MOTYL nie może nam odlecieć!

Image

Do rodziców młodych zawodników Sekcji Pływackiej Motyl doszły informacje, że decyzją dyrektora MOSiR sekcja ta ma zostać usunięta ze struktur MOSiR-u i ma działać jako stowarzyszenie.

Gdyby tak się stało pieniądze przeznaczone na sekcję byłyby wstrzymane. Rodzice są zaniepokojeni takimi wieściami, bo oznaczałoby tak naprawdę koniec sportowego pływania w Stalowej Woli.

Sport uprawiany przez kogokolwiek nigdy nie jest darmowy, choćby się nawet tak wydawało. Dzieci na basen trzeba dowieść, a gdy się chce, by zdolności były szlifowane i jak diament zabłysły podczas zawodów, trenować czasem trzeba i dwa razy dziennie. Ktoś mógłby powiedzieć: a za co tu płacić, a jednak płacenia jest sporo.

- Większość z nas nie może pozwolić sobie na żadne dodatkowe koszty na sport, a takich kosztów jest wiele: licencje zawodników, zawody, obozy szkoleniowe, badania lekarskie, koszty basenu, które z pewnością wzrosną, może nie od razu, ale za pół roku, rok. Zostaniemy w większości zmuszeni do wypisania naszych dzieci z sekcji, a rodzice kolejnych roczników będą patrzyli na ten sport przez pryzmat kosztów. Czy pływanie ma być sportem dla bogatych? Przeciętnego rodzica na pewno nie będzie stać na to, żeby jego dziecko trenowało pływanie w MOTYLU- mówią rodzice zdolnych młodych pływaków.

Gdyby wykluczyć MOTYL-a ze struktur MOSiR koszty trenowania mogłyby podskoczyć. Stalowa Wola to nie jest miasto bogaczy. Wielu z nas ogląda każdą złotówkę z obu stron zanim zdecyduje się ją wydać. Ale każdy, kto ma dzieci, dodajmy zdolne i chętne do rozwijania swoich talentów i promowania Stalowej Woli poza jej granicami, chce, by mogły one mieć odpowiednie do tego warunki, a przynajmniej by te warunki nie były zmieniane na gorsze.

- Oczywiście jako stowarzyszenie można się starać o dofinansowanie z miasta, ale takie dofinansowanie pozwoli zaspokoić zaledwie część kosztów i nie jest zagwarantowane. Jeśli miasto planowałoby przeznaczyć wystarczające środki finansowe na MOTYLA jako na stowarzyszenie, to równie dobrze może te pieniądze wydać na sekcje w strukturach MOSiR – żadna różnica. W sąsiednich miastach takich jak Tarnobrzeg, Sandomierz sekcje pływackie są częścią MOSiR. Obecnie w sekcji pływackiej trenuje kilkadziesiąt dzieci. Są to dzieci z klas 2-6 szkoły podstawowej oraz 1-2 gimnazjum. Na treningi poświęcają swoje siły i swój czas. My jako rodzice poświęcamy kilka godzin tygodniowo na dowożenie naszych dzieci na treningi. Z tych ciężkich treningów są efekty w postaci sukcesów sportowych- mówią rodzice.

Mamy trudne czasy, mamy też wzmożony rozwój techniki, komputeryzacji. Za plusami idą minusy. Większość dzieciaków zaraz po szkole rzuca torby w kąt i zasiada do komputerów by grać w gry, oglądać filmy, przeglądać teledyski czy rozmawiać wirtualnie z rówieśnikami. Mało kto wychodzi by pograć w piłkę, pobiegać, popływać czy w ogóle się poruszać. Rezultatem jest nadwaga dzieci i młodzieży, liczne wady kręgosłupa, wady wzroku i ogólna niechęć do ruchu. Polska walczy o zmianę mentalności młodych obywateli, bo za kilkanaście lat będziemy mieć więcej inwalidów niż zdrowych ludzi.

