więcej i przypominaj te brednie którymi mamił kandydat na prezydenta wyborców. Niebawem powstanie nowa strona internetowa skupiająca uwagę na działaniach prezydenta. Zapomniał już co obiecywał rok temu wędrując z namiotem po wszystkich dzielicach?. Skoro ma taką niepamięć to tym bardziej nie powinien sprawować tak odpowiedzialnej funkcji! Prawda?

~notoco

Panie prezydencie pierwszy rok urzędowania dowodzi, że pan nie pojmuje spraw miasta i jego trendów rozwojowych. Skupianie uwagi na blachostkach powoduje, że sprawy ważne uchodzą bokiem. Pana propozycja z równoczesną alternatywą albo kredyt, albo podwyżki podatków na 2016 r. tego dowodzi! Dlaczego przez wiele lat pan prezydent Szlęzak nie proponował żadnych zwiekszonych opłat podatkowych a budżet z każdym rokiem był wiekszy i większy...? Jak on to robił? Teraz spróbujmy zastanowić się ile pan z tych "zwiększonych" podatków wprowadzi do budżetu? Może kilka milionów, a może i nawet tego nie! Panu(miastu!!) potrzeba kilkunastu milionów na nowe unijne projekty więc pytam skąd je pan weźmie? Brak roztropności, doświadczenia i co najgorsze, wizji rozwojowej miasta powoduje wydawanie, że nie powiem trwonienie dużych pieniędzy na drobiazgi typu kawałek chodnika, ławeczka, śmietnik, parking przy kościele na Ozecie... wsparcie starostwa kwotami przekraczającymi zdrowy rozsądek też nie najlepiej o panu jako gospodarzu miasta zaświadcza. Pan chyba nie widzi róznicy pomiędzy jednym samorządem a drugim. Ja w każdym razie jako jeden z podatników tego miasta nie wyrażam zgody na zaciąganie kredytu a tym bardziej nie akceptuję propozycji podwyżek podatków miejskich. Przyjdzie czas na rozliczanie pana z obietnic wyborczych, oj przyjdzie!

manukun

@lex
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, jakie głupoty opowiadasz. Stawianie Żyda Michnika i endeka Szlęzaka po tej samej stronie barykady to kuriozum. Przecież endecy nienawidzą obcych, a zwłaszcza Żydów.

Musisz mieć bardzo nudne życie, skoro interesujesz się życiem innych ;)

~lex

Większość ludzi tak to widzi jak @mieszkaniec.
Tych zaślepionych już jest 48,2% za PIS i rośnie. PO ok18% PSL 4%

Możesz wypisywać tu jeszcze dłuższe elaboraty i straszyć PISem. Myślę, że nic to nie da. Polakom właśnie spadły różowe okulary i już nie mogą słuchać tego jadu, tej michnikowszczyzny, tego piaru.
8 lat to mieli a Stalowa 12 lat.

Państwo jest w największym nierządzie, gdy ma wiele praw.
Zgoda tworzy prawo i porządek. A tego PO i PSL ze Szlęzakiem unikają jak ognia.
Ktoś mi wyjaśni czy Przytuła z PO i Szlęzak z PSL gdzieś pracują? Bo chyba mają za dużo czasu.

~Nocny Marek

Stalowe miasto.
NawigacjaStart » Artykuły » Stalowa Wola »

Poznaj program wyborczy Nadbereżnego.
Opublikowano: 15 Października 2014

WYBRAŁEM TYLKO NAJWAŻNIEJSZE FRAGMENTY, PROSZĘ UWAŻNIE PRZECZYTAĆ.
CZYTELNIKOM POZOSTAWIAM BEZ KOMENTARZA.

