Wielkie otwarcie lodowiska
O godzinie 15:00, 15 grudnia prezydent dokonał otwarcia lodowiska miejskiego. Do niedzieli wejście na lodowisko tylko za złotówkę dla dzieci i za 2 zł dla dorosłych. To w ramach rekompensaty za opóźnienie!
- Faktycznie, nie udało się uruchomić lodowiska na „mikołajki” 6 grudnia, ale było to z przyczyn czysto obiektywnych związanych i z awarią sprzętu, i z pogodą- mówił podczas otwarcia lodowiska prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Lodowisko, choć z poślizgiem już działa. Włodarz Stalowej Woli nie może jednak pogodzić się z tym, że byli tacy, którzy krytykowali coś, co nie zależało od władz miasta, a od pogody.
- Zrozumiałbym krytykę, jeżeli 6 grudnia ta instalacja nie byłaby wybudowana, jeżeli ona nie byłaby przygotowana do tego, aby wytworzyć taflę lodu, natomiast już przed tym terminem wszystko było gotowe i czekało na uruchomienie- mówił prezydent.
I pokreślił, że wcześniej nie stworzono odpowiednich warunków do rozrywki, a to miasto powinno taką zapewnić swoim mieszkańcom. Nowe lodowisko, które ma dzięki agregatowi wytworzoną taflę lodu pozwoli na jazdę na łyżwach do końca ferii obowiązujących w województwie podkarpackim, czyli do 29 lutego 2016 roku, nawet przy dodatnich temperaturach (o ile nie przekroczą 10 stopni Celsjusza).
- Chciałbym odpowiedzieć z uśmiechem wszystkim tym, którzy przez 12 lat nie byli w stanie zorganizować takiego lodowiska, jeżeli chcą mnie rozliczać za kilka dni opóźnienia, jeżeli przez ponad 4 tysiące dni swojej prezydentury nie byli w stanie uruchomić takiej instalacji, to ja z uśmiechem mogę powiedzieć: my robimy swoje i będziemy dalej pokazywać, że Stalowa Wola może być miastem przyjaznym, które tworzy dobre warunki dla dzieci, młodzieży i dorosłych- mówi prezydent.
Zimowa strefa aktywnego wypoczynku działa. Koszt lodowiska, jak powiedział Robert Nowak, dyrektor MOSiR-u wyniósł 128 tys. 953 zł i 20 gr. Miesięczny koszt energii związany z użytkowaniem to ok. 12 tys. zł (w zależności od warunków atmosferycznych). Wykonawca został wybrany w drodze zapytania ofertowego. Takie zapytania wysłano do 6 wykonawców lodowisk z całej Polski. Zgłosiło się 4 chętnych, wybrano ofertę najtańszą. Grupa Walley Ice Story, która miała 6 grudnia zatańczyć na lodzie dla mieszkańców pojawi się u nas w najbliższą sobotę, 19 grudnia o 16:30.
Instalacja, która działa przed MDK nie należy do miasta, jest wypożyczona.
- Jeżeli mieszkańcy Stalowej Woli będą chcieli mieć taką instalację na stałe, zastanowimy się nad zakupem. Najpierw chcieliśmy sprawdzić jak to będzie działać- mówi dyrektor MOSiR.
Jeśli zajdzie taka potrzeba lodowisko będzie działać również do południa. Obsługą w tej chwili zajmuje się wymiennie 6 pracowników MOSiR-u. Na razie lodowisko otwarte będzie w dni powszednie, od godz. 15:00 do 21:00, w soboty, niedziele i święta: od godz. 13:00 do 21:00. Ceny biletów: normalny 5 zł, ulgowy 2,5 zł. Przy lodowisku znajdzie się również wypożyczalnia łyżew.
Dyskusje, według prezydenta, na temat czy lodowisko powinno istnieć, czy nie są bezprzedmiotowe, bo miasto takiej wielkości jak Stalowa Wola powinno posiadać takie lodowisko, a takie miejsce jak Plac Piłsudskiego powinno tętnić życiem i służyć mieszkańcom.
Były również pytania co do losu sezonowego lodowiska na ul. Ks. Skoczyńskiego. Jak wyjaśnia prezydent korty te są zarządzane przez klub tenisowy i jeżeli ten będzie chciał w okresie mrozów organizować własne lodowisko, to nie ma takich przeciwwskazań.
- Im więcej będzie stref aktywności, im więcej organizacji z terenu Stalowej Woli stworzy warunki do tego, żeby atrakcyjnie i ciekawie spędzać czas, żeby wyciągać dzieci sprzed komputerów, tym lepiej- mówi prezydent.
Lucjusz Nadbereżny powiedział również, że nie było żadnych ofert wynajmu Placu Piłsudskiego pod lodowisko, ponieważ miasto nie szukało takich firm, samo chciało zorganizować lodowisko w tym miejscu.
[AB]Przewiń do komentarzy
Komentarze
Czy ktoś mi wyjaśni dlaczego nauczyciele są tak podatni na pranie mózgów?? Sam jestem nauczycielem i obserwuję rozmowy w pokoju czy bibliotece. Ręce mi dzisiaj opadły może ze 3 razy jak obserowałem grono pedagogiczne licytujące się o to kiedy obywatele odsuną PiS od władzy. Potem zaś komentowali scenę z biednym dziennikarzem TVP, którego pobiły mohery...