- Czy wolą władz MOSiR i miasta jest likwidacja sekcji pływackiej MOTYL? Czy dzieci zamiast uprawiać sport mają siedzieć przed komputerem albo telewizorem? Przecież miasto powinno wspierać sport, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Jaki jest cel działania nowego dyrektora MOSIR? Warto zauważyć, że na MOSiR-ze już przestały działać sekcje bokserska i judo, teraz czas na pływanie. Co będzie następne? Ile czasu rządzą nowe władze na MOSiR-ze? Zaledwie 4 miesiące i zamiast rozwijać sport w mieście, to go zwijają. Jeśli jakaś sekcja działa źle, nieefektywnie, to trzeba ją poprawić, a nie zlikwidować. Trenerzy są niewłaściwi, kierownictwo sobie nie radzi – wymienić, a nie likwidować. Co ciekawe wszystkie 3 sekcje miały sukcesy sportowe, więc sportowych powodów likwidacji nie było. Skoro nie sportowe to jakie to były powody? Jaką misję otrzymał nowy dyrektor MOSiR od Prezydenta Miasta Stalowej Woli? Czy prezydent nakazał likwidację sekcji? Komuś przeszkadzają czyjeś sukcesy? MOSiR jako Miejski Ośrodek Sportu powinien przede wszystkim zatroszczyć się o sport w mieście, sport wśród dzieci i młodzieży z naszego miasta- mówią zaniepokojeni rodzice młodych pływaków.

Jaki los czeka MOTYL-a? 4 grudnia, podczas zawodów pływackich dzieci z roczników 2006 i 2007 zebrano ponad 100 podpisów rodziców, którzy obawiają się o los sekcji. Odpowiedni list wraz z podpisami został przekazany Prezydentowi Miasta. Spytaliśmy prezydenta o dalsze losy naszej miejskiej sekcji pływackiej.

- Absolutnie takich planów w tej chwili nie ma- zapewnia Lucjusz Nadbereżny.- Sekcja jest zapisana w budżecie MOSiR-u, a tym samym w budżecie miasta, bo MOSiR jest naszą jednostką. Takich decyzji nie było- dodaje prezydent.

Włodarz Stalowej Woli przyznaje jednak, że o przekształceniu w stowarzyszenie myślano.

- Ja bym chciał zachęcić rodziców do tego, aby zainteresowali się stowarzyszeniem, nie pod kątem ograniczenia możliwości ćwiczenia na MOSiR-ze, bo te argumenty, z którymi się zapoznałem są po prostu nieprawdziwe. Nam absolutnie nie chodzi o ograniczenie możliwości trenowania, osiągania najlepszych wyników sportowych, bo po to jest nasz obiekt, po to jest MOSiR, po to są baseny, by również na nich profesjonalnie trenować. Chodzi o to, że stowarzyszenia mogą skutecznie ubiegać się o środki zewnętrzne. Dzisiaj sekcja funkcjonująca w ramach jednostki organizacyjnej gminy, jaką jest MOSiR ma ograniczone możliwości startu w projektach dofinansowanych z ministerstwa, z innych źródeł zewnętrznych. Wydaje mi się, gdyby oczywiście była wola uczestników, rodziców do tego, aby zawiązać takie stowarzyszenie, to byłoby to dla nich bardziej z korzyścią pod względem możliwości wykorzystania szansy. Nie zostały podjęte żadne decyzje, tak więc ten protest w chwili obecnej jest nieuzasadniony, bo nasza rolą nie jest ograniczenie funkcjonowania MOTYL- a, zwłaszcza tego dziecięcego, młodzieżowego, a jedynie pokazanie, że są możliwości ubiegania się o środki zewnętrzne- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Jako przykład podaje duży klub sportowy- Katolicki Klub Sportowy Victoria, który pozyskuje środki zewnętrzne na swoją działalność. Trzeba jednak przyznać, że co innego sekcja pływacka dzieciaków, dowożonych na miejsce treningu przez rodziców (na co dzień zajmują się oni pracą zawodową, a nie działają w stowarzyszeniach), a co innego klub sportowy, który ma swojego prezesa, dwóch wiceprezesów, skarbnika i sekretarza, a nawet kilkuosobową komisję rewizyjną czy sąd koleżeński. Założenie stowarzyszenia wymaga czasu, kilkunastu osób, napisania statutu, rejestracji w KRS, a później kogoś kto zechce zająć się pozyskaniem środków z Unii (a na tym również trzeba się znać). Victoria ma w swoich szeregach wiele sekcji lekkoatletycznych, a nawet grupę szachową. MOTYL to tylko dzieci pływające.