"Program, który da nowe miejsca pracy".
Lucjusz Nadbereżny zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta Stalowej Woli wróci do opracowanego przez PiS programu „Nowe Miejsca Pracy dla Stalowej Woli". Program ten to ukłon w stronę przedsiębiorców. Pozwala on na zwolnienie z podatku firmy tworzące nowe miejsca pracy i inwestorów, którzy przychodzą do Stalowej Woli. Na ulgi będą mogły liczyć te przedsiębiorstwa, które będą zatrudniać na umowę o pracę, na dodatkowe ulgi- inwestorzy wprowadzający nowe technologie.
- Kiedy proponowaliśmy ten program na forum Rady Miejskiej zarzucano nam, że Stalowej Woli na to nie stać, albo że nie przyniesie to żadnego skutku gospodarczego. Ostatnio, jako radni otrzymaliśmy materiał, który mówi o tym, że w ostatnich latach zostało umorzone kilka milionów złotych podatku od nieruchomości dla największych podmiotów gospodarczych. Te umorzenia nie były uwarunkowane tworzeniem nowych miejsc pracy. To wielki błąd- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Jeśli to właśnie Lucjusz Nadbereżny zostanie wybrany nowym prezydentem Stalowej Woli to jedną z pierwszych decyzji jaką podejmie wspólnie z Radą Miejską będzie przyjęcie tego właśnie programu, by mógł on obowiązywać już od 1 stycznia 2015 roku.

"Miasto przyjazne przedsiębiorcom".
Lucjusz Nadbereżny jest za niepodnoszeniem podatków oraz licznymi ulgami podatkowymi, niskimi opłatami komunalnymi za wodę, ścieki, wywóz odpadów. Chce także by spółki podległe miastu były jak najbardziej przyjazne mieszkańcom Stalowej Woli.
- W związku z moją poprawką, moją inicjatywą przedsiębiorcy od stycznia tego roku płacą o 20% mniej za wywóz odpadów. Zostały również zmniejszone ilości minimalnych pojemników o połowę dla przedsiębiorcy. Przedsiębiorcy nie są zobowiązani do posiadania kontenera na odpady mokre, jeśli takich odpadów nie wytwarzają. To wszystko są działania dla przedsiębiorców tak, aby ponosili jak najmniejsze koszty prowadzenia działalności w Stalowej Woli- mówi Lucjusz Nadbereżny.

"Lokalny patriotyzm gospodarczy, kupiecki i usługowy".
Kandydat na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że będzie wspierał lokalnych przedsiębiorących, kupców, którzy od lat tworzą tu, w Stalowej Woli miejsca pracy.
- Ja jako prezydent będę rzecznikiem, będę w pierwszej kolejności dbał o tych, którzy prowadzą tutaj rodzinny biznes, którzy od lat tworzą stabilne, pewne miejsca pracy- zapewnił Lucjusz Nadbereżny.
[MagPie]

~lex

nocny marek:
Większość ludzi tak to widzi jak mieszkaniec.
Tych zaślepionych już jest 48,2% za PIS i rośnie. PO ok18% PSL 4%

Możesz wypisywać tu jeszcze dłuższe elaboraty i straszyć PISem. Myślę, że nic to nie da. Polakom właśnie spadły różowe okulary i już nie mogą słuchać tego jadu, tej michnikowszczyzny, tego piaru.
8 lat to mieli a Stalowa 12 lat.

Państwo jest w największym nierządzie, gdy ma wiele praw.
Zgoda tworzy prawo i porządek. A tego PO i PSL ze Szlęzakiem unikają jak ognia.
Ktoś mi wyjaśni czy Przytuła z PO i Szlęzak z PSL gdzieś pracują? Bo chyba mają za dużo czasu.

~Nocny Marek

@lex. Człowieku może i biegle czytasz tylko niezbyt biegle rozumiesz tekst. Ja tylko opisuje rzeczywistość i nie interesują mnie cudze polityczne barwy - i Twoje też. Nie przypisuj mi, że straszeniem PiSem pochwalam PO, PSL, etc. Będę fałsz, obłudę, zakłamanie, hipokryzję wytykał każdemu ugrupowaniu politycznemu. Co jest moralnie dobre pochwalę, co jest złe zganię.

