Kredyt, podatki czy środki zewnętrzne?

Image

Na czym powinno skupić się miasto? Czy musimy brać kredyty? Czy nie wystarczy podniesienie podatku? Radni mają dylematy.

Wkrótce zostanie zatwierdzony nowy budżet miasta. Radni przyglądają się wydatkom, planom, dochodom. Czy wszystko w budżecie podoba się radnym?

- Pan prezydent wspomina o czekających nas inwestycjach i szansach na środki zewnętrzne. Nie tak dawno głosowaliśmy nad podatkiem. Była taka kwestia: czy go podnieść, czy wziąć kredyt? No i w tym momencie mamy jedno i drugie. Są jeszcze środki zewnętrzne. Czy nie warto byłoby zastanowić się nad tym, czy kredyt jest nam niezbędny w tym momencie?- pyta prezydenta przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Łukasz Durek.

Jak przyznaje Lucjusz Nadbereżny, jeśli chodzi o plan wydatków na każdy kolejny rok budżetowy to radni stoją przed dylematem na co wydać pieniądze, jak gospodarować tym, co się ma, a co za tym idzie:

- Czy oszczędzać? Oczywiście, jeżeli państwo radni są w stanie wskazać oszczędności, które można by było zastosować w budżecie miasta na rok przyszły, które pozwolą na to, aby w ogóle w wyjściowym planie budżetu nie zaciągać tego kredytu… To nie jest zaciągnięcie kredytu, to jest dopiero plan, natomiast zaciągnięcie kredytu nastąpi na koniec roku 2016, jeżeli będzie to konieczne. To jest kwestia wyjściowa, która pod względem księgowym, rachunkowym ma zamknąć budżet- mówi prezydent.

Pieniędzy brakuje na wiele rzeczy. Czy trzeba będzie posiłkować się kredytami, żeby zamknąć wszystkie działy?

- To, co jest dla nas wyzwaniem, to jest chociażby kwestia zadań oświatowych, które realizuje miasto Stalowa Wola. W budżecie miasta na ten rok na wydatki z zakresu oświaty brakuje ponad 23 mln zł. 23 mln zł dopłacamy do naszej oświaty. Gdyby zadania oświatowe z punktu widzenia ministerstwa oświaty zostały wyliczone w sposób prawidłowy, to budżet miasta nie powinien dopłacać nawet złotówki- mówi prezydent.

Co zrobić więc w takiej sytuacji. Rozwiązań jest kilka, ale zdaje się, że żadne w przypadku Stalowej Woli nie wchodzą w grę.

- Przed jaką perspektywą stoimy? Albo zlikwidować szkoły, albo zlikwidować część naszych przedszkoli publicznych, albo ograniczyć sieć szkół. To nie jest rozwiązanie, bo oczywiście możemy się obrażać na sytuację, że zadania z administracji rządowej, te powierzone nam z punktu widzenia oświaty są źle wyliczone, że one nie wystarczają na pokrycie zadań naszego budżetu, ale ja uważam, że mimo wszystko te kwestie oświatowe w Stalowej Woli powinny być realizowane na najwyższym poziomie. Kwestia tych wydatków, z punktu widzenia odpowiedzialności, to jest inwestycja w przyszłość, w nasze dzieci, w edukację małych mieszkańców Stalowej Woli, bo te wszystkie inne inwestycję, to nie powiem o co rozbić, jeżeli nie będziemy mieć edukacji na najwyższym poziomie. I przed takimi dylematami stoimy- mówi Lucjusz Nadbereżny.

23 mln zł, jak zażartował prezydent, wystarczyłoby na spłatę starych kredytów i pozwoliłoby na to, by nie brać nowych, a nawet umożliwiłoby dodatkowo remont kilku ulic w mieście. Ale to oczywiście tylko dyskusje „akademickie” nad czymś, co nie może mieć miejsca.