- Katolicki Klub Sportowy Victoria działa w ramach stowarzyszenia, pozyskuje środki w ramach dotacji konkursowej z urzędu miasta, rozwija się, zdobywa nagrody, korzysta przecież z naszych obiektów lekkoatletycznych. Miasto będzie finansować MOTYL-a, natomiast forma organizacyjna: czy to jest w ramach działającego stowarzyszenia na naszych obiektach, jest do decyzji tak naprawdę rodziców. Ja uważam, że stowarzyszenie może jest trudniejsze czasami, ale ono daje większe możliwości dla zawodników- uważa prezydent.

[AB]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mirko

Żeby nie było że kłamię. Wejdźcie sobie na stronę Sokoła Rzeszów www.kpsokol.pl. Tam są zakładki np. OPŁATY a tam taki wpis
TRENING ­
210 zł / m­c (6 i więcej godzin zajęć / tydzień)
To są tylko koszty treningów, nie ma tu kosztów zawodów i obozów.

Tam jest zakładka KADRA a w tej zakładce sprawozdania. Warto poczytać. wybrane pozycje w sprawozdaniu za 2014 r.
Darowizny 1% = 1 536,00 zł Kupa kasy
Dotacje z budżetu państwa = 42 400,00 zł
Składki członkowskie = 5 450,00 zł - więcej niż z budżetu. Oczywiście trzeba być członkiem.
Wpłaty uczestników za zajęcia = 578 262,00 zł umiech
Wynagrodzenia trenerów i opiekunów = 165 732,00 zł
Rozjaśniło się niektórym ? Jest o co się bić, prawda. Ponad 13 700 miesięcznie. To jest świetnie prosperująca firma. Chyba już wiadomo o co chodzi. Kogo z Was stać na 210 zł miesięcznie za treningi ? W tym stowarzyszeniu, które chcecie powołać długo na to nie będziecie czekać. Proszę nie dopuście tych trzech trenerów do władzy bo to zniszczy pływanie w Stalowej Woli.

~mirko

O tym jak trenerom założycielom zależy na dzieciach świadczy fakt, że dzieci które trenuje jeden z nich miały w ostatnią sobotę ostatnią ligę. Trener zamiast pojechać na ligę ze swoimi zawodnikami prowadził na basenie prywatne lekcje. To nie pierwszy taki wyskok. Kiedyś nie pojechał ze swoją grupą na obóz letni bo miał prywatny obóz. Jak trenerzy wyrwą się spod opieki dyrektora to będzie samowolka. Oczy wypadną Wam z orbit ze zdziwienia.
Jeśli to stowarzyszenie musi powstać, bo tak już trenerzy namieszali to postarajcie się to odwlec przynajmniej o miesiąc- nie działajcie pochopnie. I przede wszystkim, nie wybierajcie ich do władz stowarzyszenia !!! To jest najgorsze co możecie zrobić. Jeśli stowarzyszenie musi być to niech będzie, ale niech rządzi nim ktoś inny.
Podzwońcie po innych stowarzyszeniach i zapytajcie o kosztach miesięcznych. Zadzwońcie sobie do rzeszowa. Zaręczam, że 90% dzieci przestanie trenować. Pozostałe 10% będzie musiało zakończyć trenowanie bo nie będzie to opłacalne. Nie będzie też opłacalne utrzymywanie zbyt małych grup. Trenowanie w sekcji będzie się zazwyczaj kończyło po czwartej lub 5 klasie. Wtedy zostaje już grubo poniżej 20 dzieci.