Każda podwyżka Szlęzaka była krytykowana przez byłego radnego a obecnego włodarza Stalówki.

Jeszcze raz wczytaj sie w mój tekst cyt. "elaborat" to może pomoże.

Dodatkowo polecam po raz kolejny mój poprzedni komentarz - zob. poniżej.

Na emitowanym przez naszą Telewizję Miejską (daty nie pamiętam) posiedzenia Rady Miasta opozycyjny wobec Prezydenta Szlęzaka radny PiS Lucjusz Nadbereżny bardzo ostro krytykował podnoszenie podatków. Demonstrował i objaśniał "krzywą Laffera".
Prawo Laffera mówi, że gdy stawki podatku rosną, to wzrost wpływów do budżetu państwa następuje tylko do określonego momentu, po którym każde kolejne podwyższanie stawki podatkowej powoduje niestety ZMNIEJSZANIE WIELKOŚCI WPŁYWÓW PODATKOWYCH. W skrajnej sytuacji, gdy procentowy udział podatków w naszych dochodach osiągnie wartość najwyższą, czyli 100%, wtedy wielkość kwoty podatku pozyskanego przez państwo wyniesie zero, gdyż nikt przy zdrowych zmysłach nie podejmie się takiej pracy, po wykonaniu której będzie musiał oddać całe swoje wynagrodzenie fiskusowi. Skoro zerowe wpływy z tytułu podatku będą miały miejsce zarówno przy stawce 0% jak i 100%, to pomiędzy tymi stawkami, gdzieś po środku musi istnieć punkt maksymalny, od którego każde podwyższanie stawki podatkowej będzie stopniowo zmniejszać kwotę pobranego podatku aż do zera. Zjawisko polegające na tym, że w miarę wzrostu stawki podatkowej wpływy podatkowe przestają rosnąć proporcjonalnie, a nawet zaczynają maleć nazywamy efektem Laffera. Prawo Laffera nosi swoją nazwę od nazwiska amerykańskiego ekonomisty Artura Laffera, który jako pierwszy to prawo sformułował, a przynajmniej spopularyzował jako koncepcję tzw. krzywej Laffera.

Niskie podatki zachęcają inwestorów, finalnie zwiększając wpływy do budżetu. Podwyższanie podatków to ucieczka inwestorów i rozrost szarej strefy.

CZY TO NIE JEST HIPOKRYZJA ? PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA.
MASZ RACJE. TYCH ZAŚLEPIONYCH JEST 48 PROC. ZA PIS I ROŚNIE. ZOBACZYMY JAK DŁUGO I KIEDY BĘDZIE PRZESILENIE, ORAZ KIEDY SPADNĄ RÓŻOWE OKULARY.

Czy zapomniałeś o aresztach wydobywczych Ziobry. Ludzie niewinnie siedzieli w aresztach bez wyroków, aż Trybunał Sprawiedliwości (dokładnie nie pamiętam)zwrócił Polsce uwagę. Osadzeni żeby wyjść do domów przyznawali sie prokurtorom do czynów nie popełnionych. W sądach sprawy padały bo ludzie mówili, że prokuratorzy wywierali nacisk, iż jak sie nie przyznają to będą siedzieć do usr.... śmierci. Mój kolega uniewinnienia nie doczekał. Z kromki chleba zrobił opłatek, garnek czarnej kawy był barszczem, i tak z kolegą spędził święta. Inaczej byś gadał gdybyś oberwał Ty lub ktoś bliski. Chyba, że hołdujesz haniebnej zasadzie prawnej stalinowskiego prokurtora Andrieja Wyszynskiego - "Dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf".

Znam takich oportunistów. Najpierw byli w PZPR, a potem bardzo szybko stali się piewcami Solidarności. Pewnie za komuny mówiłeś, że państwo jest nierządem bo ma za mało praw. Teraz masz dużo praw i też Ci źle - chociaż mądrze Cyceron powiedział "Nadmiar prawa to nadmiar niesprawiedliwosci".