- Jeżeli chodzi o kwestię podwyższenia podatków na terenie Stalowej Woli, państwo w większości na mój wniosek głosowaliście za podniesieniem podatków. Ja mówiłem o tym, że albo podatki, albo wysoki kredyt. Uważam, że ten, który został zabezpieczony jako plan wyjściowy, jeszcze raz podkreślam- plan wyjściowy, nie jest to kredyt, który zawala nasze finanse publiczne, zawala kwestie wskaźników, bo my nie bierzemy kredytu na zadania bieżące. My nie realizujemy z tego kredytu jakichkolwiek zadań dotyczących utrzymywania administracji, wydatków bieżących. To jest kredyt na zadania inwestycyjne na naszych osiedlach. Jeżeli pojawiają się wnioski dotyczące postulowania oszczędności, to ja nie że złośliwie, jednak muszę to powiedzieć: bardzo proszę o wskazanie okręgu wyborczego, od którego mamy rozpocząć te oszczędności. W każdym okręgu wyborczym są realizowane usługi oświatowe, społeczne, są oszczędności dotyczące zieleni miejskiej. Hasło oszczędności jest na pewno bardzo trafne i popularne, tylko proszę o wskazanie konkretnego miejsca, gdzie można konkretnie zaoszczędzić- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Czy tego samego zdania będą radni miejscy i bez mrugnięcia okiem zatwierdzą budżet miasta na 2016 rok okaże się już niedługo.

[AB]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
manukun

@gringo
Nie obrażaj naszego SZANOWNEGO PANA PREZYDENTA LUCJUSZA NADBEREŻNEGO, dobrze rządzi miastem i słucha mieszkańców. Nie jest dzieckiem... Oh, wait

~turysta

a ila kosztuje pociag z warszawy

~gringo

Co zrobi dziebcko jak się mu da pieniądze? Pójbdzie do wesołego miasteczka a resztę wyda na cukierki. Tak też jest z naszym przypadkowym prezydentem. Zero pomysłu na rozwóbj miasta - tylko konsumpcja. Dziecko chcąc znowu mieć pieniądze szarpnie mamusię za rękaw i gotowe. Wg te logiki wstarczy kredyt i podniesienie podatków zamiast tworzyć przyjazny klimat dla inwestycji.

manukun

@euzebiusz
Co zostało zrobione dobrze w ostatnim roku?

~Wyborca

~ euzebiusz = Durak - te 80% go*na teraz mozesz byc pewny, ze Cie rozliczy!

~sąsiad

Durek polityk z bożej łaski
niech lepiej siedzi w tym swoim kiosku a matka przestanie biegać po Charzewicach i po sąsiadach zbierajac podpisy z poparciem synka

~Mieszkaniec

Panie radny Durek - czym wojujesz to od tego giniesz......

~Roman

~euzebiusz - - - czy odezwala sie w koncu " pacynka "?

~euzebiusz

Kasandra i reszta podobnego do tego towazystwa, bredzisz, jeden z drugim, chyba zle sypiacie, nie dojadacie, albo wam druga polowka w lozku nie odpala, bo tylko narzekacie, narzekacie, ciagle narzekacie, po chwili zastanowienia czy bezzastanowienia znow narzekacie. Cokolwiek by sie nie stalo wy narzekacie. Chyba cos z wami nie tak, bo zwykly poczciwy czlowiek nie siedzi na 4 literach plujac jadem na lewo i prawo jak żmija czy w/w Kasandra, alechandra czy inny wytwor. Zajmij sie jeden z drugim robota, szydelkowaniem, wyszywaniem czy ganianiem swin po podworku bo swieta ida - wierzcie mi, zrobicie duzo wiecej dobrego niz jak posadzicie sie przed komputerem i znow bedziecie narzekac.
Powiem krotko, czytajac wpisy 80% ludzi to mozna wywnioskowac jedno - M A R U D E R I A i kupa gó*na z przewaga na to drugie.
Czesc!

~Charzewice

Durek zawsze podstawia swoje 4 litery pod pomysly innych osob dajac tym mozliwosc zmiany tematu i wybrniecia z sytuacji patowych.Nieudolnosc jego jest rekompensowana bezgranicznym fanatyzmem i oddaniem sprawie, ktorej ideologi sam nie rozumie - ot taki przecietny mierny ale wierny.Tym razem tez wystepuje jako marionetka dajaca mozliwosc skorzystania zarowno z podwyzki podatkow juz istniejacych i wprowadzenia nowych , jak rowniez z zaciagniecia nastepnych kredytow. Bedzie prowadzona w dalszym ciagu polityka rozdawnictwa i wynagradzania swoich. Mamy radnego i zarazem przewodniczacego komisji budzetowej na miare z poprzedniej epoki niedouczonego dzialacza wiejskiego - bojownika i aktywiste mlodziezowego.

~Kasandra

Marzenia o lepszej Stalowej Woli skończyły się z odejściem Prezydenta Szlęzaka.....przecież to widać i czuć.
Nowy prezydent zachowuje się jak dziecko we mgle. Pozorowane działania prowadzą donikąd. Tylko:bla, bla, bla......
Gdzie bez czynu sama rada, biada radcom, dziełu biada!

