Alejki pełne dziur
Jedna z najbardziej zniszczonych alejek w parku miejskim będzie wyremontowana jeszcze w tym roku. Reszta poczeka na stosowny projekt.
A ludzie idą i klną
- Prawie 10 lat już mija, kiedy dróżka pieszo- rowerowa idąca od szkoły muzycznej do ulicy ks. Popiełuszki jest urwana, niedokończona. Tamtędy chodzi mnóstwo ludzi: do dworca PKS, na bazar. A tam kałuże, nierówności, które grożą połamaniem nóg, bo w dodatku tam nie ma oświetlenia. Ludzie idą i po prostu klną- mówi radny Zbigniew Paszkiewicz.
Sprawą parku miejskiego zajął się jeszcze Andrzej Szlęzak, który jak podkreślił radny, wybudował nam niefunkcjonalny chodnik, ciek wodny, i schody do nikąd, a po bokach poustawiał ławki za 100 tys. zł i rzeźby. Nie zrobił natomiast alejek w parku. Te stare pamiętają jeszcze zamierzchłe czasy, pełne są wybrzuszeń spowodowanych rosnącymi korzeniami drzew, pęknięć, dziur. Jednym słowem nadają się jedynie do wymiany.
- Te alejki wyglądają jak przysłowiowy kwiatek do kożucha przy tym naszym parku, który wymaga jeszcze wielu inwestycji, by go ucywilizować. Remontu wymaga też alejka biegnąca od szkoły muzycznej w stronę starostwa- mówi radny Paszkiewicz.
Polska biurokracja skutecznie spowolnia plany
Radny Paszkiewicz zwrócił również uwagę na fakt, że alejki są nieoświetlone i po zmroku trudno poruszać się bezpiecznie w tamtym rejonie.
- My się tą sprawą zajmujemy od kilku miesięcy- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.- Ja mówiłem, że na wniosek pana radnego sprawa będzie zrealizowana. I myślę, że do 15 grudnia wszystko już będzie wykonane. To, że wykonanie tej ścieżki tyle trwa, a jest to mały odcinek, wynika z kwestii formalnej, czyli kwestii pozwolenia na wycinkę drzew, bo jednak jest tam przebieg kolizyjny i włączenia się w pas drogi powiatowej, bo ulica Popiełuszki jest pasem powiatowym. Musieliśmy uzyskać wszystkie pozwolenia. W tej chwili ścieżka idzie już do realizacji. Chciałem, żeby była poprowadzona w standardzie asfaltowym, natomiast okazało się, że będzie ona wtedy o 8 tys. zł droższa, dlatego zdecydowałem, że będzie z kostki- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
W parku miejskim dzieje się, ale lepiej by było gdyby za unijne fundusze
W roku 2015 w parku miejskim pojawiły się już pewne inwestycje. Przede wszystkim 6 września odbyła się inauguracja Street Workout Parku. Uroczystego otwarcia dokoła prezydent Stalowej Woli i ówczesny przewodniczący Rady Miasta, a obecnie już poseł na Sejm Rafał Weber.
- W parku miejskim- trzeba to zauważyć, bo czasami takich rzeczy nie zauważamy, została wykonana nowa alejka prowadząca pomiędzy boiskami do siłowni terenowej. Tam zostało też zrobione oświetlenie. W przyszłym roku planujemy wyremontować kolejne alejki w parku miejskim. Mamy wielką nadzieje na to, że będziemy mogli ubiegać się o środki zewnętrzne z nowego programu unijnego. To są środki ministerialne, nie regionalne, tylko krajowe dotyczące odnowienia, rewitalizacji parków miejskich, parków krajobrazowych. W ramach tego projektu jest możliwe wykonanie również, w małym procencie, ale są możliwe takie działania inwestycyjne jak ścieżki- mówi prezydent.
Powoli więc park nabierze blasku. A jeszcze pod koniec roku mieszkańcy będą mogli wygodnie korzystać z nowej alejki.
[AB]
Komentarze
@!!!
albo 3 miliony na kopaczy...
Jakie są „osiągnięcia” obecnej władzy poza wycinaniem drzew?
Już dawno można by wszystkie ścieżki wyremontować w całym parku jakby nie granit na deptaku i ławki za 100 tyś.
Aa w Rozwadowie takie same są chodniki koło Sokoła i radnym to nie przeszkadza.Prawdą jest,że Rozwadów nie ma dobrego przedstawiciela w radzie miasta, który pilnonowałby spraw tej części miasta.Pani radna Bąk ciągle coś potrzebuje dla swoich wyborców,p. radny z Charzewic ciągle coś chce dla Charzewic,a ta z Rozwadowa siedzi cicho,lub mówi jako adwokat prezydenta.Czy im nie wstyd za ten stan rzeczy?Wcześniej powinny być zrobione chodniki niż alejki w parku.
Ale wiewiór się załapał na fotkę