~Ja1

Żeby ni umknęło to co najważniejsze.
1. Sekcja nie jest zagrożona likwidacją.
2. Sekcja ma zapewnione finansowanie z budżetu miasta na takim poziomie jak było w tym roku. Tych pieniędzy powinno wystarczyć na wszystko jak będą rozsądnie wydawane.
3. Co się stanie jeśli jednak braknie pieniędzy zabudżetowanych dla sekcji? Jedyne co się stanie to najwyżej dzieci nie pojadą na jakieś zawody. Nikt sekcji nie zlikwiduje.
W związku z powyższym tworzenie stowarzyszenia nie jest konieczne do ratowania sekcji. Teraz przypomnijcie sobie rodzice co Wam mówili trenerzy. Jak to stawia ich wiarygodność w Waszych oczach ?
4. Jeśli powstanie stowarzyszenie to Prezydent miasta nie wyciągnie dodatkowych pieniędzy i nie da na stowarzyszenie. Prezydent weźmie część lub całość pieniędzy z sekcji i przekaże je na stowarzyszenie !!! Nie pojawia się dodatkowe środki a wręcz będzie ich mniej bo stowarzyszenie ma swoje koszty. Minimum to koszty księgowości ale zobaczycie, że kosztów będzie więcej.
Będziecie utrzymywać trenerów.

~Kazaddum

Im wiecej sie ma tym wiecej sie chce. Pieniadze przyslonily im rozum. Niech sobie wybuduja basen pbok to beda mogli robic co chca a jak im sie noe podoba to na zmywak do Uzbekistan

~Kazaddum

Polska jest dobrem wspolnym..
Tak samo basen jest dobrem mieszkancow stalowej woli. Ktorzy wplacaja podatki do miasta aby ich dzieci badz oni sami z tego korzystali. A samorzad powinnien stac na pieczy sprawiedliwego wydawania tych pieniedzy. Nie moze dochoodzic do takiej sytuacji ze kilku trenerow zawlaszczylo sobie panstwowe dobro jakim jest basen. Nie moze byc tak ze na basenie jedni sa rowniejsi od innych to nie jest syria ze mocnoejszy zjada mniekszego. Ktos musi powstrzymac ta machine destrukcji. Czlowiek powinien zrozumiec ze w grupie zyje wiec z grupa trzyma a nie slabsza grupe niszczy. Mam nadzieje ze cos sie zmieni na basenie ze wszyscy beda rowno traktowani przeciez konstytucja oraz prawa moedzy narodowe wam to gwarantują. Czas na zmiany czas na nowa rzeczywistość.

~czytelnik

Uff polskie piekiełko umiech Dobrze że się skończyło.
Pani niezaproszona mocno urażona wszystko wie najlepiej, a kto jej wróg, tego zdeptać. Co za bagno. poziom rodziców adekwatny do poziomu jednego pseudo trenera kombinatora.

~hudy lolo

Dajmy już spokój nędznym burkom trzem, zagryzą sie w swej chciwości sami bo w oczach rodziców są już przegrani.A teraz do dyrekcji Mosir-mieć takich pracowników to jak mieć sraczkę na plaży.

~rollo

Pisząc w jednostce budżetowej nie miałem na myśli budynku tylko Mosir jako strukturę.

~rollo

Matka. To się mylisz ,jak sądzę.
Stowarzyszenie jako jednostka posiadająca osobowość prawnaną nie może istnieć w jednostce budżetowej jaką jest MOSiR. Może być co najwyżej dofinansowywana z tejże jednostki budżetowej w ramach prowadzonej działalności.

~Niezaproszona

~ obserwator. Każdy z rodziców, za plecami którego się knuje jest niezadowolony, w tym i ja.
Jest demokracja, głosujmy zatem na kolejnym spotkaniu, mam nadzieję, że nie tajnym, ot i problem z głowy.
Moja dedukcja jest ok, nigdzie nie napisałam , że WSZYSTKIE sekcje są pod stowarzyszeniami, jednakowoż takie istnieją, lecz opłaty są o wiele większe, niż bez stowarzyszeń.
Ode mnie tyle, bo widzę, że jednak się nie dowiem dlaczego zwołano tylko 15 osób, a nie wszystkich zainteresowanych. Powodzenia w rozpieprzaniu sekcji życzę. Bez odbioru!