~sasiad

-napewno ma predyspozycje kury macac i buraki w rzadkach uprawiac a nie rzadzic.

~Stalowiak

Pan radny Durek musi sie w koncu zdecydowac co chce w zyciu robic i do czego wciaga mieszkancow. Najlepiej jak bedzie tylko handlowal jajami i kozim mlekiem a nie sprawami dotyczacymi zycia mieszkancow.

~sasiad

Osoba radnego Durka to pierwszoplanowa pacynka kabaretu. Jego wystapienie bylo wczesniej uzgodnione i wyrezyserowane w kazdym calu aby pozornie pokazac troske i zaangazowanie w sprawy mieszkancow. Zgodnie z dewiza " ciemny lud wszystko kupi ". Sklepikarz to najlepiej potrafi.

wyborca

To tak musiało się skończyć. Proponuję przenieść dyskusję na forum, bo za kilka dni artykuł spadnie z głównej i wszyscy o nim zapomną.

Co finansuje ministerstwo? Czy opłacanie pracowników niepedagogicznych to 100% zadanie gminy? U konkurencji czytam news z 2 kwietnia 2014. Wtedy jeszcze rządził Szrek. Prezydent wyraził zgodę na podwyżki. Kto więc podniósł im pensje i wydłużył etaty? Niestety w publicznych placówkach zawsze będzie ten problem, czy dać podwyżkę pracownikom, czy przeznaczyć pieniądze z budżetu na inwestycje. Kto tego nie rozumie, polecam zagrać w jakiś symulator typu SimCity, Tropico, Anno, Banished. Nie oddadzą w 100% realiów, ale zrozumiecie ideę jak rozłożyć miasto na łopatki bez wiedzy o zarządzaniu.

~Rychu

pieniądze się wydawało, rozdawało a teraz kredyt ?
a ten Durek to przecież z PIS to dlaczego zadaje takie głupie pytania wcześniej głosując ZA ?
Pan Durek powinien wiedzieć ze Sandomierska to nie zała Stalowa Wola !

~backstage

Tylko podwyżka etatów dla pracowników niepedagogicznych, którą młody zrobił w ubiegłym roku kosztuje ponad 2 miliony rocznie. Będzie jeszcze więcej kosztowała, bo wzrośnie minimalna płaca.
A co ma robić na pełnym etacie kucharka w szkole ?
Niesłychana klęska.
PiS sprzedał mieszkania za 1 procent, różne działki miejskie, sprzedał ZMKS do MZK , podniósł podatki, wprowadza podatek od deszczówki i jeszcze to nie wystarcza.
To skandaliczna nieudolność.
Po stronie wydatków brak jakichkolwiek prorozwojowych inwestycji.
To koniec marzeń o lepszej Stalowej Woli.
Brak jakiegokolwiek myślenia o miejscach pracy i źródłach utrzymania mieszkańców. Z czego mamy spłacić kredyt? Co jeszcze sprzedany?

~zniesmaczony

czyzby SM cenzure wprowadyio___________________no koments

manukun

Hahaha, a nie mówiłem, że pieniądze się szybko skończą? Ci ignoranci ekonomiczni myśleli, że jak wygrają, to jakoś to będzie. Poprzednik brał kredyty na potęgę, ale to były inwestycje, które się zwrócą w przyszłości. Nadbereżny nie inwestuje w ogóle, tylko wydaje. Nie dajcie się zwieść propagandzie, że plac zabaw, chodnik czy podwórko jest inwestycją. To jest tylko wydatek. Ułatwia życie mieszkańcom, ale nie generuje dochodu. Tymczasem w budżecie.Na przyszły rok nie ma żadnych zaplanowanych generatorów pieniędzy. Same wydatki na drobiazgi osiedlowe.

Tymczasem ci specjaliści zmarnowali szansę na centrum handlowe FRAC. Wycofał się, handlowcy przestaną mieć ruch, miasto straciło okazję na zainkasowanie 7 mln zł za działkę. Nawet gdyby weszło OBI zamiast FRAC, to i tak do budżetu wpływałoby kilkaset tys. zł rocznie z podatków. Teraz nawet tego może nie być, bo FRAC się wycofuje ze Stalowej Woli i nie chce mieć z nami do czynienia. Nie chcę kupić gruntu nawet za 2-3 mln, za czym jeździł Nadbereżny, ale jakoś konferencji prasowej z tego tytułu nie zorganizował. Nie mówię już nawet o podwyżce podatku od dużych powierzchni sprzedaży, które szybko mogą dobić lokalne sklepy meblowe czy budowane. Stalowa Wola jest ważnym ośrodkiem handlu, ale jak podatki wzrosną, to się handlowcy przeniosą tuż za jej granicę. A na tym skorzystają okoliczne gminy zamiast miasta.

