Jan Bury z PSL zatrzymany przez CBA
W nocy z 18 na 19 listopada, były poseł, były szef podkarpackich struktur PSL został zatrzymany przez CBA na wniosek katowickiej prokuratury. Co z ludźmi z otoczenia pozbawionego immunitetu polityka?
Do niedawna Jana Burego chronił immunitet. Teraz, po przegranych wyborach parlamentarnych może już odpowiadać na zarzuty przed wymiarem sprawiedliwości. O co chodzi? O kilka rzeczy. Teraz o rzekome wyłudzenie z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości kilkudziesięciu milionów złotych unijnych dotacji. W tą konkretnie sprawę wplątanych jest kilkanaście osób.
Dziś Jan Bury przesłuchany zostanie w Warszawie, później ma być przewieziony do Katowic. Kłopoty PSL-owiec ma już od zeszłego roku, kiedy to CBA przeszukało mu dom i biuro. O sprawie głośno mówiły media. Bury więc stracił w oczach wielu i właśnie dlatego mógł przegrać wybory. Wcześniej Prokuratura Apelacyjna w Katowicach wystąpiła do Sejmu o uchylenie mu immunitetu, ale skoro mieszkańcy Podkarpacia nie obdarzyli go zaufaniem, w dniu zaprzysiężenia nowych posłów, jego immunitet wygasł. Nic więc nie stało na przeszkodzie, by ludowca można było przesłuchać.
O jakich innych zarzutach może być mowa? CBA jest w posiadaniu materiałów, z którym wynika, że Jan Bury, a także prezes Najwyższej izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski mieli rzekomo ustawiać konkursy w NIK. Tutaj zarzutów może być ostatecznie aż 3.
W sprawach korupcji na Podkarpaciu zarzuty usłyszało już łącznie około 40 osób. Są to biznesmeni, przedsiębiorcy, politycy, osoby pełniące ważne funkcje społeczne…
[AB]
Komentarze
to nic nowego jak popatrzy się na kiedyś piękny awans na dyrektora w UM czy to co się w Tbg WORD działo przez lata
A tak mu dobrze z oczu patrzy
szolęzak osrałeś się !!!
Kolega naszego szlęzaka