~matka

Niektórzy mają problem z czytania ze zrozumieniem umiech i mocno zacietrzewieni.Tak mocno że nie słyszą głosów rozsądku i faktów które im się przedstawia. SEKCJA DALE BĘDZIE ISTNIEĆ W RAMACH MOSIR,A STOWARZYSZENIE OPRÓCZ TEGO ŻE JEST NIEZBĘDNE Z PRAWNEGO PUNKTU WIDZENIA TO MA POMOC W DOFINANSOWANIU ŻEBY NIE LICZYĆ TYLKO NA ŁASKĘ DYREKTORA I BUDŻET MIASTA!! Sekcja ma być wg mnie dalej na mosirze i nikt nie mówi o prywatyzacji, ale niektórych ponosi fantazja. Heh co za naród.

~obserwator

Niezaproszona chyba strasznie Cię uraziło że ktoś Cię pominął przy zaproszeniach a poza tym sama droga dedukcji doszłaś do tego że wszystkie kluby pływackie pod patronatem mosir mają stowarzyszenia umiech To ile będziesz płacić to kwestia zarządu, myślę że da się to ogarnąć. Poza tym bardzo si e czepiasz innych rodziców. Myślę że rodzice są zadowoleni z tego że dzieci trenują i z warunków jakie mają , a mało ich interesuje co "jest w środowisku". Za to Ty jesteś najlepiej poinformowana umiech

~Lolllll

A gdzie prezydent miasta. To pod jego dachem dzieje sie prywata. Od kiedy patrioci przestali dbac o naród ktory jak widzimy jest pomiatany przez garste cwaniakow co wyrobili sobie znajomosci i dorobili sie na państwowym. Trenerzy niczym nikoś dyzma

~Regenerete

Ja na miejscu dyrektora bym tych instruktorow co chca sprywatyzowac sekcje zwolnil. Basen wybudowano za podatnika pieniądze a tutaj jacys trenerzy sobie firme tworza na tajnych spotkaniach jak grupa bilderberga

~zadowolony

Rodziców buntuje jeden pan trener, któremu urwało się korytko, a który tak na prawdę dzieci ma gdzieś, tylko kasa mu się nie zgadza. Naiwni rodzice łykają to jak pelikany co mnie nie dziwi. Dyrektor powinien go zwolnić natychmiast, tak jak powinien zwolnić tego nieroba Chmielewskiego co chodził na smyczy Szlęzaka.

~Niezaproszona

Skoro drogi też rodzicu, Twoje dziecko kończy pływać, to chyba jesteś ostatnią osobą, która powinna ważyć losy tych, co zostają. Swoją drogą dziwne, że mając dziecko w sekcji 6 lat, nie znasz trenerów. ...
Więc albo mało Cię interesowało co się dzieje w środowisku, albo po prostu nadal brniesz w kłamstwa.

Proszę poszukać na internecie statutów innych stowarzyszeń i opłat, jakie rodzice ponoszą w tychże sekcjach.
To nie jest 20 zł za m-c.

~Aśka

Hehehe wiedziałam że jak przyjdzie nowy dyrektor i zobaczy ten syf na MOSIRZE, tą prywatę i nieróbstwo to będą jaja no i proszę zaczęło się.
Pogonić tą hołotę do roboty panie dyrektorze!!!! Brawo Nowak!!!

~też rodzic

Człowieku, nie znam mam na myśli że nie mam z nim prywatnej znajomości jak niektórzy z rodziców umiech
Wybacz to "tylko" trener mojego dziecka.

~mieszkaniec

Na dodatek pseudo trenerzy,biznesmeni traktują pozostałych pracowników jak szmaty, a z dyrektora się śmieją że jest od dawania kasy i podpisywania kwitków bo nie ma nic do powiedzenia. To jest efekt rozpuszczenia tego towarzystwa przez poprzedniego dyrektora, a ten niestety nic z tym nie robi.

~ole

Wybacz!! Ale skoro twoje dziecko trenuje 6 lat i Ty mówisz że nie znasz trenera to chyba coś z Tobą nie tak.