Druga klapa to zablokowane budowy salonu samochodowego. Zamiast zagospodarowanego terenu w centrum, mamy stare, nieużywane boisko. Rzecz jasna taki teren zysku nie będzie generował, bo ani podatku od nieruchomości, ani nowych miejsc pracy nie będzie. Przecież trzeba było zasłonić się opinią mieszkańców, którym ta działka jest potrzebna jak piąte koło u wozu.

Brawo. Tylko co będzie, jak inwestorzy dogadani jeszcze przez poprzednika skończą inwestycje?

~www

CYTAT
Hasło oszczędności jest na pewno bardzo trafne i popularne, tylko proszę o wskazanie konkretnego miejsca, gdzie można konkretnie zaoszczędzić- mówi Lucjusz Nadbereżny.


Po co prezydent Stalowej Woli jest potrzebny na święcie artylerii w Toruniu?

~premier

tak olaboga widać to po polityce socjalnej Nadbereżnego. Niby daje bednym a tak naprawde bardziej ich i tych troszke bogatszych dołuje podatkami, PECem a teraz sie okaze ze jeszcze smieci i woda i scieki pojda do góry. Co zostało zrobione w mieście procz kawałka chodnika na okulickiego, przyszniców teraz lodowisko-basenu i parku dla 6 osób !
Dobrze ze ten weber odleciał z tąd bo było by jeszcze gorzej to dla Stalowej Woli sukces ze pozbyliśmy sie Webera teraz jeszcze pozbyć sie ministranta !
Został prezydentem bo nie bylo kandydata !
Ludie mieli juz dość Szreka i dlatego został Nadbereżny ale teraz widać ze to błąd jakiego mieszkancy niewydarują sobie długo !

~olaboga

przecież w tej radzie miasta to na jednej rece można wymienić radnych którzy maja rozum w głowie a reszta to nie wiem co tam robi. siedza i głosuja jednogłośnie jak im wódz każe !
pomysłów zero, miasto cofa się do tyłu.

MFW

A, może pomógłby przebłysk geniuszu
Pana Prezydenta Nadbereżnego?

~a gdzie

a gdzie nowi inwestorzy i miejsca pracy?! Czy włodarze zapomnieli o sprawach najważniejszych dla mieszkańców?

~oj tak

@sąsiad
w pełni się z Tobą zgadzam.

~jasio

ja bym bral kredyt i nie oddawal

~kejti

To ja zdecydowanie wolę ludzi kompetentnych u steru. Nie dość że mądrze działają to jeszcze są tańsi. Andrzej wracaj zanim będzie za późno. Po Rzegockim sprzątałeś kilka lat. Po ministrancie może byc znacznie gorzej, bo ten się na niczym wartościowym nie zna.

~StalowyBLG

CYTAT
Kredyt, podatki czy środki zewnętrzne?

Żadne z tych. Rozwój przemysłu, handlu i budownictwa w mieście. Wtedy rosnie liczba płacących podatki i wpływy są większe. Szlęzak przez 12 lat nie podnosił podatków od nieruchomości, a wpływy wzrosły ponad dwukrotnie. Chwilowo jednak to zachowanie miasta bardziej odstrasza przed inwestowaniem tutaj niż zachęca. Dojenie na większym podatku, dodanie podatku od deszczu, itp.

~sąsiad

Ten Durek to jakis dziwny bo nie rozumiem jego pytania. Skoro głosował za podniesieniem podatku to o co mu teraz chodzi ?
Podwyzszyli podatek i kaska jest a teraz jeszcze kredycuik i kaska jest wiec rozdawnictwo i socjal w wykonaniu PIS ciag dalszy.
Teraz widać kompetentność przewodniczącego komisji budżetowej umiech
oj to jest nsjgorsza rada miejska w historii Stalowej Woli

~niepodoba

Wolałałbym osobiscie usłyszec na koniec roku: drodzy mieszkańcy spłacilismy 1 mln zł długu z 12 mln zaciagnietych przez poprzednia ekipe, zostało nam 11 mln zł do splacenia. Bedziemy starali sie ten dlug splacac powoli, przed nami wiele lat pracy, moze zaciskania pasa, ale kiedys nasze miasto wyjdzie na prosta
ale za to slysze, ze no moze wezmiemy kredyt, ale to nic nie znaczy nie zawali nam niczego..otoz zawali, bo dlug miasta rosnie