Tratwy z uchodźcami i wszystko w szarych barwach. Nauczyciele nie wiedzieli co z tym zrobić
Co to za wirus siedzi w tych głowach? Może oni się tą chorobą zarazili od swoich nielustrowanych wykładowców jeszcze podczas studiów humanistycznych/pedagogicznych? A może to wiek? Głównie 30-40 latkowie, czyli osoby, które najlepsze swoje lata młodości kojarzą z otwarciem się Europy i McDonaldsów?
Jaki jest problem z nauczycielami?
Ktoś wie??
P.S. Szkoda, że nie widzicie min nauczycieli i dyrekcji kiedy wybory szkolne wygrywa Korwin/Kukiz/PiS
P.S. Szkoda, że nie widzieliście jakie prace uczniowie wykonali na Dzień Unii Europejskiej
COż za piękne zdjęcie z Panem Prezydentem... a gdzie Pana zespół doradców??? Zmana prezydenta zmiana dyrektora... całkiem nowy cały zastęp zastępców, asystentów i doradców... I ŁASKA ZA 1 PLN...
STW z taką polityką i "takimi strategicznymi wydatkami" upadnie... a szkoda... za mało inwestycji a konsumcja nadwyżek przez "znajome twarze" uwstecznią miasto...
Do redakcji stalowego
Może ktoś się zainteresuje wsztskimi zmianami kadrowymi w spółkach mniejsch i urzędach, prześledzi wygranych z przetargów i kto z kim dla kogo jest... i jaką kasę za co bierze... chętnie wymienie poglądy w temacie
Nie mam nic przeciwko lodowisku czy koncertom, ale to powinno być uzupełnienie potężnej działalności Pana Prezydenta Nadbereżnego. Tymczasem nie ma sprowadzania inwestorów, nie ma poważnych, strategicznych przedsięwzięć tylko taka drobnica jak lodowisko, która staje się groteskowa. Takie eventy jak lodowisko to powinno być jak sól do posiłku - szczypta, aby lepiej smakowało. Natomiast jeśli przyjdzie jeść samą sól, to jest żadna przyjemność i atrakcja. Dlatego Panie Prezydencie Nadbereżny: inwestycje, poważne strategiczne przedsięwzięcia i dopiero pijarowe eventy jako małe uzupełnienie całości, bo nie ukrywam, że zaczynam z powątpiewaniem patrzeć na Pana działania. A głosowałem na Pana. Na eventach daleko Pan nie zajedzie. Słyszę co sąsiedzi mówią, którzy też na Pana głosowali i bez euforii - najdelikatniej rzecz ujmując oceniają rok Pana rządów. Ludzie chcą konkretów Panie Prezydencie.
Perfekt. (tylko Petru i Gorszy Sort jest innego zdania)
Mina 3 lata i poza socjalem nic sie nie zmieni. Miasto popadnie w stagnacje i zacznie sie cofac powoli. On zas robi caly czas sobie kampanie wyborcza do Warszawy. Zostawi to miasto i ucieknie. Dziwie sie ludziom, ze nabieraja sie na te tanie zagrywki, ktore powinny byc dodatkiem, a nie najwazniejszym interesem miasta, ktore ma ogromne problemy.
Super.
Raczej z natury nie jestem malkontentem, ale co do tego lodowiska jestem sceptyczna. Zobaczymy jaka będzie frekwencja.
na tyle stać nadbereżnego? mgiełki, lodowisko i lans przy kamerach.
Jak widać na zdjęciach lodowisko było oblegane przez mieszkańców. Się Panowie z PiS bawią za nasze podatników pieniądze.
Brawo panie Prezydencie! Tak trzymać!
Nikt nie organizował lodowiska, bo byli na tyle mądrzy ludzie u władzy, którzy nie marnowali pieniędzy na fanaberie. Tymczasem rezydent cieszy się, że może odgrywać się na przeciwnikach, bo w końcu "inwestycja" ruszyła. Jeśli można niemal bezkosztowo zorganizować ślizgawki na kortach, to dlaczego mamy wydawać przez jedną zimę ponad 150.000 zł na WYPOŻYCZENIE sprzętu. W dodatku lodowisko pod MDK jest odpłatne. Skoro się zmusza wszystkich mieszkańców do partycypowania w kosztach, ponowne pobieranie opłat za korzystanie z tego obiektu jest oszustwem.
Dlaczego miasto nie szukało operatorów lodowiska? Przecież wtedy jeszcze byśmy zarobili na wynajmie terenu. A tak mamy wydane 150.000 zł na fanaberie rezydenta Nadbereżnego.
Co to znaczy, że miasto powinno posiadać lodowisko? Owszem, gdyby było nas stać, to nie widziałbym problemu na odrobinę szaleństwa przed świętami. Tymczasem sztucznie generuje się zapotrzebowanie w miejscu nieprzystosowanym. Kto będzie gnał pod MDK, żeby na łyżwach pojeździć, skoro ostatnimi laty większość osiedli miała własne, bezpłatne ślizgawki budowane przez mieszkańców.
Dobre warunki dla młodych będą wtedy, gdy nie będą musieli wyjeżdżać z miasta za chlebem. Same igrzyska nie utrzymają ludzi w mieście, jeśli dalej rozwój gospodarczy miasta będzie zatrzymany.
No wreszcie po 10 dniach obsuwy, udało sie.