~Ggaaaffss

Instruktorzy zrobili sobie z basenu prywatna firmę. Tylko instruktorom wolno uczyc plywac i czerpac z tego kupe kasy aa ratownicy co za wszystko odpowiadają moga jedynie sobie popatrzec jak koledzy kapuste robia bo im nic nie wolno

~pracownik m

Przy byle problemie wychodzi "buractwo" z ludzi. jak to mówią " burak ze wsi wyjdzie, ale wieś z buraka nigdy" Atakujecie innych a sami nie macie żadnych pomysłów i najlepiej według was to nic nie robić tylko opluwać innych.
Moim zdaniem stowarzyszenie powinno powstać, a swoją drogą dyrektor powinien "przykręcić śrubę" trenerom i uciąć te lewizny co odprawiają na basenie naciągając rodziców na kasę. To co tam panuje to zwykła samowola włącznie z szykanowaniem pozostałych pracowników mosiru.

~pracownik m

Przy byle problemie wychodzi "buractwo" z ludzi. jak to mówią " burak ze wsi wyjdzie, ale wieś z buraka nigdy" Atakujecie innych a sami nie macie żadnych pomysłów i najlepiej według was to nic nie robić tylko opluwać innych.
Moim zdaniem stowarzyszenie powinno powstać, a swoją drogą dyrektor powinien "przykręcić śrubę" trenerom i uciąć te lewizny co odprawiają na basenie naciągając rodziców na kasę. To co tam panuje to zwykła samowola włącznie z szykanowaniem pozostałych pracowników mosiru.

~też rodzic

Nie byłem zaproszony ale nie mam o to pretensji.Stowarzyszenie niech będzie bo dzieciom to nic nie zmieni, jedynie może poprawić. Nie znam trenerów i nie mam zamiaru wnikać w ich pracę, robią to jak robią a ja jestem zadowolony że dzieciak uprawia jakiś sport. Nie obrażaj mnie i nie pisz że kłamię, bo nie masz do tego prawa. Wasz poziom dyskusji sprowadza się do tego że tylko Wy macie rację a każdy kto ma odmienne zdanie jest zły. Gratuluję. Zresztą moje dziecko kończy i mam to w nosie. Wstyd mi jest tylko za poziom dyskusji tu na forum i na wczorajszym spotkaniu.

~bylemtam

~też rodzic - skoro wiesz co się działo na spotkaniu to Ty byłaś jedną z tych Pań zaproszonych przez trenerów. Ich bezpośrednią znajomą, no bo skąd znalazła byś się na tym spotkaniu. Wydaje mi się w takim razie, że Twoje zdanie można pominąć.

~Niezaproszona

Sorry ~ też rodzic, ale kłamiesz. Nie znam żadnego rodzica dziecka trenującego 6 lat, który byłby za powstaniem stowarzyszenia. ( rozmawialiśmy o tym i nikt nie był za), więc łżesz jak pies.
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie o 15 osobach zaproszonych i zlaniu reszty.

Anyway, nikt Wam nie broni zakładać stowarzyszenia, klubu czy innej komercyjnej firmy.
Załóżcie sobie np. Butterfly- klub sportowy, odłączcie się od Motyla, płaćcie składki po 100, 200 zł na m-c i miejcie samych mistrzów olimpijskich. Póki ci, odczepcie się od naszych dzieci z roczników 2001/2002, bo my im krzywdy zrobić nie damy.
Nikt Wam nie broni odczepić się od sekcji i zdobywać procenty z podatku ( które suma sumarum, są gówniane)
Pozdrawiam umiech

