Pożar domu w Kłyżowie
Zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru domu mieszkalnego w Kłyżowie (powiat stalowowolski).
O pożarze zawiadomiono strażaków około godz. 15:00. Z żywiołem walczyły 4 zastępy straży pożarnej ze Stalowej Woli i Niska.
Ogień wybuchł na skutek zwarcia instalacji elektrycznej. Domowników nie było w tym czasie w domu, gospodarze byli wówczas w pracy. Płomienie szybko rozprzestrzeniły się dalej. Wewnątrz budynku było duże zadymienie, dlatego samodzielne gaszenie pożaru było niemożliwe. Na pomoc wezwano straż pożarną.
Na pomoc pobiegł kuzyn, który zobaczył pożar i próbował samodzielnie ugasić pożar.
Komentarze
a kiedy pociag do warszawy
Cytując klasyka. Popadlić to nie miał kto, ale grzać się przyszli wszyscy.
(Nawiasem)- pożar domu to tragedia.
To nie są brednie. Bardzo dobrze, że reklamuje pociągi, bo jak nie będzie chętnych to nie będzie pociągów.
Ty skur**synu skoncz z tymi pociagami bo nikogo nie obchodza te brednie ktore wypisujesz!
Strażacy z osp Kłyżów i osp Pysznica są dobrze przeszkoleni i przygotowani. W Klyzowie jest nawet 3 ratownikow medycznych . Po drugie to że państwowa straż nie zadysponowala żadnych z osp to już trzeba pytać dyspozytora czemu tak postąpił. Zwłaszcza ze klyzow miał 400 m do tego domu .
Pozdrawiam kumatych
DO WARG- zkadbys nie pochodzil to WAL SIE Wiesniaku
To po co w Kłyżowie czy Pysznicy straż pożarna, jak oni nie przyjeżdżają co mają pod nosem, tylko musi przyjeżdżać Stalowa czy Nisko. To samo tyczy się policji w Pysznicy. Jak jest wypadek w Pysznicy to przyjeżdża Stalowa. Paranoja
I znowu Kłyżów. Jak nie wypadek w tamtym tygodniu to pożar. Czy tu nie ma normalnych ludzi? Moze wysiedlić stąd mieszkańców a przyjąć uchodźców? Przynajmniej jakiś pożytek byłby.
a osp nie było?