Co takiego zrobił Ci Szlęzak, że zburzył Twoją zgodę, prawo i porządek ? Mnie krzywdy nie wyrządził, chociaż go nie znam osobiście. Fałsz, obłuda, zakłamanie, hipokryzja każdej władzy zgody i prawa nie buduje.

I na koniec. Nie zionij jadem na wszstko co nie pisowskie. Nie musisz mi pisać, cyt. "długiego elaboratu" bo pewnie niewiele wiesz i umiesz. Chociaż tego sam nie pochwalam powiem Ci nieładnie - "W d.... byłeś i g.... widziałeś"

Z Tobą tyle.

~wyga

a kiedy prawo i sprawiedliwość doda uczciwość do nazwy? i przestanie opłacać głupków co tu piszą/

~lex

nocny marek:
Większość ludzi tak to widzi jak mieszkaniec.
Tych zaślepionych już jest 48% za PIS i rośnie.

Możesz wypisywać tu jeszcze dłuższe elaboraty i straszyć PISem. Myślę, że nic to nie da. Polakom właśnie spadły różowe okulary i już nie mogą słuchać tego jadu, tej michnikowszczyzny, tego piaru.
8 lat to mieli a Stalowa 12 lat.

Państwo jest w największym nierządzie, gdy ma wiele praw.
Zgoda tworzy prawo i porządek. A tego PO i PSL ze Szlęzakiem unikają jak ognia.

~Nocny Marek

@mieszkaniec. Jesteś zaślepiny swoim idolem, że aż cuchniesz przypaloną wazeliną. Poczytaj mówj wpis na "Stalówce.NET" dot. podatku od deszczówki. Człowieku ściągnij różowe okulary i przejrzyj na oczy !!! Jestem b. cierpliwy i mam nadzieję, iż doczekam sie Twojego krytycznego wpisu o działanich Prezydenta. To tylko kwestia czasu. Czytałem komentarze przed wyborami, teraz coraz częściej pojawiają się wpisy typu np. "Żałuję, że ......... ". Ale być może Twoje jest słuszne ?

"Podatek od deszczówki" jest de facto PODWYŻKĄ PODATKU w naszym mieście za odprowadzanie ścieków w myśl ustawy powszechnym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków. Obietnica obniżki cen za ścieki w naszym mieście była tylko SPRYTNYM CHWYTEM WYBORCZYM. Tak naprawdę będzie w swej istocie podwyżką. Jako jeden z przykładów to: Wspólnota Mieszkaniowa w budynku o określonej kubaturze dachu zapłaci określoną kwotę w zależności od ilości litrów wody zrzuconej do kanalizacji - jeśli w rynnach będą liczniki. Jak nie będzie urządzeń pomiarowych to średnioroczny opad deszczu w litrach na metr kwadratowy pomnożony przez powierzchnię dachu da nam wielkość zrzutu wody. Nie dość, że mieszkańcy Wspólnoty zapłacą drożej za ścieki to jeszcze Zarządca podniesie wam koszty utrzymania wspólnoty. Dodatkowo zarządca terenu na którym jest wasz blok policzy sobie koszty zrzutów wody z ulic osiedlowych, placów zabaw, boisk, etc., etc. Koszty poniesiemy my. Za bardzo nie rozwijam tematu, bo dosyć dobrze jest on przedstawiony w artykule poniżej.

GDYBY TAKI PODATEK WPROWADZIŁ SZLĘZAK TO WIESZALIBYŚCIE NA NIM PSY. CHCIELIŚCIE OBIECANEJ OBNIŻKI TO JĄ MACIE !!! I MÓDLCIE SIĘ ŻEBY NIE LAŁO I NIE PADAŁ ŚNIEG BO ON TEŻ TOPNIEJE I SPŁYWA DO KANALIZACJI.