~ nie wiem

Moje zdanie jest takie. Po zmianie na stanowisku dyrektora MOSiR trenerom gwałtownie spadły dochody(z relacji jednego z nich na zebraniu rodziców -dyrektor zabronił im nauczania pływania grup szkolnych) Na te potrzeby zostali zobligowani przez poprzedniego dyrektora do założenia własnych działalności gospodarczych i to oni bezpośrednio podpisywali umowy z dyrektorami szkół na świadczenie takich uslug. Teraz zostało im zakazane prowadzenie takiej działalności na własny koszt bez udziału w zyskach MOSiR. Trenowaniem grup szkolnych mieli się zająć nauczyciele WF. Wobec tego ich głównym źródłem dochodu z MOSiR pozostało trenowanie sekcji MOTYL . Co daje około 15-20 h tygodniowo. Nie wiem na jakie umowy i na jaką część etatu zostali zatrudnieni,ale przy 20h tygodniowo to niewielkie pieniądze. Myślę że tu należało by szukać przyczyn desperackiego kroku trenerów. Aczkolwiek nie pochwalam sposobu w jaki chcieli to zrobić(potajemnie). Dzieci osiągają na prawdę wysokie wyniki i myślę że to jest kwestia dogadania się trenerów z nowym dyrektorem. Myślę że tu należało by szukać przyczyny całego zamieszania. Jest to wyłącznie moje zdanie i czysta spekulacja, ale trener na zebraniu dawał do zrozumienia że pracują prawie społecznie. Myślę że część winy za ten bałagan ponosi dyrektor.

~do plotki

Teraz trenerzy za obozy też mają pieniądze ekstra z mosiru umiech Tu chodzi tylko o kaskę dla tych trenerków umiech a czy ona jest z mosiru czy ze stowarzyszenia to bez różnicy umiech

~kdfewnv

Ludzie otrząśnijcie się ktoś, nie wiem kto wpadł na naprawdę dobry pomysł!!! Stowarzyszenie (Klub) musi powstać !!! Z dwóch powodów:
1/ Klub jako klub Motyl prawnie nie istnieje!!! I działa niezgodnie z prawem, jak chcecie to zadzwońcie sobie do PZP!!
2/ Daje możliwości pozyskać dodatkowe środki na działalność Klubu!!!

Ktoś namieszał.Ktoś nakrzyczał, a sama idea jest naprawdę rewelacyjna!!!

~plotki

To ja napisze co się mówi na basenie. Ktoœ powie „mówi się”. „Mówiło się” o stowarzyszeniu i wszystko się sprawdziło bo w każdej plotce jest częœć prawdy.
Ci trzej trenerzy chcieli by skomercjalizować basen. Wszystkie usługi w outsourcing.
1. Przejšć sekcje pływackš, wzišć kasę skšd się da i płacić sobie za treningi sekcji ze stowarzyszenia. Koszty trenerów dla sekcji wypadajš poza MOSIR. Dodam, że jeœli organizuje się obóz, czy wyjazd na zawody to teraz trener ma to płatne z MOSIR a w stowarzyszeniu mieli by to płatne ekstra. No i same koszty obozów i wyjazdów.
2. Przejšć ratowników weekendowych. O zgrozo, za bezpieczeństwo osób korzystajšcych z basenu ma odpowiadać zewnętrzna firma ? Jak coœ się stanie to Dyr. MOSIR powie „Przykro mi, to nie moja wina bo nie ja za to odpowiadam”. Kto będzie chciał pracować jako ratownik? Teraz kokosów nie ma a jak tym co jest trzeba się jeszcze będzie podzielić z szefem to ratownikami będš dzieci. Mamy oszczędzać na bezpieczeństwie naszym ? Za nasze podatki. To może weŸmy np. policje w outsourcing. A co tam, z Ukrainy będzie taniej. To jest przerażajšce.
3. Przejšć ratowników etatowych – jak pomysł z weekendowymi się sprawdzi
Poza tym MOSIR zarabia jeszcze na
4. Nauka pływania dla szkół – nie wiem czy to też. Jeœli tak to obawiam się o ceny. Jak by co to płaci szkoła a więc albo miasto albo ministerstwo. Ale jeœli będzie za drogo to częœć szkół zrezygnuje. Już w tym roku częœć zrezygnowała.
5. Nauka pływania dla dorosłych – to pewnie też.
Pozostajš panie w kasie i w szatni ….
Pewnie to plotki, ale w każdej plotce jest czeœć prawdy. Nie wierze, że te plotki nie dotarły do Dyrektora. Dlaczego tego nie dementuje do pracowników ? Oni się normalnie bojš. Kogo się bojš? Trzech panów ….