Home » podatki » Podatek od deszczówki - czym jest i kto go płaci Podatek od deszczówki - czym jest i kto go płaci Podatek od deszczówki to opłata za odprowadzanie wody deszczowej z mieszkań i posesji. Zebrane fundusze mają pomóc w rozbudowie systemu kanalizacyjnego. More Sharing Services Podatek od deszczówki pojawił się w Polsce kilka lat temu. Choć nazwa brzmi co najmniej zabawnie i wywołuje spore kontrowersje wśród mieszkańców miast, w których on obowiązuje, sama idea takiej opłaty jest dobrze uzasadniona. Wiąże się ona ze stepowieniem terenów miejskich i podmiejskich, co spowodowane jest ich nadmierną zabudową i brakiem roślinności. Ma na celu także zwiększenie funduszy oczyszczalni ścieków, a to wiąże się z ich rozbudową i lepszym funkcjonowaniem. Czym jest podatek za deszcz Podatek od deszczówki jest to opłata nałożona na mieszkańców niektórych miast, na przykład Poznania czy Piły (Stalowej Woli - przyp. autora). Dotyczy zarówno właścicieli mieszkań w blokach jak i domków jednorodzinnych. Płacić powinien go każdy, kto odprowadza ścieki, inaczej mówiąc każda osoba, której mieszkanie podłączone jest do systemu kanalizacji miejskiej. Opłata ta wynosi w różnych miastach od kilkunastu groszy do około złotówki miesięcznie za metr kwadratowy powierzchni dachu, co w skali roku daje koszt nawet kilkudziesięciu złotych. Właściciele prywatnych posesji muszą sami zatroszczyć się o uiszczenie odpowiednich opłat, natomiast mieszkańcy bloków otrzymują rachunki za czynsz powiększone o odpowiednią kwotę, a przekazaniem jej do urzędu miasta lub oczyszczalni zajmuje się spółdzielnia mieszkaniowa. Z płacenia zwolnione są osoby, które udowodnią, że nie odprowadzają wody deszczowej do kanalizacji miejskiej, a zbierają ją w zbiornikach przydomowych i wylewają wprost do gruntu, na przykład używają jej do podlewania ogródka czy trawnika. Kontrowersyjny podatek Wielu osobom sam pomysł płacenia podatku od deszczu, na padanie którego przecież nie mają wpływu, wydaje się absurdalny. Właściciele oczyszczalni ścieków i urzędnicy miejscy argumentują jednak, że nie jest to kolejna opłata wprowadzona na złość mieszkańcom. Wśród celów, na jakie mają być przeznaczone pieniądze znajduje się między innymi modernizacja systemów oczyszczania wody. Deszczówka spływająca studzienkami ma znacząco inny skład od ścieków odprowadzanych z gospodarstw domowych. Wiąże się to z koniecznością stosowania bardziej różnorodnych środków oczyszczających, aby woda ta nadawała się do spożycia. Po drugie systemy kanalizacyjne niejednokrotnie są stare, nie spełniają obowiązujących wymogów i nie są przystosowane do odprowadzania tak dużej ilości ścieków, jaka jest produkowana każdego dnia w miastach. Dlatego często podczas ulew studzienki nie nadążają z odprowadzaniem wody, czego efektem są zalane ulice. Rozbudowa systemu kanalizacyjnego ma to zmienić. Wreszcie, podatek od deszczówki ma za zadanie zachęcić właścicieli prywatnych posesji, aby sami uczyli się gospodarować rozsądnie wodą. Zwolnienie z opłat osób samodzielnie odprowadzających deszczówkę ma na celu poprawienie stanu wód gruntowych. Obecnie większość wody z gruntu spływa prosto do rzek, nie wsiąkając w glebę, co powoduje jej stepowienie. Zakłócany jest w ten sposób naturalny obieg wody w przyrodzie.